SzukajSzukaj
dołącz do nas Facebook Google Linkedin Twitter

Marcelina Zawadzka usłyszy w środę wyrok ws. karuzeli VAT-owskiej

Zaplanowany na 11 kwietnia wyrok ws. karuzeli VAT-owskiej będzie odczytywany przez kilka godzin - powiedziała PAP rzecznik prasowy Sądu Okręgowego w Kaliszu sędzia Edyta Janiszewska. Trzy zarzuty w tej sprawie usłyszała prezenterka telewizyjna Marcelina Zawadzka.

Marcelina Zawadzka, fot. Polsat Marcelina Zawadzka, fot. Polsat

Jak dodała, na sali będzie obowiązywał limit osób i "sędzia Katarzyna Maciaszek wskazała na brak możliwości opuszczania sali w trakcie publikacji wyroku".

Sprawa dotyczy 18 osób oskarżonych m.in. o wyłudzanie podatku VAT. 17 osobom postawiono zarzut udziału w zorganizowanej grupie przestępczej. W "karuzeli" brało udział kilkadziesiąt firm z Polski, Niemiec, Litwy, Czech i Ukrainy. Członkowie grupy mieli wytwarzać i przesyłać drogą elektroniczną fikcyjne faktury VAT, żeby tworzyć historię komunikacji elektronicznej między podmiotami gospodarczymi zaangażowanymi w nielegalny proceder.

Zdaniem łódzkiej prokuratury "działanie to miało na celu stworzenie pozorów autentycznej współpracy handlowej. Dokonanie przelewu płatności miało uwiarygodnić zdarzenia gospodarcze, które nie miały miejsca w rzeczywistości, i dać pozory legalności w przypadku kontroli uprawnionych organów" - mówił PAP rzecznik prasowy Prokuratury Regionalnej w Łodzi prokurator Krzysztof Bukowiecki.

Firmy te nie zatrudniały pracowników, nie miały odpowiedniego zaplecza logistycznego w postaci magazynów, środków transportu, a ich siedziby były tymczasowe lub mieściły się w wirtualnych biurach.

Ustalono, że członkowie grupy dokonywali wyłudzeń podatku VAT w mechanizmie karuzeli podatkowej, gdzie towar (głównie kawa) był "eksportowany" przez polskie firmy ze stawką VAT 0 proc. do firm na Litwie, kontrolowanych przez członków zorganizowanej grupy przestępczej. Towar ten następnie był przez spółkę litewską "eksportowany" do Polski do firm także kontrolowanych przez grupę, a pełniących rolę tzw. znikających podatników. Potem towar - wirtualnie - trafiał do kolejnych podmiotów gospodarczych.

Grupa miała także zajmować się legalizowaniem wprowadzanego do obrotu w kraju towaru (głównie biżuterii ze złota), wprowadzanego na polski obszar celny poprzez "znikających podatników".

W toku śledztwa powołano biegłego z zakresu rachunkowości dla wyliczenia uszczuplenia należności publicznoprawnych z tytułu podatku od towarów i usług. Badaniem objęto 586 "pustych faktur" na łączną kwotę brutto prawie 310 mln zł. Na ich podstawie dokonano uszczupleń należności publicznoprawnych w podatku od towarów i usług w łącznej kwocie ponad 57,8 mln zł.

Marcelina Zawadzka z trzema zarzutami

Śledztwo w tej sprawie było prowadzone od marca 2016 roku. Liczący 1,5 tys. stron akt oskarżenia trafił do kaliskiego sądu w 2019 r., a rok później ruszył proces.

Jedną ze współoskarżonych jest znana z telewizji prezenterka, Miss Polonia 2011 roku Marcelina Zawadzka (zezwoliła na publikowanie jej wizerunku i pełnego nazwiska w tym kontekście, wcześniej komentowała sprawę w mediach). Jako jedyna nie usłyszała zarzutu udziału w zorganizowanej grupie przestępczej.

Zarzucono jej natomiast "oszustwa skarbowe, fałszerstwo faktur i pranie brudnych pieniędzy" - mówiła sędzia Edyta Janiszewska. Za ten czyn grozi do 8 lat więzienia.

Marcelina Zawadzka przyznała się do pierwszych dwóch zarzutów. - Nie uczestniczyłam w tzw. praniu pieniędzy, tworzeniu karuzeli VAT, nie ukradłam ani złotówki, a tym bardziej 58 mln złotych. Takie zarzuty są absurdalne i wiązanie mnie z nimi godzi najgłębiej w moje dobre imię i wszystko, co reprezentuję - napisała Zawadzka na Instagramie po nagłośnieniu procesu przez media.

- Oczywiście złożyłam stosowne wyjaśnienia i liczę, że sprawa skończy się pomyślnie, chociaż nie można wykluczyć, że jeszcze będę musiała zapłacić karę za niedopilnowanie nieuczciwego księgowego - dodała w rozmowie z naTemat.

Marcelina Zawadzka przeszła z TVP do Polsatu

Od 2015 do 2020 roku Marcelina Zawadzka była stale związane z Telewizją Polską. Współprowadziła (zazwyczaj w parze z Tomaszem Wolnym) „Pytanie na śniadanie”, była też jednym z gospodarzy programów „Lajk!”, „Bake Off - Ale ciacho!”, „Bake Off Junior” i „The Voice of Poland”.

W 2015 roku wzięła udział w programie „Przygarnij mnie”, a w 2019 roku w pierwszej edycji show „Dance Dance Dance”.

Z programów TVP zniknęła w połowie 2020 roku, nadawca uzasadnił to, że Zawadzka była jedną z oskarżonych osób w toczącym się przed sądem w Kaliszu procesie ws. karuzeli vatowskiej.

Jesienią ub.r. zapowiedziano, że Zawadzka wspólnie z influencerką Iloną Krawczyńską będzie prowadziła reality-show „Farma” w Polsacie. Produkcję emitowano od 17 stycznia do 25 lutego br. w dni powszednie o 20.00, jej średnia widownia wynosiła 1,2 mln osób (dane Nielsen Audience Measurement).

Zapowiedziano już drugą edycję programu, nagrania zostaną zrealizowane latem.

Dołącz do dyskusji: Marcelina Zawadzka usłyszy w środę wyrok ws. karuzeli VAT-owskiej

0 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiek z postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl