G+J kontra Bauer
"Dlaczego Twój Styl wprowadza w błąd swoich czytelników i reklamodawców" - pyta G+J
Wczoraj przedstawiliśmy informacje, w której wydawnictwo Bauer wyraża zdziwienie ostatnią reklamą G+J Polska i stwierdzeniem, że "Glamour" jest "najlepiej sprzedającym się miesięcznikiem na rynku pism luksusowych". Na ripostę G+J długo nie trzeba było czekać. (więcej poniżej)
|
"Najlepiej sprzedający się miesięcznik na rynku pism luksusowych".
Informacja ta jest zgodna z prawdą i jest poparta danymi ZKDP. Jako wydawnictwo, porównując swoje osiągnięcia w stosunku do konkurencji, posługujemy się sprawdzonymi danymi, sygnowanymi przez ZKDP.
Hasło "Najlepiej sprzedający się miesięcznik na rynku pism luksusowych" mogliśmy zastosować jedynie do danych opublikowanych przez ZKDP za dwa pierwsze miesiące od premiery Glamour na polskim rynku. Porównaliśmy więc sprzedaż pierwszego i drugiego numeru Glamour (kwiecień -maj 2003) z tym samym okresem sprzedaży "Twojego Stylu".
Otóż według tych oficjalnych danych (opublikowanych przez ZKDP) średnia sprzedaż "Twojego Stylu" wynosi 256 547 egzemplarzy. Glamour w tym samym czasie sprzedał średnio 376 924 egzemplarzy, a więc o ponad 120 tys. egzemplarzy więcej i to bez kuszących dodatków (czyt. gadżetów).
Nie podejmujemy się komentowania stwierdzenia, cyt. "Ostatnie letnie numery magazynu "Twój Styl": lipcowy, sierpniowy i wrześniowy sprzedały się według naszych prognoz w ilości odpowiednio 439 400, 335 000 i 280 000, podczas gdy wszystko wskazuje na to, że sprzedaż magazynu "Glamour" za podany wyżej okres nie osiągnie takiego poziomu.", tym bardziej, że sami nie możemy jeszcze dysponować prognozami sprzedaży wrześniowego wydania Glamour, gdyż ukazało się ono na rynku dopiero w dniu dzisiejszym (28 sierpnia 2003 r.).
Biorąc pod uwagę powyższe fakty zastanawiające jest dlaczego Twój Styl, używając na grzbiecie określenia "Najlepiej sprzedający się luksusowy magazyn dla kobiet", wprowadza w błąd swoich czytelników i reklamodawców - wyjaśnia Igor Nowak, PR Manager G+J Polska.
Czy to zakończy polemikę pomiędzy tymi dwoma wydawnictwami? Zapraszamy do komentowania tej sytuacji za pomocą opcji "dodaj komentarz".
Dołącz do dyskusji: G+J kontra Bauer