Dla amatorow kapusty
2012-03-03 22:56:54 - KRZYZAK
Dodatek karmelu daje +5 do smaku.
Znaliscie?
--
usenet jest dla mieczakow
#pregierz - najlepszy kanal wsrod mezczyzn
(irc.freenode.net)
Re: Dla amatorow kapusty
2012-03-03 23:00:04 - Waldemar Krzok
> mlodej i nie tylko.
> Dodatek karmelu daje +5 do smaku.
> Znaliscie?
Znaliśmy. Nie zawsze pasuje, ale często tak. Choć nie używam karmelu w
gotowcu, tylko cukier.
Waldek
--
My jsme Borgové. Sklopte štíty a vzdejte se. Odpor je marný.
Re: Dla amatorow kapusty
2012-03-03 23:18:38 - Ikselka
> KRZYZAK wrote:
>
>> mlodej i nie tylko.
>> Dodatek karmelu daje +5 do smaku.
>> Znaliscie?
>
> Znaliśmy. Nie zawsze pasuje, ale często tak. Choć nie używam karmelu w
> gotowcu, tylko cukier.
>
A ja po prostu surową kapustę nieco karmelizuję (bo jest słodka; podsmażam
ją na jasnozłoto na niewielkiej ilosci tłuszczu, z surową cebulą zresztą)
przed duszeniem. Potem tylko sól, pieprz i nieco wody, duszę pod
przykryciem do miękkosci, na koniec redukuję sos przez powtórne delikatne
podsmażanie bez przykrycia, tym razem już do uzyskania koloru
ciemnozłotego.
Zupełnie inna klasa potrawy.
Podobnie gołąbki - PO zwykłym uduszeniu podsmażam na złoto ze sporą ilością
cebuli, skrapiam wodą, posypuję pieprzem i jeszcze chwilę do-duszam do
zgęstnienia sosu. Można dodać trochę harissy, też pyszne - żadnych tam
pomidorów ani mąki. Sos ma być cebulowy, klarowny, z oczkami tłuszczu,
gęsty.
Małmazja.
--
XL
Re: Dla amatorow kapusty
2012-03-04 03:17:02 - Marsjasz
> Dnia Sat, 03 Mar 2012 23:00:04 +0100, Waldemar Krzok napisał(a):
>
>> KRZYZAK wrote:
>>
>>> mlodej i nie tylko.
>>> Dodatek karmelu daje +5 do smaku.
>>> Znaliscie?
>>
>> Znaliśmy. Nie zawsze pasuje, ale często tak. Choć nie używam karmelu w
>> gotowcu, tylko cukier.
>>
>
> A ja po prostu surową kapustę nieco karmelizuję (bo jest słodka; podsmażam
> ją na jasnozłoto na niewielkiej ilosci tłuszczu, z surową cebulą zresztą)
> przed duszeniem.
mlodej sie nie da karmelizowac a nawet jesli sie da...
to odbiera sie jej caly slodko-mdly smak mlodosci...
M.
Re: Dla amatorow kapusty
2012-03-04 13:29:53 - Ikselka
> mlodej sie nie da karmelizowac a nawet jesli sie da...
> to odbiera sie jej caly slodko-mdly smak mlodosci...
Ano mowa właśnie o starej kapuście, tzn tej zimowej.
--
XL
Re: Dla amatorow kapusty
2012-03-03 23:26:56 - KRZYZAK
> Znaliśmy. Nie zawsze pasuje, ale często tak. Choć nie używam karmelu w
> gotowcu, tylko cukier.
Ja tez. Ale karmelizuje osobno.
PS
Podoba misie ta grupa:) Da sie stad wycignac jakies sztuczki:)
--
usenet jest dla mieczakow
#pregierz - najlepszy kanal wsrod mezczyzn
(irc.freenode.net)
Re: Dla amatorow kapusty
2012-03-03 23:55:57 - KRZYZAK
> PS
> Podoba misie ta grupa:) Da sie stad wycignac jakies sztuczki:)
Ale jeszcze poprosze sposoby na wyczesany, wyrazisty, klarowny, niegubiacy
smakow czysty barszcz czerwony.
