Branża Pogrzebowa odczuwa coraz dotkliwiej skutki lawinowych podwyżek cen energii elektrycznej, gazu i paliwa. Są one ściśle związane ze świadczeniem przez pogrzebowych przedsiębiorców swoich usług i dotyczą np. transportu, przechowywania czy kremacji zwłok. – Dziś stajemy przed podjęciem kluczowych decyzji, jak dalej działać – informuje Robert Czyżak – prezes Polskiej Izby Branży Pogrzebowej. Negatywny trend mógłby zostać zatrzymany przez zapowiedziane właśnie przez rząd zmiany podatkowe, a w szczególności umieszczenie sektora pogrzebowego na liście branż objętych nowelizacją Polskiego Ładu.
Trwający od kilku miesięcy, a nasilający się zwłaszcza teraz – podczas wojny w Ukrainie, wzrost cen nośników energii, Polska Izba Branży Pogrzebowej nazywa lawinowym.
– Dziś stajemy przed podjęciem kluczowych decyzji, jak dalej działać – informuje Robert Czyżak – prezes Polskiej Izby Branży Pogrzebowej.
Lawinowo rosnące koszty
Koszty utrzymania swoich firm rosną niemal z tygodnia na tydzień. Pogrzebowi przedsiębiorcy mówią, że coraz ciężej utrzymać im jest obecne warunki cenowe, oferowane swoim klientom. Skutki widoczne są gołym okiem. Ceny zakupywanych trumien urn i utensyliów pogrzebowych drożeją już z dostawy na dostawę, zaczyna brakować również surowca do produkcji trumien.
- Naszym celem jest teraz zminimalizowanie ewentualnych negatywnych skutków, jakie odczuwać w związku z tym mogą nasi klienci. To ogromne, a przy tym główne w tej chwili wyzwanie dla wszystkich naszych przedsiębiorców – uważa Robert Czyżak.
Coraz droższa energia i paliwa
Rachunki za energię elektryczną i gaz wzrosły nawet 3 - 4 krotnie, cena paliwa poszybowała w ciągu tygodnia o kilkadziesiąt procent. Jeśli sytuacja taka utrzyma się jeszcze przez kolejny miesiąc, przełoży się to zapewne na ceny usług pogrzebowych. - Już dzisiaj niektórzy przedsiębiorcy pogrzebowi mają problemy z regulowaniem podstawowych płatności – ostrzega Robert Czyżak i przypomina, że zasiłek pogrzebowy po osobie zmarłej wypłacany jest średnio po 3 tygodniach, a przez ten czas to właśnie firmy pogrzebowe kredytują koszty pogrzebu.
Rozwiązanie – nowelizacja Polskiego Ładu
Negatywny trend mógłby zostać zatrzymany przez zapowiedziane właśnie przez rząd zmiany podatkowe. – Jak najbardziej urządzałoby nas obniżenie stawki PIT do 12 procent, jak również umożliwienie odliczania od podstawy opodatkowania pełnej składki zdrowotnej – zaznacza Robert Czyżak, licząc, że rząd umieści sektor pogrzebowy na liście branż objętych nowelizacją Polskiego Ładu.