SzukajSzukaj
dołącz do nas Facebook Google Linkedin Twitter

„Wiadomości” krytykowane za tezę, że Trzaskowski pieniądze z 500+ mógłby przeznaczyć na roszczenia żydowskie

W poniedziałek w „Wiadomościach” TVP zasugerowano, że po wygraniu wyborów prezydenckich przez Rafała Trzaskowskiego mogłoby zabraknąć środków na 500+, bo polityk nie wyklucza zaspokojenia roszczeń organizacji żydowskich. Materiał skrytykowali m.in. dziennikarze Onetu, „Gazety Wyborczej” i TVN24.

W „Wiadomościach” TVP pokazano w poniedziałek materiał Konrada Węża zapowiedziany na „pasku” napisem: „Trzaskowski odbierze Polakom 200 miliardów?”. - 500+ nazywał rozdawnictwem i dużym problemem dla opozycji. Jego środowisko polityczne zapewniało, że pieniędzy na ten cel nie ma, ale się znalazły. W ciągu czterech lat na sam program 500+ rząd Prawa i Sprawiedliwości wygospodarował ponad 100 mld zł - stwierdziła prowadząca Danuta Holecka.

- Gdyby jednak nadal rządziła opozycja, ponaddwukrotność takiej kwoty zamiast na konta polskich rodzin mogłaby zostać przeznaczona na zaspokojenie roszczeń organizacji żydowskich - zaznaczyła.

W relacji Konrad Wąż dodał, że chodzi o odszkodowania za mienie bezspadkowe przejęte przez państwo polskie po II wojnie światowej. Przypomniał wypowiedź Rafała Trzaskowskiego jesienią 2014 roku (polityk był wtedy wiceministrem spraw zagranicznych) w rozmowie z Konradem Piaseckim w RMF FM, że należy o tej kwestii rozmawiać.

- Eksperci nie mają wątpliwości: strumień pieniędzy, który płynie do kieszeni polskich rodzin, wyschnie, jeżeli Trzaskowski po ewentualnym zwycięstwie w wyborach prezydenckich będzie dążył do zaspokojenia żydowskich żądań - skomentował reporter „Wiadomości”. W materiale roszczenia organizacji żydowskich i stanowisko Rafała Trzaskowskiego w tej sprawie skrytykowali m.in. redaktor naczelny „Do Rzeczy” Paweł Lisicki i prof. Mieczysław Ryba z KUL.

Dziennikarze: „Wiadomości” grają kartą antysemicką

Relację „Wiadomości” szybko skomentowali niektórzy dziennikarze aktywni na Twitterze. - Nawet telewizja Urbana przed wyborami 89 roku nie robiła czegoś podobnego do tego, co robi dziś TVP Kurskiego. Dla ludzi firmujących to swoimi twarzami nie ma żadnego usprawiedliwienia. Biorą udział w propagandowej manipulacji przypominającej najgorsze wzorce lat 70 i 80 - skrytykował Konrad Piasecki z TVN24.

- A wyciąganie jakiegoś mojego wywiadu z R.Trzaskowskim, sprzed sześciu chyba lat, w którym on nic nie mówi, ale pada suma w miliardach dolarów i pojawia się słowo Żydzi, to już jakaś aberracja urągająca i przyzwoitości i zdrowemu rozsądkowi i inteligencji widza - dodał.

- TVP donosi: gdyby rządziła PO, nasze pieniądze trafiłyby nie do Polaków, tylko do Żydów - stwierdził Bartosz Węglarczyk z Onetu. - W „Wiadomościach „TVP. Wczoraj zagrażali nam geje, dziś Żydzi. Jutro pewnie Żydzi geje, a w czwartek tradycyjnie Ruscy. I wszyscy się dziwią, że ludziom odwala - skomentował Paweł Wroński z „Gazety Wyborczej”.

- Serio, teraz w telewizji publicznej. Jacek Kurski bawi się w małego antysemitę - relacjonował Wojciech Szacki z Polityki Insight. - Małego? - spytała Renata Grochal z „Newsweek Polska”. - Wczoraj było to samo i jeszcze te odniesienia do żydowskiego filozofa. To jest przerażające. Do czego chcą doprowadzić? - zapytała Katarzyna Kolenda-Zaleska z „Faktów”.

- Oglądam Wiadomości. Z dnia dzień jest to coraz mniej śmieszne: homofobia, antysemityzm, demonizowanie przeciwników na granicy wezwania do przemocy. To jest już po prostu faszystowska propaganda w sensie ścisłym - napisał Michał Danielewski z OKO.press. - Straciliśmy z pola widzenia piłkę. My o LGBT, a w TVP już jest grany antysemityzm. Wszystko z magazynu faszyzmu - skomentował Tomasz Lis z „Newsweek Polska”.

- W „Wiadomościach” dziś na zmianę o Żydach i o gejach. Więc już nie wiadomo, czy to bardziej PRL, czy jednak trochę wcześniejsze czasy - stwierdził Janusz Schwertner z Onetu.

Depeszę o materiale „Wiadomości” zamieściła agencja Reuters. - Polska telewizja państwowa używa sprawy restytucji mienia żydowskiego, żeby atakować opozycję - stwierdzono w tytule tekstu.

W „Wiadomościach” codziennie krytyka Trzaskowskiego

Od wielu dni w „Wiadomościach” praktycznie codziennie pojawiają się mocno krytyczne materiały o Rafale Trzaskowskim.

Niektóre z omawianych w nich wątkach pojawiły się w relacji z poniedziałku: Trzaskowski był stypendystą George’a Sorosa i brał udział w spotkaniu organizacji Bilderberg. Wcześniej przypominano też wiele razy, że w czasie jego kadencji jako prezydenta Warszawy nie wypłacano przyznanych przez sejmową komisję weryfikacyjną odszkodowań ofiarom nieuczciwej reprywatyzacji, doszło do awarii oczyszczlni Czajka i zdechły z głodu kozy sprowadzone na wyspę na Wiśle.

Trzaskowskiego krytykowano też za kwestie ideologiczne: fascynację filozofią Barucha Spinozy, deklarację, że marzy o tym, żeby jako prezydent Warszawy udzielić ślubu parze homoseksualnej czy to, że jedno z jego dzieci nie przystąpiło do pierwszej komunii.

W poniedziałek krytyczne wzmianki o prezydencie Warszawy pojawiły się też w materiale na temat dyskusji o LBGT po wypowiedziach polityków PiS i prezydenta Andrzeja Dudy. - Rafał Trzaskowski, który mówiąc o fascynacji ideologią XVII-wiecznego żydowskiego filozofa, odrzucił Chrystusa i manifestuje swoją niechęć wobec Kościoła katolickiego, podpisał kartę LGBT - stwierdził autor relacji Krzysztof Nowina-Konopka.

- Zastanawiam się, czy tyle darmowego czasu antenowego dla Rafała Trzaskowskiego nie narusza ustawy o radiofonii i telewizji. Gdzie jest KRRIT??? - ironizował w poniedziałek wieczorem na Twitterze Kamil Dziubka z Onetu.

Według danych Nielsen Audience Measurement w maju br. średnia oglądalność głównego wydania „Wiadomości” wynosiła 2,92 mln widzów (25,7 proc. więcej niż rok wcześniej), z czego 2,17 mln w TVP1, a 749,9 tys. w TVP Info.

Dołącz do dyskusji: „Wiadomości” krytykowane za tezę, że Trzaskowski pieniądze z 500+ mógłby przeznaczyć na roszczenia żydowskie

17 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiek z postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
Gik
A w czym problem, Kolenda może sobie w swojej stacji wygłaszać dalej swoje peany na cześć Trzaskosia.
0 0
odpowiedź
User
Placowy
Przegrzeją, przegrzeją w końcu i etatowe sute pensyjki pójdą do przysłowiowego "piachu". No ale w sumie przez te kilka lat na pewno zdążyli sobie odłożyć tyle, żeby móc godnie żyć przez następnych "gorszych" lat kilka. Głupi byliby gdyby nie odkładali. ;)
0 0
odpowiedź
User
Nie da się ukryć...
Pracował w "Nie da się ukryć". Reszta jego ekipy też sobie działa w "W" i przy innych programach. Także tego.

A najlepsze jest to, że Wąż (jak i kilka innych osób) zaczynał chyba karierę w TVP za tej złej "PO". Ironia losu, nieprawdaż?
0 0
odpowiedź