--
usenet jest dla mieczakow
#pregierz - najlepszy kanal wsrod mezczyzn
(irc.freenode.net)
Re: Dla amatorow kapusty
2012-03-04 00:28:32 - Ikselka
> Dnia Sat, 3 Mar 2012 23:26:56 +0100, KRZYZAK napisał(a):
>
>> PS
>> Podoba misie ta grupa:) Da sie stad wycignac jakies sztuczki:)
>
> Ale jeszcze poprosze sposoby na wyczesany, wyrazisty, klarowny, niegubiacy
> smakow czysty barszcz czerwony.
Juuutro, kochany, jutro :-)
--
XL
Re: Dla amatorow kapusty
2012-03-04 09:07:01 - Alex D. B.
Użytkownik KRZYZAK
news:b7rvviezc32.p1vqu6w5oozo$.dlg@40tude.net...
> Dnia Sat, 3 Mar 2012 23:26:56 +0100, KRZYZAK napisał(a):
>
>> PS
>> Podoba misie ta grupa:) Da sie stad wycignac jakies sztuczki:)
>
> Ale jeszcze poprosze sposoby na wyczesany, wyrazisty, klarowny, niegubiacy
> smakow czysty barszcz czerwony.
>
ukiś buraki, i na tym rob barszcz.
Alex.
Re: Dla amatorow kapusty
2012-03-06 17:14:27 - KRZYZAK
> ukiś buraki, i na tym rob barszcz.
Na kiszonych robie ukrainski.
Chodzi mi o taki czysty swiateczny. Tutaj kwasze tylko kilkoma kawalkami
jablek. A bajer polega na tym, zeby buraki upiec albo ugotowac w
mundurkach, a pozniej pokrojone w plastry zalac goracym bulionem i zostawic
na noc. Nie gotowac, nie dodawac czosnku. Polecam sprobowac.
--
usenet jest dla mieczakow
#pregierz - najlepszy kanal wsrod mezczyzn
(irc.freenode.net)
Re: Dla amatorow kapusty
2012-03-06 19:32:45 - Alek
>>
>> ukiś buraki, i na tym rob barszcz.
>
> Na kiszonych robie ukrainski.
> Chodzi mi o taki czysty swiateczny.
Czysty, wigilijny robi się właśnie na kiszonych burakach.
Chyba że masz na myśli inne święta ;)
Re: Dla amatorow kapusty
2012-03-06 19:57:55 - KRZYZAK
> Czysty, wigilijny robi się właśnie na kiszonych burakach.
Co to znaczy robi sie? Ja wlasnie proponuje uzycie kwasu buraczanego
jedynie do smaku, albo i nie.
Zostawmy kwas dla bialego barszczu.
--
usenet jest dla mieczakow
#pregierz - najlepszy kanal wsrod mezczyzn
(irc.freenode.net)
Re: Dla amatorow kapusty
2012-03-08 23:03:57 - Paulinka
> Dnia Tue, 6 Mar 2012 19:32:45 +0100, Alek napisał(a):
>
>> Czysty, wigilijny robi się właśnie na kiszonych burakach.
>
> Co to znaczy robi sie? Ja wlasnie proponuje uzycie kwasu buraczanego
> jedynie do smaku, albo i nie.
> Zostawmy kwas dla bialego barszczu.
>
Nie potrzeba kwasu, wystarczy sok z buraków z wcześniej zachomikowanych
w butelkach.
--
Paulinka
Re: Dla amatorow kapusty
2012-03-08 23:15:00 - Ikselka
> KRZYZAK pisze:
>> Dnia Tue, 6 Mar 2012 19:32:45 +0100, Alek napisał(a):
>>
>>> Czysty, wigilijny robi się właśnie na kiszonych burakach.
>>
>> Co to znaczy robi sie? Ja wlasnie proponuje uzycie kwasu buraczanego
>> jedynie do smaku, albo i nie.
>> Zostawmy kwas dla bialego barszczu.
>>
>
> Nie potrzeba kwasu, wystarczy sok z buraków z wcześniej zachomikowanych
> w butelkach.
Bardzo dobry:
www.opinie.senior.pl/Krakus-Koncentrat-barszczu-z-burakow-cwiklowych,884.html
--
XL
Re: Dla amatorow kapusty
2012-03-07 01:02:49 - Alex D. B.
Użytkownik KRZYZAK
news:hvjs64gpb36g$.f8fa6qxgrric.dlg@40tude.net...
> Dnia Sun, 4 Mar 2012 09:07:01 +0100, Alex D. B. napisał(a):
>
>> ukiś buraki, i na tym rob barszcz.
>
> Na kiszonych robie ukrainski.
> Chodzi mi o taki czysty swiateczny. Tutaj kwasze tylko kilkoma kawalkami
> jablek. A bajer polega na tym, zeby buraki upiec albo ugotowac w
> mundurkach, a pozniej pokrojone w plastry zalac goracym bulionem i
> zostawic
> na noc. Nie gotowac, nie dodawac czosnku. Polecam sprobowac.
>
ja robie i preferuje inaczej.
ukis jakies 14 dni wczesniej ca. 1kg burakow:
Słoik litrowy lub trochę większy napełnij surowymi
kawałkami obranych buraków dodaj 1-4 (jak lubisz - ja daje z 5) ząbki
czosnku i
trochę soli (plaska lyzeczka na kg) następnie nalej dobrej zimnej wody.
Przykryj czymkolwiek i czekaj 14 dni (zalezy ile masz stopni - to jest dla
ok 20).
W dzień gotowania obierz różne warzywa (wloszczyzna) oraz pozostałe
buraki (z 0.5 kg styknie) może być też trochę słodkiej kapusty ugotuj.
Gdy będą miekie odcedż wywar dodaj wywar z grzybów (ja wrzucam grzyby
suszone do wloszczyzny)
i zagotuj następnie na samym końcu barszcz ze słoika
i też tylko raz zagotuj.Dodaj do smaku soli i/lub cukru
owszem - przepis korzenie ma wybitnie wschodnie, ale polecam. imao 100 razy
lepszy od octu, o zdrowiu nie wspomne.
Alex.
Re: Dla amatorow kapusty
2012-03-08 19:10:43 - KRZYZAK
> ja robie i preferuje inaczej.
Taki tez robie (w wersji na szybko podsmazam buraki z octem jablkowym).
Ale taki mi bardziej pasuje zabielony lub w wersji ukrainskiej.
Jakos nie komponuje mi sie z uszkami, a szczegolnie pasztecikami.
Pewnie przyzwyczajenie wyniesione z domu (pomidorowa tez zabielam):)
--
usenet jest dla mieczakow
#pregierz - najlepszy kanal wsrod mezczyzn
(irc.freenode.net)
Re: Dla amatorow kapusty
2012-03-08 21:39:52 - Alex D. B.
Użytkownik KRZYZAK
news:18xw6dd1hno8f$.53aa3ptss59v.dlg@40tude.net...
> Dnia Wed, 7 Mar 2012 01:02:49 +0100, Alex D. B. napisał(a):
>
>> ja robie i preferuje inaczej.
>
> Taki tez robie (w wersji na szybko podsmazam buraki z octem jablkowym).
> Ale taki mi bardziej pasuje zabielony lub w wersji ukrainskiej.
> Jakos nie komponuje mi sie z uszkami, a szczegolnie pasztecikami.
> Pewnie przyzwyczajenie wyniesione z domu (pomidorowa tez zabielam):)
>
nigdy nie zabielam. dobra zupa mam dobry smak bez psucia jej smietana.
Alex.
Re: Dla amatorow kapusty
2012-03-08 21:41:26 - Ikselka
> Użytkownik KRZYZAK
> news:18xw6dd1hno8f$.53aa3ptss59v.dlg@40tude.net...
>> Dnia Wed, 7 Mar 2012 01:02:49 +0100, Alex D. B. napisał(a):
>>
>>> ja robie i preferuje inaczej.
>>
>> Taki tez robie (w wersji na szybko podsmazam buraki z octem jablkowym).
>> Ale taki mi bardziej pasuje zabielony lub w wersji ukrainskiej.
>> Jakos nie komponuje mi sie z uszkami, a szczegolnie pasztecikami.
>> Pewnie przyzwyczajenie wyniesione z domu (pomidorowa tez zabielam):)
>>
> nigdy nie zabielam. dobra zupa mam dobry smak bez psucia jej smietana.
Można zabielać, można nie zabielać - ale wtedy są to RÓŻNE zupy.
--
XL
Re: Dla amatorow kapusty
2012-03-09 13:55:32 - JaMyszka
>> [...]
> > nigdy nie zabielam. dobra zupa mam dobry smak bez psucia jej smietana.
> Można zabielać, można nie zabielać - ale wtedy są to RÓŻNE zupy.
Dobrze prawisz. Wódki Ci dać!
;)
--
Pozdrawiam :)
JM
www.bykom-stop.avx.pl/index.html
Bezpieczny wolontariat (Nobel?): zwijaj.pl/
Re: Dla amatorow kapusty
2012-03-08 22:39:10 - KRZYZAK
> nigdy nie zabielam. dobra zupa mam dobry smak bez psucia jej smietana.
Podobnie jak dobry strogonow i carbonara;>
--
usenet jest dla mieczakow
#pregierz - najlepszy kanal wsrod mezczyzn
(irc.freenode.net)
Re: Dla amatorow kapusty
2012-03-08 22:43:42 - Paulinka
> Dnia Thu, 8 Mar 2012 21:39:52 +0100, Alex D. B. napisał(a):
>
>> nigdy nie zabielam. dobra zupa mam dobry smak bez psucia jej smietana.
>
> Podobnie jak dobry strogonow i carbonara;>
A najlepsza mizeria pewnie z oliwą...
Śmietana i mąka to normalne, tradycyjne sposoby zagęszczania zup, sosów
etc. Nie trzeba dorabiać szczególnej filozofii do tego typu sposobów.
Oczywiście, jak ktoś nie potrafi zrobić zasmażki i potrawa jest w smaku
mączna, to średnio to wychodzi. Niemniej redukcja to tylko jeden ze
sposobów i nie oznacza, ze idealny.
Viva puryści kulinarni. Brakuje mi tylko Władka Łosia.
--
Paulinka
Re: Dla amatorow kapusty
2012-03-08 23:54:46 - KRZYZAK
> Viva puryści kulinarni.
Raczej ortodoksi ;>>>
--
usenet jest dla mieczakow
#pregierz - najlepszy kanal wsrod mezczyzn
(irc.freenode.net)
Re: Dla amatorow kapusty
2012-03-09 22:21:25 - Paulinka
> Dnia Thu, 08 Mar 2012 22:43:42 +0100, Paulinka napisał(a):
>
>> Viva puryści kulinarni.
>
> Raczej ortodoksi ;>>>
>
Oj tam oj tam przecież zrozumiałeś przesłanie ;)
--
Paulinka
Re: Dla amatorow kapusty
2012-03-08 23:10:40 - Ikselka
> Dnia Thu, 8 Mar 2012 21:39:52 +0100, Alex D. B. napisał(a):
>
>> nigdy nie zabielam. dobra zupa mam dobry smak bez psucia jej smietana.
>
> Podobnie jak dobry strogonow i carbonara;>
No właśnie, tak przy oakzji - przepisy na strogonowa ze śmietaną mnie lekku
przerażajom. Po co ta smietana tam no to nie wiem.
--
XL
Re: Dla amatorow kapusty
2012-03-08 23:42:33 - KRZYZAK
> No właśnie, tak przy oakzji - przepisy na strogonowa ze śmietaną mnie lekku
> przerażajom. Po co ta smietana tam no to nie wiem.
Bo tak to wymyslil pewien francuski kucharz i nazwal jak nazwal:)
--
usenet jest dla mieczakow
#pregierz - najlepszy kanal wsrod mezczyzn
(irc.freenode.net)
Re: Dla amatorow kapusty
2012-03-09 00:00:32 - Ikselka
> Dnia Thu, 8 Mar 2012 23:10:40 +0100, Ikselka napisał(a):
>
>> No właśnie, tak przy oakzji - przepisy na strogonowa ze śmietaną mnie lekku
>> przerażajom. Po co ta smietana tam no to nie wiem.
>
> Bo tak to wymyslil pewien francuski kucharz i nazwal jak nazwal:)
Zdecydowanie mi ta śmietana przy dojrzałej(sic!) wołowinie przeszkadza -
dlatego nie lubię strogonowa w oryginale, wolę bez śmietany. I w ogóle nie
lubię śmietany jako składnika sosów mięsnych, z wyjatkiem schabu
zapiekanego w śmietanie w różnych wariacjach, a ulubiona to ta:
www.wielkiezarcie.com/recipe42506.html
Czasem robię też potrawkę z cielęciny czy drobiu - i tu jest śmietana.
--
XL
Re: Dla amatorow kapusty
2012-03-04 19:26:37 - medea
> Dnia Sat, 3 Mar 2012 23:26:56 +0100, KRZYZAK napisał(a):
>
>> PS
>> Podoba misie ta grupa:) Da sie stad wycignac jakies sztuczki:)
> Ale jeszcze poprosze sposoby na wyczesany, wyrazisty, klarowny, niegubiacy
> smakow czysty barszcz czerwony.
Zrób barszcz na własnym zakwasie buraczanym.
Ewa
Re: Dla amatorow kapusty
2012-03-08 23:01:01 - Paulinka
> Dnia Sat, 3 Mar 2012 23:26:56 +0100, KRZYZAK napisał(a):
>
>> PS
>> Podoba misie ta grupa:) Da sie stad wycignac jakies sztuczki:)
>
> Ale jeszcze poprosze sposoby na wyczesany, wyrazisty, klarowny, niegubiacy
> smakow czysty barszcz czerwony.
Buraki, majeranek, czosnek, ziele angielskie, liść laurowy, sól, oliwa,
jarzyny, pieprz w całości, cukier, jeśli mało kwaśny to ocet (zabawa z
cytryną i kwaskiem jest mało produktywna smakowo).
Doprawiać do bólu, bo barszcz szybko traci smak.
--
Paulinka
Re: Dla amatorow kapusty
2012-03-08 23:14:05 - Ikselka
> KRZYZAK pisze:
>> Dnia Sat, 3 Mar 2012 23:26:56 +0100, KRZYZAK napisał(a):
>>
>>> PS
>>> Podoba misie ta grupa:) Da sie stad wycignac jakies sztuczki:)
>>
>> Ale jeszcze poprosze sposoby na wyczesany, wyrazisty, klarowny, niegubiacy
>> smakow czysty barszcz czerwony.
>
> Buraki, majeranek, czosnek, ziele angielskie, liść laurowy, sól, oliwa,
> jarzyny, pieprz w całości, cukier, jeśli mało kwaśny to ocet (zabawa z
> cytryną i kwaskiem jest mało produktywna smakowo).
> Doprawiać do bólu, bo barszcz szybko traci smak.
Barszcz czysty robię na rosole (o ile barszcz nie ma byc postny - wtedy
oliwa), doprawiam koncentratem buraczkowym Krakus - daje kwasność i
słodycz. Octu absolutnie - nie cierpię jak barszcz smierdzi octem :-)
--
XL
Re: Dla amatorow kapusty
2012-03-09 07:48:50 - gosmo
news:1ty9fqb2tgqje.1dhqw0aahvaex$.dlg@40tude.net...
> