Napój ulubiony...
2010-12-15 21:18:54 - Ikselka
nierozcieńczony!
3-)
tiny.pl/hwbg7
Re: Napój ulubiony...
2010-12-15 21:33:50 - Ikselka
> Nie ma to jak kompot z gruszek, ze słoika wprost z piwnicy, zimny,
> nierozcieńczony!
> 3-)
> tiny.pl/hwbg7
Powyższe - nie moje, ale JAK moje :-)
Re: Napój ulubiony...
2010-12-15 21:40:12 - Jagna W.
Użytkownik Ikselka
news:6w7z4qq1p4k6.1g1kxpanfkawp.dlg@40tude.net...
> Dnia Wed, 15 Dec 2010 21:18:54 +0100, Ikselka napisał(a):
>
>> Nie ma to jak kompot z gruszek, ze słoika wprost z piwnicy, zimny,
>> nierozcieńczony!
Nie za słodki taki nierozcieńczony?
> Powyższe - nie moje, ale JAK moje :-)
Wygląda trochę jak jakieś narządy zakonserwowane w formalinie :-P
Pozdrawiam
JW
Re: Napój ulubiony...
2010-12-15 22:47:15 - Ikselka
> Użytkownik Ikselka
> news:6w7z4qq1p4k6.1g1kxpanfkawp.dlg@40tude.net...
>> Dnia Wed, 15 Dec 2010 21:18:54 +0100, Ikselka napisał(a):
>>
>>> Nie ma to jak kompot z gruszek, ze słoika wprost z piwnicy, zimny,
>>> nierozcieńczony!
>
> Nie za słodki taki nierozcieńczony?
Nie robię bardzo słodkiego, bo od teściowej przejęłam fajny zwyczaj
podawania nierozcieńczonego kompotu w szklanych kompotierkach, więc musi
być w sam raz słodki, gęsty, esencjonalny, zimny, cudowny po prostu. A dziś
piję jak smok, bo na obiad zjadłam skrzydełka w miodzie z chilli i
czosnkiem, całą górę, z ryżem oczywiście - moje ukochane danie. I tak piję
do tej pory, jak smok wawelski, wszystko, co mi się nawinie pod rękę. I
właśnie ku mojemu zbawieniu przypomniały mi się te kompoty gruszkowe w
piwnicy - cóż to była za ulga 3-P
I sok pomidorowy!
>
>> Powyższe - nie moje, ale JAK moje :-)
>
> Wygląda trochę jak jakieś narządy zakonserwowane w formalinie :-P
>
>
E, bardzo wykwintnie wygląda, ale nie w słoju, tylko w
szklanej/kryształowej kompotierce, bomba po prostu. Ja się dziś oczywiście
nie bawiłam w żadne anse - przy tym pragnieniu po prostu wlałam sobie
kompocik do kubka. A gruszeczki - mniam, widelczykiem, do gębusi :-)
Jeśli już skojarzenia, to... gruszki w słoju kojarzą mi się raczej z pewnym
erotykiem Baczyńskiego: ...słońce w ramionach, czy twego ciała kryształ
pełen owoców białych, gdzie zdrój... :-)
Re: Napój ulubiony...
2010-12-15 23:05:18 - Ikselka
> E, bardzo wykwintnie wygląda, ale nie w słoju, tylko w
> szklanej/kryształowej kompotierce, bomba po prostu.
O, np:
www.przepisy-kuchenne.info/napoje-drinki/kompot-gruszkowy-z-gozdzikami.php
Przepis upraszczam - zalewam surowe gruszki zalewą (bez goździków -
goździki zbyt dominują smak gruszek, dodaję je tylko do gruszek w occie) i
pasteryzuję niecałe 20 minut - inaczej są zbyt miękkie, a mają być jędrne.
Gruszki nie mogą być zupełnie dojrzałe, muszą być jeszcze twarde, ale już
nie zielone.
Re: Napój ulubiony...
2010-12-16 07:52:13 - Misiek
Użytkownik Ikselka
news:9ed2dhpa7e5h.1iefa8i3c622t$.dlg@40tude.net...
> Nie ma to jak kompot z gruszek, ze słoika wprost z piwnicy, zimny,
> nierozcieńczony!
> 3-)
> tiny.pl/hwbg7
w0ole kompot z borowek (czarnych jagod), ale nie tych kalifornijskich, a
polskich...
Niebo w gebie, geba brudna hehehe
Re: Napój ulubiony...
2010-12-16 07:57:22 - Panslavista
Misiek
news:4d09b71f$0$22792$65785112@news.neostrada.pl...
>
> Użytkownik Ikselka
> news:9ed2dhpa7e5h.1iefa8i3c622t$.dlg@40tude.net...
>> Nie ma to jak kompot z gruszek, ze słoika wprost z piwnicy, zimny,
>> nierozcieńczony!
>> 3-)
>> tiny.pl/hwbg7
>
> w0ole kompot z borowek (czarnych jagod), ale nie tych kalifornijskich, a
> polskich...
> Niebo w gebie, geba brudna hehehe
Lepsze pierogi z jagód polskich z dobrą śmietaną - dwa dni temu jadłem (bez
śmietany).
Kucharz, kalifornijskie to są śliwki suszone i ewentualnie wina. Borówki są
ogólnoamerykańskie nawet te wysokie...
Re: Napój ulubiony...
2010-12-16 09:30:24 - Misiek
Użytkownik Panslavista
news:4d09b85a$0$27039$65785112@news.neostrada.pl...
>
> Misiek
> news:4d09b71f$0$22792$65785112@news.neostrada.pl...
>>
>> Użytkownik Ikselka
>> news:9ed2dhpa7e5h.1iefa8i3c622t$.dlg@40tude.net...
>>> Nie ma to jak kompot z gruszek, ze słoika wprost z piwnicy, zimny,
>>> nierozcieńczony!
>>> 3-)
>>> tiny.pl/hwbg7
>>
>> w0ole kompot z borowek (czarnych jagod), ale nie tych kalifornijskich, a
>> polskich...
>> Niebo w gebie, geba brudna hehehe
>
> Lepsze pierogi z jagód polskich z dobrą śmietaną - dwa dni temu jadłem
> (bez śmietany).
> Kucharz, kalifornijskie to są śliwki suszone i ewentualnie wina. Borówki
> są ogólnoamerykańskie nawet te wysokie...
zgadza sie, amerykanskie hehehe
No coz, kazdy moze sie pomylic. A swoja droga skad wiesz ze nie z kaliforni?
hehehe
Re: Napój ulubiony...
2010-12-16 09:43:19 - Panslavista
Misiek
news:4d09ce20$0$27040$65785112@news.neostrada.pl...
>
> Użytkownik Panslavista
> news:4d09b85a$0$27039$65785112@news.neostrada.pl...
>>
>> Misiek
>> news:4d09b71f$0$22792$65785112@news.neostrada.pl...
>>>
>>> Użytkownik Ikselka
>>> news:9ed2dhpa7e5h.1iefa8i3c622t$.dlg@40tude.net...
>>>> Nie ma to jak kompot z gruszek, ze słoika wprost z piwnicy, zimny,
>>>> nierozcieńczony!
>>>> 3-)
>>>> tiny.pl/hwbg7
>>>
>>> w0ole kompot z borowek (czarnych jagod), ale nie tych kalifornijskich, a
>>> polskich...
>>> Niebo w gebie, geba brudna hehehe
>>
>> Lepsze pierogi z jagód polskich z dobrą śmietaną - dwa dni temu jadłem
>> (bez śmietany).
>> Kucharz, kalifornijskie to są śliwki suszone i ewentualnie wina. Borówki
>> są ogólnoamerykańskie nawet te wysokie...
>
> zgadza sie, amerykanskie hehehe
> No coz, kazdy moze sie pomylic. A swoja droga skad wiesz ze nie z
> kaliforni? hehehe
Chyba chodziło o nazwy handlowe?
Re: Napój ulubiony...
2010-12-16 14:44:23 - Waldemar Maria Pawlak
news:4d09ce20$0$27040$65785112@news.neostrada.pl...
> Użytkownik Panslavista
> news:4d09b85a$0$27039$65785112@news.neostrada.pl...
> A swoja droga skad wiesz ze nie z kaliforni?
Panslavista łącznie z X wiedzą WSZYSTKO. Nie wiedziałeś?
Re: Napój ulubiony...
2010-12-16 17:28:19 - Ikselka
napisał(a):
> Użytkownik Misiek
> news:4d09ce20$0$27040$65785112@news.neostrada.pl...
>
>> Użytkownik Panslavista
>> news:4d09b85a$0$27039$65785112@news.neostrada.pl...
>
>> A swoja droga skad wiesz ze nie z kaliforni?
>
> Panslavista łącznie z X wiedzą WSZYSTKO. Nie wiedziałeś?
Niekumatemu podstawowa wiedza ogólna faktycznie wydaje się WSZYSTKIM.
Pociesz się - należysz do niekumatej WIĘKSZOŚCI społeczeństwa.
Re: Napój ulubiony...
2010-12-16 20:40:46 - Waldemar Maria Pawlak
news:4llli7i16l1c.vu2lcqzy3zzw.dlg@40tude.net...
> Niekumatemu podstawowa wiedza ogólna faktycznie wydaje się WSZYSTKIM.
> Pociesz się - należysz do niekumatej WIĘKSZOŚCI społeczeństwa.
Podziwiam twoje dobre samopoczucie jesli większośc TUTAJ uważa cię za
trolla.
Może i masz wiedzę kulinarną, ale podajesz ją jak kelner w spelunie,
szczególnie
dla tych którzy ważą się z tobą nie zgadzać.
Re: Napój ulubiony...
2010-12-16 20:49:21 - Ikselka
napisał(a):
> Użytkownik Ikselka
> news:4llli7i16l1c.vu2lcqzy3zzw.dlg@40tude.net...
>
>> Niekumatemu podstawowa wiedza ogólna faktycznie wydaje się WSZYSTKIM.
>> Pociesz się - należysz do niekumatej WIĘKSZOŚCI społeczeństwa.
>
> Podziwiam twoje dobre samopoczucie jesli większośc TUTAJ uważa cię za
> trolla.
Moje samopoczucie nigdy nie zależało od tego, co sobie o mnie myślą inni.
Ale widzę, że Twoje - i owszem. Podziw dla mnie warunkujesz tym, co czuje
większosc. Nie jest Ci ciężko tak być miotanym emocjami większości, raz w
te, raz wewte?
:-)
>
> Może i masz wiedzę kulinarną, ale podajesz ją jak kelner w spelunie,
> szczególnie
> dla tych którzy ważą się z tobą nie zgadzać.
Im niczego nie jestem w stanie podać. Oni już zawczasu przychodzą
nabuzowani.
Re: Napój ulubiony...
2010-12-16 18:05:13 - Marsjasz
> Nie ma to jak kompot z gruszek, ze słoika wprost z piwnicy, zimny,
> nierozcieńczony!
> 3-)
> tiny.pl/hwbg7
gruszki po truskawkach to moje ulubione owoce...
uwielbiam - zawsze robie w kompocie syropie i occie najmniej
kilkadziesiat sloiczkow rocznie...
a potem wystarczy zalac budyniem czekalodowym czy inna nutella posypac
posypka np. tartymi orzechami migdalami czy czekolada dodac kule lodow i
deser w 5 minut gotowy...
Marsjasz
Re: Napój ulubiony...
2010-12-16 19:22:03 - Ikselka
> W dniu 2010-12-15 21:18, Ikselka pisze:
>> Nie ma to jak kompot z gruszek, ze słoika wprost z piwnicy, zimny,
>> nierozcieńczony!
>> 3-)
>> tiny.pl/hwbg7
> gruszki po truskawkach to moje ulubione owoce...
Moje - przed truskawkami, a po śliwkach.
> uwielbiam - zawsze robie w kompocie syropie i occie najmniej
> kilkadziesiat sloiczkow rocznie...
Ja też. I śliwki w occie. Po prostu nie wyobrażam sobie, żebym pod ręką ich
nie miała. Potrafię cały słoik zjeść na raz, jednych lub drugich i
trzecich. Truskawki robię w syropie własnym, nie jako kompot - uchchch, ale
pychota.
> a potem wystarczy zalac budyniem czekalodowym czy inna nutella posypac
> posypka np. tartymi orzechami migdalami czy czekolada dodac kule lodow i
> deser w 5 minut gotowy...
> Marsjasz
Lody! Lody! I pinacolada.... Do tych gruszek - mniam 333-)
Re: Napój ulubiony...
2010-12-17 07:27:17 - Misiek
Użytkownik Ikselka
news:1tjf4afvem0p4.1qtw0uep60tof.dlg@40tude.net...
> Dnia Thu, 16 Dec 2010 18:05:13 +0100, Marsjasz napisał(a):
>
>> W dniu 2010-12-15 21:18, Ikselka pisze:
>>> Nie ma to jak kompot z gruszek, ze słoika wprost z piwnicy, zimny,
>>> nierozcieńczony!
>>> 3-)
>>> tiny.pl/hwbg7
>> gruszki po truskawkach to moje ulubione owoce...
>
> Moje - przed truskawkami, a po śliwkach.
>
>> uwielbiam - zawsze robie w kompocie syropie i occie najmniej
>> kilkadziesiat sloiczkow rocznie...
>
> Ja też. I śliwki w occie. Po prostu nie wyobrażam sobie, żebym pod ręką
> ich
> nie miała. Potrafię cały słoik zjeść na raz, jednych lub drugich i
> trzecich. Truskawki robię w syropie własnym, nie jako kompot - uchchch,
> ale
> pychota.
>
>
>> a potem wystarczy zalac budyniem czekalodowym czy inna nutella posypac
>> posypka np. tartymi orzechami migdalami czy czekolada dodac kule lodow i
>> deser w 5 minut gotowy...
>> Marsjasz
>
> Lody! Lody! I pinacolada.... Do tych gruszek - mniam 333-)
fuj... pinacolada... fuj...
wsciekly pies to jest to ;-)
Re: Napój ulubiony...
2010-12-17 07:53:41 - Aicha
> wsciekly pies to jest to ;-)
Podpisuję się obiema ręcyma :)
--
Pozdrawiam - Aicha
Re: Napój ulubiony...
2010-12-17 11:29:08 - Ikselka
> Użytkownik Ikselka
> news:1tjf4afvem0p4.1qtw0uep60tof.dlg@40tude.net...
>> Dnia Thu, 16 Dec 2010 18:05:13 +0100, Marsjasz napisał(a):
>>
>>> W dniu 2010-12-15 21:18, Ikselka pisze:
>>>> Nie ma to jak kompot z gruszek, ze słoika wprost z piwnicy, zimny,
>>>> nierozcieńczony!
>>>> 3-)
>>>> tiny.pl/hwbg7
>>> gruszki po truskawkach to moje ulubione owoce...
>>
>> Moje - przed truskawkami, a po śliwkach.
>>
>>> uwielbiam - zawsze robie w kompocie syropie i occie najmniej
>>> kilkadziesiat sloiczkow rocznie...
>>
>> Ja też. I śliwki w occie. Po prostu nie wyobrażam sobie, żebym pod ręką
>> ich
>> nie miała. Potrafię cały słoik zjeść na raz, jednych lub drugich i
>> trzecich. Truskawki robię w syropie własnym, nie jako kompot - uchchch,
>> ale
>> pychota.
>>
>>
>>> a potem wystarczy zalac budyniem czekalodowym czy inna nutella posypac
>>> posypka np. tartymi orzechami migdalami czy czekolada dodac kule lodow i
>>> deser w 5 minut gotowy...
>>> Marsjasz
>>
>> Lody! Lody! I pinacolada.... Do tych gruszek - mniam 333-)
>
> fuj... pinacolada... fuj...
> wsciekly pies to jest to ;-)
Wściekły pies do gruszek??? - eeee, ja go do tatara!
3-P''' //to oznacza ślinkę
Re: Napój ulubiony...
2010-12-17 14:39:36 - Misiek
Użytkownik Ikselka
news:1jddf6jdltrph$.wrix1jh60nbz$.dlg@40tude.net...
> Dnia Fri, 17 Dec 2010 07:27:17 +0100, Misiek napisał(a):
>
>> Użytkownik Ikselka
>> news:1tjf4afvem0p4.1qtw0uep60tof.dlg@40tude.net...
>>> Dnia Thu, 16 Dec 2010 18:05:13 +0100, Marsjasz napisał(a):
>>>
>>>> W dniu 2010-12-15 21:18, Ikselka pisze:
>>>>> Nie ma to jak kompot z gruszek, ze słoika wprost z piwnicy, zimny,
>>>>> nierozcieńczony!
>>>>> 3-)
>>>>> tiny.pl/hwbg7
>>>> gruszki po truskawkach to moje ulubione owoce...
>>>
>>> Moje - przed truskawkami, a po śliwkach.
>>>
>>>> uwielbiam - zawsze robie w kompocie syropie i occie najmniej
>>>> kilkadziesiat sloiczkow rocznie...
>>>
>>> Ja też. I śliwki w occie. Po prostu nie wyobrażam sobie, żebym pod ręką
>>> ich
>>> nie miała. Potrafię cały słoik zjeść na raz, jednych lub drugich i
>>> trzecich. Truskawki robię w syropie własnym, nie jako kompot - uchchch,
>>> ale
>>> pychota.
>>>
>>>
>>>> a potem wystarczy zalac budyniem czekalodowym czy inna nutella posypac
>>>> posypka np. tartymi orzechami migdalami czy czekolada dodac kule lodow
>>>> i
>>>> deser w 5 minut gotowy...
>>>> Marsjasz
>>>
>>> Lody! Lody! I pinacolada.... Do tych gruszek - mniam 333-)
>>
>> fuj... pinacolada... fuj...
>> wsciekly pies to jest to ;-)
>
> Wściekły pies do gruszek??? - eeee, ja go do tatara!
> 3-P''' //to oznacza ślinkę
No do tatara to jaknajbardziej :-)
Pasuje mi tez do galantyny/galarety czy jakkolwiek inaczej to nazwac :-)
Re: Napój ulubiony...
2010-12-17 18:09:23 - Ikselka
> Użytkownik Ikselka
> news:1jddf6jdltrph$.wrix1jh60nbz$.dlg@40tude.net...
>> Dnia Fri, 17 Dec 2010 07:27:17 +0100, Misiek napisał(a):
>>
>>> Użytkownik Ikselka
>>> news:1tjf4afvem0p4.1qtw0uep60tof.dlg@40tude.net...
>>>> Dnia Thu, 16 Dec 2010 18:05:13 +0100, Marsjasz napisał(a):
>>>>
>>>>> W dniu 2010-12-15 21:18, Ikselka pisze:
>>>>>> Nie ma to jak kompot z gruszek, ze słoika wprost z piwnicy, zimny,
>>>>>> nierozcieńczony!
>>>>>> 3-)
>>>>>> tiny.pl/hwbg7
>>>>> gruszki po truskawkach to moje ulubione owoce...
>>>>
>>>> Moje - przed truskawkami, a po śliwkach.
>>>>
>>>>> uwielbiam - zawsze robie w kompocie syropie i occie najmniej
>>>>> kilkadziesiat sloiczkow rocznie...
>>>>
>>>> Ja też. I śliwki w occie. Po prostu nie wyobrażam sobie, żebym pod ręką
>>>> ich
>>>> nie miała. Potrafię cały słoik zjeść na raz, jednych lub drugich i
>>>> trzecich. Truskawki robię w syropie własnym, nie jako kompot - uchchch,
>>>> ale
>>>> pychota.
>>>>
>>>>
>>>>> a potem wystarczy zalac budyniem czekalodowym czy inna nutella posypac
>>>>> posypka np. tartymi orzechami migdalami czy czekolada dodac kule lodow
>>>>> i
>>>>> deser w 5 minut gotowy...
>>>>> Marsjasz
>>>>
>>>> Lody! Lody! I pinacolada.... Do tych gruszek - mniam 333-)
>>>
>>> fuj... pinacolada... fuj...
>>> wsciekly pies to jest to ;-)
>>
>> Wściekły pies do gruszek??? - eeee, ja go do tatara!
>> 3-P''' //to oznacza ślinkę
>
> No do tatara to jaknajbardziej :-)
> Pasuje mi tez do galantyny/galarety czy jakkolwiek inaczej to nazwac :-)
I do golonki z puree z jabłek i grochu!
I do flaków!
I do wszystkiego, co własnie po niedzieli wyprodukuję z mięska na te Święta
3-)
Re: Napój ulubiony...
2010-12-16 19:38:37 - Ikselka
> zawsze robie w kompocie syropie i occie najmniej
> kilkadziesiat sloiczkow rocznie...
www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/4f5bb1133763b964.html
Właśnie otworzyłam słój - wypiłam duszkiem całą szklankę zimnego
kompotu-syropu. Boski.
A owoce mogą być użyte do ciasta boskiego, tarty... albo po prostu zjedzone
:-)
Re: Napój ulubiony...
2010-12-16 20:40:46 - Waldemar Maria Pawlak
news:n7tptvkek8k5.zntytmf1hbu9.dlg@40tude.net...
> Właśnie otworzyłam słój - wypiłam duszkiem całą szklankę zimnego
> kompotu-syropu. Boski.
Jak syrop może ugasic pragnienie? Chyba trzeba potem wypic litr wody
Werbińskiego.
Re: Napój ulubiony...
2010-12-16 20:44:32 - Ikselka
napisał(a):
> Użytkownik Ikselka
> news:n7tptvkek8k5.zntytmf1hbu9.dlg@40tude.net...
>> Właśnie otworzyłam słój - wypiłam duszkiem całą szklankę zimnego
>> kompotu-syropu. Boski.
>
> Jak syrop może ugasic pragnienie? Chyba trzeba potem wypic litr wody
> Werbińskiego.
Bo to nie jest ulepek, ten syrop.
Re: Napój ulubiony...
2010-12-17 07:46:33 - kika
Użytkownik Waldemar Maria Pawlak napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:2eb247dea816c70c2c48d4a06b02a24e@www.curva.com...
Użytkownik Ikselka
news:n7tptvkek8k5.zntytmf1hbu9.dlg@40tude.net...
> Właśnie otworzyłam słój - wypiłam duszkiem całą szklankę zimnego
> kompotu-syropu. Boski.
>Jak syrop może ugasic pragnienie? Chyba trzeba potem wypic litr wody
>Werbińskiego.
Mario, jak ty mało wiesz o kuchni.
Nie kumasz o czym Ikselka pisze.
Gruszki takie, jak ona robi są świetne, wiem, bo takie robię. Pycha.
Re: Napój ulubiony...
2010-12-17 11:29:47 - Ikselka
> ?
>
> Użytkownik Waldemar Maria Pawlak napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:2eb247dea816c70c2c48d4a06b02a24e@www.curva.com...
>
> Użytkownik Ikselka
> news:n7tptvkek8k5.zntytmf1hbu9.dlg@40tude.net...
>> Właśnie otworzyłam słój - wypiłam duszkiem całą szklankę zimnego
>> kompotu-syropu. Boski.
>
>>Jak syrop może ugasic pragnienie? Chyba trzeba potem wypic litr wody
>>Werbińskiego.
>
> Mario, jak ty mało wiesz o kuchni.
> Nie kumasz o czym Ikselka pisze.
> Gruszki takie, jak ona robi są świetne, wiem, bo takie robię. Pycha.
Nooooo :-)
Re: Napój ulubiony...
2010-12-17 12:40:50 - Waldemar Maria Pawlak
news:ief1at$chm$1@mx1.internetia.pl...
> Mario, jak ty mało wiesz o kuchni.
> Nie kumasz o czym Ikselka pisze.
> Gruszki takie, jak ona robi są świetne, wiem, bo takie robię. Pycha.
XL pisze że kompot-syrop. Z czym Ci się kojarzy syrop? Z czymś słodkim,
prawda?
Jak taki syrop ma ugasić pragnienie?
Re: Napój ulubiony...
2010-12-17 18:06:23 - Ikselka
napisał(a):
> Użytkownik kika
> news:ief1at$chm$1@mx1.internetia.pl...
>
>> Mario, jak ty mało wiesz o kuchni.
>> Nie kumasz o czym Ikselka pisze.
>> Gruszki takie, jak ona robi są świetne, wiem, bo takie robię. Pycha.
>
> XL pisze że kompot-syrop. Z czym Ci się kojarzy syrop? Z czymś słodkim,
> prawda?
> Jak taki syrop ma ugasić pragnienie?
Syrop to roztwór (tu: cukru).
Patrz Chemia, dział Roztwory.
Kojarzysz w tym dziale słowo stężenie?
Stężenia roztworu cukru (syropu) mogą być różne.
A teraz poszukaj znaczenia okresleń roztwór nienasycony, roztwór
nasycony itp.
Itd :-)
Re: Napój ulubiony...
2010-12-17 18:44:09 - Waldemar Maria Pawlak
news:15rtm4kqqixzy$.17kgq0xffbwuc$.dlg@40tude.net...
> A teraz poszukaj znaczenia okresleń roztwór nienasycony, roztwór
> nasycony itp.
> Itd :-)
cożeś się uczepiła. Napisałac syrop. Teraz bedzieśz odkręcała że syrop to
nie syrop. Pij ten syrop-kompot, niech ci wyjdzie na zdrowie.
Re: Napój ulubiony...
2010-12-17 20:08:01 - Ikselka
napisał(a):
> Użytkownik Ikselka
> news:15rtm4kqqixzy$.17kgq0xffbwuc$.dlg@40tude.net...
>
>> A teraz poszukaj znaczenia okresleń roztwór nienasycony, roztwór
>> nasycony itp.
>> Itd :-)
>
> cożeś się uczepiła. Napisałac syrop.
Tak - roztwór cukru. Stężenie nie było określone.
> Teraz bedzieśz odkręcała że syrop to
> nie syrop.
Ależ syrop to syrop!
:-)
> Pij ten syrop-kompot, niech ci wyjdzie na zdrowie.
A żebyś wiedział :-)
Re: Napój ulubiony...
2010-12-17 21:18:22 - panta_rei
> Użytkownik Ikselka
> news:15rtm4kqqixzy$.17kgq0xffbwuc$.dlg@40tude.net...
>
>> A teraz poszukaj znaczenia okresleń roztwór nienasycony, roztwór
>> nasycony itp.
>> Itd :-)
>
> cożeś się uczepiła. Napisałac syrop. Teraz bedzieśz odkręcała że syrop to
> nie syrop. Pij ten syrop-kompot, niech ci wyjdzie na zdrowie.
Mama zawsze mnie uczyła, Nie dyskutuj z głupkiem, sprowadzi Cię do
swojego poziomu i pokona doświadczeniem Idealnie pasuje do wszystkich
trolli.
Pozdrawiam!
--
Sławomir Frąc- Braniewo LRU #271189 *Polska Grupa Freesco*
N:54°22'18 E:19°49'31 jid:panta_rei(at)jabber.org
Wasz Windows tego nie potrafi...:P
********** Sygnaturka na licencji GNU GPL wersja 2 *************
Re: Napój ulubiony...
2010-12-17 21:33:24 - Ikselka
> Dnia 17.12.2010 Waldemar Maria Pawlak
>> Użytkownik Ikselka
>> news:15rtm4kqqixzy$.17kgq0xffbwuc$.dlg@40tude.net...
>>
>>> A teraz poszukaj znaczenia okresleń roztwór nienasycony, roztwór
>>> nasycony itp.
>>> Itd :-)
>>
>> cożeś się uczepiła. Napisałac syrop. Teraz bedzieśz odkręcała że syrop to
>> nie syrop. Pij ten syrop-kompot, niech ci wyjdzie na zdrowie.
>
> Mama zawsze mnie uczyła, Nie dyskutuj z głupkiem, sprowadzi Cię do
> swojego poziomu i pokona doświadczeniem
Mądra mama - tylko tak ostrzegając można uchronić swoje głupie dziecko
przed kompleksami.
Re: Napój ulubiony...
2010-12-17 21:26:38 - Aicha
>> A teraz poszukaj znaczenia okresleń roztwór nienasycony, roztwór
>> nasycony itp.
>> Itd :-)
>
> cożeś się uczepiła. Napisałac syrop. Teraz bedzieśz odkręcała że syrop
> to nie syrop. Pij ten syrop-kompot, niech ci wyjdzie na zdrowie.
Ten typ tak ma.
www.e-drinks.com.pl/alkohole/syrop_cukrowy.htm
--
Pozdrawiam - Aicha
Re: Napój ulubiony...
2010-12-17 21:52:23 - Ikselka
> W dniu 2010-12-17 18:44, Waldemar Maria Pawlak pisze:
>
>>> A teraz poszukaj znaczenia okresleń roztwór nienasycony, roztwór
>>> nasycony itp.
>>> Itd :-)
>>
>> cożeś się uczepiła. Napisałac syrop. Teraz bedzieśz odkręcała że syrop
>> to nie syrop. Pij ten syrop-kompot, niech ci wyjdzie na zdrowie.
>
> Ten typ tak ma.
> www.e-drinks.com.pl/alkohole/syrop_cukrowy.htm
www.newsweek.pl/kobieta/artykuly/kobieta_styl_zycia/zamiast-lodow,62767,1
Pisałam syrop i roztwór cukru, nie użyłam w ogóle nazwy syrop cukrowy
odnoszącej się tylko do wysoko stężonego roztworu cukru. Syrop to
określenie potoczne, dotyczy nie tylko stosowanego w barmaństwie i
cukirnictwie syropu cukrowego - są także inne syropy, także klonowy i
produkty apteczne.
Zgodnie z kuchennym zwyczajowym nazewnictwem nazywam syropem każdy
roztwór cukru, mniej lub bardziej stężony, a nie tylko syrop cukrowy
znany Ci jak widać właśnie z drinków. Poszerz teren poznawczy :->
To tak tytułem wyjaśnienia, jak krowie na granicy.
XL /Ten typ.
Re: Napój ulubiony...
2010-12-18 11:03:48 - witek J
> Zgodnie z kuchennym zwyczajowym nazewnictwem nazywam syropem każdy
> roztwór cukru, mniej lub bardziej stężony, a nie tylko syrop cukrowy
> znany Ci jak widać właśnie z drinków. Poszerz teren poznawczy :->
Nie upraszczasz za bardzo? Każdy? Syropem w kuchni nazywa się
zwyczajowo roztwory cukru o dość znacznym stężeniu, a nie każde
stężenie.
Jak dodam pół łyżeczki do 10 l garnka wypełnionego wodą, to też będę
miał roztwór cukru, ale kto poczuje smak cukru w tym i nazwie go
syropem?
> To tak tytułem wyjaśnienia, jak krowie na granicy.
>
> XL /Ten typ.
Witek
Re: Napój ulubiony...
2010-12-18 13:34:42 - Qrczak
> Ikselka
>> Zgodnie z kuchennym zwyczajowym nazewnictwem nazywam syropem każdy
>> roztwór cukru, mniej lub bardziej stężony, a nie tylko syrop cukrowy
>> znany Ci jak widać właśnie z drinków. Poszerz teren poznawczy :->
>
> Nie upraszczasz za bardzo? Każdy? Syropem w kuchni nazywa się zwyczajowo
> roztwory cukru o dość znacznym stężeniu, a nie każde stężenie.
> Jak dodam pół łyżeczki do 10 l garnka wypełnionego wodą, to też będę
> miał roztwór cukru, ale kto poczuje smak cukru w tym i nazwie go syropem?
Cóż, taki to będzie dietetyczny syropek.
Qra
--
nie wiem, nie znam się, zarobiona jestem
Re: Napój ulubiony...
2010-12-18 13:43:14 - witek J
> Dnia 2010-12-18 11:03, niebożę witek J wylazło do ludzi i marudzi:
>> Ikselka
>>> Zgodnie z kuchennym zwyczajowym nazewnictwem nazywam syropem każdy
>>> roztwór cukru, mniej lub bardziej stężony, a nie tylko syrop cukrowy
>>> znany Ci jak widać właśnie z drinków. Poszerz teren poznawczy :->
>>
>> Nie upraszczasz za bardzo? Każdy? Syropem w kuchni nazywa się zwyczajowo
>> roztwory cukru o dość znacznym stężeniu, a nie każde stężenie.
>> Jak dodam pół łyżeczki do 10 l garnka wypełnionego wodą, to też będę
>> miał roztwór cukru, ale kto poczuje smak cukru w tym i nazwie go syropem?
>
> Cóż, taki to będzie dietetyczny syropek.
>
> Qra
Homeopatyczny ;-)
Re: Napój ulubiony...
2010-12-18 13:50:59 - Aicha
>>>> Zgodnie z kuchennym zwyczajowym nazewnictwem nazywam syropem każdy
>>>> roztwór cukru, mniej lub bardziej stężony, a nie tylko syrop cukrowy
>>>> znany Ci jak widać właśnie z drinków. Poszerz teren poznawczy :->
>>>
>>> Nie upraszczasz za bardzo? Każdy? Syropem w kuchni nazywa się zwyczajowo
>>> roztwory cukru o dość znacznym stężeniu, a nie każde stężenie.
>>> Jak dodam pół łyżeczki do 10 l garnka wypełnionego wodą, to też będę
>>> miał roztwór cukru, ale kto poczuje smak cukru w tym i nazwie go
>>> syropem?
>>
>> Cóż, taki to będzie dietetyczny syropek.
>
> Homeopatyczny ;-)
LOL :)
--
Pozdrawiam - Aicha
Re: Napój ulubiony...
2010-12-18 14:11:32 - Panslavista
news:ieianj$8e9$1@news.onet.pl...
Najlepszy:
www.youtube.com/watch?v=mTeZlfs2NVY&NR=1
Re: Napój ulubiony...
2010-12-18 11:13:00 - Aicha
> Pisałam syrop i roztwór cukru, nie użyłam w ogóle nazwy syrop cukrowy
> odnoszącej się tylko do wysoko stężonego roztworu cukru. Syrop to
> określenie potoczne, dotyczy nie tylko stosowanego w barmaństwie i
> cukirnictwie syropu cukrowego - są także inne syropy, także klonowy i
> produkty apteczne.
Widziałaś kiedyś syrop klonowy/apteczny z bliska? Próbowałaś? Jaką mają
konsystencję?
> Zgodnie z kuchennym zwyczajowym nazewnictwem nazywam syropem każdy
> roztwór cukru, mniej lub bardziej stężony, a nie tylko syrop cukrowy
> znany Ci jak widać właśnie z drinków. Poszerz teren poznawczy :->
Tak jest, od dziś będę mówić: idę po syrop cytrynowy, zamiast idę po
herbatę.
--
Pozdrawiam - Aicha
Re: Napój ulubiony...
2010-12-18 13:15:32 - Ikselka
> W dniu 2010-12-17 21:52, Ikselka pisze:
>
>> Pisałam syrop i roztwór cukru, nie użyłam w ogóle nazwy syrop cukrowy
>> odnoszącej się tylko do wysoko stężonego roztworu cukru. Syrop to
>> określenie potoczne, dotyczy nie tylko stosowanego w barmaństwie i
>> cukirnictwie syropu cukrowego - są także inne syropy, także klonowy i
>> produkty apteczne.
>
> Widziałaś kiedyś syrop klonowy/apteczny z bliska? Próbowałaś? Jaką mają
> konsystencję?
>
>> Zgodnie z kuchennym zwyczajowym nazewnictwem nazywam syropem każdy
>> roztwór cukru, mniej lub bardziej stężony, a nie tylko syrop cukrowy
>> znany Ci jak widać właśnie z drinków. Poszerz teren poznawczy :->
>
> Tak jest, od dziś będę mówić: idę po syrop cytrynowy, zamiast idę po
> herbatę.
Powtarzam: nie użyłam nazwy syrop cukrowy. Użyłam nazwy syrop w
znaczeniu roztwór cukru o nieokreślonym stężeniu.
Kucharka się znalazła. Golono - strzyżono.
Re: Napój ulubiony...
2010-12-18 15:54:09 - Waldemar Maria Pawlak
news:1ipn6piobivbl$.x0xo5tcglh1s.dlg@40tude.net...
> Powtarzam: nie użyłam nazwy syrop cukrowy. Użyłam nazwy syrop w
> znaczeniu roztwór cukru o nieokreślonym stężeniu.
> Kucharka się znalazła. Golono - strzyżono.
Wiesz, żal mi ciebie. Nie umiesz przyznać się do będu.
I jeszcze te docinki. Zupełnie niepotrzebne.
Re: Napój ulubiony...
2010-12-18 16:16:44 - Witek
> Użytkownik Ikselka
> news:1ipn6piobivbl$.x0xo5tcglh1s.dlg@40tude.net...
>
>> Powtarzam: nie użyłam nazwy syrop cukrowy. Użyłam nazwy syrop w
>> znaczeniu roztwór cukru o nieokreślonym stężeniu.
>> Kucharka się znalazła. Golono - strzyżono.
>
> Wiesz, żal mi ciebie. Nie umiesz przyznać się do będu.
> I jeszcze te docinki. Zupełnie niepotrzebne.
A wystarczyłoby napisać, że robię syrop niezbyt słodki ;-)
Witek
Re: Napój ulubiony...
2010-12-18 16:45:14 - Waldemar Maria Pawlak
news:ieij9i$4ra$1@inews.gazeta.pl...
> A wystarczyłoby napisać, że robię syrop niezbyt słodki ;-)
> Witek
Aleona tego nigdy nie napisze. Bo ona WIE WSZYSTKO NAJLEPIEJ, A INNI TO BUCE
OPRÓCZ PANSLAVISTY.
Re: Napój ulubiony...
2010-12-18 17:38:30 - Ikselka
napisał(a):
> Użytkownik Witek
> news:ieij9i$4ra$1@inews.gazeta.pl...
>
>> A wystarczyłoby napisać, że robię syrop niezbyt słodki ;-)
>> Witek
>
> Aleona tego nigdy nie napisze.
Napisałam, cieciu, na samym początku Twego czepialstwa: Bo to nie ulepek,
ten syrop.
Było czytać, zamiast się kłócić.
Ona.
Re: Napój ulubiony...
2010-12-18 18:09:24 - Waldemar Maria Pawlak
news:1szonljhsqkf8.1hwonizqh4fyi$.dlg@40tude.net...
> Dnia Sat, 18 Dec 2010 15:45:14 +0000 (UTC), Waldemar Maria Pawlak
> napisał(a):
>
>> Użytkownik Witek
>> news:ieij9i$4ra$1@inews.gazeta.pl...
>>
>>> A wystarczyłoby napisać, że robię syrop niezbyt słodki ;-)
>>> Witek
>>
>> Aleona tego nigdy nie napisze.
>
> Napisałam, cieciu, na samym początku Twego czepialstwa: Bo to nie ulepek,
> ten syrop.
> Było czytać, zamiast się kłócić.
Widzę ze ci nerwy puszczają (niepotrzebny ten cieć, bo nie jestem z tobą
spokrewniony).
Hehe, przyznaj się że popełniłas błąd.
Ach, zapomniałem że ty nigdy się nei mylisz I ZAWSZE MASZ RACJĘ.
Re: Napój ulubiony...
2010-12-18 20:05:42 - Panslavista
Waldemar Maria Pawlak
news:637bfafcb79dcbe908bf1a7abddea13e@www.curva.com...
> Użytkownik Ikselka
> news:1szonljhsqkf8.1hwonizqh4fyi$.dlg@40tude.net...
>> Dnia Sat, 18 Dec 2010 15:45:14 +0000 (UTC), Waldemar Maria Pawlak
>> napisał(a):
>>
>>> Użytkownik Witek
>>> news:ieij9i$4ra$1@inews.gazeta.pl...
>>>
>>>> A wystarczyłoby napisać, że robię syrop niezbyt słodki ;-)
>>>> Witek
>>>
>>> Aleona tego nigdy nie napisze.
>>
>> Napisałam, cieciu, na samym początku Twego czepialstwa: Bo to nie
>> ulepek,
>> ten syrop.
>> Było czytać, zamiast się kłócić.
>
> Widzę ze ci nerwy puszczają (niepotrzebny ten cieć, bo nie jestem z tobą
> spokrewniony)
Do tego nie musisz mieć krewnych, cieciu.
Re: Napój ulubiony...
2010-12-18 21:45:52 - Waldemar Maria Pawlak
news:4d0d060f$0$27024$65785112@news.neostrada.pl...
>> Widzę ze ci nerwy puszczają (niepotrzebny ten cieć, bo nie jestem z tobą
>> spokrewniony)
> Do tego nie musisz mieć krewnych, cieciu.
ty ....... nie zabieraj tu głosu cieciu,(dalej auto cenzura).
chyba że pozwoilisz mi napisać co o tobie sądzę.
Re: Napój ulubiony...
2010-12-19 01:46:51 - Panslavista
Waldemar Maria Pawlak
news:53c17aa755040c369da59547dc5a4eb4@www.curva.com...
> Użytkownik Panslavista
> news:4d0d060f$0$27024$65785112@news.neostrada.pl...
>>> Widzę ze ci nerwy puszczają (niepotrzebny ten cieć, bo nie jestem z tobą
>>> spokrewniony)
>> Do tego nie musisz mieć krewnych, cieciu.
>
> ty ....... nie zabieraj tu głosu cieciu,(dalej auto cenzura).
> chyba że pozwoilisz mi napisać co o tobie sądzę.
Możesz mnie tam pocałować, gdzie mam niewymowne.
Re: Napój ulubiony...
2010-12-18 22:50:11 - E.
> Dnia Sat, 18 Dec 2010 15:45:14 +0000 (UTC), Waldemar Maria Pawlak
> napisał(a):
>
>> Użytkownik Witek
>> news:ieij9i$4ra$1@inews.gazeta.pl...
>>
>>> A wystarczyłoby napisać, że robię syrop niezbyt słodki ;-)
>>> Witek
>> Aleona tego nigdy nie napisze.
>
> Napisałam, cieciu, na samym początku Twego czepialstwa: Bo to nie ulepek,
> ten syrop.
> Było czytać, zamiast się kłócić.
Cieciu?
CHOWAJ SŁOMĘ W BUTY, HRABIANKO OD SIEDMIU BOLEŚCI.
e.
Re: Napój ulubiony...
2010-12-19 01:48:48 - Panslavista
E.
news:iejaaj$tmb$1@news.net.icm.edu.pl...
> Ikselka pisze:
>> Dnia Sat, 18 Dec 2010 15:45:14 +0000 (UTC), Waldemar Maria Pawlak
>> napisał(a):
>>
>>> Użytkownik Witek
>>> news:ieij9i$4ra$1@inews.gazeta.pl...
>>>
>>>> A wystarczyłoby napisać, że robię syrop niezbyt słodki ;-)
>>>> Witek
>>> Aleona tego nigdy nie napisze.
>>
>> Napisałam, cieciu, na samym początku Twego czepialstwa: Bo to nie
>> ulepek,
>> ten syrop.
>> Było czytać, zamiast się kłócić.
>
> Cieciu?
>
> CHOWAJ SŁOMĘ W BUTY, HRABIANKO OD SIEDMIU BOLEŚCI.
>
> e.
Hm, zazdrościsz - popatrz, a wystarczy wziąć ze mną ślub kościelny. Maruda
tylko kontraktowa...
Re: Napój ulubiony...
2010-12-19 10:33:20 - E.
>>> Napisałam, cieciu, na samym początku Twego czepialstwa: Bo to nie
>>> ulepek,
>>> ten syrop.
>>> Było czytać, zamiast się kłócić.
>> Cieciu?
>>
>> CHOWAJ SŁOMĘ W BUTY, HRABIANKO OD SIEDMIU BOLEŚCI.
>>
>
> Hm, zazdrościsz - popatrz, a wystarczy wziąć ze mną ślub kościelny. Maruda
> tylko kontraktowa...
>
>
Odwiedź lekarza - pogarsza ci się przed świętami.
E.
Re: Napój ulubiony...
2010-12-19 10:53:44 - Panslavista
news:iekjh0$ai5$1@news.net.icm.edu.pl...
> Panslavista pisze:
>
>>>> Napisałam, cieciu, na samym początku Twego czepialstwa: Bo to nie
>>>> ulepek,
>>>> ten syrop.
>>>> Było czytać, zamiast się kłócić.
>
>>> Cieciu?
>>>
>>> CHOWAJ SŁOMĘ W BUTY, HRABIANKO OD SIEDMIU BOLEŚCI.
>>>
>>
>> Hm, zazdrościsz - popatrz, a wystarczy wziąć ze mną ślub kościelny.
>> Maruda tylko kontraktowa...
> Odwiedź lekarza - pogarsza ci się przed świętami.
>
> E.
He...he, nie muszę zabiegac o certyfikat hrabiostwa. To albo się ma, albo
nie... :-))))))))
Re: Napój ulubiony...
2010-12-20 21:44:42 - Ikselka
> E.
> news:iekjh0$ai5$1@news.net.icm.edu.pl...
>> Panslavista pisze:
>>
>>>>> Napisałam, cieciu, na samym początku Twego czepialstwa: Bo to nie
>>>>> ulepek,
>>>>> ten syrop.
>>>>> Było czytać, zamiast się kłócić.
>>
>>>> Cieciu?
>>>>
>>>> CHOWAJ SŁOMĘ W BUTY, HRABIANKO OD SIEDMIU BOLEŚCI.
>>>>
>>>
>>> Hm, zazdrościsz - popatrz, a wystarczy wziąć ze mną ślub kościelny.
>>> Maruda tylko kontraktowa...
>> Odwiedź lekarza - pogarsza ci się przed świętami.
>>
>> E.
>
> He...he, nie muszę zabiegac o certyfikat hrabiostwa. To albo się ma, albo
> nie... :-))))))))
Pan prezydent TO w końcu ma, czy nie? - bo jakos się wycofał raczkiem.
;-PPP
Re: Napój ulubiony...
2010-12-20 22:03:42 - Panslavista
Ikselka
news:5luwv5kjgtn8.1qoyz3og2eyu5$.dlg@40tude.net...
> Dnia Sun, 19 Dec 2010 10:53:44 +0100, Panslavista napisał(a):
>
>> E.
>> news:iekjh0$ai5$1@news.net.icm.edu.pl...
>>> Panslavista pisze:
>>>
>>>>>> Napisałam, cieciu, na samym początku Twego czepialstwa: Bo to nie
>>>>>> ulepek,
>>>>>> ten syrop.
>>>>>> Było czytać, zamiast się kłócić.
>>>
>>>>> Cieciu?
>>>>>
>>>>> CHOWAJ SŁOMĘ W BUTY, HRABIANKO OD SIEDMIU BOLEŚCI.
>>>>>
>>>>
>>>> Hm, zazdrościsz - popatrz, a wystarczy wziąć ze mną ślub kościelny.
>>>> Maruda tylko kontraktowa...
>>> Odwiedź lekarza - pogarsza ci się przed świętami.
>>>
>>> E.
>>
>> He...he, nie muszę zabiegac o certyfikat hrabiostwa. To albo się ma, albo
>> nie... :-))))))))
>
> Pan prezydent TO w końcu ma, czy nie? - bo jakos się wycofał raczkiem.
> ;-PPP
Nie ma.
Re: Napój ulubiony...
2010-12-18 17:12:10 - Jagna W.
news:ieij9i$4ra$1@inews.gazeta.pl...
> A wystarczyłoby napisać, że robię syrop niezbyt słodki ;-)
A wystarczyłoby czytać uważnie :)
Nie robię bardzo słodkiego, bo od teściowej przejęłam fajny zwyczaj
podawania nierozcieńczonego kompotu w szklanych kompotierkach
by Ikselka Message-ID:
Pozdrawiam
JW
Re: Napój ulubiony...
2010-12-18 17:39:38 - Ikselka
> Witek
> news:ieij9i$4ra$1@inews.gazeta.pl...
>
>> A wystarczyłoby napisać, że robię syrop niezbyt słodki ;-)
>
> A wystarczyłoby czytać uważnie :)
>
> Nie robię bardzo słodkiego, bo od teściowej przejęłam fajny zwyczaj
> podawania nierozcieńczonego kompotu w szklanych kompotierkach
>
> by Ikselka Message-ID:
>
> Pozdrawiam
> JW
Po co czytać - lepiej się czepiać za żywota, jak się niczego (czytac też) nie umie.
:-)
Re: Napój ulubiony...
2010-12-18 18:15:24 - Waldemar Maria Pawlak
Użytkownik Ikselka
news:wg98k8dp6hzu.6ljza35n8lro$.dlg@40tude.net...
> Dnia Sat, 18 Dec 2010 17:12:10 +0100, Jagna W. napisał(a):
>
>> Witek
>> news:ieij9i$4ra$1@inews.gazeta.pl...
>>
>>> A wystarczyłoby napisać, że robię syrop niezbyt słodki ;-)
>>
>> A wystarczyłoby czytać uważnie :)
to zacytuję co napisałaś 16 grudnia o godz. 19:38:
-cytat on-
Właśnie otworzyłam słój - wypiłam duszkiem całą szklankę zimnego
kompotu-syropu. Boski.
-cytat off-
I co tam napisałaś? SYROP.
Re: Napój ulubiony...
2010-12-19 17:33:47 - Ikselka
napisał(a):
> Użytkownik Ikselka
> news:wg98k8dp6hzu.6ljza35n8lro$.dlg@40tude.net...
>> Dnia Sat, 18 Dec 2010 17:12:10 +0100, Jagna W. napisał(a):
>>
>>> Witek
>>> news:ieij9i$4ra$1@inews.gazeta.pl...
>>>
>>>> A wystarczyłoby napisać, że robię syrop niezbyt słodki ;-)
>>>
>>> A wystarczyłoby czytać uważnie :)
>
> to zacytuję co napisałaś 16 grudnia o godz. 19:38:
> -cytat on-
> Właśnie otworzyłam słój - wypiłam duszkiem całą szklankę zimnego
> kompotu-syropu. Boski.
> -cytat off-
>
> I co tam napisałaś? SYROP.
Spadaj, czepialski. Czytać się naucz.
Re: Napój ulubiony...
2010-12-18 18:20:26 - Witek
> Dnia Sat, 18 Dec 2010 17:12:10 +0100, Jagna W. napisał(a):
>
>> Witek
>> news:ieij9i$4ra$1@inews.gazeta.pl...
>>
>>> A wystarczyłoby napisać, że robię syrop niezbyt słodki ;-)
>>
>> A wystarczyłoby czytać uważnie :)
>>
>> Nie robię bardzo słodkiego, bo od teściowej przejęłam fajny zwyczaj
>> podawania nierozcieńczonego kompotu w szklanych kompotierkach
>>
>> by Ikselka Message-ID:
>>
>> Pozdrawiam
>> JW
>
> Po co czytać - lepiej się czepiać za żywota, jak się niczego (czytac też) nie
> umie. :-)
Pozdrwiam :-)
Witek
Re: Napój ulubiony...
2010-12-18 18:19:48 - Witek
> Witek
> news:ieij9i$4ra$1@inews.gazeta.pl...
>
>> A wystarczyłoby napisać, że robię syrop niezbyt słodki ;-)
>
> A wystarczyłoby czytać uważnie :)
>
> Nie robię bardzo słodkiego, bo od teściowej przejęłam fajny zwyczaj
> podawania nierozcieńczonego kompotu w szklanych kompotierkach
>
> by Ikselka Message-ID:
>
> Pozdrawiam
> JW
Przyzna się, że nie wyłapałem ;-) w przeciwieństwie do wywodu na temat
roztworów cukru i powtarzanego KAŻDY roztwór.
:-)
Witek
Re: Napój ulubiony...
2010-12-18 18:25:15 - Aicha
>> A wystarczyłoby napisać, że robię syrop niezbyt słodki ;-)
>
> A wystarczyłoby czytać uważnie :)
>
> Nie robię bardzo słodkiego, bo od teściowej przejęłam fajny zwyczaj
> podawania nierozcieńczonego kompotu w szklanych kompotierkach
>
> by Ikselka Message-ID:
I _tu_ jest coś o syropie?
--
Pozdrawiam - Aicha (będę walczyć aż do końca;))
Re: Napój ulubiony...
2010-12-18 18:28:45 - Witek
> W dniu 2010-12-18 17:12, Jagna W. pisze:
>
>>> A wystarczyłoby napisać, że robię syrop niezbyt słodki ;-)
>>
>> A wystarczyłoby czytać uważnie :)
>>
>> Nie robię bardzo słodkiego, bo od teściowej przejęłam fajny zwyczaj
>> podawania nierozcieńczonego kompotu w szklanych kompotierkach
>>
>> by Ikselka Message-ID:
>
> I _tu_ jest coś o syropie?
Ale tu juz tak ;-)
Właśnie otworzyłam słój - wypiłam duszkiem całą szklankę zimnego
kompotu-syropu. Boski.
A owoce mogą być użyte do ciasta boskiego, tarty... albo po prostu
zjedzone
Re: Napój ulubiony...
2010-12-18 18:38:41 - Aicha
>>>> A wystarczyłoby napisać, że robię syrop niezbyt słodki ;-)
>>>
>>> A wystarczyłoby czytać uważnie :)
>>>
>>> Nie robię bardzo słodkiego, bo od teściowej przejęłam fajny zwyczaj
>>> podawania nierozcieńczonego kompotu w szklanych kompotierkach
>>>
>>> by Ikselka Message-ID:
>>
>> I _tu_ jest coś o syropie?
>
> Ale tu juz tak ;-)
> Właśnie otworzyłam słój - wypiłam duszkiem całą szklankę zimnego
> kompotu-syropu. Boski.
> A owoce mogą być użyte do ciasta boskiego, tarty... albo po prostu
> zjedzone
Ale tu nie ma o słodkości. Dopiero nie-ulepek mnie prawie
usatysfakcjonował ;)
--
Pozdrawiam - Aicha
Re: Napój ulubiony...
2010-12-18 18:42:09 - Witek
>>>
>>> I _tu_ jest coś o syropie?
>>
>> Ale tu juz tak ;-)
>> Właśnie otworzyłam słój - wypiłam duszkiem całą szklankę zimnego
>> kompotu-syropu. Boski.
>> A owoce mogą być użyte do ciasta boskiego, tarty... albo po prostu
>> zjedzone
>
> Ale tu nie ma o słodkości. Dopiero nie-ulepek mnie prawie usatysfakcjonował
> ;)
Ok, niewczytywałe się, aż tak - pojawiła sie informacja o syropie
przypisywana XL-e i jej odpowiedź na temat roztworów, mnie sie nie
chciało sprawdzać post po poście czy ona napisała w pierwsza słowo
syrop ;-)
Mój błąd ;-)
Pozdrowienia
Witek
Re: Napój ulubiony...
2010-12-18 18:51:59 - Aicha
> Ok, niewczytywałe się, aż tak - pojawiła sie informacja o syropie
> przypisywana XL-e i jej odpowiedź na temat roztworów, mnie sie nie
> chciało sprawdzać post po poście czy ona napisała w pierwsza słowo
> syrop ;-)
> Mój błąd ;-)
Bój o każdy przecinek to nasza specjalność ;)
--
Pozdrawiam - Aicha
Re: Napój ulubiony...
2010-12-18 19:33:39 - Witek
> W dniu 2010-12-18 18:42, Witek pisze:
>
>> Ok, niewczytywałe się, aż tak - pojawiła sie informacja o syropie
>> przypisywana XL-e i jej odpowiedź na temat roztworów, mnie sie nie
>> chciało sprawdzać post po poście czy ona napisała w pierwsza słowo
>> syrop ;-)
>> Mój błąd ;-)
>
> Bój o każdy przecinek to nasza specjalność ;)
I tu jest pies pogrzebany, bo nie o pzecinki chodzi, ale o uproszczenia
i przeinaczenia.
Znów zacytuje ...
>Pisałam syrop i roztwór cukru, nie użyłam w ogóle nazwy syrop cukrowy
>odnoszącej się tylko do wysoko stężonego roztworu cukru. Syrop to
>określenie potoczne, dotyczy nie tylko stosowanego w barmaństwie i
>cukirnictwie syropu cukrowego - są także inne syropy, także klonowy i
>produkty apteczne.
>Zgodnie z kuchennym zwyczajowym nazewnictwem nazywam syropem każdy
>roztwór cukru, mniej lub bardziej stężony, a nie tylko syrop cukrowy
>znany Ci jak widać właśnie z drinków. Poszerz teren poznawczy :->
>
>To tak tytułem wyjaśnienia, jak krowie na granicy.
>
>XL /Ten typ.
I z takim nazywaniem każdego roztworu cukru, szczególnie po odsyłaniu
wcześniej do definicji roztworów nienasyconych, zgodzić się nie można
;-)
Witek
Re: Napój ulubiony...
2010-12-18 20:06:10 - Aicha
>> Bój o każdy przecinek to nasza specjalność ;)
>
> I tu jest pies pogrzebany, bo nie o pzecinki chodzi, ale o uproszczenia
> i przeinaczenia.
> Znów zacytuje ...
>> Pisałam syrop i roztwór cukru, nie użyłam w ogóle nazwy syrop
>> cukrowy
>> odnoszącej się tylko do wysoko stężonego roztworu cukru. Syrop to
>> określenie potoczne, dotyczy nie tylko stosowanego w barmaństwie i
>> cukirnictwie syropu cukrowego - są także inne syropy, także klonowy i
>> produkty apteczne.
>> Zgodnie z kuchennym zwyczajowym nazewnictwem nazywam syropem każdy
>> roztwór cukru, mniej lub bardziej stężony, a nie tylko syrop cukrowy
>> znany Ci jak widać właśnie z drinków. Poszerz teren poznawczy :->
>>
>> To tak tytułem wyjaśnienia, jak krowie na granicy.
>>
>> XL /Ten typ.
>
> I z takim nazywaniem każdego roztworu cukru, szczególnie po odsyłaniu
> wcześniej do definicji roztworów nienasyconych, zgodzić się nie można ;-)
No więc właśnie. Ale najlepiej zarzucić oponenta epitetami. Że
ograniczony i takie tam :)
--
Pozdrawiam - Aicha
Re: Napój ulubiony...
2010-12-18 20:24:50 - Witek
> W dniu 2010-12-18 19:33, Witek pisze:
>
>>> Bój o każdy przecinek to nasza specjalność ;)
>>
>> I tu jest pies pogrzebany, bo nie o pzecinki chodzi, ale o uproszczenia
>> i przeinaczenia.
>> Znów zacytuje ...
>>> Pisałam syrop i roztwór cukru, nie użyłam w ogóle nazwy syrop
>>> cukrowy
>>> odnoszącej się tylko do wysoko stężonego roztworu cukru. Syrop to
>>> określenie potoczne, dotyczy nie tylko stosowanego w barmaństwie i
>>> cukirnictwie syropu cukrowego - są także inne syropy, także klonowy i
>>> produkty apteczne.
>>> Zgodnie z kuchennym zwyczajowym nazewnictwem nazywam syropem każdy
>>> roztwór cukru, mniej lub bardziej stężony, a nie tylko syrop cukrowy
>>> znany Ci jak widać właśnie z drinków. Poszerz teren poznawczy :->
>>>
>>> To tak tytułem wyjaśnienia, jak krowie na granicy.
>>>
>>> XL /Ten typ.
>>
>> I z takim nazywaniem każdego roztworu cukru, szczególnie po odsyłaniu
>> wcześniej do definicji roztworów nienasyconych, zgodzić się nie można ;-)
>
> No więc właśnie. Ale najlepiej zarzucić oponenta epitetami. Że ograniczony i
> takie tam :)
Niestety, szczególnie jak ktoś jeszcze wypracuje w sobie syndrom
oblężonej twierdzy, a wszystkie uwagi odbiera jako czepliwe złośliwości
i personalne ataki.
Witek
Re: Napój ulubiony...
2010-12-18 19:38:44 - Jagna W.
> I _tu_ jest coś o syropie?
Ście się uczepili tego syropu ;-)
Poza tym w temacie stoi napój :-P
Pozdrawiam
JW
Re: Napój ulubiony...
2010-12-18 20:12:26 - Panslavista
Jagna W.
news:ieiv7d$vk7$1@news.mm.pl...
> Aicha
>
>> I _tu_ jest coś o syropie?
>
> Ście się uczepili tego syropu ;-)
> Poza tym w temacie stoi napój :-P
Powiedz kąfitura.
Re: Napój ulubiony...
2010-12-18 20:26:53 - Aicha
>>> I _tu_ jest coś o syropie?
>>
>> Ście się uczepili tego syropu ;-)
>> Poza tym w temacie stoi napój :-P
>
> Powiedz kąfitura.
Gibraltar.
--
Pozdrawiam - Aicha
Re: Napój ulubiony...
2010-12-20 11:35:02 - Ikselka
> W dniu 2010-12-18 20:12, Panslavista pisze:
>
>>>> I _tu_ jest coś o syropie?
>>>
>>> Ście się uczepili tego syropu ;-)
>>> Poza tym w temacie stoi napój :-P
>>
>> Powiedz kąfitura.
>
> Gibraltar.
Kończąc - oponentom:
www.google.pl/search?q=%22lekkim+syropie%22&ie=utf-8&oe=utf-8&aq=t&rls=org.mozilla:pl:official&client=firefox-a
www.google.pl/search?q=%22lekki+syrop%22&ie=utf-8&oe=utf-8&aq=t&rls=org.mozilla:pl:official&client=firefox-a
Skracać linków mi się nie chce - zarobiona jestem.
Re: Napój ulubiony...
2010-12-20 12:16:53 - Aicha
> Kończąc - oponentom:
> www.google.pl/search?q=%22lekkim+syropie%22&ie=utf-8&oe=utf-8&aq=t&rls=org.mozilla:pl:official&client=firefox-a
www.tabele-kalorii.pl/kalorie,Morela.html
Węglowodany - 9%
www.ile-kalorii.pl/kalorie/morela-z-puszki-s%C5%82oika-w-extra-lekkim-syropie-ze-sk%C3%B3r%C4%85-mi%C4%85%C5%BCsz-i-sok-d2209.html
Węglowodany - 94%
Faktycznie, zajebiście ekstra lekki ten syrop. Może już daj sobie
spokój. W kuchni będziesz miała na pewno lepsze wyniki :)
> www.google.pl/search?q=%22lekki+syrop%22&ie=utf-8&oe=utf-8&aq=t&rls=org.mozilla:pl:official&client=firefox-a
Czwarty i piąty link:
1/ 2 filiżanki wody
6 łyżek cukru
2/ 2 filiżanki wody
3/4 filiżanki cukru
3/ Zagotowac 1 szkl. wody z 1/2 szkl. cukru do momentu aż powstanie
lekki syrop
> Skracać linków mi się nie chce - zarobiona jestem.
To widać, bo nawet ich nie czytasz. Idź już do tej kuchni i wróć, jak
będziesz w lepszej formie.
--
Pozdrawiam - Aicha
Re: Napój ulubiony...
2010-12-20 21:47:24 - Ikselka
> Faktycznie, zajebiście ekstra lekki ten syrop. Może już daj sobie
> spokój.
Mój jest jeszcze lżejszy. I gasi pragnienie. MOJE :-)
> W kuchni będziesz miała na pewno lepsze wyniki :)
Mam najlepsze.
Re: Napój ulubiony...
2010-12-19 17:35:07 - Ikselka
> W dniu 2010-12-18 17:12, Jagna W. pisze:
>
>>> A wystarczyłoby napisać, że robię syrop niezbyt słodki ;-)
>>
>> A wystarczyłoby czytać uważnie :)
>>
>> Nie robię bardzo słodkiego, bo od teściowej przejęłam fajny zwyczaj
>> podawania nierozcieńczonego kompotu w szklanych kompotierkach
>>
>> by Ikselka Message-ID:
>
> I _tu_ jest coś o syropie?
Tobie klepki się zaczepiły jedna o drugą, ale nie jest moją ambicją je
odczepiać, bo moze coś pęknąć.
Re: Napój ulubiony...
2010-12-19 18:29:18 - Witek
> Dnia Sat, 18 Dec 2010 18:25:15 +0100, Aicha napisał(a):
>
>> W dniu 2010-12-18 17:12, Jagna W. pisze:
>>
>>
>> I _tu_ jest coś o syropie?
>
> Tobie klepki się zaczepiły jedna o drugą, ale nie jest moją ambicją je
> odczepiać, bo moze coś pęknąć.
Mnie przynajmniej nie znika białko roślinne w chlebie podczas pieczenia
:-)
Re: Napój ulubiony...
2010-12-20 21:45:38 - Ikselka
> Ikselka presented the following explanation :
>> Dnia Sat, 18 Dec 2010 18:25:15 +0100, Aicha napisał(a):
>>
>>> W dniu 2010-12-18 17:12, Jagna W. pisze:
>>>
>
>>>
>>> I _tu_ jest coś o syropie?
>>
>> Tobie klepki się zaczepiły jedna o drugą, ale nie jest moją ambicją je
>> odczepiać, bo moze coś pęknąć.
>
> Mnie przynajmniej nie znika białko roślinne w chlebie podczas pieczenia
> :-)
Naucz się czytać.
Re: Napój ulubiony...
2010-12-20 22:02:36 - Witek
> Dnia Sun, 19 Dec 2010 18:29:18 +0100, Witek napisał(a):
>
>> Ikselka presented the following explanation :
>>> Dnia Sat, 18 Dec 2010 18:25:15 +0100, Aicha napisał(a):
>>>
>>>> W dniu 2010-12-18 17:12, Jagna W. pisze:
>>>>
>>
>>>>
>>>> I _tu_ jest coś o syropie?
>>>
>>> Tobie klepki się zaczepiły jedna o drugą, ale nie jest moją ambicją je
>>> odczepiać, bo moze coś pęknąć.
>>
>> Mnie przynajmniej nie znika białko roślinne w chlebie podczas pieczenia
>> :-)
>
> Naucz się czytać.
Naucz się myśleć i PRAWIDŁOWO wysnuwac wnioski :-)
Również pozdrawiam
Witek
Re: Napój ulubiony...
2010-12-20 22:08:21 - Panslavista
news:ieoga0$gjk$1@inews.gazeta.pl...
Hm, n-ty pogrobowiec Stańczyka, acz bez szlachectwa.
Re: Napój ulubiony...
2010-12-20 22:09:56 - Panslavista
Panslavista
news:4d0fc5cf$0$20995$65785112@news.neostrada.pl...
> Witek
> news:ieoga0$gjk$1@inews.gazeta.pl...
>
> Hm, n-ty pogrobowiec Stańczyka, acz bez szlachectwa.
W zamtuzie sdiełany.
Re: Napój ulubiony...
2010-12-21 09:55:42 - Witek
> Panslavista
> news:4d0fc5cf$0$20995$65785112@news.neostrada.pl...
>> Witek
>> news:ieoga0$gjk$1@inews.gazeta.pl...
>>
>> Hm, n-ty pogrobowiec Stańczyka, acz bez szlachectwa.
> W zamtuzie sdiełany.
Już raz Ci napisałem, że jak nie masz nic do dodania w kwestiach
merytorycznych, to nie wczepiaj sie w temat.
Nie załapałeś adresu - cóż nie musisz.
Witek
Re: Napój ulubiony...
2010-12-21 10:35:51 - Panslavista
Witek
news:iepq2j$k3j$1@inews.gazeta.pl...
> After serious thinking Panslavista wrote :
>> Panslavista
>> news:4d0fc5cf$0$20995$65785112@news.neostrada.pl...
>>> Witek
>>> news:ieoga0$gjk$1@inews.gazeta.pl...
>>>
>>> Hm, n-ty pogrobowiec Stańczyka, acz bez szlachectwa.
>> W zamtuzie sdiełany.
>
> Już raz Ci napisałem, że jak nie masz nic do dodania w kwestiach
> merytorycznych, to nie wczepiaj sie w temat.
> Nie załapałeś adresu - cóż nie musisz.
> Witek
Ty nie załapujesz i trollujesz...
Re: Napój ulubiony...
2010-12-21 00:38:56 - Ikselka
> Ikselka expressed precisely :
>> Dnia Sun, 19 Dec 2010 18:29:18 +0100, Witek napisał(a):
>>
>>> Ikselka presented the following explanation :
>>>> Dnia Sat, 18 Dec 2010 18:25:15 +0100, Aicha napisał(a):
>>>>
>>>>> W dniu 2010-12-18 17:12, Jagna W. pisze:
>>>>>
>>>
>>>>>
>>>>> I _tu_ jest coś o syropie?
>>>>
>>>> Tobie klepki się zaczepiły jedna o drugą, ale nie jest moją ambicją je
>>>> odczepiać, bo moze coś pęknąć.
>>>
>>> Mnie przynajmniej nie znika białko roślinne w chlebie podczas pieczenia
>>> :-)
>>
>> Naucz się czytać.
>
> Naucz się myśleć i PRAWIDŁOWO wysnuwac wnioski :-)
> Również pozdrawiam
> Witek
Syrop to niekoniecznie to samo co syrop cukrowy.
Lekki syrop to nie to samo, co syrop cukrowy.
Nie użyłam nazwy syrop cukrowy.
Użyłam nazwy syrop.
Wnioski wyciągnij sobie sam.
Re: Napój ulubiony...
2010-12-21 04:08:58 - Panslavista
news:1emmqwpvfuwxj.v9h5ycz2wphm.dlg@40tude.net...
> Syrop to niekoniecznie to samo co syrop cukrowy.
Słusznie bo są inne syropy np. słodowy.
Re: Napój ulubiony...
2010-12-21 09:03:46 - Aicha
>> Syrop to niekoniecznie to samo co syrop cukrowy.
>
> Słusznie bo są inne syropy np. słodowy.
Przemysłowo został zastąpiony glukozowo-fruktozowym by Cargill Bielany
Wrocławskie. We wszystkim, nawet keczupie. Teraz to najwyżej w
eko-sklepie można sobie kupić za ciężkie pieniądze.
--
Pozdrawiam - Aicha
Re: Napój ulubiony...
2010-12-21 09:05:28 - Panslavista
Aicha
news:iepn12$q42$1@news.onet.pl...
>W dniu 2010-12-21 04:08, Panslavista pisze:
>
>>> Syrop to niekoniecznie to samo co syrop cukrowy.
>>
>> Słusznie bo są inne syropy np. słodowy.
>
> Przemysłowo został zastąpiony glukozowo-fruktozowym by Cargill Bielany
> Wrocławskie. We wszystkim, nawet keczupie. Teraz to najwyżej w eko-sklepie
> można sobie kupić za ciężkie pieniądze.
Albo za niewielkie - w sklepie piwosza.
Re: Napój ulubiony...
2010-12-21 09:53:47 - Witek
> Dnia Mon, 20 Dec 2010 22:02:36 +0100, Witek napisał(a):
>
>> Ikselka expressed precisely :
>>> Dnia Sun, 19 Dec 2010 18:29:18 +0100, Witek napisał(a):
>>>
>>>> Ikselka presented the following explanation :
>>>>> Dnia Sat, 18 Dec 2010 18:25:15 +0100, Aicha napisał(a):
>>>>>
>>>>>> W dniu 2010-12-18 17:12, Jagna W. pisze:
>>>>>>
>>>>
>>>>>>
>>>>>> I _tu_ jest coś o syropie?
>>>>>
>>>>> Tobie klepki się zaczepiły jedna o drugą, ale nie jest moją ambicją je
>>>>> odczepiać, bo moze coś pęknąć.
>>>>
>>>> Mnie przynajmniej nie znika białko roślinne w chlebie podczas pieczenia
>>>> :-)
>>>
>>> Naucz się czytać.
>>
>> Naucz się myśleć i PRAWIDŁOWO wysnuwac wnioski :-)
>> Również pozdrawiam
>> Witek
>
> Syrop to niekoniecznie to samo co syrop cukrowy.
> Lekki syrop to nie to samo, co syrop cukrowy.
> Nie użyłam nazwy syrop cukrowy.
> Użyłam nazwy syrop.
> Wnioski wyciągnij sobie sam.
Nie przyczepiłem się do Twojego określenia syrop lub syrop cukrowy, ale
do nieumiejętnie zastosowanego określenia ... każdy roztwór cukru
nazywamy syropem i odsyłania do definicji roztworu nienasyconego.
Chcesz stosować uproszczenia, twoja sprawa, ale naucz się poprawnie
przytaczać definiecje i poprawnie uzasadniać tymi definicjami swoje
wynurzenia.
Każdy roztwór cukru nie jest i nie bedzie syropem, bo syrop czy lekki
czy bardzo słodki, musi mieć wyczuwalny smak. Może teraz zauważysz,
gdzie popełniasz błędy w swoich uproszczeniach.
Witek
Re: Napój ulubiony...
2010-12-20 11:01:19 - Aicha
> Tobie klepki się zaczepiły jedna o drugą, ale nie jest moją ambicją je
> odczepiać, bo moze coś pęknąć.
I jeszcze stukają o siebie, bo wicher wieje :)
--
Pozdrawiam halnie - Aicha
Re: Napój ulubiony...
2010-12-18 17:36:42 - Ikselka
> A wystarczyłoby napisać, że robię syrop niezbyt słodki ;-)
> Witek
Pisałam :-)
Dnia Thu, 16 Dec 2010 20:44:32 +0100, Ikselka napisał(a):
> Dnia Thu, 16 Dec 2010 19:40:46 +0000 (UTC), Waldemar Maria Pawlak
> (...)
>> Jak syrop może ugasic pragnienie? Chyba trzeba potem wypic litr wody
>> Werbińskiego.
>
> Bo to nie jest ulepek, ten syrop.
I pisałam też, że jak ktoś się CHCE czepiać, to i tak się czepi, bez
względu na to, co napisałam lub nie:
Dnia Thu, 16 Dec 2010 20:49:21 +0100, Ikselka napisał(a):
> Dnia Thu, 16 Dec 2010 19:40:46 +0000 (UTC), Waldemar Maria Pawlak
> napisał(a):
> (...)
>> Może i masz wiedzę kulinarną, ale podajesz ją jak kelner w spelunie,
>> szczególnie
>> dla tych którzy ważą się z tobą nie zgadzać.
>
> Im niczego nie jestem w stanie podać. Oni już zawczasu przychodzą
> nabuzowani.
XL z syropem
Re: Napój ulubiony...
2010-12-18 18:06:27 - Waldemar Maria Pawlak
news:jm4lgiwj680i.12wda26obeoww.dlg@40tude.net...
> Dnia Sat, 18 Dec 2010 16:16:44 +0100, Witek napisał(a):
>
>
>> A wystarczyłoby napisać, że robię syrop niezbyt słodki ;-)
>> Witek
>
> Pisałam :-)
Nie manipuluj. Napisałas to później.
Re: Napój ulubiony...
2010-12-27 21:06:09 - JerzyN
> Powtarzam: nie użyłam nazwy syrop cukrowy. Użyłam nazwy syrop w
> znaczeniu roztwór cukru o nieokreślonym stężeniu.
> Kucharka się znalazła. Golono - strzyżono.
Głupia cipa
:-)
albowiem
syrop
to od wielu wieków w wielu krajach
= sok cukrowy gęsto uwarzony.
--
pozdr. Jerzy
Re: Napój ulubiony...
2010-12-27 21:34:30 - Ikselka
> W dniu 2010-12-18 13:15, Ikselka pisze:
>> Powtarzam: nie użyłam nazwy syrop cukrowy. Użyłam nazwy syrop w
>> znaczeniu roztwór cukru o nieokreślonym stężeniu.
>> Kucharka się znalazła. Golono - strzyżono.
>
> Głupia cipa
> :-)
> albowiem
> syrop
> to od wielu wieków w wielu krajach
> = sok cukrowy gęsto uwarzony.
Sok. Cukrowy. :->
Głupi cip.
Re: Napój ulubiony...
2010-12-17 00:26:02 - JaMyszka
> [...]
> W a nie otworzy am s j - wypi am duszkiem ca szklank zimnego
> kompotu-syropu. Boski.
> A owoce mog by u yte do ciasta boskiego, tarty... albo po prostu zjedzone
> :-)
Wiesz jakie pyszne są placki z jabłkami, gdy zamiast jabłek dasz
gruszki?
--
Pozdrawiam :)
JM
www.bykom-stop.avx.pl/index.html
Bezpieczny wolontariat (Nobel?): zwijaj.pl/
Re: Napój ulubiony...
2010-12-21 00:39:38 - Ikselka
> Ikselka
> news:5luwv5kjgtn8.1qoyz3og2eyu5$.dlg@40tude.net...
>> Dnia Sun, 19 Dec 2010 10:53:44 +0100, Panslavista napisał(a):
>>
>>> E.
>>> news:iekjh0$ai5$1@news.net.icm.edu.pl...
>>>> Panslavista pisze:
>>>>
>>>>>>> Napisałam, cieciu, na samym początku Twego czepialstwa: Bo to nie
>>>>>>> ulepek,
>>>>>>> ten syrop.
>>>>>>> Było czytać, zamiast się kłócić.
>>>>
>>>>>> Cieciu?
>>>>>>
>>>>>> CHOWAJ SŁOMĘ W BUTY, HRABIANKO OD SIEDMIU BOLEŚCI.
>>>>>>
>>>>>
>>>>> Hm, zazdrościsz - popatrz, a wystarczy wziąć ze mną ślub kościelny.
>>>>> Maruda tylko kontraktowa...
>>>> Odwiedź lekarza - pogarsza ci się przed świętami.
>>>>
>>>> E.
>>>
>>> He...he, nie muszę zabiegac o certyfikat hrabiostwa. To albo się ma, albo
>>> nie... :-))))))))
>>
>> Pan prezydent TO w końcu ma, czy nie? - bo jakos się wycofał raczkiem.
>> ;-PPP
>
> Nie ma.
No wiem.
Ale mówił, że ma :-)
Re: Napój ulubiony...
2010-12-21 04:09:59 - Panslavista
news:1cqc7eei9na9n$.dr1jbnxqx3f5$.dlg@40tude.net...
> Dnia Mon, 20 Dec 2010 22:03:42 +0100, Panslavista napisał(a):
>
>> Ikselka
>> news:5luwv5kjgtn8.1qoyz3og2eyu5$.dlg@40tude.net...
>>> Dnia Sun, 19 Dec 2010 10:53:44 +0100, Panslavista napisał(a):
>>>
>>>> E.
>>>> news:iekjh0$ai5$1@news.net.icm.edu.pl...
>>>>> Panslavista pisze:
>>>>>
>>>>>>>> Napisałam, cieciu, na samym początku Twego czepialstwa: Bo to nie
>>>>>>>> ulepek,
>>>>>>>> ten syrop.
>>>>>>>> Było czytać, zamiast się kłócić.
>>>>>
>>>>>>> Cieciu?
>>>>>>>
>>>>>>> CHOWAJ SŁOMĘ W BUTY, HRABIANKO OD SIEDMIU BOLEŚCI.
>>>>>>>
>>>>>>
>>>>>> Hm, zazdrościsz - popatrz, a wystarczy wziąć ze mną ślub kościelny.
>>>>>> Maruda tylko kontraktowa...
>>>>> Odwiedź lekarza - pogarsza ci się przed świętami.
>>>>>
>>>>> E.
>>>>
>>>> He...he, nie muszę zabiegac o certyfikat hrabiostwa. To albo się ma,
>>>> albo
>>>> nie... :-))))))))
>>>
>>> Pan prezydent TO w końcu ma, czy nie? - bo jakos się wycofał raczkiem.
>>> ;-PPP
>>
>> Nie ma.
>
> No wiem.
> Ale mówił, że ma :-)
Został zweryfikowany. Ujemnie - nie ta rodzina.
Re: Napój ulubiony...
2010-12-19 17:50:54 - Ikselka
> No więc właśnie. Ale najlepiej zarzucić oponenta epitetami. Że
> ograniczony i takie tam :)
Nomenklatura też Ci się posczepiała: oponent to nie to samo co zwykły,
pospolity czepialski. Równie dobrze możesz nazywać pieniacza retorykiem.
Poszerz teren poznawczy, ponownie radzę.
Re: Napój ulubiony...
2010-12-20 10:56:36 - Aicha
>> No więc właśnie. Ale najlepiej zarzucić oponenta epitetami. Że
>> ograniczony i takie tam :)
>
> Nomenklatura też Ci się posczepiała: oponent to nie to samo co zwykły,
> pospolity czepialski. Równie dobrze możesz nazywać pieniacza retorykiem.
> Poszerz teren poznawczy, ponownie radzę.
Przykro mi bardzo, ale mój wielomorgowy teren zamykają na zimę :) Więc
do pogadania w kwietniu :)
--
Pozdrawiam - Aicha
Re: Napój ulubiony...
2010-12-21 20:40:38 - Ikselka
> Ikselka
> news:1emmqwpvfuwxj.v9h5ycz2wphm.dlg@40tude.net...
>
>> Syrop to niekoniecznie to samo co syrop cukrowy.
>
> Słusznie bo są inne syropy np. słodowy.
I są syropy oraz ulep.
Re: Napój ulubiony...
2010-12-21 20:50:20 - Ikselka
> Każdy roztwór cukru nie jest i nie bedzie syropem, bo syrop czy lekki
> czy bardzo słodki, musi mieć wyczuwalny smak. Może teraz zauważysz,
> gdzie popełniasz błędy w swoich uproszczeniach.
Czego się czepiasz? Moje gruszki MAJĄ wyczuwalny smak. Gaszą MOJE
pragnienie. Są w lekkim syropie. Nie w syropie cukrowym. I basta.
Re: Napój ulubiony...
2010-12-19 17:49:12 - Ikselka
> Niestety, szczególnie jak ktoś
Tzn ja, tak?
> jeszcze wypracuje w sobie syndrom
> oblężonej twierdzy, a wszystkie uwagi odbiera jako czepliwe złośliwości
> i personalne ataki.
Aleona tego nigdy nie napisze. Bo ona WIE WSZYSTKO NAJLEPIEJ, A INNI TO
BUCE
OPRÓCZ PANSLAVISTY.
Podziwiam twoje dobre samopoczucie jesli większośc TUTAJ uważa cię za
trolla.
Może i masz wiedzę kulinarną, ale podajesz ją jak kelner w spelunie,
Panslavista łącznie z X wiedzą WSZYSTKO. Nie wiedziałeś?
Czy to powyżej to są wyważone głosy oponentów w dyskusji, czy czepliwe
złośliwości i personalne ataki zwykłych czepialskich?
No, to sobie je weźcie, oponenci, każdy swój, z powrotem, i przemyślcie.
XL z syndromem :->
Re: Napój ulubiony... [trochę ot]
2010-12-20 11:14:12 - Aicha
> Aleona tego nigdy nie napisze. Bo ona WIE WSZYSTKO NAJLEPIEJ, A INNI TO
> BUCE
> OPRÓCZ PANSLAVISTY.
>
> Podziwiam twoje dobre samopoczucie jesli większośc TUTAJ uważa cię za
> trolla.
> Może i masz wiedzę kulinarną, ale podajesz ją jak kelner w spelunie,
>
> Panslavista łącznie z X wiedzą WSZYSTKO. Nie wiedziałeś?
>
> Czy to powyżej to są wyważone głosy oponentów w dyskusji, czy czepliwe
> złośliwości i personalne ataki zwykłych czepialskich?
> No, to sobie je weźcie, oponenci, każdy swój, z powrotem, i przemyślcie.
>
> XL z syndromem :->
Niczego z tego, co zacytowałaś, nie napisałam ja, więc wciąż mam
czelność uważać się za oponentkę :P
--
Pozdrawiam - Aicha (hej, klapek w dłoń! :D)
Re: Napój ulubiony...
2010-12-21 20:41:16 - Ikselka
> Ikselka
> news:1cqc7eei9na9n$.dr1jbnxqx3f5$.dlg@40tude.net...
>> Dnia Mon, 20 Dec 2010 22:03:42 +0100, Panslavista napisał(a):
>>
>>> Ikselka
>>> news:5luwv5kjgtn8.1qoyz3og2eyu5$.dlg@40tude.net...
>>>> Dnia Sun, 19 Dec 2010 10:53:44 +0100, Panslavista napisał(a):
>>>>
>>>>> E.
>>>>> news:iekjh0$ai5$1@news.net.icm.edu.pl...
>>>>>> Panslavista pisze:
>>>>>>
>>>>>>>>> Napisałam, cieciu, na samym początku Twego czepialstwa: Bo to nie
>>>>>>>>> ulepek,
>>>>>>>>> ten syrop.
>>>>>>>>> Było czytać, zamiast się kłócić.
>>>>>>
>>>>>>>> Cieciu?
>>>>>>>>
>>>>>>>> CHOWAJ SŁOMĘ W BUTY, HRABIANKO OD SIEDMIU BOLEŚCI.
>>>>>>>>
>>>>>>>
>>>>>>> Hm, zazdrościsz - popatrz, a wystarczy wziąć ze mną ślub kościelny.
>>>>>>> Maruda tylko kontraktowa...
>>>>>> Odwiedź lekarza - pogarsza ci się przed świętami.
>>>>>>
>>>>>> E.
>>>>>
>>>>> He...he, nie muszę zabiegac o certyfikat hrabiostwa. To albo się ma,
>>>>> albo
>>>>> nie... :-))))))))
>>>>
>>>> Pan prezydent TO w końcu ma, czy nie? - bo jakos się wycofał raczkiem.
>>>> ;-PPP
>>>
>>> Nie ma.
>>
>> No wiem.
>> Ale mówił, że ma :-)
>
> Został zweryfikowany. Ujemnie - nie ta rodzina.
Przecież wiem - sama o tym pisałam na polityce.
No ale co szkodziło mu się pochwalić kupnem tytułu od zaborcy?