Gdy, po często długim, męczącym i stresującym okresie szukania pracy, otrzymujesz w końcu wymarzoną ofertę. Myślisz, uff mam nową pracę. Nie spoczywaj jednak na laurach. Pamiętaj, by w nowym miejscu pracy zbytnio się nie rozluźnić.
Większość pracodawców przed propozycją umowy na dłuższy okres lub czas nieokreślony zaoferuje okres próbny. To czas, by się wykazać i nie podpaść kierownictwu oraz zespołowi – mówi Joanna Żukowska z serwisu z ofertami pracy MonsterPolska.pl.
Jak to zrobić? MonsterPolska.pl przygotował listę 10 rzeczy, których nie można robić, jeśli chcemy zostać w danej firmie po okresie próbnym:
-
Spóźnienia
Praca to miejsce, w którym trzeba być na czas. O tym, czy pracodawca wymaga przychodzenia na konkretną godzinę, czy pozwala pracownikom na elastyczne rozpoczynanie pracy np. między 8 a 10, dowiadujemy się zwykle na ostatniej rozmowie kwalifikacyjnej. Firmy oferujące usługi m.in. sklepy, restauracje, kina, biura podróży, wymagają od pracowników bezwzględnej punktualności, gdyż to oni otwierają dany punkt usługowy. Osoby, które mają trudności z punktualnością, mają z pewnością mniejsze szanse na utrzymanie stanowiska w usługach. Co ważne, nawet pracownicy korporacji, które dają pewną dowolność w porannym przychodzeniu do pracy, muszą o czasie pojawiać się na zebraniach, prezentacjach, szkoleniach czy konferencjach.
-
Unikanie obowiązków
Praca to nie miejsce na miganie się od obowiązków. Osoba, która obija się w pracy, nie ma szans na przedłużenie umowy w pracowitym zespole. Magazyn „Forbes” na swoich łamach wprost napisał, że biurowy leń to najbardziej drażniący współpracownik. Biurowy obibok to osoba, która robi kilka przerw obiadowych w ciągu dnia, nieustannie wychodzi do toalety i często surfuje po internecie.
-
Nadmierna polemika
Bywa, że pracownik ma silną osobowość, przeświadczenie o własnym geniuszu i tendencję do polemizowania z zespołem przy każdej okazji. To mile widziana cecha w zespołach, które dzięki krytyce i polemice tworzą nowe, kreatywne projekty. W większości firm jednak pracownik, który nieustannie dyskutuje jest uznawany za trudnego. Jeśli więc polemika będzie negatywnie wpływała na realizowanie zadań zespołu i uniemożliwiała współpracę może przełożyć się na nieprzedłużenie okresu próbnego.
-
Brak szacunku dla ustaleń
Praca oparta na grafiku wymaga gry zespołowej. Kiedy jedna osoba zawiedzie, ktoś musi ją zastąpić. Pracownicy, którzy pracują z grafikiem muszą być zdyscyplinowani i odpowiedzialni. Osoby, które mają w zwyczaju na ostatnią chwilę – mimo dyżuru — informować o nieobecności w pracy, szybko stracą sympatię szefa... i zespołu.
-
Nieinformowanie o nieobecności
Zdarza się, że pracownik znika na jeden dzień — ma wyłączony telefon, nie odpisuje na smsy, nie informuje pracodawcy czy się spóźni, czy nie dotrze do pracy. Taka osoba musi się liczyć z tym, że popracuje w danej firmie dość krótko.
-
Niedotrzymywanie terminów
Ceniony pracownik to taki, któremu można ufać. Słowem to osoba, która realizuje zadania w umówionych terminach. Praca zespołowa, w której wyniki jednej osoby zależą od drugiej, szczególnie wymaga pewności, że żaden z członków zespołu nie zawiedzie. Osoby, które nieustannie zawodzą, a tym samym opóźniają pracę innych, są niemile widziane.
-
Skargi klientów
Firmy od małych po wielkie walczą o każdego klienta. Firmy usługowe, które nieustannie oceniane są przez konsumentów na Facebooku, szybciej reagują na negatywne sygnały. Jeśli pracodawca będzie regularnie otrzymywał informacje od klientów, że pracownik jest nieuprzejmy, niekompetentny albo niesłowny, musi się liczyć z ryzykiem utraty stanowiska.
-
Nieodpowiedni wizerunek w mediach społecznościowych
Pracodawcy coraz częściej przywiązują wagę do tego, jak ich pracownik prezentuje się w mediach społecznościowych. Im wyższe stanowisko, tym ten wizerunek w sieci jest ważniejszy. Przykładowo międzynarodowa korporacja zatrudniająca pracowników z całego świata nie pozwoli sobie na zatrudnienie kierownika, który w sieci zamieszczałby rasistowskie komentarze. Osoba, dla której liczy się praca, będzie miała nienaganny wizerunek w mediach społecznościowych.
-
Kradzież
Statystyki są zatrważające. Z analiz OBOAK wynika, że 23,5% Polaków przyznało się do kradzieży w pracy. Pracodawcy nie tolerują jednak pracowników, którzy kradną pieniądze, materiały biurowe, środki higieniczne czy produkty żywnościowe. Mogą dyscyplinarnie rozwiązać umowę z takim pracownikiem w dowolnym terminie.
-
Problemy z alkoholem
Praca nie łączy się z alkoholem. Polskie prawo wyraźnie zabrania spożywania alkoholu w miejscu pracy. Do walki o tę zasadę dołącza również branża budowlana, stereotypowo kojarzona z problemem. Szefowie firm już w ogłoszeniach zaznaczają, że szukają osoby, która nie spożywa alkoholu. Pracownik, który łamie ten przepis, musi liczyć się z utratą stanowiska.
Okres próbny jest czasem, w którym pracodawca przygląda się, jak nowa osoba wykonuje swoje zadania i jak dogaduje się z zespołem. To czas, w którym szczególnie warto obserwować, uczyć się i starać poznać zasady danej organizacji. Pracowite trzy miesiące mogą przełożyć się na przedłużenie umowy i długoterminową karierę w wybranej firmie.