Tomek „Kowal” Kowalski – wokalista, zwycięzca 4. edycji Must be The Music wrócił jako gość specjalny programu i dzięki wsparciu Centrum Pomocy Osobom Poszkodowanym ERGO Hestii wystąpił w egzoszkielecie. Jego wykonanie utworu zespołu Dżem „List do M”, przypomniało fanom talent-show, że Tomek ma na swojej drodze nowe wyzwanie.
„Cieszę się, że Must be the Music o mnie nie zapomniało i mogę być tu ponownie” powiedział skromnie Tomek Kowalski przed występem. Jego zaangażowanie w rehabilitację po wypadku, któremu uległ 11 miesięcy temu oraz nowoczesna technologia – egzoszkielet sprawiły, że pomimo uszkodzonego rdzenia kręgowego, Tomek znowu zaśpiewał.
„Po tak ciężkim wypadku, jaki przeżył Tomek, każdy takie występ wymaga od niego ogromnej siły fizycznej i psychicznej. Bez regularnych ćwiczeń rehabilitacyjnych, na które poświęca kilka godzin dziennie, nie byłoby to możliwe” – mówi Barbara Stachowicz, dyrektor Centrum Pomocy Osobom Poszkodowanym ERGO Hestii.
Tomek Kowalski, jeszcze przed występem, na swoim blogu www.mamwyzwanie.pl cieszył się, że zrobi kolejny krok na drodze do powrotu do świata muzyki, co motywuje go do codziennych ćwiczeń: „W niedzielę mam zaśpiewać w programie Must be the Music. Nie zapomnieli o mnie, za co jestem naprawdę wdzięczny. Poprosili o utwór zespołu Dżem. I nic dziwnego. Modlitwą III wygrałem ten program, a teraz zaśpiewam kolejny. Inny, ale równie wspaniały. A towarzyszyć mi będą muzycy, którzy grali ze mną w spektaklu „Skazany na bluesa”. Adam Snopek, Maciej Lipina, Sebastain Kret, Ronald Tuczykont i Przemysław Smaczny. Z nimi będę na scenie bezpieczny” – zapowiadał Tomek Kowalski.
Podobnie, jak podczas niedawnych występów w Teatrze Śląskim w spektaklu „Skazany na bluesa”, wzruszenie spowodowane pojawieniem się Tomka Kowalskiego na scenie, było widoczne po obu stronach. Dzięki jego determinacji i chęci dzielenia się spostrzeżeniami na blogu www.mamwyzwanie.pl Tomek staje się niejako ambasadorem rehabilitacji w Polsce. Jego postawa może mobilizować innych, co również jemu dodaje siły do dalszej pracy.
Więcej informacji o Centrum i historie poszkodowanych można znaleźć na stronie www.cpop.pl.
dostarczył infoWire.pl