SzukajSzukaj
dołącz do nas Facebook Google Linkedin Twitter

„Tele Tydzień” najchętniej kupowanym tygodnikiem w I kwartale, pisma yellow w czołówce

Wśród 10 najchętniej sprzedawanych tygodników w Polsce aż sześć pozycji zajęły pisma plotkarskie. Pierwsze miejsce jednak niezmiennie należało do telewizyjnego magazynu „Tele Tydzień” - top 47 tygodników w raporcie Wirtualnemedia.pl.

Średnia sprzedaż ogółem „Tele Tygodnia” (Wydawnictwo Bauer) w pierwszym kwartale 2017 roku wyniosła 747 912 egz. W porównaniu do analogicznego okresu 2016 roku była ona niższa o 6,24 proc. - wynika z danych Związku Kontroli Dystrybucji Prasy, opracowanych przez portal Wirtualnemedia.pl.

>>> Przeglądaj okładki gazet i magazynów w naszym dziale Jedynki

Na drugim miejscu uplasował się najpopularniejszy tygodnik yellow „Życie na Gorąco” (Wydawnictwo Bauer), którego średni wynik sprzedażowy w analizowanym okresie zmniejszył się w skali roku o 3,40 proc. do poziomu 530 361 egz.

Ostatnią pozycję podium zajął kolejny tygodnik Bauera - „Twoje Imperium”, który awansował z czwartej lokaty. W pierwszym kwartale br. średnia sprzedaż ogółem tego pisma wzrosła o 2,54 proc. do poziomu 334 758 egz.

Na kolejne miejsce spadł inny magazyn wydawany przez Bauera - „To & Owo”. Jego średnia sprzedaż ogółem w badanym okresie wyniosła 304 677 egz., po spadku o 7,33 proc.

W czołowej piątce znalazł się jeszcze „Tygodnik Angora” (Westa-Druk Mirosław Kuliś), który zanotował stratę o 6,16 proc. do 270 814 egz.

Ogółem w top 10 zdecydowanie najwięcej, bo sześć pozycji zajęły tygodniki z segmentu yellow (są to wszystkie tygodniki z tego segmentu dostępne na rynku). Dwa miejsca należały do magazynów telewizyjnych. Ponadto w pierwszej dziesiątce rankingu znalazł się tygodnik opinii oraz magazyn poradnikowy.

Sprzedaż ogółem to suma sprzedaży egzemplarzowej wydań drukowanych, sprzedaży egzemplarzowej e-wydań oraz wszystkich form prenumeraty wydań drukowanych i prenumeraty e-wydań.

Rozpowszechnianie płatne razem to suma sprzedaży egzemplarzowej wydań drukowanych, sprzedaży egzemplarzowej e-wydań, prenumeraty wydań drukowanych i prenumeraty e-wydań oraz innych płatnych formy rozpowszechniania wydań drukowanych i innej płatnej dystrybucji e-wydań.

Dołącz do dyskusji: „Tele Tydzień” najchętniej kupowanym tygodnikiem w I kwartale, pisma yellow w czołówce

1 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiek z postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
antymateria
...a gdzie turlające się z górki na plecach Wprostu - DoRzeczy (?) ..oraz TygodnikPrzegląd (?) Bojkot lewicowych arcydzieł ? Strzelam w ciemno, że odmówili podania danych, bo "czerwony generał" tak kazał. To nie są głupie e czasopisma, ale wyraźnie widać, że są one "zadaniowymi", na każde czasy. Ostatnio kupiłem ŚwiatWiedzy-Medycyna. Przeraziła mnie wielkość czcionki, jak dla czytelników Superaka albo Faktu. Polacy muszą być nieźle wyeksploatowani, skoro ktoś wybadał, że taka będzie unifikowana forma... To zły trend. Albo dowód na to, że ciężko już zawalczyć o czytelników młodych. Kraj emerytów zastępowanych przez Ukraińców i GorszySort"Kryzysu"Migracyjnego. Ludzie to mają w nosie, ale rosnący udział prasy kościelnej, to dowód, że od Wiary w Państwo, Naukę i Konkurencyjność ważniejsza jest wiara w życie po śmierci i oddanie się w ręce Boga. To rodzaj lęku i braku wiary. Przede wszystkim w utrzymanie Tej minimalnej uczciwej władzy i w szansę na jej obronę. Bujanie pomiędzy Totalitaryzmem a Ideami Europejskimi to paranoja. Jeśli oni mówią, że nie oddadzą władzy przez 20 lat, to znaczy to, że będą budować i rozbudowywać narzędzia propagandy na równi z infrastrukturą obsługi ludu. Po co ? ..skoro istnieje ryzyko, że przejmą to przez przypadek jacyś Bandyci i nisko-produktywni czaso-złodzieje albo kompletni odmieńcy którzy zawrą koalicję. To jest właśnie ta istota "lęku", który prowadzi ciemny lud do kościoła, zamiast na daleki wschód i zachód, skro w życiu przez najbliższe wieki towarzyszyć będzie Bliski Wschód. To jest problematyka "nie tylko polska", powszechna. To trzeba złamać. Nie można wracać do Metodyki Okupanta, bo ona boli rozmaitymi doświadczeniami. Polska z pewnego dystansu wygląda jak Watykańsko-komunistyczne Laboratorium pod pistoletem. Wyizolowane własnymi problemami. Przeciwnicy katolandu nie posiadają albo - "dowodów uczciwych intencji" albo skutecznych think-tanków. Dlatego nieustannie przegrywają. Pycha zjada jednych, a u drugich brak wyobraźni rozzuchwala i kreuje autorytaryzmy, zamiast autorytetów. Prawda boli...
0 0
odpowiedź