Zmiany systemów podatkowego i ubezpieczeniowego obejmą również branżę pogrzebową, która przez ostatnie tygodnie czekała w tej sprawie na pozytywny dla siebie sygnał od rządu.
- Włączenie firm funeralnych do listy mogących korzystać z nowych przepisów kategorii przedsiębiorstw to dziś swego rodzaju antidotum na szalejącą inflację i pozwoli na utrzymanie cen za usługi pogrzebowe na dotychczasowym poziomie – uważa Robert Czyżak z Polskiej Izby Branży Pogrzebowej. Sektor funeralny ostrzegał wcześniej przed wzrostem cen za swój serwis w związku m.in. z galopującą drożyzną nośników energii i apelował do władz o podjęcie stosownych działań, które mogłyby ochronić klientów firm pogrzebowych.
O możliwym wzroście cen za usługi funeralne Polska Izba Branży Pogrzebowej informowała w marcu. Przedsiębiorców niepokoił przede wszystkim lawinowy wzrost kosztów energii, który mógł w krótkim czasie spowodować znaczne nawet podwyższenie cen serwisów w tym segmencie gospodarki. Izba apelowała do władz o podjęcie stosownych działań chroniących przed możliwym wzrostem kosztów. Kilka tygodni temu rząd zapowiedział zmiany w systemach podatkowym i ubezpieczeniowym będących – jak powszechnie wiadomo – elementem składowym wprowadzonego na początku roku Polskiego Ładu. Dziś wiadomo już, że będzie mogła z nich korzystać branża pogrzebowa.
- Włączenie firm funeralnych do listy mogących korzystać z nowych przepisów kategorii przedsiębiorstw to dziś swego rodzaju antidotum na szalejącą inflację i pozwoli na utrzymanie cen za usługi pogrzebowe na dotychczasowym poziomie – uważa Robert Czyżak z Polskiej Izby Branży Pogrzebowej.
Dodaje, że przedsiębiorcy z reprezentowanej przez niego gałęzi usług z ulga przyjęli te informacje, bowiem zapowiadane zmiany pomogą firmom pogrzebowym zapanować w dużym stopniu nad rosnącymi, i to niemal z dnia na dzień, kosztami działalności ich firm,a w konsekwencji sprawi, że tym razem obędzie się bez podwyżek cen usług.
W myśl zaprezentowanych przez rząd modyfikacji, przedsiębiorcy mogli będą m.in. mogli skorzystać z obniżonej stawki podatkowej, a przede wszystkim - także z możliwości odliczenia wysokości składki zdrowotnej od dochodu, co – jak zaznaczają – bardzo im dziś pomoże.
Przypomina, że początek tego roku nie był zbyt obiecujący dla właścicieli firm pogrzebowych, która zatrudnia ponad 100 tyś osób. - Szalejące ceny energii elektrycznej, gazu i paliw płynnych spowodowały podwyżkę cen kupowanych przez branżę trumien urn i utensyliów pogrzebowych, ceny rosły z dostawy na dostawę, i nie widać było końca szalejącej inflacji – przypomina Robert Czyżak. Jego zdaniem, dzisiaj, dzięki obietnicy rządu, sytuacja w miarę się ustabilizowała.
- Przewidywana obniżka chociażby stawki podatkowej pozwoli na złapanie koniecznego oddechu – przyznaje prezes Izby. Wskazuje też, że pamiętać należy również o tym, że usługi funeralne to także branża, która korzysta z różnego rodzaju kredytów lub leasingów, a ich koszt rośnie z miesiąca na miesiąc. - Mamy świadomość, że spowodowane to jest przede wszystkim wojną na Ukrainie – zauważa Robert Czyżak. Przestrzega również przed możliwymi w niedalekiej nawet przyszłości ograniczeniach w dostawach gazu, co spowodować może zaburzenie działania branży.