Olej jadalny - parowanie.
2011-04-26 12:40:39 - slawek7
Czy olej paruje po podgrzaniu tak samo jak woda?
Re: Olej jadalny - parowanie.
2011-04-26 13:21:16 - vcore
> Może głupie pytanie.
> Czy olej paruje po podgrzaniu tak samo jak woda?
Nie, olej może się najwyżej wypalić
Re: Olej jadalny - parowanie.
2011-04-26 13:31:47 - tomjas
> W dniu 2011-04-26 12:40, slawek7 pisze:
>> Może głupie pytanie.
>> Czy olej paruje po podgrzaniu tak samo jak woda?
>
> Nie, olej może się najwyżej wypalić
Paruje, paruje. Nie tak samo jak woda ale paruje. Wszystkie ciecze (i nie
tylko) parują. Wraz ze wzrostem temperatury - silniej.
Re: Olej jadalny - parowanie.
2011-04-26 13:51:32 - vcore
> Paruje, paruje. Nie tak samo jak woda ale paruje. Wszystkie ciecze (i nie
> tylko) parują. Wraz ze wzrostem temperatury - silniej.
Może i faktycznie tak jest, w końcu okapy po jakimś czasie obrastają tłusta mazią, ale kiedyś
przykryłem garnek z dymiącym olejem pokrywką to była ona sucha, więc nie wiem czy jest to parowanie,
bo wtedy powinno być również skraplanie
Re: Olej jadalny - parowanie.
2011-04-26 14:33:06 - Ikselka
> W dniu 2011-04-26 13:31, tomjas pisze:
>> Paruje, paruje. Nie tak samo jak woda ale paruje. Wszystkie ciecze (i nie
>> tylko) parują. Wraz ze wzrostem temperatury - silniej.
>
> Może i faktycznie tak jest, w końcu okapy po jakimś czasie obrastają tłusta mazią,
Olej w okapie bierze się raczej z powodu powstawania emulsji z gorącą parą
wodną i wraz z nią się unosi, osiadając w filtrze. Wooda odparowuje, a
pozostawiony tam olej utlenia się i gęstnieje. Gęstnienie oleju jest
spowodowane właśnie głównie przez utlenianie, choć oczywiście oleje też
parują. Parowanie i równoczesne utlenianie to podstawowy mechanizm
wysychania obrazów olejnych.
Re: Olej jadalny - parowanie.
2011-04-26 16:40:51 - Lagod
> Dnia Tue, 26 Apr 2011 13:51:32 +0200, vcore napisał(a):
>
>> W dniu 2011-04-26 13:31, tomjas pisze:
>>> Paruje, paruje. Nie tak samo jak woda ale paruje. Wszystkie ciecze (i nie
>>> tylko) parują. Wraz ze wzrostem temperatury - silniej.
>>
>> Może i faktycznie tak jest, w końcu okapy po jakimś czasie obrastają tłusta mazią,
>
> Olej w okapie bierze się raczej z powodu powstawania emulsji z gorącą parą
> wodną i wraz z nią się unosi, osiadając w filtrze. Wooda odparowuje, a
> pozostawiony tam olej utlenia się i gęstnieje. Gęstnienie oleju jest
> spowodowane właśnie głównie przez utlenianie, choć oczywiście oleje też
> parują. Parowanie i równoczesne utlenianie to podstawowy mechanizm
> wysychania obrazów olejnych.
Pierwsze parę linijek o olejach w wiki: oleje dzielą się na schnące,
nieschnące i półschnące :-)
Rzepakowy jest nieschnący, więc pewnie obrazów się nie maluje olejem
rzepakowym ;-)
Wydaje mi się, że oleje nie wrzą. Nie ma oleju w postaci gazowej. W
okapach biorą się bo tworzą emulsję z powietrzem.
--
____________________________________________________________MAT_______
Re: Olej jadalny - parowanie.
2011-04-26 16:51:22 - Witek
> W dniu 2011-04-26 14:33, Ikselka pisze:
>> Dnia Tue, 26 Apr 2011 13:51:32 +0200, vcore napisał(a):
>>
>>> W dniu 2011-04-26 13:31, tomjas pisze:
>>>> Paruje, paruje. Nie tak samo jak woda ale paruje. Wszystkie ciecze (i nie
>>>> tylko) parują. Wraz ze wzrostem temperatury - silniej.
>>>
>>> Może i faktycznie tak jest, w końcu okapy po jakimś czasie obrastają
>>> tłusta mazią,
>>
>> Olej w okapie bierze się raczej z powodu powstawania emulsji z gorącą parą
>> wodną i wraz z nią się unosi, osiadając w filtrze. Wooda odparowuje, a
>> pozostawiony tam olej utlenia się i gęstnieje. Gęstnienie oleju jest
>> spowodowane właśnie głównie przez utlenianie, choć oczywiście oleje też
>> parują. Parowanie i równoczesne utlenianie to podstawowy mechanizm
>> wysychania obrazów olejnych.
>
> Pierwsze parę linijek o olejach w wiki: oleje dzielą się na schnące,
> nieschnące i półschnące :-)
> Rzepakowy jest nieschnący, więc pewnie obrazów się nie maluje olejem
> rzepakowym ;-)
> Wydaje mi się, że oleje nie wrzą. Nie ma oleju w postaci gazowej. W okapach
> biorą się bo tworzą emulsję z powietrzem.
Wiekszość oleji nie wrze, dlatego, że teoretyczna temperatura wrzenia
jest wyższa niż temperatura rozkładu.
Ale parowanie następuje także i bez osiągnięcia tem. wrzenia - z
powierzchni. Przy masie cząsteczkowej lipidów zawartych w olejach,
takie parowanie jest na znikomym poziomie, ale jest.
A co do braku oleju w stanie gazowym, to pewnie jest to do osiagnięcia
przy odpowiednim zestawieniu temperatury i ciśnienia, tak aby
nieprzekroczyć temperatury rozkladu.
W ogólnym rozumieniu oleje to mieszanina bardzo wielu składników, więc
trochę trudno o dokładność w opisie właściwości fizyko-chemicznych.
Za ta sama wiki masz:
Chemicznie są definiowane jako wszystkie substancje rozpuszczalne w
danym rozpuszczalniku, zastosowanym przy ich wykrywaniu (np. n-heksan,
trichlorotrifluoroetan)
A co do wysychania - to tutaj ma większe znaczenie uwalnianie się
rozpuszczalnika/rozcieńczalnika z mieszaniny lipidów niż parowanie ;-)
Witek
Re: Olej jadalny - parowanie.
2011-04-26 16:53:50 - Henry(k)
> Wydaje mi się, że oleje nie wrzą. Nie ma oleju w postaci gazowej. W
> okapach biorą się bo tworzą emulsję z powietrzem.
Mi podczas hartowania w kuźni olej wrze.
Poza tym gdyby nie było oleju w postaci gazowej to skąd by się brały
płonące patelnie?
Pozdrawiam,
Henry
Re: Olej jadalny - parowanie.
2011-04-27 09:20:55 - slawek7
Z tym osadem na okapie to słysząłem inną wersję, ale nie potrafie
przypomniejc sobie źródła tych informacji.
A pytam o parowanie oleju dlatego że interesuje mnie cos takiego. Czy
podczas smażenia bez włączonego wyciągu zacznie mi się osadzać cały
tłuszcz na szafkach i suficie?
Re: Olej jadalny - parowanie.
2011-04-28 08:35:23 - Lagod
> Mi podczas hartowania w kuźni olej wrze.
A może nie wrze, tylko wygląda jakby się gotował wchodząc w reakcję z
gorącym materiałem? Jak się frytki wrzuci to bulgoce jakby się gotował,
a to frytki uwalniają wodę. Tak gdybam...
> Poza tym gdyby nie było oleju w postaci gazowej to skąd by się brały
> płonące patelnie?
No chyba stąd, że olej się rozkłada w wysokiej temperaturze i powstają
węglowodory.
--
____________________________________________________________MAT_______
Re: Olej jadalny - parowanie.
2011-04-28 12:31:32 - Henry(k)
> A może nie wrze, tylko wygląda jakby się gotował wchodząc w reakcję z
> gorącym materiałem? Jak się frytki wrzuci to bulgoce jakby się gotował,
> a to frytki uwalniają wodę. Tak gdybam...
Faktem jest że trudno określić czy to wrze olej czy może następuje jego
gwałtowny rozkład i to produkty rozkładu uciekają rozchlapując gorący olej
na ubranie - ale nie zakładałbym że to co odparuje (i chętnie ulega
samozapłonowi) nie jest w stanie się potem osadzić na czymś
chłodniejszym...
Co nie zmienia faktu że wyciąg czy nie i tak w każdej kuchni trzeba myć
szafki z tłuszczu. ;-)
Pozdrawiam,
Henry
Re: Olej jadalny - parowanie.
2011-05-01 22:16:01 - Ikselka
> Co nie zmienia faktu że wyciąg czy nie i tak w każdej kuchni trzeba myć
> szafki z tłuszczu. ;-)
Moja sąsiadka po wielokrotnym pobycie we Włoszech, gdzie ma mnóstwo
znajomych i w zw. z tym dostęp do ich domów i możliwość obserwacji
tamtejszych zwyczajow i praktycznych pomysłów, zaczęła wykładać wierzchy
górnych szafek kuchennych gazetami - gazety leżąc płąsko są niewidoczne dla
patrzącego, a świetnie zabezpieczają szafki przed osadzaniem się tłustego
osadu - jak wiadomo Włosi używają w kuchni sporo oleju. Kiedyś zaczęłam
narzekać na konieczność mycia szafek kuchennych, a ona się zdziwiła, że nie
znam tego prostego sposobu na uniknięcie męczarni :-)
A gazety się po prostu wymienia i wyrzuca albo pali.
Re: Olej jadalny - parowanie.
2011-05-02 08:03:56 - Panslavista
Ikselka
news:1xgi7tqddntrm.zcp21kawo1l3$.dlg@40tude.net...
> Dnia Thu, 28 Apr 2011 12:31:32 +0200, Henry(k) napisał(a):
>
>> Co nie zmienia faktu że wyciąg czy nie i tak w każdej kuchni trzeba myć
>> szafki z tłuszczu. ;-)
>
> Moja sąsiadka po wielokrotnym pobycie we Włoszech, gdzie ma mnóstwo
> znajomych i w zw. z tym dostęp do ich domów i możliwość obserwacji
> tamtejszych zwyczajow i praktycznych pomysłów, zaczęła wykładać wierzchy
> górnych szafek kuchennych gazetami - gazety leżąc płąsko są niewidoczne
> dla
> patrzącego, a świetnie zabezpieczają szafki przed osadzaniem się tłustego
> osadu - jak wiadomo Włosi używają w kuchni sporo oleju. Kiedyś zaczęłam
> narzekać na konieczność mycia szafek kuchennych, a ona się zdziwiła, że
> nie
> znam tego prostego sposobu na uniknięcie męczarni :-)
> A gazety się po prostu wymienia i wyrzuca albo pali.
Najlepszy jest duży okap z dobrym ciągiem kominowym. Wtedy aerozole wciągane
są do komina i nie opadają na meble, naczynia i pozostały sprzęt kuchenny.
Re: Olej jadalny - parowanie.
2011-05-02 10:34:52 - Ikselka
> Ikselka
> news:1xgi7tqddntrm.zcp21kawo1l3$.dlg@40tude.net...
>> Dnia Thu, 28 Apr 2011 12:31:32 +0200, Henry(k) napisał(a):
>>
>>> Co nie zmienia faktu że wyciąg czy nie i tak w każdej kuchni trzeba myć
>>> szafki z tłuszczu. ;-)
>>
>> Moja sąsiadka po wielokrotnym pobycie we Włoszech, gdzie ma mnóstwo
>> znajomych i w zw. z tym dostęp do ich domów i możliwość obserwacji
>> tamtejszych zwyczajow i praktycznych pomysłów, zaczęła wykładać wierzchy
>> górnych szafek kuchennych gazetami - gazety leżąc płąsko są niewidoczne
>> dla
>> patrzącego, a świetnie zabezpieczają szafki przed osadzaniem się tłustego
>> osadu - jak wiadomo Włosi używają w kuchni sporo oleju. Kiedyś zaczęłam
>> narzekać na konieczność mycia szafek kuchennych, a ona się zdziwiła, że
>> nie
>> znam tego prostego sposobu na uniknięcie męczarni :-)
>> A gazety się po prostu wymienia i wyrzuca albo pali.
>
> Najlepszy jest duży okap z dobrym ciągiem kominowym. Wtedy aerozole wciągane
> są do komina i nie opadają na meble, naczynia i pozostały sprzęt kuchenny.
Włosi mają naprawdę wielkie i mocne okapy - a i tak stosują te gazety.
jednak.
Re: Olej jadalny - parowanie.
2011-05-02 21:00:40 - Stokrotka
>
> Nie, olej może się najwyżej wypalić
To oleju/oliwy dodaje się do wody pszy gotowaniu makaronu
po to by woda nie parowała i by poprawić tym sposobem mikroklimat w kuhni?
--
(tekst w nowej ortografi: ó->u, ch->h, rz->ż lub sz, -ii -> -i)
Ortografia to NAWYK, często nielogiczny, ktury ludzie ociężali umysłowo,
nażucają bezmyślnie następnym pokoleniom. reforma.ortografi.w.interia.pl
Re: Olej jadalny - parowanie.
2011-05-09 11:01:01 - Lagod
>>> Czy olej paruje po podgrzaniu tak samo jak woda?
>>
>> Nie, olej może się najwyżej wypalić
>
> To oleju/oliwy dodaje się do wody pszy gotowaniu makaronu
> po to by woda nie parowała i by poprawić tym sposobem mikroklimat w kuhni?
:-)
--
____________________________________________________________MAT_______
Re: Olej jadalny - parowanie.
2011-05-09 12:43:58 - Ikselka
> W dniu 2011-05-02 21:00, Stokrotka pisze:
>>>> Czy olej paruje po podgrzaniu tak samo jak woda?
>>>
>>> Nie, olej może się najwyżej wypalić
>>
>> To oleju/oliwy dodaje się do wody pszy gotowaniu makaronu
>> po to by woda nie parowała i by poprawić tym sposobem mikroklimat w kuhni?
>
> :-)
Wylewa się na powierzchnię oceanu w czasie sztormu 3-)))
--
XL
Dzisiaj żyjemy w czasach, w których najgorsze występki są wpisane w prawa
człowieka. Roberto de Mattei
Re: Olej jadalny - parowanie.
2011-05-20 08:42:05 - Lagod
> Wylewa się na powierzchnię oceanu w czasie sztormu 3-)))
Można powiedzieć, że to takie książkowe zastosowanie.
--
____________________________________________________________MAT_______