Witold Gadowski z zakazem zapraszania do TVP Info? Kurski: to fake news, dementuję
We wtorek Witold Gadowski, publicysta i prowadzący „Łowcę smoków” w TVP1, poinformował na Twitterze, że kierownictwo TVP Info otrzymało zakaz zapraszania go do programów tej stacji. - Stanowczo dementuję ten fake news - odpowiedział wieczorem Jacek Kurski, prezes TVP.
- Właśnie w TVP Info pojawił się zakaz zapraszania mnie do dyskusji i komentowania. Czyj? - wrzucił na swój profil na Twitterze Gadowski wczoraj przed południem. Jego tweet został udostępniony ponad 400 razy.
Rozwinął tę myśl kilka godzin później na swoim kanale youtubowym, sugerując, że zakaz zapraszania miał wydać sam Jacek Kurski (na nagraniu od 6:18).
- Nadeszła decyzja, że nie wolno zapraszać Gadowskiego, bo panu prezesowi Kurskiemu Gadowski się nie podoba. Dlaczego? Nie wiem, może nie jestem w jego guście - kpił. - Chyba mam inne poglądy na funkcjonowanie telewizji publicznej niż życzyłby sobie prezes Jacek Kurski. Tylko to nie jest pana prywatna telewizja i myślę, że z działań finansowych i organizacyjnych każdy prezes jest rozliczany publicznie, pan będzie również - podkreślał Gadowski.
Witold Gadowski jest publicystą związanym z tygodnikiem „W Sieci”, do 2010 roku był dyrektorem TVP1. Od września ub.r. Jedynka emitowała jego autorski cykl pt. „Łowca smoków”, w którym dziennikarz przybliżał widzom problemy współczesnego świata. Gadowski ujawnił wczoraj, że Telewizja Polska nie prowadzi z nim rozmów na temat powrotu „Łowcy” do TVP1.
Wieczorem do sprawy odniósł się prezes Jacek Kurski. - Stanowczo dementuję #fakenews jakoby red. Gadowski miał zakaz występów w TVP. Przykład pierwszy z brzegu: kadr z dzisiejszych „Wiadomości” - napisał na Twitterze, dodając ujęcie z Gadowskim, który udzielił komentarza dla wtorkowych „Wiadomości”.
Stanowczo dementuję #fakenews jakoby red. Gadowski miał zakaz występów w TVP. Przykład pierwszy z brzegu: kadr z dzisiejszych Wiadomości pic.twitter.com/xMLaBWoo4u
— Jacek Kurski PL (@KurskiPL) 6 czerwca 2017
- Panie Kurski czego dotyczy pańskie "dementi"?, W TVP 1 też mam mieć zakaz? - skomentował to Gadowski.
- Ja jestem na czarnej liście Kurskiego od początku gdy tylko został prezesem, bo za dużo wiem o jego ciemnych sprawkach - napisał Piotr Nisztor, dziennikarz śledczy związany z „Gazetą Polską Codziennie” i TV Republika. Nisztor od czerwca do sierpnia ub.r. był jednym z gospodarzy „Porozmawiajmy o...” w TVP3 Warszawa, twierdził, że współpracę zerwano z nim, po tym jak na Twitterze zażartował z Jacka Kurskiego.
Od listopada ub.r. Witold Gadowski jest gospodarze audycji publicystycznej „Debata Jedynki” w Programie I Polskiego Radia. Współpracuje także z portalem Interia.pl.
Dołącz do dyskusji: Witold Gadowski z zakazem zapraszania do TVP Info? Kurski: to fake news, dementuję
O Witku Gadowskim gruchnęło dziś. Prawda jest taka, że zaczyna się robić w Telewizji Publicznej atmosfera sielskiej be-em-ki. Czyli w swoim gronie "biernych - miernych - wiernych" nie zwracać uwagi na wszystko, co obok nas. Nie wspomnę o kalekim języku polskim wielu nowych prezenterów i zadyfaniu w siebie nowych, często "republikańskich gwiazd". Jeden Adrian Klarembach i jedna Weronika Zaguła to zdecydowanie za mało.
Piszę to z żalem i wyrzutem, ponieważ po zmianach w mediach publicznych spodziewałem się i profesjonalizmu i uczciwości, a przede wszystkim szacunku dla pracowników (bez względu na prowieniencję polityczną, bo PiS miał zakopywac podziały) a przede wszystkim widzów.
Na tle TVP sytuacja w Polskim Radiu wygląda na zadowalającą, zwłaszcza że ostatnie ruchy kadrowe na stanowiskach dyrektorskich oceniam bardzo dobrze.
Piszę to z perspektywy osoby, która ma co robić i która niczego nie oczekuje od włodarzy mediów publicznych. Konkurs w którym brałem udział wyraźnie pokazał mi miejsce w parterze. Na moim przykładzie opowieści, że "Polska dobrej zmiany czeka na fachowców - emigrantów i ludzi z doświadczeniem" brzmi jak czerstwy żart. Piszę to w dniu jubileuszu mojego programu, który od jedenastu lat ukazuje się w irlandzkim eterze. Plusem jest fakt, że prezesem Polskiego Radia jest znający radiowe rzemiosło wyjadacz.
Smutne jest to, że nadzieje pokładane w zmianach w mediach publicznych, przede wszystkim w telewizji, rozczarowują. Wielu myśli podobnie, ale boi się tego wypowiedzieć. Ja się nie boję.