SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

W Augustowie trup ściele się gęsto. Recenzja nowego serialu „Profilerka” TVP

Na antenie Telewizji Polskiej zadebiutuje dzisiaj nowy serial kryminalny. Akcja „Profilerki” rozgrywa się w malowniczym Augustowie, gdzie zbrodnia goni zbrodnię. W głównej roli wystąpi Wiktoria Gorodeckaja, a partnerować jej będzie Michał Czernecki. Całość liczy dwanaście odcinków.

„Profilerka”, TVP1„Profilerka”, TVP1

Widzowie przyzwyczajeni do binge-watchingu pewnie będą zdziwieni, że „Profilerka” zapewni nam towarzystwo na najbliższe dwanaście tygodni (premierowa emisja planowana jest na soboty w ramówce TVP1 o godz. 20.20), a więc zapowiada się kryminalna jesień. Serial po dwóch odcinkach, które telewizja publiczna udostępniła przedpremierowo dziennikarzom, intryguje i zachęca do kolejnego seansu.

Kryminalna jesień w ofercie TVP
Seriale kryminalne to specjalność TVP. Tak było w latach 70. i 80., gdy popularnością cieszył się porucznik Borewicz w hicie „07 zgłoś się”, a w latach 90. gdy oglądaliśmy „Ekstradycję” i dekadę później podczas emisji „Gliny” i „Oficera”. Co prawda takie produkcje, jak „Ojciec Mateusz” sprawiły, że TVP przestała nam kojarzyć się z kryminałem jako gatunkiem pokazującym współczesne problemy społeczne Polaków na tle zbrodni, ale „Krucjata” wracająca z drugim sezonem i debiutująca „Profilerka” mogą to wrażenie zmienić.

Serial zaczyna się od obrazka typowego dla „wsi spokojnej, wsi wesołej”. Na wsi, pod Augustowem, w czerwcu życie płynie leniwie, listonosz jedzie rowerem po skończonej pracy, myśląc o tym, że zaraz zajrzy do swojej przydrożnej skrytki na napoje wysokoprocentowe. Słyszy jednak krzyk i za chwilę widzi, że na leśnej ścieżce pada martwa kobieta. Tyle zostało z sielskiej atmosfery. Do akcji wkraczają lokalni policjanci, niekoniecznie tryskający entuzjazmem na myśl o prowadzeniu śledztwa zamiast łowienia ryb.

Zbrodnia w Augustowie
Zaletą „Profilerki” jest swojskość, która nie jest rubaszna i familiarna. Mamy lokalny komisariat, gdzie policjanci zwykle zajmują się przemytem towarów i przemocą domową, a nagle dostają do rozwiązania sprawę morderstwa czteroosobowej rodziny. Karol Nadzieja (w tej roli Michał Czernecki) to policjant, który sprawia wrażenie, jakby po części był lokalsem, a z drugiej strony jednak kimś obcym. Widać, że zna specyfikę okolicy, ale jest trochę mniej „tutejszy” niż jego koledzy. Do współpracy zaprasza znaną profilerkę Julię Wiger (Wiktoria Gorodeckaja).

Zarówno Karol, jak i Julia zatracają się w pracy i nie radzą sobie z „ogarnianiem” życia prywatnego. Każde z nich wychowuje dziecko, chociaż momentami to dzieci wydają się bardziej dojrzałe emocjonalnie niż ich rodzice. Detektyw i profilerka mają jakąś wspólną przeszłość, ewidentnie coś się między nimi zdarzyło, co kładzie się cieniem nad ich obecną, profesjonalną relacją.

Gwiazdy serialu „Profilerka” TVP
Wiktoria Gorodeckaja ciekawie wypada w roli profilerki tak bardzo skupionej na swojej pracy, że aż zdobywającej medal „najgorszej matki roku”. Po dwóch pierwszych odcinkach łatwo się domyślić, że zarówno relacja z jej ojcem, jak i własnym synem nie jest najlepsza. Bohaterka nie radzi sobie w kontaktach z najbliższą rodziną, ale gdy zajmuje się nową sprawę, od razu dostaje wiatru w żagle. Gorodeckaja świetnie wypada w roli wycofanej, zdystansowanej profesjonalistki, odciętej od sfery prywatnej. Powiedzielibyśmy, że postać Julii Wiger przypomina kobietę w spektrum autyzmu, co wyjaśniałoby wiele z jej niestandardowych zachowań (jak np. obsesyjne skupianie się na sprawie, wycofywanie z relacji społecznych, odcinanie od świata zewnętrznego).

W „Profilerce” oglądamy Michała Czerneckiego w roli dramatycznej, a to miła odmiana po występach komediowych aktora (w minionym roku Czernecki występował m.in. w „Camera Cafe” i „Algorytmie miłości”, a jeszcze wcześniej w „Emigracji XD”). Jako rasowy policjant sprawdza się znakomicie. Nie jest przerysowany, ani zbyt świętoszkowaty lub cyniczny, tylko trafiony „w punkt”.

Z dala od dużych miast
Serial wpisuje się w popularny nurt opowiadania o zbrodni poza wielkimi miastami. Mieliśmy już „Kruka”, w którym główny bohater działał w okolicach Białegostoku, a teraz duet śledczy tropi sprawcę poczwórnego morderstwa w Augustowie.

Poza detektywem i profilerką oglądamy także poczynania młodej prokuratorki (w tej roli Aleksandra Pisula), postaci z dużym potencjałem na wywołanie zamieszania. Co ciekawe, widać, że mamy do czynienia z produkcją nowoczesną, gdzie obecność kobiet w miejscach dotychczas zmaskulinizowanych – nie dziwi, nawet jeśli nie wszyscy zgodnie ze sobą współpracują.

„Profilerka” to propozycja dla fanów rasowego kryminału, a tego brakowało w ostatnich latach, w ramówkach TVP. Dwa pierwsze odcinki nie ujawniają zbyt wiele faktów ze świata przedstawionego, ale obiecują złożone śledztwo i drobiazgowe poszukiwanie wielu elementów układanki. Na plus warto zapisać ciekawą obsadę aktorską, dobry wyjściowo pomysł fabularny i lokalizację z dużym potencjałem na rozwijanie wątków zarówno obyczajowych, jak i tych dotyczących samej zbrodni. Na koniec muszę jednak wspomnieć, że serial ma problem z dźwiękiem i niektóre dialogi (a zwłaszcza ich puenty) są kompletnie niezrozumiałe nawet po kilkukrotnym odtworzeniu.

„Profilerka” zadebiutuje w ramówce TVP1 dnia 7 września i będzie nadawana w soboty o godz. 20.20. Całość liczy dwanaście odcinków.

Dołącz do dyskusji: W Augustowie trup ściele się gęsto. Recenzja nowego serialu „Profilerka” TVP

10 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
gadget insp.
A w Sandomierzu (21 tys. mieszkańców) trup ściel się gęsto już od 16 lat i jest już 401 odcinków "Ojca Mateusza". :)
odpowiedź
User
Twój Stary
Progresywna telewizja rządowa kręci serial kryminalny o pisoskiej Polsce B i nie będzie nic o straszliwym polskim antysemityzmie? Jestem zawiedziony.
odpowiedź
User
fr
"Widzowie przyzwyczajeni do binge-watchingu pewnie będą zdziwieni"
Odbiorcy mediów w Polsce są zdziwieni. Językiem polskim mediów w Polsce.
odpowiedź