Herbata angielska
2011-01-04 22:30:54 - medea
głównie chodzi mi o markę Yorkshire.
Czy ten producent ma w ogóle herbatę w postaci prawdziwie liściastej?
Dostałam w prezencie herbatę wprost z Anglii (w odpowiedzi na prośbę o
herbatę tej właśnie firmy bardzo tutaj chwalonej), dwie paczki, na
której jak byk było LEAF TEA, ale niestety po otwarciu torebek herbata
okazała się drobno granulowana. O co chodzi?
Ewa
Re: Herbata angielska
2011-01-05 01:35:04 - Ikselka
> Mam pytanie do amatorów i stałych użytkowników angielskich herbat,
> głównie chodzi mi o markę Yorkshire.
> Czy ten producent ma w ogóle herbatę w postaci prawdziwie liściastej?
> Dostałam w prezencie herbatę wprost z Anglii (w odpowiedzi na prośbę o
> herbatę tej właśnie firmy bardzo tutaj chwalonej), dwie paczki, na
> której jak byk było LEAF TEA, ale niestety po otwarciu torebek herbata
> okazała się drobno granulowana. O co chodzi?
>
> Ewa
Ta naprawdę granulowana jest jeszcze drobniej granulowana ;-)
I naprawdę to są takie pozwijane malutkie kuleczki-granulki wielkosci
drobnej kaszy jęczmiennej? Czy podłużne wiórki? - jak wiórki, to w
porządku. Liściasta jest rozdrabniana dla lepszego zaparzenia. Granulowana
inaczej wygląda - jak jęczmienna kasza mazurska drobna.
Re: Herbata angielska
2011-01-05 10:49:40 - medea
> Dnia Tue, 04 Jan 2011 22:30:54 +0100, medea napisał(a):
>
>> Mam pytanie do amatorów i stałych użytkowników angielskich herbat,
>> głównie chodzi mi o markę Yorkshire.
>> Czy ten producent ma w ogóle herbatę w postaci prawdziwie liściastej?
>> Dostałam w prezencie herbatę wprost z Anglii (w odpowiedzi na prośbę o
>> herbatę tej właśnie firmy bardzo tutaj chwalonej), dwie paczki, na
>> której jak byk było LEAF TEA, ale niestety po otwarciu torebek herbata
>> okazała się drobno granulowana. O co chodzi?
>>
>> Ewa
>
> Ta naprawdę granulowana jest jeszcze drobniej granulowana ;-)
> I naprawdę to są takie pozwijane malutkie kuleczki-granulki wielkosci
> drobnej kaszy jęczmiennej? Czy podłużne wiórki? - jak wiórki, to w
> porządku. Liściasta jest rozdrabniana dla lepszego zaparzenia. Granulowana
> inaczej wygląda - jak jęczmienna kasza mazurska drobna.
No ale ta moja tak właśnie wygląda - jak drobna kasza jęczmienna. A na
paczce nie było nic na ten temat. Może prawdziwa liściasta powinna mieć
napis LONG lEAF TEA? Masz swoją paczkę jeszcze?
Taka drobnica wyjątkowo mi nie odpowiada, bo nie lubię, kiedy fusy
wydostają się z zaparzacza. Samym smakiem zresztą też nie jestem
zachwycona. Ot, herbata.
Ewa
Re: Herbata angielska
2011-01-05 12:27:44 - Ikselka
> No ale ta moja tak właśnie wygląda - jak drobna kasza jęczmienna. A na
> paczce nie było nic na ten temat. Może prawdziwa liściasta powinna mieć
> napis LONG lEAF TEA? Masz swoją paczkę jeszcze?
Ne mam, bo teraz używam herbatki torebkowanej. Chyba tam było jednak
long.
>
> Taka drobnica wyjątkowo mi nie odpowiada, bo nie lubię, kiedy fusy
> wydostają się z zaparzacza. Samym smakiem zresztą też nie jestem
> zachwycona. Ot, herbata.
>
Woda czyni herbatę. Spróbuj używac filtra dzbankowego, może poczujesz smak.
Moja córka używa w Warszawie takiego filtra, mówi, ze trochę pomaga, ale i
tak to absolutnie nie to, co w domu. No ale cóż, tam chlorują na zabój, a u
nas woda jest cudowna, tyle że twarda, więc odfiltrowujemy dzbankiem ten
wapń i daje to efekt. Jeśli masz chlorowaną wodę, to niestety, w dużych
miastach zawsze jest tego nadmiar, filtr nieco poprawi sytuację.
Re: Herbata angielska
2011-01-05 12:53:24 - medea
> Dnia Wed, 05 Jan 2011 10:49:40 +0100, medea napisał(a):
>
>> No ale ta moja tak właśnie wygląda - jak drobna kasza jęczmienna. A na
>> paczce nie było nic na ten temat. Może prawdziwa liściasta powinna mieć
>> napis LONG lEAF TEA? Masz swoją paczkę jeszcze?
>
> Ne mam, bo teraz używam herbatki torebkowanej. Chyba tam było jednak
> long.
Jeśli chcesz, to mogę Ci podesłać tę moją, ale jest już otwarta. Ja
wrócę do mojego Ahmada.
> Woda czyni herbatę. Spróbuj używac filtra dzbankowego, może poczujesz smak.
Nie używamy kranówki do picia. Kupujemy Staropolankę, moją ulubioną
wodę. To nie jest kwestia wody. Poza tym nie lubię farfocli w filiżankach.
Ewa
Re: Herbata angielska
2011-01-05 12:58:32 - Ikselka
> W dniu 2011-01-05 12:27, Ikselka pisze:
>> Dnia Wed, 05 Jan 2011 10:49:40 +0100, medea napisał(a):
>>
>>> No ale ta moja tak właśnie wygląda - jak drobna kasza jęczmienna. A na
>>> paczce nie było nic na ten temat. Może prawdziwa liściasta powinna mieć
>>> napis LONG lEAF TEA? Masz swoją paczkę jeszcze?
>>
>> Ne mam, bo teraz używam herbatki torebkowanej. Chyba tam było jednak
>> long.
>
> Jeśli chcesz, to mogę Ci podesłać tę moją, ale jest już otwarta. Ja
> wrócę do mojego Ahmada.
Jeśli nie masz kogo obdarować, to chętnie skorzystam, adres podam na priv.
>
>> Woda czyni herbatę. Spróbuj używac filtra dzbankowego, może poczujesz smak.
>
> Nie używamy kranówki do picia. Kupujemy Staropolankę, moją ulubioną
> wodę.
Jeśli jest bogata w jony wapnia, to niestety, na herbatę nie jest dobra.
Ale nie znam jej.
> To nie jest kwestia wody. Poza tym nie lubię farfocli w filiżankach.
>
Można parzyć w dzbanku i używać siteczka. Mnie farfocle w filizance nie
przeszkadzają.
Re: Herbata angielska
2011-01-05 13:56:33 - medea
> Jeśli nie masz kogo obdarować, to chętnie skorzystam, adres podam na priv.
Pamiętam, że jesteś amatorką tej herbaty, dlatego proponuję. Nie znam
nikogo innego, kto by akurat tę herbatę lubił. Na ogół ludzie (znajomi)
niezbyt są wymagający pod tym względem.
> Jeśli jest bogata w jony wapnia, to niestety, na herbatę nie jest dobra.
> Ale nie znam jej.
Kupujemy specjalną wodę przeznaczoną do gotowania, w dużych butlach.
> Można parzyć w dzbanku i używać siteczka. Mnie farfocle w filizance nie
> przeszkadzają.
Parzę w dzbanku w sitku (pisałam), ale farfocle i tak przedostają się
przez zaparzacz.
Ewa
Re: Herbata angielska
2011-01-05 14:04:08 - medea
> ale farfocle i tak przedostają się
> przez zaparzacz.
....ponieważ są tak drobne.
Dlatego wolę herbatę naprawdę liściastą, bo liście nie wypływają w
postaci pyłu.
Ewa
Re: Herbata angielska
2011-01-05 16:20:00 - Ikselka
> W dniu 2011-01-05 12:58, Ikselka pisze:
>
>> Jeśli nie masz kogo obdarować, to chętnie skorzystam, adres podam na priv.
>
> Pamiętam, że jesteś amatorką tej herbaty, dlatego proponuję. Nie znam
> nikogo innego, kto by akurat tę herbatę lubił. Na ogół ludzie (znajomi)
> niezbyt są wymagający pod tym względem.
>
>> Jeśli jest bogata w jony wapnia, to niestety, na herbatę nie jest dobra.
>> Ale nie znam jej.
>
> Kupujemy specjalną wodę przeznaczoną do gotowania, w dużych butlach.
>
>> Można parzyć w dzbanku i używać siteczka. Mnie farfocle w filizance nie
>> przeszkadzają.
>
> Parzę w dzbanku w sitku (pisałam), ale farfocle i tak przedostają się
> przez zaparzacz.
>
> Ewa
Zatem chętnie skorzystam :-)
Re: Herbata angielska
2011-01-05 13:10:01 - Misiek
Użytkownik medea
news:4d245bb1$0$2440$65785112@news.neostrada.pl...
>W dniu 2011-01-05 12:27, Ikselka pisze:
>> Dnia Wed, 05 Jan 2011 10:49:40 +0100, medea napisał(a):
>>
>>> No ale ta moja tak właśnie wygląda - jak drobna kasza jęczmienna. A na
>>> paczce nie było nic na ten temat. Może prawdziwa liściasta powinna mieć
>>> napis LONG lEAF TEA? Masz swoją paczkę jeszcze?
>>
>> Ne mam, bo teraz używam herbatki torebkowanej. Chyba tam było jednak
>> long.
>
> Jeśli chcesz, to mogę Ci podesłać tę moją, ale jest już otwarta. Ja wrócę
> do mojego Ahmada.
>
>> Woda czyni herbatę. Spróbuj używac filtra dzbankowego, może poczujesz
>> smak.
>
> Nie używamy kranówki do picia. Kupujemy Staropolankę, moją ulubioną wodę.
> To nie jest kwestia wody. Poza tym nie lubię farfocli w filiżankach.
>
Staropolanke? Ale mam nadzieje ze nie mineralna a wode zrodlana
Staropolanke. Mineralna Staropolanka doi gotowania wogole sie nie nadaje :-)
Re: Herbata angielska
2011-01-05 13:25:33 - Ikselka
> Użytkownik medea
> news:4d245bb1$0$2440$65785112@news.neostrada.pl...
>>W dniu 2011-01-05 12:27, Ikselka pisze:
>>> Dnia Wed, 05 Jan 2011 10:49:40 +0100, medea napisał(a):
>>>
>>>> No ale ta moja tak właśnie wygląda - jak drobna kasza jęczmienna. A na
>>>> paczce nie było nic na ten temat. Może prawdziwa liściasta powinna mieć
>>>> napis LONG lEAF TEA? Masz swoją paczkę jeszcze?
>>>
>>> Ne mam, bo teraz używam herbatki torebkowanej. Chyba tam było jednak
>>> long.
>>
>> Jeśli chcesz, to mogę Ci podesłać tę moją, ale jest już otwarta. Ja wrócę
>> do mojego Ahmada.
>>
>>> Woda czyni herbatę. Spróbuj używac filtra dzbankowego, może poczujesz
>>> smak.
>>
>> Nie używamy kranówki do picia. Kupujemy Staropolankę, moją ulubioną wodę.
>> To nie jest kwestia wody. Poza tym nie lubię farfocli w filiżankach.
>>
>
> Staropolanke? Ale mam nadzieje ze nie mineralna a wode zrodlana
> Staropolanke. Mineralna Staropolanka doi gotowania wogole sie nie nadaje :-)
Tak podejrzewałam.
Re: Herbata angielska
2011-01-05 13:57:26 - medea
> Staropolanke? Ale mam nadzieje ze nie mineralna a wode zrodlana
W 20 litrowych butlach, z przeznaczeniem do gotowania. No przecież nie z
1,5 litrowych butelek.
Ewa
Re: Herbata angielska
2011-01-05 13:13:12 - Panslavista
medea
news:4d245bb1$0$2440$65785112@news.neostrada.pl...
>W dniu 2011-01-05 12:27, Ikselka pisze:
>> Dnia Wed, 05 Jan 2011 10:49:40 +0100, medea napisał(a):
>>
>>> No ale ta moja tak właśnie wygląda - jak drobna kasza jęczmienna. A na
>>> paczce nie było nic na ten temat. Może prawdziwa liściasta powinna mieć
>>> napis LONG lEAF TEA? Masz swoją paczkę jeszcze?
>>
>> Ne mam, bo teraz używam herbatki torebkowanej. Chyba tam było jednak
>> long.
>
> Jeśli chcesz, to mogę Ci podesłać tę moją, ale jest już otwarta. Ja wrócę
> do mojego Ahmada.
>
>> Woda czyni herbatę. Spróbuj używac filtra dzbankowego, może poczujesz
>> smak.
>
> Nie używamy kranówki do picia. Kupujemy Staropolankę, moją ulubioną wodę.
> To nie jest kwestia wody. Poza tym nie lubię farfocli w filiżankach.
>
> Ewa
Oj - znacznie lepszy filtr RO podzlewozmywakowy.
Minerały w zasadzie pobiera się z jedzenia, a nie z picia.
Re: Herbata angielska
2011-01-05 19:32:50 - andro
Użytkownik Panslavista
news:4d24605a$0$2501$65785112@news.neostrada.pl...
>
> medea
> news:4d245bb1$0$2440$65785112@news.neostrada.pl...
>>W dniu 2011-01-05 12:27, Ikselka pisze:
>>> Dnia Wed, 05 Jan 2011 10:49:40 +0100, medea napisał(a):
>>>
>>>> No ale ta moja tak właśnie wygląda - jak drobna kasza jęczmienna. A na
>>>> paczce nie było nic na ten temat. Może prawdziwa liściasta powinna mieć
>>>> napis LONG lEAF TEA? Masz swoją paczkę jeszcze?
>>>
>>> Ne mam, bo teraz używam herbatki torebkowanej. Chyba tam było jednak
>>> long.
>>
>> Jeśli chcesz, to mogę Ci podesłać tę moją, ale jest już otwarta. Ja wrócę
>> do mojego Ahmada.
>>
>>> Woda czyni herbatę. Spróbuj używac filtra dzbankowego, może poczujesz
>>> smak.
>>
>> Nie używamy kranówki do picia. Kupujemy Staropolankę, moją ulubioną wodę.
>> To nie jest kwestia wody. Poza tym nie lubię farfocli w filiżankach.
>>
>> Ewa
>
> Oj - znacznie lepszy filtr RO podzlewozmywakowy.
> Minerały w zasadzie pobiera się z jedzenia, a nie z picia.
;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;
Ja też uzywam podzlewozmywakowego , dobrze filtruje pomyje.
Re: Herbata angielska
2011-01-05 20:03:56 - Panslavista
andro
news:4d24b953$0$2501$65785112@news.neostrada.pl...
>
> Użytkownik Panslavista
> news:4d24605a$0$2501$65785112@news.neostrada.pl...
>>
>> medea
>> news:4d245bb1$0$2440$65785112@news.neostrada.pl...
>>>W dniu 2011-01-05 12:27, Ikselka pisze:
>>>> Dnia Wed, 05 Jan 2011 10:49:40 +0100, medea napisał(a):
>>>>
>>>>> No ale ta moja tak właśnie wygląda - jak drobna kasza jęczmienna. A na
>>>>> paczce nie było nic na ten temat. Może prawdziwa liściasta powinna
>>>>> mieć
>>>>> napis LONG lEAF TEA? Masz swoją paczkę jeszcze?
>>>>
>>>> Ne mam, bo teraz używam herbatki torebkowanej. Chyba tam było jednak
>>>> long.
>>>
>>> Jeśli chcesz, to mogę Ci podesłać tę moją, ale jest już otwarta. Ja
>>> wrócę do mojego Ahmada.
>>>
>>>> Woda czyni herbatę. Spróbuj używac filtra dzbankowego, może poczujesz
>>>> smak.
>>>
>>> Nie używamy kranówki do picia. Kupujemy Staropolankę, moją ulubioną
>>> wodę. To nie jest kwestia wody. Poza tym nie lubię farfocli w
>>> filiżankach.
>>>
>>> Ewa
>>
>> Oj - znacznie lepszy filtr RO podzlewozmywakowy.
>> Minerały w zasadzie pobiera się z jedzenia, a nie z picia.
> ;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;
> Ja też uzywam podzlewozmywakowego , dobrze filtruje pomyje.
Twój nick to od andropauzy i dlatego pleciesz androny, dronie?
Re: Herbata angielska
2011-01-19 23:40:13 - Ikselka
> Jeśli chcesz, to mogę Ci podesłać tę moją, ale jest już otwarta. Ja
> wrócę do mojego Ahmada.
Zaparzyłam dopiero dziś - faktycznie taka sobie, jakby zwietrzała. Nie
wiem, dlaczego, ale ta, która piłam, była zupełnie inna, identyczna w smaku
jak ta, którą obecnie już od dłuższego czasu piję, tyle że ta torebkowana
jest:
tiny.pl/hc1gr
Polecam, znajdziesz na Allegro, tam i ja kupuję od kilku lat, od jednego
sprzedawcy. Jesli chcesz, wyślę Ci próbkę i polecę sprzedawcę. Warto się
przekonać.
Re: Herbata angielska
2011-01-05 14:26:19 - Cezar
medea
news:4d23918c$0$2452$65785112@news.neostrada.pl...
> Mam pytanie do amatorów i stałych użytkowników angielskich herbat, głównie
> chodzi mi o markę Yorkshire.
> Czy ten producent ma w ogóle herbatę w postaci prawdziwie liściastej?
> Dostałam w prezencie herbatę wprost z Anglii (w odpowiedzi na prośbę o
> herbatę tej właśnie firmy bardzo tutaj chwalonej), dwie paczki, na której
> jak byk było LEAF TEA, ale niestety po otwarciu torebek herbata okazała
> się drobno granulowana. O co chodzi?
>
głownie chodzi o to ze herbata, jak i wiele innych roslin w Anglii nie jest
uprawiana ;)
c.
Re: Herbata angielska
2011-01-05 16:15:02 - medea
>
> medea
> news:4d23918c$0$2452$65785112@news.neostrada.pl...
>> Mam pytanie do amatorów i stałych użytkowników angielskich herbat,
>> głównie chodzi mi o markę Yorkshire.
>> Czy ten producent ma w ogóle herbatę w postaci prawdziwie liściastej?
>> Dostałam w prezencie herbatę wprost z Anglii (w odpowiedzi na prośbę o
>> herbatę tej właśnie firmy bardzo tutaj chwalonej), dwie paczki, na
>> której jak byk było LEAF TEA, ale niestety po otwarciu torebek herbata
>> okazała się drobno granulowana. O co chodzi?
>>
>
> głownie chodzi o to ze herbata, jak i wiele innych roslin w Anglii nie
> jest uprawiana ;)
Kawa też nie, o ile mi wiadomo, a nawet w ziarnach można ją kupić. ;-P
Ewa
Re: Herbata angielska
2011-01-05 17:02:53 - krys
> W dniu 2011-01-05 14:26, Cezar pisze:
>>
>> medea
>> news:4d23918c$0$2452$65785112@news.neostrada.pl...
>>> Mam pytanie do amatorów i stałych użytkowników angielskich herbat,
>>> głównie chodzi mi o markę Yorkshire.
>>> Czy ten producent ma w ogóle herbatę w postaci prawdziwie liściastej?
>>> Dostałam w prezencie herbatę wprost z Anglii (w odpowiedzi na prośbę o
>>> herbatę tej właśnie firmy bardzo tutaj chwalonej), dwie paczki, na
>>> której jak byk było LEAF TEA, ale niestety po otwarciu torebek herbata
>>> okazała się drobno granulowana. O co chodzi?
>>>
>>
>> głownie chodzi o to ze herbata, jak i wiele innych roslin w Anglii nie
>> jest uprawiana ;)
>
> Kawa też nie, o ile mi wiadomo, a nawet w ziarnach można ją kupić. ;-P
Ba! Można ją kupić nawet w formie roślinki doniczkowej. Bardzo fajnej
zresztą.
J.
Re: Herbata angielska
2011-01-05 15:12:48 - Bogus
......................................................... dwie paczki, na
> której jak byk było LEAF TEA, ale niestety po otwarciu torebek herbata
> okazała się drobno granulowana. O co chodzi?
>
> Ewa
>
Pije zielona Gun Powder wyglada tak samo,drobne kulki,zalane goraca woda
po chwili granulki pieknie rozwina sie w liscie, znaczy sporej wielkosci
kawalki lisci.
Re: Herbata angielska
2011-01-05 10:51:02 - medea
> medea wrote:
> ........................................................ dwie paczki, na
>> której jak byk było LEAF TEA, ale niestety po otwarciu torebek herbata
>> okazała się drobno granulowana. O co chodzi?
>>
>> Ewa
>>
> Pije zielona Gun Powder wyglada tak samo,drobne kulki,zalane goraca woda
> po chwili granulki pieknie rozwina sie w liscie, znaczy sporej wielkosci
> kawalki lisci.
Nic się właśnie nie rozwija niestety. Drobny miał. Zupełnie nie to, co
lubię. Dziwi mnie tylko ten napis, że to leaf tea, raczej powinni ją
nazwać loose tea.
Ewa