Twórcy nie garną się do wpisywania się do rejestru KRRiT. Są nowe wzory wniosków
Od ogłoszenia obowiązku wpisu do tzw. rejestru twórców internetowych KRRiT, do Rady wpłynęło około 450 wniosków o uwzględnienie w rejestrze - ustalił portal Wirtualnemedia.pl. Na stronach KRRiT dostępne są wzory stosownych wniosków.
Wykaz twórców internetowych KRRiT dotyczy twórców zarabiających na publikowaniu na platformach internetowych wideo. Od początku lutego Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji rozszerzyła katalog dostawców audiowizualnych usług medialnych na żądanie o twórców treści na YouTube, TikToku, Instagramie i innych platformach, którzy na tej działalności zarabiają
Jak dowiaduje się portal Wirtualnemedia.pl, od lutego do teraz do KRRiT wpłynęło ok. 450 zgłoszeń o wpis do wykazów. - Z tego może zostać wydanych ok. 780 postanowień (1 zgłoszenie zawiera często 2 lub nawet 3 usługi) - precyzuje Teresa Brykczyńska z KRRiT.
Na podstawie już zweryfikowanych zgłoszeń, do chwili obecnej wydano 45 postanowień o wpisie do wykazu. W najbliższym czasie będzie wydanych około 65.
- Powyższe dane dotyczą zgłoszeń o wpis do wykazu audiowizualnych usług medialnych na żądanie – nie tylko podmiotów publikujących na platformach takich jak YouTube - wyjaśnia nam rzeczniczka prasowa KRRiT.
W połowie marca, jak podawaliśmy na łamach Wirtualnemedia.pl, do KRRiT wpłynęły 382 zgłoszenia do rejestru. Oznaczałoby to, że od tamtej pory do KRRiT wpłynęło około 68 nowych wniosków.
KRRiT nie nałożyła przez pierwsze tygodnie obowiązywania nowego prawa żadnych kar na twórców za brak wpisu do rejestru. Rada nie odpowiedziała tym razem na nasze pytania o to, czy do teraz takie sankcje już kogoś dotknęły. Teoretycznie, kara za niezgłoszenie się do rejestru wynosi do dwudziestokrotności przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia w sektorze przedsiębiorstw.
Zobacz: Rejestr KRRiT "martwym prawem". "Przepisy nie przystają do rzeczywistości branży influencerów"
Nowe wzory wniosków o wpis do rejestru KRRiT
Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji na swoich stronach w internecie udostępniła wzory poprawnego wypełnienia zgłoszenia o wpis do wykazu audiowizualnych usług medialnych na żądanie (VOD - Video on Demand) oraz wykazu platform udostępniania wideo (VSP - Video-sharing platforms).
Jak wyjaśniała na łamach Wirtualnemedia.pl Teresa Brykczyńska, rzeczniczka prasowa KRRiT, obowiązek wpisu do rejestru ciąży na tych, którzy zarabiają na swojej twórczości w sieci.
- Jeżeli dany podmiot ma np. umowę z YouTube i platforma dzieli się z nim zyskiem z reklam, pokazuje w materiałach własne reklamy lub ma tzw. "product placement", bądź w inny sposób zarabia na swojej twórczości, to taka działalność będzie uznana przez KRRiT jako audiowizualna usługa medialna na żądanie. Tak więc, jeśli ktoś jest hobbystą i nie ma podpisanej umowy z YouTubem lub w inny sposób nie zarabia na swoich produkcjach audiowizualnych, to nie musi zgłaszać się do wpisu - mówiła nam Teresa Brykczyńska.
Zobacz: KRRiT nie wyklucza weryfikacji, którzy twórcy internetowego wideo muszą zgłosić się do jej wykazu
Przewodniczący KRRiT Witold Kołodziejski w wydanym w połowie lutego stanowisku sprecyzował, że zarabiający na wideo w internecie niewielkie kwoty nie muszą rejestrować się w wykazie. - Działalność nierejestrowana, jeśli spełnia ww. warunki, ze względu na niski poziom miesięcznych przychodów czyli obecnie 1505 zł brutto, nie jest uznawana za działalność objętą obowiązkiem zgłoszenia do wykazu audiowizualnych usług medialnych na żądanie - oświadczył szef KRRiT.
KRRiT ma obowiązek prowadzenia obu rejestrów na podstawie nowelizacji ustaw o radiofonii i kinematografii z sierpnia ub.r. Dokładne wytyczne co do wzorów dokumentów związanych z wykazem dostawców audiowizualnych usług medialnych na żądanie ogłoszono pod koniec października ub.r. w rozporządzeniu szefa Krajowej Rady.
Dołącz do dyskusji: Twórcy nie garną się do wpisywania się do rejestru KRRiT. Są nowe wzory wniosków
A co z wiekiem emerytalnym?