Miejscowości turystyczne przeciążone, internet działa tam dwa razy wolniej

Twórcy platformy Speed Test przeanalizowali, jak może wyglądać dostępność sieci internetowej w bieżącym roku podczas pobytu w znanych i popularnych miejscowościach turystycznych.

Analizę oparto na wynikach testów użytkowników aplikacji mobilnych platformy SpeedTest.pl w okresie maj-październik 2019 w wybranych miejscowościach z trzech regionów turystycznych w Polsce:  góry, wybrzeże Bałtyku oraz Mazury wraz z Warmią i Suwalszczyzną.

Średnie wyniki pobierania danych w lipiec i sierpniu porównano do tych „poza sezonem” (maj, czerwiec, wrzesień, październik”). Wyniki podano zbiorczo dla wszystkich operatorów mobilnych i sieci 3G oraz LTE.

Ruch turystyczny, a prędkość internetu

Średnie prędkości poza sezonem w analizowanych miejscowościach nad morzem (33 Mb/s), na Mazurach (25 Mb/s) i w górach (26 Mb/s) były wyższe lub na podobnym poziomie w porównaniu do średniej krajowej (24 Mb/s).

W różnych regionach i miejscowościach nagromadzenie turystów ma jednak różne natężenie, od czego zależy prędkość sieci.
Na Mazurach w sezonie prędkości spadły o 17 proc. (do 21 Mb/s), w górach o 24 proc. (do 19 Mb/s), a nad morzem o 49 proc. (do 17 Mb/s) przy średniej dla całej Polski w sezonie 25 Mb/s. Oznacza, to że wzrosła liczba sytuacji, kiedy korzystanie z sieci mogło być mało komfortowe.

Władysławowo z rekordowym spadkiem dostępności internetu

Zróżnicowanie w poszczególnych miejscowościach jest jeszcze większe. Rekordowe spadki wystąpiły we Władysławowie – o 82 proc. (z 57 Mb/s do 10,2 Mb/s), Łebie – o 73 proc. (z 37,5 Mb/s do 10,1 Mb/s), Rowach – o 59 proc. (z 39 Mb/s do 15,8 Mb/s) czy Ustroniu Morskim – o 56 proc. (z 28 Mb/s do 11,6 Mb/s).

W Zakopanem spadek wyniósł 39- proc. – z 25 Mb/s do blisko 15,4 Mb/s.

Poniższe tabele przedstawiają zmiany prędkości pobierania danych w analizowanych miejscowościach.