Orange wycofał spot z Agnieszką Jastrzębską biorącą pożyczkę na iPhonie, żeby kupić bluzę (wideo)
Krótko po publikacji Orange Polska wycofał z YouTube’a serię spotów z udziałem Agnieszki Jastrzębskiej promujących m.in. taryfę Orange Love i usługę Orange Finanse. Internauci skrytykowali przede wszystkim reklamę, w której Jastrzębska korzystając z iPhone’a bierze pożyczkę, żeby kupić bluzę za ponad 400 zł.
Spoty z udziałem Agnieszki Jastrzębskiej, dziennikarki „Dzień dobry TVN” oraz założycielki i szefowej serwisu Jastrząbpost.pl, miały być elementem kampanii reklamującej taryfę Orange Love, wprowadzonej niedawno w wersjach zarówno dla klientów indywidualnych, jak i dla firm.
Tę ofertę oprócz reklam opartych na refrenie piosenki „All you need is love” wspierają działania w internecie: spoty z udziałem youtuberów Cyber Mariana i Aleksandry Kasprzyk oraz reklama podkreślająca wysoki standard obsługi klientów Orange dla Firm.
Parę dni temu na youtube’owym kanale Orange Polska pojawiły się spoty z Agnieszką Jastrzębską. Dziennikarka mówi w nich m.in. o tym, jak taryfa Orange Love ułatwia prowadzenie własnego biznesu.
Jeden ze spotów jest stylizowany na nagranie spontanicznej sytuacji po realizacji właściwej reklamy. Agnieszka Jastrzębska w sklepie odzieżowych chce kupić bluzę za 449 zł, a ponieważ nie ma portfela, zamierza zapłacić telefonem z usługą Orange Finanse (opcję płatności mobilnych NFC wprowadzono w tej usłudze dwa lata temu). Okazuje się, że nie ma na rachunku wystarczająco pieniędzy, więc bierze szybko tysiąc zł pożyczki.
Tę reklamę krytycznie ocenili niektórzy internauci, sporo takich komentarzy pojawiło się na facebokoowym fanpage’u Orange Polska. - Co do akceptacji wniosku kredytowego w 2 sekundy to już sami wiecie jak jest. Czasem to trwa 15 minut, czasem godzinę a czasem czekasz tydzień i na koniec i tak nic nie dostaniesz - napisał jeden z użytkowników. - Reklamujecie płatność telefonem, nieprzypadkowo był to iPhone 7. Na dzień dzisiejszy Apple Pay nie jest oferowane na terenie Polski. WPROWADZACIE KLIENTÓW W BŁĄD. Naklejenie na telefon karty zbliżeniowej (i wielkiego loga Orange) nie sprawiło, że można płacić telefonem. NADAL jest to płatność zwykłą naklejką (niegdyś PKO Bank Polski proponowało karty zbliżeniowe w postaci breloczków) - oceniła inna osoba.
Internauci żartowali też z tego, że w spocie Agnieszka Jastrzębska kupuje drogą bluzę, chociaż nie ma na koncie wystarczających środków. - Masz kredyt na mieszkanie, masz i na samochód. Do tego nawet na wakacje bierzesz kredyt. TV, komputer, Playstation, i milion innych pierdół. Wszystko na kredyt. Teraz czas na nowy poziom w tej destrukcyjnej grze - kup sobie bluzkę na kredyt. Gratuluję Orange - napisał jeden z użytkowników. - Orange ale strzelacie sobie w stopę tą kampanią - ocenił inny.
W sobotę w południe o tej serii reklam napisano na fanpage’u Advertising is exciting. - Boże drogi, dlaczego? Dlaczego Jastrzębska? Dlaczego to powstało? Dlaczego, Orange? - skomentowano. Wtedy jeszcze wszystkie te spoty były dostępne
Maciej Budzich, autor bloga Mediafun, w sobotę wieczorem zauważył, że reklamy zniknęły już z kanału youtube’owego Orange Polska (ustawiono je jako filmy prywatne). Budzich przypomniał kilka innych podobnie mało autentycznych spotów internetowych przygotowanych przez polskie firmy.
Jesienią 2014 roku Agnieszka Jastrzębska wystąpiła w kampanii reklamowej Idea Banku.
Dołącz do dyskusji: Orange wycofał spot z Agnieszką Jastrzębską biorącą pożyczkę na iPhonie, żeby kupić bluzę (wideo)