Spada liczba abonentów płatnej telewizji w USA. "To nieuchronny proces na całym świecie"
Większość gospodarstw domowych w USA korzystających z abonamentów płatnych telewizji zrezygnuje z niego do 2024 roku – wynika z raportu firmy eMarketer. - Stopniowe odchodzenie widzów od płatnej telewizji jest jednak zjawiskiem obserwowanym od kilku lat niemal na całym świecie, choć w Europie nie przebiega tak gwałtownie - zwraca uwagę Juliusz Braun, były prezes TVP w komentarzu dla Wirtualnemedia.pl.
Z analizy firmy eMarketer wynika, że tylko w tym roku z płatną telewizją w USA pożegna się 7,5 proc. korzystających z niej do tej pory, a liczba abonentów spadnie do 77,6 mln. Jedną z przyczyn podejmowanych decyzji o rezygnacji jest pandemia, która spowodowała, że klienci zaczęli oszczędzać na dodatkowych usługach. Kolejną przyczyną miał być brak wydarzeń sportowych dla których często decydowano się na wykupienie usług premium.
Z badań wynika także, że wzrośnie liczba gospodarstw domowych, które nie płacą za telewizję – z 44,6 mln w 2019 roku – do 51,7 mln w bieżącym roku. Tendencja ta ma utrzymywać się do 2024 roku, kiedy liczba niepłacących za TV przewyższy liczbę abonentów pakietów płatnych.
"Odchodzenie od płatnej tv to nieuchronny proces"
Według byłego prezesa Telewizji Polskiej i członka Rady Mediów Narodowych Juliusza Brauna spadek liczby abonentów płatnej telewizji w USA obserwowany jest od lat, jednak w ostatnich miesiącach zjawisko wyraźnie przyspieszyło. - Analitycy wiążą to ze spadkiem atrakcyjności zwłaszcza kanałów sportowych. Ich oferta jest uboższa, bo z powodu pandemii odwołano wiele imprez, choćby Igrzyska Olimpijskie. Nie można też lekceważyć problemów finansowych, jakie dotknęły z powodu koronawirusa wiele rodzin, przyspieszenie decyzji o wyłączeniu płatnej telewizji jest więc efektem wymuszonych oszczędności – zwraca uwagę Juliusz Braun.
Dodaje, że stopniowe odchodzenie widzów od płatnej telewizji jest jednak zjawiskiem obserwowanym od kilku lat niemal na całym świecie, choć w Europie nie przebiega tak gwałtownie. - To proces nieuchronny, obronią się niewątpliwie kanały dostarczające treści, których wartość związana jest z aktualnością, a więc przede wszystkim sportowe i newsowe. W Polsce z płatnej telewizji, zarówno kablowej jak satelitarnej, korzysta wciąż ok. 10 mln gospodarstw domowych, ale liczba ta w ciągu ostatnich kilku lat spadła o ok. 2 mln i niewątpliwie będzie spadać nadal. Zasadnicze przyczyny są dwie: radykalne poszerzenie bezpłatnej oferty dostępnej w naziemnej telewizji cyfrowej i nowe formy korzystania z treści audiowizualnych - zwłaszcza filmów - za pośrednictwem platform VOD – stwierdza członek Rady Mediów Narodowych i były prezes TVP.
Jego zdaniem w dłuższym horyzoncie czasowym można się spodziewać dalszego spadku atrakcyjności płatnej telewizji, gdzie „płacimy za dostęp do treści na zasadzie swego rodzaju transakcji wiązanej”. - By oglądać interesujący nas kanał musimy płacić za cały pakiet. Prawdziwym „killerem” są jednak platformy takie jak choćby Netflix, który w krótkim czasie stał się w Polsce niekwestionowanym liderem na rynku SVoD - według danych KRRiT w grudniu 2019 r. miał 5,3 mln realnych użytkowników, o 2 mln. więcej niż rok wcześniej. Swoją drogą ciekawe, że – odmiennie niż w zachodniej Europie – polska telewizja publiczna nie współpracuje z krajowymi nadawcami komercyjnymi, których traktuje wyłącznie jako konkurentów, ale właśnie z Netflixem – podsumowuje Juliusz Braun.
Spadki również w Polsce
Natomiast Marek Sowa, ekspert rynku mediów ocenia, że liczba gospodarstw domowych z płatną telewizją będzie spadać również w Polsce, ale w wolniejszym tempie niż na rynku amerykańskim.
- Polscy widzowie są bardziej konserwatywni w konsumpcji telewizji, a starzejące się społeczeństwo trudniej przekonać do zmiany przyzwyczajeń. W dającej się przewidzieć przyszłości można przyjąć, że w Polsce będą koegzystować zarówno “tradycyjne” platformy płatnej telewizji (satelitarne i kablowe), jak i rosnąca liczba platform streamingowych. W najbliższych latach wzrost konsumpcji telewizji nieliniowej, zwłaszcza wśród młodszego pokolenia, raczej spowoduje wzrost oglądalności telewizji w ogóle, niż masowe odejście od telewizji płatnej - stwierdza.
Netflix latem zyskał tylko 2,2 mln subskrybentów
W drugim kwartale br. Netflix osiągnął wzrost przychodów o 24,9 proc. do 6,15 mld dolarów oraz 720 mln dolarów zysku netto. Liczba jego subskrybentów zwiększyła się o 10,09 mln do 192,95 mln.
W trzecim kwartale br. liczba subskrybentów Netflixa zwiększyła się tylko o 2,2 mln do 201,15 mln.
Według badania Gemius/PBI we wrześniu br. przeglądarkową wersję Netfliksa odwiedziło 4,9 mln polskich internautów, wykonując 64 mln odsłon.
W 2019 roku Netflix wydał na zawartość programową rekordową kwotę 15 mld dolarów - wynika z danych firmy analitycznej BMO Capital Markets. Według prognoz ekspertów serwis nie zamierza ograniczać się w przyszłości w inwestowaniu w treści. W 2020 roku może to być kwota 17,3 mld, zaś w 2028 - 26 mld dolarów.
Dołącz do dyskusji: Spada liczba abonentów płatnej telewizji w USA. "To nieuchronny proces na całym świecie"
Misiu złoty czytaj przed kliknięciem "publikuj"