SzukajSzukaj
dołącz do nas Facebook Google Linkedin Twitter

Szef Airbnb: Turystyka przyszłości to głównie podróże krajowe

Airbnb, amerykańska platforma pośrednicząc w wynajmie mieszkań i domów dla turystów, mocno ucierpiała w wyniku pandemii koronawirusa. - Budowa firmy zajęła nam 12 lat, a straciliśmy prawie wszystko w ciągu sześciu tygodni - mówi Brian Vhesky, dyrektor generalny Airbnb.

Wraz z pandemią koronawirusa, zamrożone zostały podróże międzynarodowe i krajowe, na czym najbardziej ucierpiała branża turystyczna.

- Budowa Airbnb zajęła nam 12 lat, a straciliśmy prawie wszystko w ciągu czterech do sześciu tygodni - powiedział powiedział Brian Chesky, dyrektor generalny Airbnb w wywiadzie dla CNBC. Dodał, że firma przygotowywała się do wejścia na giełdę w tym roku, a teraz te plany "wyleciały w powietrze".

Chesky przyznał, że Airbnb stoi w obliczu niepewnej przyszłości z powodu obaw o nawrót epidemii, z którym mamy do czynienia w wielu krajach, m.in w Stanach Zjednoczonych i chińskim Pekinie.

- Turystyka, którą znamy, już się skończyła. Nie chcę powiedzieć, że to koniec podróżowania, ale jego model, który znamy, umarł i nie wróci. Wsiądziemy do samochodu, przejedziemy kilka kilometrów do małego miasta i tam się zatrzymamy - mówi Chesky.

Dyrektor generalny Airbnb dodał, że sytuacja Airbnb poprawia się w Stanach Zjednoczonych, ale nie chce mieć "fałszywych nadziei". Jego zdaniem, turystyka przyszłości będzie koncentrować się na podróżach krajowych.

Zwolnienia w Airbnb

W maju Airbnb poinformował pracowników, że musi zwolnić 25 proc. załogi, czyli 1900 osób z 7500 zatrudnionych w biurach firmy na całym świecie.

- Wspólnie przeżywamy najbardziej wstrząsający kryzys w naszym życiu, który spowodował zatrzymanie podróżowania - napisał dyrektor i współzałożyciel Airbnb Brian Chesky w liście do pracowników. Dodał, że działalność Airbnb została „mocno dotknięta przez koronawirusa” i oczekuje się, że w tym roku przychód będzie o połowę mniejszy od osiągniętego w 2019 r.

Według danych Airbnb miała ona w ubiegłym roku przychody w wysokości 4,8 mld dolarów.

W czasie kryzysu Airbnb próbował podreperować swoje dochody, organizując płatne wycieczki rowerowe online, medytacje z japońskim mnichem czy marokańskie lekcje gotowania. Jak powiedział Brian Chesky w rozmowie z "Financial Times" na początku maja, platforma odnotowała ostatnio w Danii i Holandii wzrost rezerwacji krajowych na wakacje. Według firmy, w Norwegii, Austrii, Szwecji i Szwajcarii również odnotowano poprawę w zakresie rezerwacji krajowych.

- Wyniki są lepsze niż przewidywaliśmy jeszcze dwa tygodnie temu. Czy jest to tymczasowy trend, czy wracamy do podróżowania? Nikt tego nie wie - powiedział Chesky.

Według nieoficjalnych informacji na początku marca br. kapitalizacja Airbnb wynosiła 26 mld dol., co oznacza istotny spadek w porównaniu z 2017 r., gdy firma była wyceniana na 31 mld dol. Utrata ruchu i przychodów spowodowana pandemią to nie jedyne konsekwencje jakie dotknęły Airbnb w związku z koronawirusem. Na marzec lub kwiecień 2020 r. serwis planował debiut na giełdzie, jednak z powodu obecnego kryzysu został zmuszony do odłożenia w czasie startu na parkiecie.

Dołącz do dyskusji: Szef Airbnb: Turystyka przyszłości to głównie podróże krajowe

0 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiek z postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl