SzukajSzukaj
dołącz do nas Facebook Google Linkedin Twitter

Kurs Google Analytics - jak śledzić ściąganie plików i kilkanie w linki?

Zapraszamy do czwartej części kursu Google Analytics przygotowanego przez firmę Conversion. Tekst opisuje, jak przy pomocy tego narzędzia śledzić zdarzenia na stronie takie jak pobranie pliku czy kliknięcie w link wychodzący.

Wiecie już, jak działa to Google Analytics i jak przebiegać powinien proces jego konfiguracji – dzięki lekturze czwartej części naszego poradnika dowiecie się, jak przy pomocy Google Analytics śledzić te zdarzenia w obrębie serwisu, które nie powodują wywołania kodu śledzącego (Google Analytics Tracking Code, GATC) tzn. dzieją się już poza naszą witryną.

Skrypt śledzący to fragment kodu, napisany w języku JavaScript, który jest automatycznie uruchamiany przez przeglądarkę internetową w momencie ładowania każdej strony internetowej, pod którą podpięty jest Google Analytics.

Podstawowym zadaniem kodu śledzącego jest nawiązanie komunikacji z serwerem Google i przesłanie kompletu informacji na temat załadowanej strony oraz odwiedzającego ją użytkownika. Następnie, po przetworzeniu, informacje te dostępne są w postaci raportów, generowanych przez narzędzie (więcej na ten temat przeczytasz w drugiej części naszego kursu).

Kolejnym, oglądanym przez użytkownika stronom odpowiadają kolejne wywołania kodu śledzącego - a ponieważ jedną z informacji, wysyłanych przez skrypt śledzący jest tzw. znacznik czasu, Google Analytics jest w stanie obliczyć czas, jaki użytkownik spędził na każdej oglądanej stronie, zanim opuścił dany serwis.

Powstaje jednak pytanie - co działo się pomiędzy poszczególnymi wywołaniami kodu śledzącego? Patrząc z perspektywy danych, zgromadzonych przez Google Analytics - nic. Tymczasem w rzeczywistości użytkownik mógł wykonać w tym czasie szereg czynności w obrębie serwisu. Czynności, które nie wiązały się z załadowaniem nowej strony, a więc nie powodujących wykonania kodu śledzącego Google Analytics. Przykładem tego rodzaju czynności jest pobranie pliku, odtworzenie materiału wideo, czy kliknięcie w aktywny adres mailowy, powodujące otwarcie domyślnego klienta pocztowego z dysku naszego komputera.

Przykładem serwisu, którego użytkownicy mają możliwość wykonania czynności, nie powodującej załadowania nowej podstrony, a stanowiącej istotny aspekt ich bytności w serwisie jest witryny firmy B2B International. Firma ta udostępnia liczne poradniki, dotyczące obszaru swojej działalności, których celem jest edukacja rynku:

Informacja o pobraniu przez użytkownika jednego z takich plików może być bardzo istotna. Jeżeli udostępniamy internautom poradnik w formacie PDF, wyjaśniający jak korzystać z naszych usług, to interesuje nas, w jakis sposób podbranie tego poradnika wpływa na późniejsze zachowanie tych użytkowników w obrębie serwisu.

Na szczęście, śledzenie przez Google Analytics tego rodzaju „nadprogramowych” zdarzeń, wywoływanych w obrębie witryny przez użytkownika, jest możliwe. Wróćmy na chwilę do kodu śledzącego – ustaliliśmy już, że jest to fragment kodu postaci:

Kluczowym elementem kodu śledzącego jest wywołanie funkcji _trackPageview – to właśnie ona odpowiada za przesłanie do serwera Google danych, dotyczących danej wizyty. W obrębie skryptu śledzącego funkcja ta wywoływana jest bez podawania jakichkolwiek parametrów – oznacza to, że do serwera Google wysłany zostaje komplet informacji na temat aktualnie oglądanej przez użytkownika strony.

W praktyce, funkcja _trackPageview może zostać umieszczona w dowolnym miejscu w kodzie strony, a jej wywołanie – poprzez podanie dodatkowych parametrów – nie musi dotyczyć tylko i wyłącznie aktualnie otwartej strony.

Wywołując funkcję _trackPageview poza kodem śledzącym Google Analytics, tworzymy tzw. wirtualną odsłonę serwisu – wysyłamy do serwera Google Analytics informacje o załadowaniu strony, które w rzeczywistości nie miało miejsca. Do czego tego rodzaju funkcjonalność może być przydatna? Na przykład do informowania Google Analytics o zaistnieniu w obrębie serwisu zdarzenia, które normalnie nie zostałoby przez narzędzie zarejestrowane, a którego wystąpienie ma dla nas znaczenie.

Przykładowo, załóżmy, że interesuje nas, ilu internautów, odwiedzających serwis firmy B2B International, ściąga na dysk plik PDF, zawierający poradnik "Why is B2B marketing special?".

Poniżej znajduje się korespondujący z interesującym nas elementem strony fragment kodu:

Widzimy, że w momencie kliknięcia w link do pliku, wywoływany jest następujący fragment kodu:

Aby poinformować serwer Google Analytics o kliknięciu w ten link, w momencie kliknięcia konieczne jest wywołanie funkcji _trackPageview z odpowiednim parametrem. Parametr ten powinien definiować fikcyjną podstronę, reprezentującą kliknięcie w link do danego pliku. Omawiany fragment kodu po wdrożeniu tego rodzaju modyfikacji może wyglądać następująco:

Wszystko sprowadza się zatem do zdefiniowania zdarzenia onclick dla omawianego podlinkowania, a następnie podpięcia pod to zdarzenie funkcji _trackPageview.

Wdrożenie opisanej powyżej modyfikacji kodu spowoduje, że każde kliknięcie w link do pliku Why is B2B marketing special? będzie widoczne w raportach, generowanych przez Google Analytics, jako pojedyncza odsłona strony /white-paper/b2b-marketing.pdf

Niestety, wykorzystanie funkcji _trackPageview do informowania serwera Google Analytics o dodatkowych zdarzeniach, mających miejsce w obrębie serwisu, nie jest pozbawione wad. Przede wszystkim, pamiętać należy o tym, że liczba wirtualnych odsłon serwisu doliczana jest przez Google Analytics do liczby rzeczywistych odsłon witryny. W przypadku nadmiernego wykorzystania tej funkcjonalności, możemy mieć zatem do czynienia ze zjawiskiem nadmiernej inflacji liczby odsłon serwisu.

Na szczęście, zdarzenia, która nie powodują załadowania całej strony, mogą być w obrębie Google Analytics śledzone także w innych sposób - tzw. śledzenie zdarzeń (ang. event tracking) to już jednak temat na osobny artykuł.

Podsumowując:
•    podstawowym elementem kodu śledzącego Google Analytics jest wywołanie funkcji _trackPageview, która nawiązuje komunikację z serwerem Google i przesyła komplet informacji na temat tej odwiedzin,
•    funkcja _trackPageview może być wywoływana także poza kodem śledzącym - mamy wtedy do czynienia z generowaniem tzw. wirtualnych odsłon serwisu w obrębie Google Analytics, które mogą służyć do oznaczania wszelkiego rodzaju zdarzeń, zachodzących w obrębie strony, a nie powodujących przeładowania strony.
 


Mateusz Dałek, chief difference maker w firmie Conversion

Dołącz do dyskusji: Kurs Google Analytics - jak śledzić ściąganie plików i kilkanie w linki?

0 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiek z postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl