Gotowanie, wino, restauracje i drinki - czyli nasze kra...
2011-01-21 20:48:55 - MiG
Chciałem zaprosić do lektury naszego bloga. Mieszkamy w Krakowie,
lubimy dobrze zjeść i wypić, trochę gotujemy.
Na blogu m.in:
Przepis na zjawiskowe risotto z łososia z serkiem mascarpone.
Opis kilku przyzwoitych win z Makro.
Brazylijskie drinki.
Dobry koniak za 50zł.
Najlepsza zupa rybna w mieście.
Dobre włoskie żarcie za dychę.
I parę innych kwiatków.
Piszemy zupełnie subiektywnie, ale i kiedy trzeba bezlitośnie.
Zapraszamy:
piciuiamciu.blogspot.com/
Ania & Michał
Re: Gotowanie, wino, restauracje i drinki - czyli nasze...
2011-01-21 20:57:47 - Aicha
> Zapraszamy:
>
> piciuiamciu.blogspot.com/
Po pierwsze - bóg wina nazywa się Bachus.
Po drugie - czy to strona dla pięciolatków?
--
Pozdrawiam - Aicha (cofłomię)
Re: Gotowanie, wino, restauracje i drinki - czyli nasze...
2011-01-21 21:08:42 - MiG
> >piciuiamciu.blogspot.com/
> Po pierwsze - bóg wina nazywa się Bachus.
Bardzo przepraszam za pomyłkę ortograficzną. Na blogu jest poprawnie.
> Po drugie - czy to strona dla pięciolatków?
A czyż każdy z nas nie ma w sobie dziecka?
:)
Michał
Re: Gotowanie, wino, restauracje i drinki - czyli nasze...
2011-01-21 21:12:56 - Ikselka
> Po drugie - czy to strona dla pięciolatków?
Czy Ty kiedykolwiek w życiu bywasz z czegoś zadowolona?
Re: Gotowanie, wino, restauracje i drinki - czyli nasze...
2011-01-21 21:39:20 - Aicha
> Czy Ty kiedykolwiek w życiu bywasz z czegoś zadowolona?
To że Ty mieszasz życie prywatne z zawodowym nie znaczy, że wszyscy tak
mają/muszą. Ja jestem niewyżytym krytyko-korektorem :P
--
Pozdrawiam - Aicha
Re: Gotowanie, wino, restauracje i drinki - czyli nasze...
2011-01-21 21:59:06 - Ikselka
> W dniu 2011-01-21 21:12, Ikselka pisze:
>
>> Czy Ty kiedykolwiek w życiu bywasz z czegoś zadowolona?
>
> To że Ty mieszasz życie prywatne z zawodowym nie znaczy, że wszyscy tak
> mają/muszą. Ja jestem niewyżytym krytyko-korektorem :P
Ja też, ale wtedy, kiedy podejrzewam niewiedzę, a nie zwykłą pomyłkę.
Re: Gotowanie, wino, restauracje i drinki - czyli nasze...
2011-01-21 22:17:09 - MiG
> Dnia Fri, 21 Jan 2011 21:39:20 +0100, Aicha napisał(a):
>
> > W dniu 2011-01-21 21:12, Ikselka pisze:
>
> >> Czy Ty kiedykolwiek w życiu bywasz z czegoś zadowolona?
>
> > To że Ty mieszasz życie prywatne z zawodowym nie znaczy, że wszyscy tak
> > mają/muszą. Ja jestem niewyżytym krytyko-korektorem :P
>
> Ja też, ale wtedy, kiedy podejrzewam niewiedzę, a nie zwykłą pomyłkę.
Dziołchy, spokój! ;-)
Poprawiłem temat.
Zresztą ma rację - sam nie znoszę błędów ortograficznych.
MiG
Re: Gotowanie, wino, restauracje i drinki - czyli nasze...
2011-01-21 21:01:23 - Ikselka
> Zapraszamy:
>
> piciuiamciu.blogspot.com/
>
> Ania & Michał
Dzięki za miniprzewodnik po Krakowie, na pewno skorzystam :-)
Re: Gotowanie, wino, restauracje i drinki - czyli nasze...
2011-01-22 08:58:43 - non.ens
news:dadf0870-8899-4026-b477-15cc3b863722@17g2000prm.googlegroups.com...
> Zapraszamy:
> piciuiamciu.blogspot.com/
> Ania & Michał
Idea w porządku, treść na pierwszy rzut oka także, ale porażająco idiotyczny
i/lub infantylny adres bloga odrzuca.
Re: Gotowanie, wino, restauracje i drinki - czyli nasze...
2011-01-22 12:27:23 - MiG
> Użytkownik MiG
>
> > Zapraszamy:
> >piciuiamciu.blogspot.com/
> > Ania & Michał
>
> Idea w porządku, treść na pierwszy rzut oka także, ale porażająco idiotyczny
> i/lub infantylny adres bloga odrzuca.
Hmm,
Szczerze mówiąc zupełnie tego tak nie odbieraliśmy wymyślając adres.
Wszystkie klasyczne nazwy jakie nam przychodziły do głowy były albo
zajęte, albo pretensjonalne albo przekombinowane.
Mamy trochę takie dziecięce podejście do jedzenia - potrafimy się
równie zachwycić makaronem z pastą truflową jak i porządną kiełbasą z
grilla. Staramy się nie snobować, chociaż jeżeli znamy pierwowzór
(bywaliśmy np we Włoszech), to ciężko o tym zapomnieć.
Lubimy potrawy, gdzie jakość zdecydowanie przeważa nad ceną, choć
doceniamy również drogie, ale wtedy muszą być perfekcyjne.
Cóż możemy powiedzieć - adresu już nie zmienimy, jeżeli komuś to na
tyle przeszkadza, żeby nie subskrybować i nie czytać, to trudno.
Zdajemy sobie również sprawę, że nasze podejście jest na wskroś
subiektywne i amatorskie i niektórym nie będzie odpowiadać. Postaramy
się, aby treść stanowiła wystarczającą zachętę.
Pozdrawiamy serdecznie,
M
PS. Już niedługo sprawozdanie z naszych uwieńczonych za trzecim razem
sukcesem zmagań z francuską tartą cytrynową, oraz nieśmiertelna tarta
z rybą i brokułami.
PPS. Jesteśmy jak widać dość początkujący w gotowaniu, więc możecie
być pewni, że w opisywanych przepisach będą wspomniane wszystkie błędy
jakie popełniamy. :)
Re: Gotowanie, wino, restauracje i drinki - czyli nasze...
2011-01-22 13:25:59 - medea
> On 22 Sty, 08:58, non.ens
>> Użytkownik MiG
>>
>>> Zapraszamy:
>>> piciuiamciu.blogspot.com/
>>> Ania& Michał
>> Idea w porządku, treść na pierwszy rzut oka także, ale porażająco idiotyczny
>> i/lub infantylny adres bloga odrzuca.
> Hmm,
>
> Szczerze mówiąc zupełnie tego tak nie odbieraliśmy wymyślając adres.
No niestety, ja odebrałam go też jako idiotyczny.
Ewa
Re: Gotowanie, wino, restauracje i drinki - czyli nasze...
2011-01-22 13:40:15 - Ikselka
> W dniu 2011-01-22 12:27, MiG pisze:
>> On 22 Sty, 08:58, non.ens
>>> Użytkownik MiG
>>>
>>>> Zapraszamy:
>>>> piciuiamciu.blogspot.com/
>>>> Ania& Michał
>>> Idea w porządku, treść na pierwszy rzut oka także, ale porażająco idiotyczny
>>> i/lub infantylny adres bloga odrzuca.
>> Hmm,
>>
>> Szczerze mówiąc zupełnie tego tak nie odbieraliśmy wymyślając adres.
>
> No niestety, ja odebrałam go też jako idiotyczny.
>
Lepszy, niż jakieś ą-ę, za którym stoi napuszona, pustosłowna zawartość,
gdzie ktoś się popisuje kulinarnymi wojażami po Europie, niczego nie
przybliżając, zadnych konkretów nie rozpatrując.
www.mniammniam.com/ jest też idiotyczny, a JAKIE ma powodzenie.
I o to chodzi!
:-)
Re: Gotowanie, wino, restauracje i drinki - czyli nasze...
2011-01-22 13:59:45 - Paulinka
> Dnia Sat, 22 Jan 2011 13:25:59 +0100, medea napisał(a):
>
>> W dniu 2011-01-22 12:27, MiG pisze:
>>> On 22 Sty, 08:58, non.ens
>>>> Użytkownik MiG
>>>>
>>>>> Zapraszamy:
>>>>> piciuiamciu.blogspot.com/
>>>>> Ania& Michał
>>>> Idea w porządku, treść na pierwszy rzut oka także, ale porażająco idiotyczny
>>>> i/lub infantylny adres bloga odrzuca.
>>> Hmm,
>>>
>>> Szczerze mówiąc zupełnie tego tak nie odbieraliśmy wymyślając adres.
>> No niestety, ja odebrałam go też jako idiotyczny.
>>
>
> Lepszy, niż jakieś ą-ę, za którym stoi napuszona, pustosłowna zawartość,
> gdzie ktoś się popisuje kulinarnymi wojażami po Europie, niczego nie
> przybliżając, zadnych konkretów nie rozpatrując.
I wcale a wcale nie pijesz do BBjk...
Zazdrość aż Ci z uszu paruje.
BTW bloga. Adres jest żenujący. Co się dziwić, że Ci się podoba skoro
dla Ciebie boczek to boczuś.
--
Paulinka
Re: Gotowanie, wino, restauracje i drinki - czyli nasze...
2011-01-22 15:38:18 - Aicha
>>>> Szczerze mówiąc zupełnie tego tak nie odbieraliśmy wymyślając adres.
>>> No niestety, ja odebrałam go też jako idiotyczny.
>>
>> Lepszy, niż jakieś ą-ę, za którym stoi napuszona, pustosłowna zawartość,
>> gdzie ktoś się popisuje kulinarnymi wojażami po Europie, niczego nie
>> przybliżając, zadnych konkretów nie rozpatrując.
>
> I wcale a wcale nie pijesz do BBjk...
Hehe. Też mi się to zaraz skojarzyło. Nigella Lawson ma 3500+ książek
kucharskich i nie marudzi o braku konkretów.
--
Pozdrawiam - Aicha
Re: Gotowanie, wino, restauracje i drinki - czyli nasze...
2011-01-22 17:17:31 - Ikselka
> W dniu 2011-01-22 13:59, Paulinka pisze:
>
>>>>> Szczerze mówiąc zupełnie tego tak nie odbieraliśmy wymyślając adres.
>>>> No niestety, ja odebrałam go też jako idiotyczny.
>>>
>>> Lepszy, niż jakieś ą-ę, za którym stoi napuszona, pustosłowna zawartość,
>>> gdzie ktoś się popisuje kulinarnymi wojażami po Europie, niczego nie
>>> przybliżając, zadnych konkretów nie rozpatrując.
>>
>> I wcale a wcale nie pijesz do BBjk...
>
> Hehe. Też mi się to zaraz skojarzyło. Nigella Lawson ma 3500+ książek
> kucharskich i nie marudzi o braku konkretów.
Czytalam tylko jeden artykuł BBjk, wiec sorry, nie mogę się ustosunkować -
ani zazdrością, ani podziwem.
Re: Gotowanie, wino, restauracje i drinki - czyli nasze...
2011-01-22 18:52:09 - medea
> W dniu 2011-01-22 13:59, Paulinka pisze:
>
>>>>> Szczerze mówiąc zupełnie tego tak nie odbieraliśmy wymyślając adres.
>>>> No niestety, ja odebrałam go też jako idiotyczny.
>>>
>>> Lepszy, niż jakieś ą-ę, za którym stoi napuszona, pustosłowna
>>> zawartość,
>>> gdzie ktoś się popisuje kulinarnymi wojażami po Europie, niczego nie
>>> przybliżając, zadnych konkretów nie rozpatrując.
>>
>> I wcale a wcale nie pijesz do BBjk...
>
> Hehe. Też mi się to zaraz skojarzyło.
Bo to się kojarzy samo przez się.
Ewa
Re: Gotowanie, wino, restauracje i drinki - czyli nasze...
2011-01-22 17:20:53 - Ikselka
> Co się dziwić, że Ci się podoba skoro
> dla Ciebie boczek to boczuś.
Ba, bo mój boczuś nie tylko ja tak nazywam, ale każdy, kto go spróbuje,
wiec to raczej ja przejęłam ten sposób piszczotliwego określania od moich
gości i rodziny :-)
Istne miodzio 3-)
PS. A z tą zazdrością wobec BBjk daj sobie siana - gdybym tylko zechciała,
mogłabym być w każdym miejscu tego świata o dowolnej godzinie. Czasy
żelaznej kurtyny już mamy za sobą, a stać mnie na rzeczy, o których BBjk
moze sobie tylko pogwizdać - więc ani tu zazdrość, ani niemożność, ani brak
3-)
Re: Gotowanie, wino, restauracje i drinki - czyli nasze...
2011-01-22 17:32:33 - Paulinka
> Dnia Sat, 22 Jan 2011 13:59:45 +0100, Paulinka napisał(a):
>
>> Co się dziwić, że Ci się podoba skoro
>> dla Ciebie boczek to boczuś.
>
> Ba, bo mój boczuś nie tylko ja tak nazywam, ale każdy, kto go spróbuje,
> wiec to raczej ja przejęłam ten sposób piszczotliwego określania od moich
> gości i rodziny :-)
> Istne miodzio 3-)
A na pieniądze mówisz pieniążki, a do sąsiadek kochaniutka?
Fakt, że goście doceniają kunszt kulinarny gospodyni nie ma nic
wspólnego z tym, że im coś jest smaczniejsze, tym bardziej zdrobniałą i
durną nazwę trzeba temu nadać.
W restauracji o swoje ulubione danie też poprosisz zdrabniając?
> PS. A z tą zazdrością wobec BBjk daj sobie siana - gdybym tylko zechciała,
> mogłabym być w każdym miejscu tego świata o dowolnej godzinie. Czasy
> żelaznej kurtyny już mamy za sobą, a stać mnie na rzeczy, o których BBjk
> moze sobie tylko pogwizdać - więc ani tu zazdrość, ani niemożność, ani brak
> 3-)
Gdyby w życiu o wszystkim decydowały pieniądze, to jak mawiał ś.p.
Kazimierz Górski Arabia Saudyjska byłaby mistrzem świata w piłce nożnej.
Nie będę rozdmuchiwać tematu tylko ze względu na BBjk.
--
Paulinka
Re: Gotowanie, wino, restauracje i drinki - czyli nasze...
2011-01-22 18:54:38 - medea
> Ba, bo mój boczuś nie tylko ja tak nazywam, ale każdy, kto go spróbuje
Być może Ixi, ale kiedy zobaczyłam go na zdjęciach, które prezentowałaś
tutaj, to od razu pożałowałam, że swojego nie sfotografowałam.
> ,PS. A z tą zazdrością wobec BBjk daj sobie siana - gdybym tylko
> zechciała,
> mogłabym być w każdym miejscu tego świata o dowolnej godzinie. Czasy
> żelaznej kurtyny już mamy za sobą, a stać mnie na rzeczy, o których BBjk
> moze sobie tylko pogwizdać - więc ani tu zazdrość, ani niemożność, ani brak
> 3-)
To jakieś takie miałkie jest i bez klasy. Tak jakby o forsę tu chodziło
i wyścigi, kogo stać na więcej. A myślę, że Basi bynajmniej nie o to chodzi.
Ewa
Re: Gotowanie, wino, restauracje i drinki - czyli nasze...
2011-01-22 20:19:03 - Ikselka
> (...)Tak jakby o forsę tu chodziło
> i wyścigi, kogo stać na więcej. A myślę, że Basi bynajmniej nie o to chodzi.
A Paulince z tą moją zazdrością o co? Nie o to? - bo inny powód mi się
absolutnie nie nasuwa. Zazdrość o bloga - dobre sobie.
Re: Gotowanie, wino, restauracje i drinki - czyli nasze...
2011-01-22 20:29:48 - Paulinka
> Dnia Sat, 22 Jan 2011 18:54:38 +0100, medea napisał(a):
>
>
>> (...)Tak jakby o forsę tu chodziło
>> i wyścigi, kogo stać na więcej. A myślę, że Basi bynajmniej nie o to chodzi.
>
>
> A Paulince z tą moją zazdrością o co? Nie o to? - bo inny powód mi się
> absolutnie nie nasuwa. Zazdrość o bloga - dobre sobie.
Blog BBjk to przede wszystkim przecudnej urody zdjęcia i ogromna pasja.
Równie ładnie potrafi pisać o jedzeniu, czego tutaj nie raz nie dwa dała
dowód.
Na swoim własnym przykładzie powinnaś wiedzieć, ze Twój boczuś być może
nawet obłędnie smaczny, nie przedstawia się na Twoich zdjęciach zbyt
imponująco. Po prostu.
--
Paulinka
Re: Gotowanie, wino, restauracje i drinki - czyli nasze...
2011-01-22 20:42:57 - Ikselka
> Na swoim własnym przykładzie powinnaś wiedzieć, ze Twój boczuś być może
> nawet obłędnie smaczny, nie przedstawia się na Twoich zdjęciach zbyt
> imponująco. Po prostu.
To Twoja opinia - zazdrość Ci uszami... Jak to było? :-)
Re: Gotowanie, wino, restauracje i drinki - czyli nasze...
2011-01-22 20:48:32 - Paulinka
> Dnia Sat, 22 Jan 2011 20:29:48 +0100, Paulinka napisał(a):
>
>> Na swoim własnym przykładzie powinnaś wiedzieć, ze Twój boczuś być może
>> nawet obłędnie smaczny, nie przedstawia się na Twoich zdjęciach zbyt
>> imponująco. Po prostu.
>
> To Twoja opinia - zazdrość Ci uszami... Jak to było? :-)
Nie tylko mi nie podobają się Twoje zdjęcia.
--
Paulinka
Re: Gotowanie, wino, restauracje i drinki - czyli nasze...
2011-01-22 20:58:16 - Ikselka
> Ikselka pisze:
>> Dnia Sat, 22 Jan 2011 20:29:48 +0100, Paulinka napisał(a):
>>
>>> Na swoim własnym przykładzie powinnaś wiedzieć, ze Twój boczuś być może
>>> nawet obłędnie smaczny, nie przedstawia się na Twoich zdjęciach zbyt
>>> imponująco. Po prostu.
>>
>> To Twoja opinia - zazdrość Ci uszami... Jak to było? :-)
>
> Nie tylko mi nie podobają się Twoje zdjęcia.
Ciężko będzie, ale jakoś to przeżyję - skupiając się na tych, którym się
podobają, a przede wszystkim na tych, którym podoba się w realnym
organoleptycznym kontakcie to, co przedstawiają :-)
Re: Gotowanie, wino, restauracje i drinki - czyli nasze...
2011-01-22 21:00:48 - Aicha
>>>> Na swoim własnym przykładzie powinnaś wiedzieć, ze Twój boczuś być może
>>>> nawet obłędnie smaczny, nie przedstawia się na Twoich zdjęciach zbyt
>>>> imponująco. Po prostu.
>>>
>>> To Twoja opinia - zazdrość Ci uszami... Jak to było? :-)
>>
>> Nie tylko mi nie podobają się Twoje zdjęcia.
>
> Ciężko będzie, ale jakoś to przeżyję - skupiając się na tych, którym się
> podobają, a przede wszystkim na tych, którym podoba się w realnym
> organoleptycznym kontakcie to, co przedstawiają :-)
Chodzi o jakość, nie o zawartość.
--
Pozdrawiam - Aicha
Re: Gotowanie, wino, restauracje i drinki - czyli nasze...
2011-01-22 21:01:25 - Ikselka
> W dniu 2011-01-22 20:58, Ikselka pisze:
>
>>>>> Na swoim własnym przykładzie powinnaś wiedzieć, ze Twój boczuś być może
>>>>> nawet obłędnie smaczny, nie przedstawia się na Twoich zdjęciach zbyt
>>>>> imponująco. Po prostu.
>>>>
>>>> To Twoja opinia - zazdrość Ci uszami... Jak to było? :-)
>>>
>>> Nie tylko mi nie podobają się Twoje zdjęcia.
>>
>> Ciężko będzie, ale jakoś to przeżyję - skupiając się na tych, którym się
>> podobają, a przede wszystkim na tych, którym podoba się w realnym
>> organoleptycznym kontakcie to, co przedstawiają :-)
>
> Chodzi o jakość, nie o zawartość.
Zdjęć? - wiesz, gdzie mi to...?
:-)
Re: Gotowanie, wino, restauracje i drinki - czyli nasze...
2011-01-22 22:20:55 - Aicha
>>>> Nie tylko mi nie podobają się Twoje zdjęcia.
>>>
>>> Ciężko będzie, ale jakoś to przeżyję - skupiając się na tych, którym się
>>> podobają, a przede wszystkim na tych, którym podoba się w realnym
>>> organoleptycznym kontakcie to, co przedstawiają :-)
>>
>> Chodzi o jakość, nie o zawartość.
>
> Zdjęć? - wiesz, gdzie mi to...?
> :-)
I to pisze artystka :D Trzymaj je więc na hdd. Nie tylko ludzie z prk
oglądają te zdjęcia, a puszczając w świat takie, a nie inne, wystawiasz
świadectwo wyłącznie sobie.
--
Pozdrawiam - Aicha
Re: Gotowanie, wino, restauracje i drinki - czyli nasze...
2011-01-22 23:58:22 - Ikselka
> I to pisze artystka :D Trzymaj je więc na hdd.
Bądź łaskawa nie pleść bzdur. Od tego mam Fotosik, jak tysiące
użytkowników, aby tam nawet nocne zdjęcia czarnego kota
zamieszczać.
Płącę i mam.
Przeszkadza - to trzymaj swoją ciekawość na wodzy. Nikt nikogo nie
przymusza do oglądania. Proste?
> Nie tylko ludzie z prk
> oglądają te zdjęcia, a puszczając w świat takie, a nie inne, wystawiasz
> świadectwo wyłącznie sobie.
Chyba się zabiję z powodu złych zdjęć boczusia :-))))
Re: Gotowanie, wino, restauracje i drinki - czyli nasze...
2011-01-23 00:05:18 - Qrczak
> Dnia Sat, 22 Jan 2011 22:20:55 +0100, Aicha napisał(a):
>
>> I to pisze artystka :D Trzymaj je więc na hdd.
>
> Bądź łaskawa nie pleść bzdur. Od tego mam Fotosik, jak tysiące
> użytkowników, aby tam nawet nocne zdjęcia czarnego kota
> zamieszczać.
> Płącę i mam.
O, to już burżuazja.
Qra
--
co nie płaci
Re: Gotowanie, wino, restauracje i drinki - czyli nasze...
2011-01-23 00:14:13 - Ikselka
> Dnia 2011-01-22 23:58, niebożę Ikselka wylazło do ludzi i marudzi:
>> Dnia Sat, 22 Jan 2011 22:20:55 +0100, Aicha napisał(a):
>>
>>> I to pisze artystka :D Trzymaj je więc na hdd.
>>
>> Bądź łaskawa nie pleść bzdur. Od tego mam Fotosik, jak tysiące
>> użytkowników, aby tam nawet nocne zdjęcia czarnego kota
>> zamieszczać.
>> Płącę i mam.
>
> O, to już burżuazja.
>
Jaka tam -azja. Europa.
Re: Gotowanie, wino, restauracje i drinki - czyli nasze...
2011-01-22 19:02:46 - Aicha
> PS. A z tą zazdrością wobec BBjk daj sobie siana - gdybym tylko zechciała,
> mogłabym być w każdym miejscu tego świata o dowolnej godzinie. Czasy
> żelaznej kurtyny już mamy za sobą, a stać mnie na rzeczy, o których BBjk
> moze sobie tylko pogwizdać - więc ani tu zazdrość, ani niemożność, ani brak
> 3-)
Poczułam się, jakbym słuchała mojej niespełna 4-letniej bratanicy: a ja
mam jeszcze lepsze i jeszcze więcej. I kto tu jest dziecinny? (retorycznie)
--
Pozdrawiam - Aicha
Re: Gotowanie, wino, restauracje i drinki - czyli nasze...
2011-01-22 20:21:13 - Ikselka
> W dniu 2011-01-22 17:20, Ikselka pisze:
>
>> PS. A z tą zazdrością wobec BBjk daj sobie siana - gdybym tylko zechciała,
>> mogłabym być w każdym miejscu tego świata o dowolnej godzinie. Czasy
>> żelaznej kurtyny już mamy za sobą, a stać mnie na rzeczy, o których BBjk
>> moze sobie tylko pogwizdać - więc ani tu zazdrość, ani niemożność, ani brak
>> 3-)
>
> Poczułam się, jakbym słuchała mojej niespełna 4-letniej bratanicy: a ja
> mam jeszcze lepsze i jeszcze więcej. I kto tu jest dziecinny? (retorycznie)
Tak samo się poczułam po Pauliny Zazdrość aż Ci z uszu paruje.
A ja tylko pozytywnie się wyraziłam o bezpretensjonalnym blogu :-)
Re: Gotowanie, wino, restauracje i drinki - czyli nasze...
2011-01-22 20:25:14 - Paulinka
> Dnia Sat, 22 Jan 2011 19:02:46 +0100, Aicha napisał(a):
>
>> W dniu 2011-01-22 17:20, Ikselka pisze:
>>
>>> PS. A z tą zazdrością wobec BBjk daj sobie siana - gdybym tylko zechciała,
>>> mogłabym być w każdym miejscu tego świata o dowolnej godzinie. Czasy
>>> żelaznej kurtyny już mamy za sobą, a stać mnie na rzeczy, o których BBjk
>>> moze sobie tylko pogwizdać - więc ani tu zazdrość, ani niemożność, ani brak
>>> 3-)
>> Poczułam się, jakbym słuchała mojej niespełna 4-letniej bratanicy: a ja
>> mam jeszcze lepsze i jeszcze więcej. I kto tu jest dziecinny? (retorycznie)
>
> Tak samo się poczułam po Pauliny Zazdrość aż Ci z uszu paruje.
> A ja tylko pozytywnie się wyraziłam o bezpretensjonalnym blogu :-)
Zwłaszcza tym komentarzem : Lepszy, niż jakieś ą-ę, za którym stoi
napuszona, pustosłowna zawartość,
gdzie ktoś się popisuje kulinarnymi wojażami po Europie, niczego nie
przybliżając, zadnych konkretów nie rozpatrując.
--
Paulinka
Re: Gotowanie, wino, restauracje i drinki - czyli nasze...
2011-01-22 20:41:31 - Ikselka
> Ikselka pisze:
>> Dnia Sat, 22 Jan 2011 19:02:46 +0100, Aicha napisał(a):
>>
>>> W dniu 2011-01-22 17:20, Ikselka pisze:
>>>
>>>> PS. A z tą zazdrością wobec BBjk daj sobie siana - gdybym tylko zechciała,
>>>> mogłabym być w każdym miejscu tego świata o dowolnej godzinie. Czasy
>>>> żelaznej kurtyny już mamy za sobą, a stać mnie na rzeczy, o których BBjk
>>>> moze sobie tylko pogwizdać - więc ani tu zazdrość, ani niemożność, ani brak
>>>> 3-)
>>> Poczułam się, jakbym słuchała mojej niespełna 4-letniej bratanicy: a ja
>>> mam jeszcze lepsze i jeszcze więcej. I kto tu jest dziecinny? (retorycznie)
>>
>> Tak samo się poczułam po Pauliny Zazdrość aż Ci z uszu paruje.
>> A ja tylko pozytywnie się wyraziłam o bezpretensjonalnym blogu :-)
>
> Zwłaszcza tym komentarzem : Lepszy, niż jakieś ą-ę, za którym stoi
> napuszona, pustosłowna zawartość,
> gdzie ktoś się popisuje kulinarnymi wojażami po Europie, niczego nie
> przybliżając, zadnych konkretów nie rozpatrując.
Oczywiście. Jeden artykuł mi wystarczył do wyrobienia sobie opinii.
Re: Gotowanie, wino, restauracje i drinki - czyli nasze...
2011-01-22 20:50:16 - Paulinka
> Dnia Sat, 22 Jan 2011 20:25:14 +0100, Paulinka napisał(a):
>
>> Ikselka pisze:
>>> Dnia Sat, 22 Jan 2011 19:02:46 +0100, Aicha napisał(a):
>>>
>>>> W dniu 2011-01-22 17:20, Ikselka pisze:
>>>>
>>>>> PS. A z tą zazdrością wobec BBjk daj sobie siana - gdybym tylko zechciała,
>>>>> mogłabym być w każdym miejscu tego świata o dowolnej godzinie. Czasy
>>>>> żelaznej kurtyny już mamy za sobą, a stać mnie na rzeczy, o których BBjk
>>>>> moze sobie tylko pogwizdać - więc ani tu zazdrość, ani niemożność, ani brak
>>>>> 3-)
>>>> Poczułam się, jakbym słuchała mojej niespełna 4-letniej bratanicy: a ja
>>>> mam jeszcze lepsze i jeszcze więcej. I kto tu jest dziecinny? (retorycznie)
>>> Tak samo się poczułam po Pauliny Zazdrość aż Ci z uszu paruje.
>>> A ja tylko pozytywnie się wyraziłam o bezpretensjonalnym blogu :-)
>> Zwłaszcza tym komentarzem : Lepszy, niż jakieś ą-ę, za którym stoi
>> napuszona, pustosłowna zawartość,
>> gdzie ktoś się popisuje kulinarnymi wojażami po Europie, niczego nie
>> przybliżając, zadnych konkretów nie rozpatrując.
>
> Oczywiście. Jeden artykuł mi wystarczył do wyrobienia sobie opinii.
Pozostań zatem miłośniczką mniamniuśnego papusiania piciu i amciu.
--
Paulinka
Re: Gotowanie, wino, restauracje i drinki - czyli nasze...
2011-01-22 20:59:29 - Ikselka
> Pozostań zatem miłośniczką mniamniuśnego papusiania piciu i amciu.
Mogę??? - ach, dziękuję :-)
Nie znoszę pretensjonalnych blogów.
Re: Gotowanie, wino, restauracje i drinki - czyli nasze...
2011-01-22 19:50:41 - Waldemar Maria Pawlak
news:134qxd84uhchp.13okblz4nf23g$.dlg@40tude.net...
> PS. A z tą zazdrością wobec BBjk daj sobie siana - gdybym tylko
> zechciała,
> mogłabym być w każdym miejscu tego świata o dowolnej godzinie. Czasy
Ja pierdolę, współczuję twojej rodzinie. Jak możesz mieć wszystko, to po
chuj dyskutujesz na prk?
Wyjedz na Hawaje i daj nam spokój.
Re: Gotowanie, wino, restauracje i drinki - czyli nasze...
2011-01-22 20:25:47 - Ikselka
napisał(a):
> Użytkownik Ikselka
> news:134qxd84uhchp.13okblz4nf23g$.dlg@40tude.net...
>
>> PS. A z tą zazdrością wobec BBjk daj sobie siana - gdybym tylko
>> zechciała,
>> mogłabym być w każdym miejscu tego świata o dowolnej godzinie. Czasy
>
> Ja pierdolę, współczuję twojej rodzinie. Jak możesz mieć wszystko, to po
> chuj dyskutujesz na prk?
Bo lubię.
> Wyjedz na Hawaje
Nie chcę nigdzie wyjeżdżać. Właśnie oddałam wygraną wycieczkę znajomym :-)
> i daj nam spokój.
Spadajcie, byle pojedynczo, bo się po oczach pokopiecie: najpierw Waldek,
potem Marysia, Pawlak na końcu.
Re: Gotowanie, wino, restauracje i drinki - czyli nasze...
2011-01-22 14:58:04 - medea
> www.mniammniam.com/ jest też idiotyczny, a JAKIE ma powodzenie.
> I o to chodzi!
Mniammniam też jest IMO słabe (jako nazwa, zawartości nie znam),
zwłaszcza że łatwo się pomylić wpisując nazwę.
Ale piciu i amciu to już szczyt infantylności. No, gdyby jeszcze miały
być tam przepisy dla niemowląt, to byłoby do zaakceptowania.
BTW Czy to Ty przypadkiem nie byłaś przeciwna właśnie takiemu
nadmiernemu zdrabnianiu nawet w stosunku do dzieci? Mnie to mierzi.
Można wymyślić tysiące niepretensjonalnych i nieinfantylnych nazw np.:
moje gotowanie, moje wypieki (takie już są), moja kuchnia, mój Kraków,
kuchnia Iksińskich, w naszej kuchni itp. itd.
Ewa
Re: Gotowanie, wino, restauracje i drinki - czyli nasze...
2011-01-22 17:16:33 - Ikselka
> Można wymyślić tysiące niepretensjonalnych i nieinfantylnych nazw np.:
> moje gotowanie, moje wypieki (takie już są), moja kuchnia, mój Kraków,
> kuchnia Iksińskich, w naszej kuchni itp. itd.
No ale to wszystko powyżej jest zupełnie nieoryginalne, ale to zupełnie.
Nic nudniejszego być nie może, niż każde z wymienionych przez Ciebie
wyrażeń, wszystkie one to takie kolejne gotowanie na ekranie.
Mnie się nazwa bloga podoba, bo sugeruje, że autorzy uwielbiają dobre
jedzonko (dobre piciu i dobre amciu - pieszczotliwy ton o tym mówi),
zupełnie jak ja mój boczuś, wędzoneczki i inne :-)
I o ile osobom nie gotującym z takim zamiłowaniem, jak np ja, nazwa bloga
nie odpowiada, to mnie jak najbardziej i widzę, że nazwa i klimat tego
bloga przyciąga właściwe osoby 3-)
Re: Gotowanie, wino, restauracje i drinki - czyli nasze...
2011-01-22 18:49:49 - medea
> Dnia Sat, 22 Jan 2011 14:58:04 +0100, medea napisał(a):
>
>> Można wymyślić tysiące niepretensjonalnych i nieinfantylnych nazw np.:
>> moje gotowanie, moje wypieki (takie już są), moja kuchnia, mój Kraków,
>> kuchnia Iksińskich, w naszej kuchni itp. itd.
> No ale to wszystko powyżej jest zupełnie nieoryginalne, ale to zupełnie.
> Nic nudniejszego być nie może, niż każde z wymienionych przez Ciebie
Ale ja nie brałam pod uwagę kryterium oryginalności, tylko brak
pretensjonalności ą i ę.
Oryginalne nazwy to każdy sam musi sobie wymyślić.
> wyrażeń, wszystkie one to takie kolejne gotowanie na ekranie.
> Mnie się nazwa bloga podoba, bo sugeruje, że autorzy uwielbiają dobre
> jedzonko (dobre piciu i dobre amciu - pieszczotliwy ton o tym mówi),
Dobre jedzonko brzmi znacznie lepiej od piciu i maciu, które NB
nawet językowo jest niepoprawne.
Niepoprawność nie jest oczywiście przeszkodą, o ile ma w sobie polotu
odrobinę więcej niż infantylne zdrobnienie.
> zupełnie jak ja mój boczuś, wędzoneczki i inne :-)
> I o ile osobom nie gotującym z takim zamiłowaniem, jak np ja, nazwa bloga
> nie odpowiada, to mnie jak najbardziej i widzę, że nazwa i klimat tego
> bloga przyciąga właściwe osoby 3-)
Mnie nie przyciąga, więc uważam wręcz przeciwnie. ;-P
Ewa
Re: Gotowanie, wino, restauracje i drinki - czyli nasze...
2011-01-23 00:06:58 - Qrczak
> W dniu 2011-01-22 13:40, Ikselka pisze:
>> www.mniammniam.com/ jest też idiotyczny, a JAKIE ma powodzenie.
>> I o to chodzi!
>
> Mniammniam też jest IMO słabe (jako nazwa, zawartości nie znam),
> zwłaszcza że łatwo się pomylić wpisując nazwę.
> Ale piciu i amciu to już szczyt infantylności. No, gdyby jeszcze miały
> być tam przepisy dla niemowląt, to byłoby do zaakceptowania.
> BTW Czy to Ty przypadkiem nie byłaś przeciwna właśnie takiemu
> nadmiernemu zdrabnianiu nawet w stosunku do dzieci? Mnie to mierzi.
>
> Można wymyślić tysiące niepretensjonalnych i nieinfantylnych nazw np.:
> moje gotowanie, moje wypieki (takie już są), moja kuchnia, mój Kraków,
> kuchnia Iksińskich, w naszej kuchni itp. itd.
Jemy i jeszcze żyjemy.
Qra
--
najedzona
Re: Gotowanie, wino, restauracje i drinki - czyli nasze...
2011-01-23 00:26:12 - medea
> Dnia 2011-01-22 14:58, niebożę medea wylazło do ludzi i marudzi:
>> W dniu 2011-01-22 13:40, Ikselka pisze:
>>> www.mniammniam.com/ jest też idiotyczny, a JAKIE ma powodzenie.
>>> I o to chodzi!
>>
>> Mniammniam też jest IMO słabe (jako nazwa, zawartości nie znam),
>> zwłaszcza że łatwo się pomylić wpisując nazwę.
>> Ale piciu i amciu to już szczyt infantylności. No, gdyby jeszcze miały
>> być tam przepisy dla niemowląt, to byłoby do zaakceptowania.
>> BTW Czy to Ty przypadkiem nie byłaś przeciwna właśnie takiemu
>> nadmiernemu zdrabnianiu nawet w stosunku do dzieci? Mnie to mierzi.
>>
>> Można wymyślić tysiące niepretensjonalnych i nieinfantylnych nazw np.:
>> moje gotowanie, moje wypieki (takie już są), moja kuchnia, mój Kraków,
>> kuchnia Iksińskich, w naszej kuchni itp. itd.
>
> Jemy i jeszcze żyjemy.
Też ładnie.
A dla bardziej pretensjonalnych np. szyfrem: non edimus ut vivamus, sed
vivimus ut edamus.
Ewa
Re: Gotowanie, wino, restauracje i drinki - czyli nasze...
2011-01-23 17:21:11 - MiG
> Jemy i jeszcze żyjemy.
A to dobre. :)
Swoją drogą widzę, że jest tu podobnie jak na pl.rec.paralotnie.
Wystarczy puścić kamyk...
Szczerze mówiąc, spodziewałem się dezaprobaty za (w kolejności):
1. Użycie kostki rosołowej do risotto.
2. Kupowanie wina w Makro.
3. Picie mohito z kufla od piwa.
Ale, że pisanie o alkoholu jako o piciu, a o jedzeniu amciu
wzbudzi takie emocje - na to bym nie wpadł. :))))
Pozdrawiam wszystkich wielbicieli dobrego: jedzenia i alkoholi...
MiG
PS. Mohito jest z miętą i rumem. Podobny drink z cachasą to już
capirinha, ale za to bez mięty...
PPS. Dodałem link do kanału RSS.
Re: Gotowanie, wino, restauracje i drinki - czyli nasze...
2011-01-22 13:36:35 - Ikselka
> Cóż możemy powiedzieć - adresu już nie zmienimy, jeżeli komuś to na
> tyle przeszkadza, żeby nie subskrybować i nie czytać, to trudno.
Nie przeszkadza. Adres jest dowcipny i dobrze się kojarzy - z dobrym
jedzonkiem :-)
Re: Gotowanie, wino, restauracje i drinki - czyli nasze...
2011-01-22 13:41:40 - Ikselka
> Dnia Sat, 22 Jan 2011 03:27:23 -0800 (PST), MiG napisał(a):
>
>> Cóż możemy powiedzieć - adresu już nie zmienimy, jeżeli komuś to na
>> tyle przeszkadza, żeby nie subskrybować i nie czytać, to trudno.
>
> Nie przeszkadza. Adres jest dowcipny i dobrze się kojarzy - z dobrym
> jedzonkiem :-)
Równie dobry adres, jak www.mniammniam.com/ , a jakoś im powodzenia
nie brakuje.
Tak trzymajcie, nie zrażajcie się opiniami malkontentów :-)
Re: Gotowanie, wino, restauracje i drinki - czyli nasze...
2011-01-23 00:08:39 - Qrczak
> Dnia Sat, 22 Jan 2011 13:36:35 +0100, Ikselka napisał(a):
>> Dnia Sat, 22 Jan 2011 03:27:23 -0800 (PST), MiG napisał(a):
>>
>>> Cóż możemy powiedzieć - adresu już nie zmienimy, jeżeli komuś to na
>>> tyle przeszkadza, żeby nie subskrybować i nie czytać, to trudno.
>>
>> Nie przeszkadza. Adres jest dowcipny i dobrze się kojarzy - z dobrym
>> jedzonkiem :-)
>
> Równie dobry adres, jak www.mniammniam.com/ , a jakoś im powodzenia
> nie brakuje.
> Tak trzymajcie, nie zrażajcie się opiniami malkontentów :-)
Jedno i drugie kojarzy mi się z aferą Gerbera. No sorry.
Qra
--
wysoce przetworzona
Re: Gotowanie, wino, restauracje i drinki - czyli nasze...
2011-01-23 00:15:45 - Ikselka
> Dnia 2011-01-22 13:41, niebożę Ikselka wylazło do ludzi i marudzi:
>> Dnia Sat, 22 Jan 2011 13:36:35 +0100, Ikselka napisał(a):
>>> Dnia Sat, 22 Jan 2011 03:27:23 -0800 (PST), MiG napisał(a):
>>>
>>>> Cóż możemy powiedzieć - adresu już nie zmienimy, jeżeli komuś to na
>>>> tyle przeszkadza, żeby nie subskrybować i nie czytać, to trudno.
>>>
>>> Nie przeszkadza. Adres jest dowcipny i dobrze się kojarzy - z dobrym
>>> jedzonkiem :-)
>>
>> Równie dobry adres, jak www.mniammniam.com/ , a jakoś im powodzenia
>> nie brakuje.
>> Tak trzymajcie, nie zrażajcie się opiniami malkontentów :-)
>
> Jedno i drugie kojarzy mi się z aferą Gerbera. No sorry.
>
Nigdy nie karmiłam dzieci słoikami, więc mnie się tak nie kojarzy, a
tylko z dobrym jedzonkiem.
Re: Gotowanie, wino, restauracje i drinki - czyli nasze...
2011-01-23 00:33:07 - Qrczak
> Dnia Sun, 23 Jan 2011 00:08:39 +0100, Qrczak napisał(a):
>> Dnia 2011-01-22 13:41, niebożę Ikselka wylazło do ludzi i marudzi:
>>> Dnia Sat, 22 Jan 2011 13:36:35 +0100, Ikselka napisał(a):
>>>> Dnia Sat, 22 Jan 2011 03:27:23 -0800 (PST), MiG napisał(a):
>>>>
>>>>> Cóż możemy powiedzieć - adresu już nie zmienimy, jeżeli komuś to na
>>>>> tyle przeszkadza, żeby nie subskrybować i nie czytać, to trudno.
>>>>
>>>> Nie przeszkadza. Adres jest dowcipny i dobrze się kojarzy - z dobrym
>>>> jedzonkiem :-)
>>>
>>> Równie dobry adres, jak www.mniammniam.com/ , a jakoś im powodzenia
>>> nie brakuje.
>>> Tak trzymajcie, nie zrażajcie się opiniami malkontentów :-)
>>
>> Jedno i drugie kojarzy mi się z aferą Gerbera. No sorry.
>>
>
> Nigdy nie karmiłam dzieci słoikami, więc mnie się tak nie kojarzy, a
> tylko z dobrym jedzonkiem.
Ale Ty też zgrzytałaś na psd, że dzieci zmielonym badziewiem pasą.
Qra
--
'speck in weck'
Re: Gotowanie, wino, restauracje i drinki - czyli nasze...
2011-01-23 00:40:09 - Ikselka
> Dnia 2011-01-23 00:15, niebożę Ikselka wylazło do ludzi i marudzi:
>> Dnia Sun, 23 Jan 2011 00:08:39 +0100, Qrczak napisał(a):
>>> Dnia 2011-01-22 13:41, niebożę Ikselka wylazło do ludzi i marudzi:
>>>> Dnia Sat, 22 Jan 2011 13:36:35 +0100, Ikselka napisał(a):
>>>>> Dnia Sat, 22 Jan 2011 03:27:23 -0800 (PST), MiG napisał(a):
>>>>>
>>>>>> Cóż możemy powiedzieć - adresu już nie zmienimy, jeżeli komuś to na
>>>>>> tyle przeszkadza, żeby nie subskrybować i nie czytać, to trudno.
>>>>>
>>>>> Nie przeszkadza. Adres jest dowcipny i dobrze się kojarzy - z dobrym
>>>>> jedzonkiem :-)
>>>>
>>>> Równie dobry adres, jak www.mniammniam.com/ , a jakoś im powodzenia
>>>> nie brakuje.
>>>> Tak trzymajcie, nie zrażajcie się opiniami malkontentów :-)
>>>
>>> Jedno i drugie kojarzy mi się z aferą Gerbera. No sorry.
>>>
>>
>> Nigdy nie karmiłam dzieci słoikami, więc mnie się tak nie kojarzy, a
>> tylko z dobrym jedzonkiem.
>
> Ale Ty też zgrzytałaś na psd, że dzieci zmielonym badziewiem pasą.
>
No i co? O tylu rzeczach zgrzytam, że akurat z Gerberem ma się mi wszystko
kojarzyć?
Re: Gotowanie, wino, restauracje i drinki - czyli nasze...
2011-01-23 00:49:38 - Qrczak
> Dnia Sun, 23 Jan 2011 00:33:07 +0100, Qrczak napisał(a):
>> Dnia 2011-01-23 00:15, niebożę Ikselka wylazło do ludzi i marudzi:
>>> Dnia Sun, 23 Jan 2011 00:08:39 +0100, Qrczak napisał(a):
>>>> Dnia 2011-01-22 13:41, niebożę Ikselka wylazło do ludzi i marudzi:
>>>>> Dnia Sat, 22 Jan 2011 13:36:35 +0100, Ikselka napisał(a):
>>>>>> Dnia Sat, 22 Jan 2011 03:27:23 -0800 (PST), MiG napisał(a):
>>>>>>
>>>>>>> Cóż możemy powiedzieć - adresu już nie zmienimy, jeżeli komuś to na
>>>>>>> tyle przeszkadza, żeby nie subskrybować i nie czytać, to trudno.
>>>>>>
>>>>>> Nie przeszkadza. Adres jest dowcipny i dobrze się kojarzy - z dobrym
>>>>>> jedzonkiem :-)
>>>>>
>>>>> Równie dobry adres, jak www.mniammniam.com/ , a jakoś im powodzenia
>>>>> nie brakuje.
>>>>> Tak trzymajcie, nie zrażajcie się opiniami malkontentów :-)
>>>>
>>>> Jedno i drugie kojarzy mi się z aferą Gerbera. No sorry.
>>>>
>>>
>>> Nigdy nie karmiłam dzieci słoikami, więc mnie się tak nie kojarzy, a
>>> tylko z dobrym jedzonkiem.
>>
>> Ale Ty też zgrzytałaś na psd, że dzieci zmielonym badziewiem pasą.
>>
>
> No i co? O tylu rzeczach zgrzytam, że akurat z Gerberem ma się mi wszystko
> kojarzyć?
Nic-o
Qra
--
o
jak na poczatek...
2011-01-22 13:34:29 - Marsjasz
> Witam,
>
> Chciałem zaprosić do lektury naszego bloga. Mieszkamy w Krakowie,
> lubimy dobrze zjeść i wypić, trochę gotujemy.
>
niezle i przyjemnie sie czyta...
moja uwaga:
w przepisie na szczescie zamiast bialego rumu polecam brazylijska
Cachace - bedzie lepsze o niebo i z pewnoscia bardziej brazlijskie...
pl.wikipedia.org/wiki/Cacha%C3%A7a
jesli chodzi o cukier trzcinowy warto zrobic sobie wczesniej syrop z
niego - latwiej sie rozpuszcza w soku z limonek...
zwyklego dodajemy wtedy tylko odrobine (zeby troszke chrupalo)...
ps.dla znanych mi plci przeciwnych taki drink czesto wydaje sie za mocny
- nie rozcienczam go wtedy woda mineralna jak piszecie w blogu ale
uzywam (nie jest to zadna reklama) tego:
www.fresh24.pl/Produkt/TYMBARK_Napoj_wieloowocowy_o_smaku_limonki.aspx?pos=AMWWAnaU2tBz1jmtPHOW7A==
sprawdza sie doskonale...
na Zdrowie Wami powodzenia w prowadzeniu bloga...
ps2. pomyslcie o zainstalowaniu wtyczki RSS
pozdrawiam
Marsjasz