Giganci technologiczni zobowiązani do wyraźnego oznaczania reklam politycznych
W Parlamencie Europejskim osiągnięto wstępne porozumienie w sprawie głównych elementów nowego rozporządzenia w sprawie przejrzystości i targetowania reklam politycznych. Nie wejdą jednak w życie przed wyborami do PE w przyszłym roku.
Nowe unijne prawo wmusza na big techach takich jak Meta i Google większą przejrzystość i dotyczącą reklam politycznych i odpowiedzialność za ich emisję. Unia chce, by jej obywatele dostawali jasne informacje, gdy otrzymują stargetowane komunikaty polityczne w social mediach i wiedzieli, kto za nimi stoi.
Mniej mikrotargetowania reklam politycznych
Celem rozporządzenia jest też walka z próbami destabilizacji sferą informacyjną w czasie kampanii wyborczych i powstrzymanie zagranicznych wpływów na decyzje polityczne w danym państwie UE.
Regulacje precyzują , co jest uznawane za reklamę polityczną oraz kto może ją zamieszczać w internecie. Reklam politycznych na minimum trzy miesiące przed wyborami lub referendum nie będę mogły finansować podmioty z państw trzecich.
Reklam politycznych w UE nie będzie można targetować pod względem cech wskazujących na pochodzenie etniczne lub poglądy polityczne. Wykorzystanie danych osobowych do kierowania reklam politycznych online będzie dozwolone tylko wtedy, gdy dane zostały zebrane od osoby, której dotyczą i która wyraziła na to odrębną, wyraźną zgodę.
Przepisy zostały zaproponowane przez Komisję Europejską w listopadzie 2021 roku, po to by ograniczyć mikrotargetowanie przekazów politycznych i zmusić platformy internetowe jak Google i Facebook, do większej przejrzystości w zakresie reklam politycznych. Impulsem do podjęcia działań był skandal Cambridge Analytica, który wpłynął na wybory w USA w 2016 r. i referendum w sprawie Brexitu.
Rozporządzenie wejdzie w życie najwcześniej w 2025 roku.
Dołącz do dyskusji: Giganci technologiczni zobowiązani do wyraźnego oznaczania reklam politycznych