kotlety z karkówki inaczej

Kaśka Data ostatniej zmiany: 2010-09-02 12:03:12

kotlety z karkówki inaczej

2010-08-28 10:16:48 - Kaśka

Witam,

szukam, szukam i nic... Robił ktoś z Was karkówkę (kotlety) np. w sosie
słodkim (morelowym)? Albo bardziej na ostro? Inaczej niż zwykłe kotlety w
panierce.
Pozdrawiam.





Re: kotlety z karkówki inaczej

2010-08-28 13:50:57 - konieczko

W dniu 2010-08-28 10:16, Kaśka pisze:
> Witam,
>
> szukam, szukam i nic... Robił ktoś z Was karkówkę (kotlety) np. w sosie
> słodkim (morelowym)? Albo bardziej na ostro? Inaczej niż zwykłe kotlety w
> panierce.
> Pozdrawiam.
>
>


Kotlety z karkowki ? Karkowka jest za tlusta na kotlet, przeciez po tym
mozna sie wyzygac. Karkowka jest git gotowana duszona z grilla ale nie w
kotlecie.



Re: kotlety z karkówki inaczej

2010-08-28 15:23:48 - StaM

On 28 Sie, 13:50, konieczko wrote:
> W dniu 2010-08-28 10:16, Kaśka pisze:
>
> > Witam,
>
> > szukam, szukam i nic... Robił ktoś z Was karkówkę (kotlety) np. w sosie
> > słodkim (morelowym)? Albo bardziej na ostro? Inaczej niż zwykłe kotlety w
> > panierce.
> > Pozdrawiam.
>
> Kotlety z karkowki ?  Karkowka jest za tlusta na kotlet, przeciez po tym
> mozna sie wyzygac. Karkowka jest git gotowana duszona z grilla ale nie w
> kotlecie.

...nie znasz sie, bo jest lepsza od suchego schabowego.



Re: kotlety z karkówki inaczej

2010-08-28 16:58:41 - Ikselka

Dnia Sat, 28 Aug 2010 06:23:48 -0700 (PDT), StaM napisał(a):

> On 28 Sie, 13:50, konieczko wrote:
>> W dniu 2010-08-28 10:16, Kaśka pisze:
>>
>>> Witam,
>>
>>> szukam, szukam i nic... Robił ktoś z Was karkówkę (kotlety) np. w sosie
>>> słodkim (morelowym)? Albo bardziej na ostro? Inaczej niż zwykłe kotlety w
>>> panierce.
>>> Pozdrawiam.
>>
>> Kotlety z karkowki ?  Karkowka jest za tlusta na kotlet, przeciez po tym
>> mozna sie wyzygac. Karkowka jest git gotowana duszona z grilla ale nie w
>> kotlecie.
>
> ..nie znasz sie, bo jest lepsza od suchego schabowego.

Oczywiście, że lepsza. Jak ktoś za kotlet uważa tylko podeszwę
zesmażonego mięcha, to trudno, jego strata :-)




Re: kotlety z karkówki inaczej

2010-08-29 11:18:09 - czeremcha

Z archiwum grupy - naprawdę dobra propozycja

tnij.org/karczek-papryka

Ania



Re: kotlety z karkówki inaczej

2010-08-29 12:25:38 - Kaśka


Użytkownik czeremcha napisał w wiadomości
news:cf55841a-910e-4a44-881a-caf8620ed37b@i31g2000yqm.googlegroups.com...
Z archiwum grupy - naprawdę dobra propozycja

tnij.org/karczek-papryka

Ania


papryka z miodem? :) brzmi ciekawie....

dzieki. (musze wyszperac w archiwum przpis na marynate)





Re: kotlety z karkówki inaczej

2010-08-29 14:50:54 - czeremcha

On 29 Sie, 11:25, Kaśka wrote:

> papryka z miodem? :) brzmi ciekawie....

Na końcu znajdziesz skrócony przepis na karkówkę w sosie z papryki
konserwowej ;-)

Ania



Re: kotlety z karkówki inaczej

2010-08-30 21:38:52 - Stokrotka

> szukam, szukam i nic... Robił ktoś z Was karkówkę (kotlety) np. w sosie
> słodkim (morelowym)? Albo bardziej na ostro? Inaczej niż zwykłe kotlety
> w panierce.

Karkuwka jest tłusta, dlatego kotlety są soczyste,
i dlatego ją się często dusi, by tłuszcz wypłynął,
i by można było go usunąć.

--
(tekst w nowej ortografi: ó->u, ch->h, rz->ż lub sz, -ii -> -i)
Ortografia to NAWYK, często nielogiczny, ktury ludzie ociężali umysłowo,
nażucają bezmyślnie następnym pokoleniom. reforma.ortografi.w.interia.pl





Re: kotlety z karkówki inaczej

2010-08-30 21:52:41 - Ikselka

Dnia Mon, 30 Aug 2010 21:38:52 +0200, Stokrotka napisał(a):

>> szukam, szukam i nic... Robił ktoś z Was karkówkę (kotlety) np. w sosie
>> słodkim (morelowym)? Albo bardziej na ostro? Inaczej niż zwykłe kotlety
>> w panierce.
>
> Kark(o matko)ka jest tłusta, dlatego kotlety są soczyste,
> i dlatego ją się często dusi, by tłuszcz wypłynął,
> i by można było go usunąć.

Owszem, ten tłuszczyk jest cenny dla finalnej konsystencji kotleta. Inne,
suche mięsa, szpikuje się słoniną, aby jej nabrać mogły.




Re: kotlety z karkówki inaczej

2010-08-30 23:45:55 - Stokrotka


>> ...Kark(o matko)ka ....
A co ty , pszez wakacje zapomniałaś z kim rozmawiasz?
Za mało odstępstwami od tradycji zalazłam ci za skurę?

--
(tekst w nowej ortografi: ó->u, ch->h, rz->ż lub sz, -ii -> -i)
Ortografia to NAWYK, często nielogiczny, ktury ludzie ociężali umysłowo,
nażucają bezmyślnie następnym pokoleniom. reforma.ortografi.w.interia.pl





Re: kotlety z karkówki inaczej

2010-08-31 11:07:03 - Ikselka

Dnia Mon, 30 Aug 2010 23:45:55 +0200, Stokrotka napisał(a):

>>> ...Kark(o matko)ka ....
> A co ty , pszez wakacje zapomniałaś z kim rozmawiasz?
> Za mało odstępstwami od tradycji zalazłam ci za skurę?

Myślisz, że zła pisownia należy do rzeczy, do których można przywyknąć? na
to własnie liczysz? Nic z tego :-)




Re: kotlety z karkówki inaczej

2010-08-31 21:34:36 - Stokrotka


>>>> ...Kark(o matko)ka ....
>> A co ty , pszez wakacje zapomniałaś z kim rozmawiasz?
>> Za mało odstępstwami od tradycji zalazłam ci za skurę?
>
> Myślisz, że zła pisownia należy do rzeczy, do których można przywyknąć? na
> to własnie liczysz? Nic z tego :-)

A co znaczy zła pisownia?
Czy pisownia pszez x, albo pszez y, gdy pisano słowa w końcu lat 30 XX wieku
była zła, czy dobra?
Czy jednak nie był to NAWYK?


--
(tekst w nowej ortografi: ó->u, ch->h, rz->ż lub sz, -ii -> -i)
Ortografia to NAWYK, często nielogiczny, ktury ludzie ociężali umysłowo,
nażucają bezmyślnie następnym pokoleniom. reforma.ortografi.w.interia.pl





Re: kotlety z karkówki inaczej

2010-09-01 08:48:28 - Misiek


Użytkownik Stokrotka napisał w wiadomości
news:i5jlgj$ajm$1@news.onet.pl...
>
>>>>> ...Kark(o matko)ka ....
>>> A co ty , pszez wakacje zapomniałaś z kim rozmawiasz?
>>> Za mało odstępstwami od tradycji zalazłam ci za skurę?
>>
>> Myślisz, że zła pisownia należy do rzeczy, do których można przywyknąć?
>> na
>> to własnie liczysz? Nic z tego :-)
>
> A co znaczy zła pisownia?
> Czy pisownia pszez x, albo pszez y, gdy pisano słowa w końcu lat 30 XX
> wieku
> była zła, czy dobra?
> Czy jednak nie był to NAWYK?
>
>
> --
> (tekst w nowej ortografi: ó->u, ch->h, rz->ż lub sz, -ii -> -i)
> Ortografia to NAWYK, często nielogiczny, ktury ludzie ociężali umysłowo,
> nażucają bezmyślnie następnym pokoleniom. reforma.ortografi.w.interia.pl

Nie, nie był to nawyk a raczej solidne nauczanie poprawnej Polszczyzny...




Re: kotlety z karkówki inaczej

2010-09-01 21:00:21 - Stokrotka


>> A co znaczy zła pisownia?
>> Czy pisownia pszez x, albo pszez y, gdy pisano słowa w końcu lat 30 XX
>> wieku
>> była zła, czy dobra?
>> Czy jednak nie był to NAWYK?
Nie odpowiedziałas na pytanie.

>> --
>> Ortografia to NAWYK, często nielogiczny, ktury ludzie ociężali umysłowo,
>> nażucają bezmyślnie następnym pokoleniom. reforma.ortografi.w.interia.pl
>
> Nie, nie był to nawyk a raczej solidne nauczanie poprawnej
> Polszczyzny...
Dlaczego polszczyzny piszesz z dużej?
Ortografia to jednak nawyk.
Po to dorośli nauczają dzieci ortografi, by sami nie musieli się
pszystosować
do zmian języka jakie dzieci wprowadzają , ucząc się mowy.

--
(tekst w nowej ortografi: ó->u, ch->h, rz->ż lub sz, -ii -> -i)
Ortografia to NAWYK, często nielogiczny, ktury ludzie ociężali umysłowo,
nażucają bezmyślnie następnym pokoleniom. reforma.ortografi.w.interia.pl





Re: kotlety z karkówki inaczej

2010-09-02 07:52:20 - Misiek


Użytkownik Stokrotka napisał w wiadomości
news:i5m7sf$kkt$1@news.onet.pl...
>
>>> A co znaczy zła pisownia?
>>> Czy pisownia pszez x, albo pszez y, gdy pisano słowa w końcu lat 30 XX
>>> wieku
>>> była zła, czy dobra?
>>> Czy jednak nie był to NAWYK?
> Nie odpowiedziałas na pytanie.
>
>>> --
>>> Ortografia to NAWYK, często nielogiczny, ktury ludzie ociężali umysłowo,
>>> nażucają bezmyślnie następnym pokoleniom. reforma.ortografi.w.interia.pl
>>
>> Nie, nie był to nawyk a raczej solidne nauczanie poprawnej
>> Polszczyzny...
> Dlaczego polszczyzny piszesz z dużej?
> Ortografia to jednak nawyk.
> Po to dorośli nauczają dzieci ortografi, by sami nie musieli się
> pszystosować
> do zmian języka jakie dzieci wprowadzają , ucząc się mowy.
>
> --
> (tekst w nowej ortografi: ó->u, ch->h, rz->ż lub sz, -ii -> -i)
> Ortografia to NAWYK, często nielogiczny, ktury ludzie ociężali umysłowo,
> nażucają bezmyślnie następnym pokoleniom. reforma.ortografi.w.interia.pl

Bzdury, bzdury i jeszcze raz bzdury.
Nie nawyk a zasady!!!
dzieci wprowadzają... To wola o pomste do mnieba... Moze mamy mowic cze,
co tam, nara, oki, elo itd?
dzieci sa od tego zeby sie UCZYC!!! I przyswajac sobie zasady Polskiej
POPRAWNEJ pisowni. Jak z Nich Miodki wyrosna wtedy moga ewentualnie brac
sie za zmiany i reformy :P
I tyle (EOT na ten temat)




Re: kotlety z karkówki inaczej

2010-09-02 09:17:14 - Aicha

Użytkownik Misiek napisał:

> dzieci wprowadzają... To wola o pomste do mnieba... Moze mamy
> mowic cze, co tam, nara, oki, elo itd?

DZIECI. PODCZAS NAUKI JĘZYKA.
W wieku dwóch i pół roku dzieci znają już prawie całą gramatykę. Mogą
jeszcze nie używać trybu warunkowego albo niezupełnie sobie z tym radzą,
mówiąc na przykład: Żeby nie zmarzłem.

To chyba niejedyne błędy?

Dziecko mówi osioła, kopaj, usiadnęłam, ale te błędy świadczą o
tym, że zna reguły językowe i że zgodnie z nimi poprawia język. Bo
język ma całą masę nieregularności, które się nawarstwiły historycznie,
ale dziś już nie mają uzasadnienia. Zawsze mówiłam klaszcze,
głaszcze, ale coraz częściej słyszę, jak ludzie mówią klaska,
głaska. To jest zmiana językowa. A dziecko na tej samej zasadzie mówi
płaka zamiast płacze. Bo ono nie powtarza jak papuga, tylko samo
odkrywa reguły języka. I wybiera formy bardziej logiczne, bardziej
regularne, np. przeskaknąłem, koniami (i orzełia - przyp. mój).

Czy takich niepoprawnych form nie trzeba jednak dyskretnie korygować?

Prawdę mówiąc, nie jest to potrzebne. Ono i tak przestanie tak mówić. Na
pewno nie powinno się dziecku błędu wytykać i domagać się, by powtórzyło
wyraz prawidłowo. Zresztą rodzice wcale tego nie robią. Wiadomo, że
najchętniej poprawiają błędy rzeczowe, np. dziecko mówi, że lalka leży na
stole, a rodzice prostują, że nie, bo na oknie. Błędy gramatyczne zwykle
nie tyle korygujemy, co w sposób naturalny podajemy formę poprawną, np.
dziecko mówi: Agusia przeskaknęła, a mama potwierdza: Tak,
przeskoczyłaś!

A jak odnosić się do zabawnych słów, które tworzą kilkulatki?

To są tak zwane neologizmy dziecięce. Biorą się stąd, że dziecko panuje
już nad językiem i doszukuje się regularności tam, gdzie jej nie ma. Bo
reguły słowotwórstwa istnieją, ale są mniej sztywne i mniej czytelne niż
reguły gramatyki. Z początku trudno zrozumieć, że choć na tego, kto
pisze, mówi się pisarz, to jednak tego, kto czyta, nie nazywamy
czytarzem tylko czytelnikiem. Paradoksalnie, błędy językowe
popełniane przez dzieci świadczą o ich znajomości języka.
Za: www.edziecko.pl/rodzice/1,79362,2765920.html?as=2&startsz=x

A btw, co złego jest w co tam?

--
Pozdrawiam - Aicha (wyjątkowo tym razem po stronie Stokrotki)





Re: kotlety z karkówki inaczej

2010-09-02 09:57:35 - Panslavista

Aicha wrote in message
news:i5nj2n$dmc$1@inews.gazeta.pl...

Moja mała corka - teraz matka hrabianki Kaliope przybiegła z przejęciem
niosąc dużego trzmiela w rączce: tata, popatrz - trzpąk ! Wiedziała że to
trzmiel, którego dzieci nazywały nagminnie bąkiem...

Ciebie we Wrocku jeszcze nie zalewa? Czytałaś post skierowany do Ciebie
w sprawie wyrobów Porkerta?





Re: kotlety z karkówki inaczej

2010-09-02 19:28:06 - Aicha

Użytkownik Panslavista napisał:

> Moja mała corka - teraz matka hrabianki Kaliope przybiegła z przejęciem
> niosąc dużego trzmiela w rączce: tata, popatrz - trzpąk ! Wiedziała że
> to trzmiel, którego dzieci nazywały nagminnie bąkiem...

:)

> Ciebie we Wrocku jeszcze nie zalewa?

Mnie nigdy (odpukać) nie zalewa. Już prędzej w kurorcie, jak kanalizacja
burzowa nie wydala, to można pływać ulicą :)

> Czytałaś post skierowany do Ciebie
> w sprawie wyrobów Porkerta?

Tu na grupie? Coś o Porkercie widziałam. A ja szukam starej olkuskiej
teflonowej patelni...

--
Pozdrawiam - Aicha




Re: kotlety z karkówki inaczej

2010-09-02 20:00:35 - Panslavista

Aicha wrote in message
news:i5omth$kp5$1@inews.gazeta.pl...
> Użytkownik Panslavista napisał:
>
>> Moja mała corka - teraz matka hrabianki Kaliope przybiegła z przejęciem
>> niosąc dużego trzmiela w rączce: tata, popatrz - trzpąk ! Wiedziała że
>> to trzmiel, którego dzieci nazywały nagminnie bąkiem...
>
> :)
>
>> Ciebie we Wrocku jeszcze nie zalewa?
>
> Mnie nigdy (odpukać) nie zalewa. Już prędzej w kurorcie, jak kanalizacja
> burzowa nie wydala, to można pływać ulicą :)
>
>> Czytałaś post skierowany do Ciebie
>> w sprawie wyrobów Porkerta?
>
> Tu na grupie? Coś o Porkercie widziałam. A ja szukam starej olkuskiej
> teflonowej patelni...

Olkusz nadal produkuje, Silesia też. Sprzedawcy sa jacys inni.
Po co Ci teflon? Żeliwo emaliowane - to jest to!





Re: kotlety z karkówki inaczej

2010-09-02 11:43:04 - Misiek


Użytkownik Aicha napisał w wiadomości
news:i5nj2n$dmc$1@inews.gazeta.pl...
> Użytkownik Misiek napisał:
>
>> dzieci wprowadzają... To wola o pomste do mnieba... Moze mamy
>> mowic cze, co tam, nara, oki, elo itd?
>
(ciach)
>
> A btw, co złego jest w co tam?
>
> --
> Pozdrawiam - Aicha (wyjątkowo tym razem po stronie Stokrotki)
>

po prostu jest wkurzajace pytanie co tam? (zamiast np. co slychac? lub
nawet tez przeze mnie niezbyt lubiane jak leci?)
czemu nie ma pytania co tu? hehehe
Na pytanie co tam zawsze i niezmienie odpowiadam gdzie?
Przeciez o wiele ladniej (i poprawniej) mozna spytac co u Ciebie slychac
(chociaz i tak znam ludzi odpowiadajacych na takie pytanie (zalezy gdze sie
ucho przylozy heh).




Re: kotlety z karkówki inaczej

2010-09-02 12:27:31 - Ikselka

Dnia Thu, 2 Sep 2010 07:52:20 +0200, Misiek napisał(a):

> Użytkownik Stokrotka napisał w wiadomości
> news:i5m7sf$kkt$1@news.onet.pl...
>>
>>>> A co znaczy zła pisownia?
>>>> Czy pisownia pszez x, albo pszez y, gdy pisano słowa w końcu lat 30 XX
>>>> wieku
>>>> była zła, czy dobra?
>>>> Czy jednak nie był to NAWYK?
>> Nie odpowiedziałas na pytanie.
>>
>>>> --
>>>> Ortografia to NAWYK, często nielogiczny, ktury ludzie ociężali umysłowo,
>>>> nażucają bezmyślnie następnym pokoleniom. reforma.ortografi.w.interia.pl
>>>
>>> Nie, nie był to nawyk a raczej solidne nauczanie poprawnej
>>> Polszczyzny...
>> Dlaczego polszczyzny piszesz z dużej?
>> Ortografia to jednak nawyk.
>> Po to dorośli nauczają dzieci ortografi, by sami nie musieli się
>> pszystosować
>> do zmian języka jakie dzieci wprowadzają , ucząc się mowy.
>>
>> --
>> (tekst w nowej ortografi: ó->u, ch->h, rz->ż lub sz, -ii -> -i)
>> Ortografia to NAWYK, często nielogiczny, ktury ludzie ociężali umysłowo,
>> nażucają bezmyślnie następnym pokoleniom. reforma.ortografi.w.interia.pl
>
> Bzdury, bzdury i jeszcze raz bzdury.
> Nie nawyk a zasady!!!
> dzieci wprowadzają... To wola o pomste do mnieba... Moze mamy mowic cze,
> co tam, nara, oki, elo itd?
> dzieci sa od tego zeby sie UCZYC!!! I przyswajac sobie zasady Polskiej
> POPRAWNEJ pisowni.

Otóż to.

> Jak z Nich Miodki wyrosna wtedy moga ewentualnie brac
> sie za zmiany i reformy :P

Nawet Miodka zreformowano... W ostatnich swoich programach godził się już
na wszystko, co pomyśli (głupia) głowa :-(




Re: kotlety z karkówki inaczej

2010-09-03 08:25:50 - Misiek


Użytkownik Ikselka napisał w wiadomości
news:1a6vm7ja13ggb.1h39h7pw0qrai$.dlg@40tude.net...
> Dnia Thu, 2 Sep 2010 07:52:20 +0200, Misiek napisał(a):
>
>> Użytkownik Stokrotka napisał w wiadomości
>> news:i5m7sf$kkt$1@news.onet.pl...
>>>
>>>>> A co znaczy zła pisownia?
>>>>> Czy pisownia pszez x, albo pszez y, gdy pisano słowa w końcu lat 30 XX
>>>>> wieku
>>>>> była zła, czy dobra?
>>>>> Czy jednak nie był to NAWYK?
>>> Nie odpowiedziałas na pytanie.
>>>
>>>>> --
>>>>> Ortografia to NAWYK, często nielogiczny, ktury ludzie ociężali
>>>>> umysłowo,
>>>>> nażucają bezmyślnie następnym pokoleniom.
>>>>> reforma.ortografi.w.interia.pl
>>>>
>>>> Nie, nie był to nawyk a raczej solidne nauczanie poprawnej
>>>> Polszczyzny...
>>> Dlaczego polszczyzny piszesz z dużej?
>>> Ortografia to jednak nawyk.
>>> Po to dorośli nauczają dzieci ortografi, by sami nie musieli się
>>> pszystosować
>>> do zmian języka jakie dzieci wprowadzają , ucząc się mowy.
>>>
>>> --
>>> (tekst w nowej ortografi: ó->u, ch->h, rz->ż lub sz, -ii -> -i)
>>> Ortografia to NAWYK, często nielogiczny, ktury ludzie ociężali umysłowo,
>>> nażucają bezmyślnie następnym pokoleniom. reforma.ortografi.w.interia.pl
>>
>> Bzdury, bzdury i jeszcze raz bzdury.
>> Nie nawyk a zasady!!!
>> dzieci wprowadzają... To wola o pomste do mnieba... Moze mamy mowic
>> cze,
>> co tam, nara, oki, elo itd?
>> dzieci sa od tego zeby sie UCZYC!!! I przyswajac sobie zasady Polskiej
>> POPRAWNEJ pisowni.
>
> Otóż to.

:-)
Za moich czasow nie bylo czegos takiego jak te wszystkie teraz dys :-)
(pomimo to ze jestem dysgrafem). Musialem sie uczyc i wkuwac zasady
gramatyki i ortografii. dzieki temu dzisiaj (jako tako) poprawnie sie
wyrazam i pisze :-)
Zwroc dzisiaj uwage na grupie dyskusyjnej jakiemus dzieciakowi na jego bledy
ort. Od razu uslyszysz zebys sie od...lila bo on ma papiery na (UWAGA!!!)
dyslekcje (hehehe czyli nie lubi lekcji?? hehehe).
Nie dosc ze nie wie co mu dolega (a jest po prostu dysortografem, lub w
najlepszym wypadku dyslektykiem, czyi ma dysleksje) to jeszcze po chamsku
odpowie hehehe.
A tak siasc i pouczyc sie, pocwiczyc i od razu bedzie lepiej :-) Ale nie.
Wola przed komputerem posiedziec i nawet nie chce im sie wrzucic do worda
tekstu i automatycznie sprawdzic. Echhhhhhhhhhhhhh

>> Jak z Nich Miodki wyrosna wtedy moga ewentualnie brac
>> sie za zmiany i reformy :P
>
> Nawet Miodka zreformowano... W ostatnich swoich programach godził się już
> na wszystko, co pomyśli (głupia) głowa :-(

No coz, nie jestem za tym zeby nie reformowac wogole mowy Polskiej
(polskiej? z pisownia malymi i duzymi literami zawsze mialem problemy), ale
bez przesady :-)




Re: kotlety z karkówki inaczej

2010-09-09 09:13:18 - Stokrotka


> No coz, nie jestem za tym zeby nie reformowac wogole mowy Polskiej

Pragniesz używać staropolszczyzny?
(jakby tak myśleli nasi pszodkowie,
teraz gadalibyśmy staopolszczyzną).

--
(tekst w nowej ortografi: ó->u, ch->h, rz->ż lub sz, -ii -> -i)
Ortografia to NAWYK, często nielogiczny, ktury ludzie ociężali umysłowo,
nażucają bezmyślnie następnym pokoleniom. reforma.ortografi.w.interia.pl





Re: kotlety z karkówki inaczej

2010-09-09 14:33:06 - Misiek


Użytkownik Stokrotka napisał w wiadomości
news:i6a1em$tm$1@news.onet.pl...
>
>> No coz, nie jestem za tym zeby nie reformowac wogole mowy Polskiej
>
> Pragniesz używać staropolszczyzny?
> (jakby tak myśleli nasi pszodkowie,
> teraz gadalibyśmy staopolszczyzną).
>

Staropolszczyzny? czemu nie :-) Piekny to byl jezyk, a jakze zapomniany...
Jak zwykle z jednej skrajnosci przechodzisz w druga, ale coz...
(przodkowie)




Re: kotlety z karkówki inaczej

2010-09-09 20:51:31 - Stokrotka


> Staropolszczyzny? czemu nie :-)

Jak myślisz w takim razie: czemu język się zmienia?
Czemu nie używamy staropolszczyzny?


--
(tekst w nowej ortografi: ó->u, ch->h, rz->ż lub sz, -ii -> -i)
Ortografia to NAWYK, często nielogiczny, ktury ludzie ociężali umysłowo,
nażucają bezmyślnie następnym pokoleniom. reforma.ortografi.w.interia.pl





Re: kotlety z karkówki inaczej

2010-09-09 23:37:25 - Aicha

W dniu 2010-09-09 09:13, Stokrotka pisze:

>> No coz, nie jestem za tym zeby nie reformowac wogole mowy Polskiej
> Pragniesz używać staropolszczyzny?

Polska język trudna język. Obcokrajowcy mogą nie rozumieć podwójnego
przeczenia, ale Ty?

--
Pozdrawiam - Aicha







Re: kotlety z karkówki inaczej

2010-09-10 11:41:51 - Qrczak

Dnia dzisiejszego niebożę Aicha wylazło do ludzi i marudzi:
>
> W dniu 2010-09-09 09:13, Stokrotka pisze:
>
>>> No coz, nie jestem za tym zeby nie reformowac wogole mowy Polskiej
>> Pragniesz używać staropolszczyzny?
>
> Polska język trudna język. Obcokrajowcy mogą nie rozumieć podwójnego
> przeczenia, ale Ty?


Widać tekst zapisany w nienowej szacie ortograficznej jest niełatwy do
pojęcia.

Qra




Re: kotlety z karkówki inaczej

2010-09-01 20:04:59 - Ikselka

Dnia Tue, 31 Aug 2010 21:34:36 +0200, Stokrotka napisał(a):

>>>>> ...Kark(o matko)ka ....
>>> A co ty , pszez wakacje zapomniałaś z kim rozmawiasz?
>>> Za mało odstępstwami od tradycji zalazłam ci za skurę?
>>
>> Myślisz, że zła pisownia należy do rzeczy, do których można przywyknąć? na
>> to własnie liczysz? Nic z tego :-)
>
> A co znaczy zła pisownia?
> Czy pisownia pszez x, albo pszez y, gdy pisano słowa w końcu lat 30 XX wieku
> była zła, czy dobra?
> Czy jednak nie był to NAWYK?

Pisownia polska wywodzi się z języka łacińskiego, języków
pokrewnych=słowiańskich. Nie można sobie ot tak po prostu szusować
ortograficznie raz w lewo, raz w prawo, niezależnie od genezy danego słowa.




Re: kotlety z karkówki inaczej

2010-09-01 21:10:07 - Stokrotka


>> A co znaczy zła pisownia?
>> Czy pisownia pszez x, albo pszez y, gdy pisano słowa w końcu lat 30 XX
>> wieku
>> była zła, czy dobra?
>> Czy jednak nie był to NAWYK?
>
NIe odpowiedziałaś na pytanie.

> Pisownia polska wywodzi się z języka łacińskiego,
Podobno tak.

> języków pokrewnych=słowiańskich.
To już raczej nie prawda.
Język łaciński nie jest słowiańskim.
Jest zdaje sie romańskim jak rumuński, francuski,
a pszede wszystkim jak hiszpański i pewnie najbliższy- włoski.
(ale pocieszę cię, nie wykluczone, że duża część populacji włoskiej
ma słowiańskie geny, czytałam coś takiego w stylu amerykańscy naukowcy.)

Polska pisownia nie wywodzi się z językuw słowiańskih,
tylko po prostu polski język jest językiem słowiańskim, a to nie to samo.
Zdaje się, najpierw nieco wyodrębniły się grupy językowe w językah
słowiańskih,
a dopiero potem wkroczyła tam pisownia i ortografia,
a następnie jedno i drugie ewaluowało.


_________
>Nie można sobie ot tak po prostu szusować
> ortograficznie raz w lewo, raz w prawo,
>niezależnie od genezy danego słowa.
Ja nie jestem za zniesieniem zasad, tylko za zmianą,
by ortografia mogła ożyć, tak jak żyje język w mowie,
w pszeciwnym pszypadku,
polski język pisany może stać się martwym, jak łacina.


--
(tekst w nowej ortografi: ó->u, ch->h, rz->ż lub sz, -ii -> -i)
Ortografia to NAWYK, często nielogiczny, ktury ludzie ociężali umysłowo,
nażucają bezmyślnie następnym pokoleniom. reforma.ortografi.w.interia.pl





Re: kotlety z karkówki inaczej

2010-09-01 21:14:33 - Ikselka

Dnia Wed, 1 Sep 2010 21:10:07 +0200, Stokrotka napisał(a):

>> języków pokrewnych=słowiańskich.
> To już raczej nie prawda.
> Język łaciński nie jest słowiańskim.

Pokrewnych do POLSKIEGO. Słowiańskich.




Re: kotlety z karkówki inaczej

2010-09-01 22:56:06 - Panslavista


Stokrotka wrote in message
news:i5m8en$nap$1@news.onet.pl...
>
>>> A co znaczy zła pisownia?
>>> Czy pisownia pszez x, albo pszez y, gdy pisano słowa w końcu lat 30 XX
>>> wieku
>>> była zła, czy dobra?
>>> Czy jednak nie był to NAWYK?
>>
> NIe odpowiedziałaś na pytanie.
>
>> Pisownia polska wywodzi się z języka łacińskiego,
> Podobno tak.

Łacina poprzez alfabet miała wpływ na pisownię. Wcześniej posługiwano się
głagolicą zmodyfikowana porze Cyryla (Kiryła) (tak, tego od Metod)
:-)))))))))))





Re: kotlety z karkówki inaczej

2010-09-09 09:16:11 - Stokrotka


> Łacina poprzez alfabet miała wpływ na pisownię.
Łacina , bardzo dobry pszykład języka o ortografi zakutej w kajadany,
jak obecnie polski.
Doprowadziło to do tego, że ten język umarł.

--
(tekst w nowej ortografi: ó->u, ch->h, rz->ż lub sz, -ii -> -i)
Ortografia to NAWYK, często nielogiczny, ktury ludzie ociężali umysłowo,
nażucają bezmyślnie następnym pokoleniom. reforma.ortografi.w.interia.pl





Re: kotlety z karkówki inaczej

2010-09-09 09:47:31 - Panslavista

Stokrotka wrote in message
news:i6a1k2$1al$1@news.onet.pl...
>
>> Łacina poprzez alfabet miała wpływ na pisownię.
> Łacina , bardzo dobry pszykład języka o ortografi zakutej w kajadany,
> jak obecnie polski.
> Doprowadziło to do tego, że ten język umarł.

E tam - umarł bo imperium się rozpadło i powstało wiele języków
romańskich, które zastąpiły łacinę.
Lubię Ciebie, ale pleciesz głupoty, język jest żywy, zmienny, ale
fundamenty ma w dalekiej przeszłości. Ponieważ Polacy są aryjczykami w
języku jest wiele wyrazów pochodzących z sanskrytu jak i Celtów, a następnie
Germanów, ze względu na kontakty sporo jest wpływów greckich i tureckich.
Inna sprawa - litera to tylko przybliżony obraz dźwięku, dopiero wyrazy
są skojarzone z pojęciami. Nie musimy dzięki temu używać hieroglifów czy
run, które są jednocześnie znakami jak i pojęciami, dzięki literom łatwo
nauczyć się pisania. Trudność sprawia Chińczykom opanowanie hieroglifów,
których jest ponad 40 000... Co więcej, umiejętność kaligrafii hieroglifów
to druga bardzo trudna sztuka, litery są łatwe do napisania i są czytelne
nawet mocno zniekształcone.
Lepiej pozostać przy obecnym systemie, choć znacznie lepszą byłaby
rozszerzona o słowiańskie znaki diakrytyczne cyrylica, jaką posługują się
twórcy języka słowiańskiego czytelnego przez wszystkich Słowian o nazwie
SLOVIO, który może być zapisywany także alfabetem łacińskim także
rozszerzonym o słowiańskie znaki diakrytyczne.
www.slovio.com/pl.jazika/





Re: kotlety z karkówki inaczej

2010-09-09 14:36:26 - Misiek


Użytkownik Panslavista napisał w wiadomości
news:4c889119$0$27024$65785112@news.neostrada.pl...
> Stokrotka wrote in message
> news:i6a1k2$1al$1@news.onet.pl...
>>
>>> Łacina poprzez alfabet miała wpływ na pisownię.
>> Łacina , bardzo dobry pszykład języka o ortografi zakutej w kajadany,
>> jak obecnie polski.
>> Doprowadziło to do tego, że ten język umarł.
>
> E tam - umarł bo imperium się rozpadło i powstało wiele języków
> romańskich, które zastąpiły łacinę.
> Lubię Ciebie, ale pleciesz głupoty, język jest żywy, zmienny, ale
> fundamenty ma w dalekiej przeszłości. Ponieważ Polacy są aryjczykami w
> języku jest wiele wyrazów pochodzących z sanskrytu jak i Celtów, a
> następnie Germanów, ze względu na kontakty sporo jest wpływów greckich i
> tureckich.

Germanow, jezyka Rosyjskiego...
wplywy zaborow, germanizacji, rusyfikacji. Wplywy jezykow ludow pod ktorymi
bylismy hehehe

> Inna sprawa - litera to tylko przybliżony obraz dźwięku, dopiero wyrazy
> są skojarzone z pojęciami. Nie musimy dzięki temu używać hieroglifów czy
> run, które są jednocześnie znakami jak i pojęciami, dzięki literom łatwo
> nauczyć się pisania. Trudność sprawia Chińczykom opanowanie hieroglifów,
> których jest ponad 40 000...

W chinskim nie ma hieroglifow. Ich pismo jest pismem ... nie wiem jak to
okresl;ic, ale na pewno nie ma nic wspolnego z chieroglifami. To raczej
znaczki.





Re: kotlety z karkówki inaczej

2010-09-09 20:53:48 - Stokrotka

Za dużo bzdur napisałeś , żeby ci odpowiedzieć.

--
(tekst w nowej ortografi: ó->u, ch->h, rz->ż lub sz, -ii -> -i)
Ortografia to NAWYK, często nielogiczny, ktury ludzie ociężali umysłowo,
nażucają bezmyślnie następnym pokoleniom. reforma.ortografi.w.interia.pl





Re: kotlety z karkówki inaczej

2010-09-09 21:31:06 - Panslavista


Stokrotka wrote in message
news:i6bbcc$r5e$4@news.onet.pl...
> Za dużo bzdur napisałeś , żeby ci odpowiedzieć.

He..he, jesteś niepoważna.





Re: kotlety z karkówki inaczej

2010-09-02 12:03:12 - Misiek


Użytkownik Kaśka napisał w wiadomości
news:i5agl4$71e$1@news.task.gda.pl...
> Witam,
>
> szukam, szukam i nic... Robił ktoś z Was karkówkę (kotlety) np. w sosie
> słodkim (morelowym)? Albo bardziej na ostro? Inaczej niż zwykłe kotlety
> w panierce.
> Pozdrawiam.

karkówka inaczej... w LIDl-u sa gotowe steki (kotlety) z karkowki w
roznych marynatach (czosnkowej, pieprzowej,pieprzowo-ziołowej, paprykowej,
bawarskiej). Robie je normalnie smażąc na patelni, czasem robnie z nich
cos na ksztalt gulaszu krojac w drobna kosteczke, podsmazajac wstepnie, a
nastepnie duszac do miekkosci, lub tez po prostu na grillu :-). Polecam
ludziom nie majacym pomyslu na marynaty do mies.

Wczoraj zamarynowalem 2 kotlety z karczku (grubosc przed rozbiciem ponad 1
cm, bnite dosc mocno - 1 kotlet wyszedl srednicy sredniej patelni) -
posolilem, popieprzylem, posypalem (z wrodzonego lenistwa) granulowanym
czosnkiem, nastepnie posmarowalem musztarda sarepska i czekaja na smazenie.
Sama zmiana musztardy na inna (czosnkowa, chrzanowa, bawarska, miodowa,
pieprzowa, paprykowa, ostra, delikatna) daje juz zmiane smaku karczku po
usmazeniu.
tak samo mozna marynowac karczek przed pieczeniem go w piekarniku. Mozna
rowniez nadziac go zabkami czosnku, paleczkami sera zoltego, lub kawalek
karczku nacinamy w poprzek (nie do konca) i w powstale w ten sposob
przerwy wkladamy plasterki wedzonego boczku i sera zoltego zawilajac go
nastepnie w folie aluminiowa lub zwiazujac dosc scisle nicia bawelniana
biala lub szpagatem. Inny sposob? Rozbity kotlet (sporych rozmiarow)
smarujemy od srodka musztarda (kethupem? sa tez ludze uzywajacy do tego
celu... majonezu), na to kladziemy plasterek wedliny (szynka, boczek, bekon,
kielbasa - co kto lubi), na to plasterek sera zoltego, mozna dodac rowniez
cebule, papryke, ogorek kiszony... tu jest miejsce na pomyslowosc i wene
tworcza kucharzacych. Skladamy kotleta na pol, solimy, pieprzymy z wierchu,
polewamy delikatnie oliwa (stopionym maslem, olejem np. ryzowym) spinamy
wykalaczkami (sa tacy co zszywaja nicia, mozna tez zawinac we folie
aluminiowa), zrumieniamy z obu stron i dsimy pod przykryciem do miekkosci
(okolo 5-7 minut - zaleznie od grubosci kotleta).
SMACZNEGO :-)




Tylko na WirtualneMedia.pl

Zaloguj się

Logowanie

Nie masz konta?                Zarejestruj się!

Nie pamiętasz hasła?       Odzyskaj hasło!

Galeria

PR NEWS