14 kwietnia obchodzony jest Ogólnopolski Dzień Ludzi Bezdomnych. Jego celem od 19 lat jest zwrócenie uwagi całego społeczeństwa na problemy ludzi, którzy borykają się z brakiem dachu nad głową. W Polsce temat ten jest szczególnie ważny, ponieważ dynamiczny rozwój gospodarczy kraju nie przekłada się na polepszenie warunków mieszkaniowych Polaków, które wciąż są jednymi z najgorszych w Unii Europejskiej.
Bezdomność jest potocznie rozumiana jako brak stałego dachu nad głową oraz mieszkanie w miejscach publicznych. Wedle tych założeń w Polsce żyje około 70 tysięcy osób bezdomnych. Jednak problem wykluczenia mieszkaniowego jest o wiele bardziej powszechny
i złożony. Przytoczone statystyki nie uwzględniają na przykład osób stale mieszkających w placówkach dla bezdomnych, żyjących w lokalach niespełniających standardów mieszkaniowych, zagrażających życiu i zdrowiu czy tymczasowo koczujących u rodziny i znajomych.
Bezdomność – szersza perspektywa
Europejska Typologia Bezdomności i Wykluczenia Mieszkaniowego (ETHOS) wyróżnia aż cztery kategorie osób dotkniętych poważnymi problemami lokalowymi. Pierwsza z nich to grupa osób żyjących bez dachu nad głową, mieszkających na ulicy, sporadycznie korzystających z noclegowni. Następna kategoria określona jest jako bezmieszkaniowość, czyli stałe zamieszkiwanie placówek dla bezdomnych, schronisk dla kobiet i ośrodków dla imigrantów. Dotyczy ona także osób opuszczających placówki pomocowe.
Kolejne kategorie wykraczają poza standardowe postrzeganie bezdomności. Jedna to osoby niezabezpieczone mieszkalnie, których przebywanie w lokalach jest zagrożone ze względu na eksmisję, przemoc, nielegalne zajmowanie nieruchomości czy też tymczasową możliwość mieszkania u rodziny bądź przyjaciół. Ostatnia grupa to ludzie posiadający nieodpowiednie zakwaterowanie, zajmujące prowizoryczne, nieodpowiednie budynki, niespełniające standardów mieszkaniowych oraz żyjące w warunkach przeludnienia.
Jeśli przyjmiemy definicję bezdomności proponowaną przez ETHOS, okazuje się że skala bezdomności w Polsce jest znacznie większa niż podawana oficjalnie liczba osób bez dachu nad głową, mieszkająca w miejscach publicznych. Potwierdzają to liczne statystyki europejskie, które pokazują że sytuacja mieszkaniowa w Polsce jest jedną z najgorszych w Europie. A przecież człowiek spędza średnio około 80% swego życia w mieszkaniu, dlatego stanowi ono zasadniczy element ludzkiego życia – mówi Małgorzata Salamon, dyrektor Habitat for Humanity Poland, organizacji, która na całym świecie dba o godne i bezpieczne miejsca do życia dla niezamożnych osób zagrożonych wykluczeniem mieszkaniowym.
Tymczasem liczba mieszkań przypadająca na tysiąc mieszkańców w Polsce jest najniższą w całej Unii Europejskiej. Około 15% obywateli naszego kraju żyje w ubóstwie mieszkaniowym, a ponad 3,2 mln rodzin jest zmuszonych do dzielenia lokali mieszkalnych z innymi lokatorami. Jest to spowodowane deficytem mieszkaniowym – w Polsce brakuje około 2 mln dostępnych cenowo mieszkań.
Przyczyn tak złej sytuacji mieszkaniowej należy upatrywać zarówno w sektorze prywatnym, jak i publicznym. Ceny na rynku mieszkań znacznie przewyższają zdolności finansowe większości Polaków. Jak wynika z danych Eurostatu przeciętna polska pensja pozwala na zakup 0,8 m2 lokalu – średnia europejska to 1,5 m2. Z drugiej strony polityka społeczna państwa tylko w bardzo niewielkim stopniu wspiera swoich obywateli w rozwiązaniu ich problemów mieszkaniowych, np. poprzez budownictwo społeczne. Odsetek mieszkań społecznych wynosi mniej niż 10% - dla porównania
w Holandii wynosi on 33%, Szkocji 25% i Danii 24%. Dodać należy, że o ile w przypadku osób bez dachu nad głową, zamieszkujących przestrzeń publiczną, polityka państwa proponuje pewne rozwiązania (jak chociażby finansowanie schronisk i noclegowni), to w przypadku osób bezdomnych w szerszym tego słowa znaczeniu, pomoc mieszkaniowa jest bardzo ograniczona.
Walka z wykluczeniem mieszkaniowym misją Habitat for Humanity
Habitat for Humanity Poland jest jedną z niewielu organizacji w Polsce, która odpowiada na problem bezdomności i wykluczenia mieszkaniowego, poprzez budowy nowych domów i remonty dla rodzin oraz osób dotkniętych ubóstwem mieszkaniowym. Poza pomocą bezpośrednią dla osób w potrzebie, naszym celem jest mobilizacja całego społeczeństwa wokół problemu mieszkaniowego w taki sposób, aby włączyło się ono w kształtowanie polityki mieszkaniowej państwa. W marcu, przy finansowym wsparciu Funduszy Norweskich uruchomiliśmy projekt, którego celem jest właśnie zainicjowanie ogólnopolskiej debaty publicznej na temat mieszkalnictwa. Mamy nadzieję, że uda nam się włączyć w debatę różne środowiska a jej efekty i wypracowane propozycje zmian ustawowych skłonią ustawodawcę do pracy nad nimi – mówi Małgorzata Salamon.