SzukajSzukaj
dołącz do nas Facebook Google Linkedin Twitter

Marek Belka: trzeba zachować spokój, nie będzie interwencji

Na ostatnich zawirowaniach na rynku finansowym ktoś chce zarobić, dlatego należy zachować spokój. Narodowy Bank Polski (NBP) nie będzie więc interweniował, zadeklarował prezes NBP Marek Belka.

"Dalszy silny wzrost kursu franka, a może i euro, mógłby spowodować, że pojawiłyby się trudności w refinansowaniu kredytów walutowych przez banki w Polsce. Tu nie chodzi tylko o kredytobiorców - oczywiście, im też jest ciężko, ale to są na ogół ludzie dobrze zarabiający - lecz o banki, które mogłyby mieć kłopoty z płynnością" - powiedział Belka w rozmowie z "Dziennikiem Gazetą Prawną".

Szef banku centralnego dodał, że nigdy jednak nie myślał o ograniczaniu czy wręcz zakazywaniu udzielania takich kredytów. Uważa jednak, że potrzebne są rozwiązania zniechęcające do takich form zadłużania się.

"Wiele już zostało zrobione, mamy rekomendacje Komisji Nadzoru Finansowego. Zasób kredytów w obcych walutach nie rośnie już tak szybko, ale nadal jest znaczący - to około 10% PKB. To mało w porównaniu z innymi krajami w naszej części Europy. Ale dla nas to i tak powód do zmartwienia" - ocenił Belka.

Prezes NBP odniósł się także do globalnej sytuacji na rynku walutowym. Ocenił, że decyzja Banku Szwajcarii o interwencji była bardzo ryzykowna, ale jednak na dłuższą metę słuszna. W jego ocenie, nie można było pozwolić, by szał na rynkach powodował takie wzmocnienie franka, że gospodarka Szwajcarii w końcu by się zatrzymała. Polski jednak ten problem nie dotyczy, a osłabienie kursu złotego nie niesie - zdaniem prezesa NBP - dużego zagrożenia dla naszej gospodarki.

"Ktoś chce zarobić na tym pieniądze, ale się przeliczy. Musimy zachować spokój. NBP nie będzie interweniował" - podkreślił Belka.

W piątek Bank Gospodarstwa Krajowego (BGK) dokonał interwencji na rynku walutowym w celu wzmocnienia taniejącego w szybkim tempie złotego. Mimo zaprzeczeń resortu finansów, dealerzy walutowi odnotowali dużą aktywność BGK podczas dzisiejszej sesji.

Analitycy mówili w rozmowach z agencją ISB, że widać wyraźnie obecność BGK, który sprzedaje "paczki" po 10 mln USD. Według nich, trudno ocenić, jak duża była skala interwencji, ale kurs złotego znacząco poszedł w górę.

Natomiast minister finansów Jacek Rostowski odmówił potwierdzenia informacji o interwencjach resortu na rynku walutowym. (ISB)

Dołącz do dyskusji: Marek Belka: trzeba zachować spokój, nie będzie interwencji

0 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiek z postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl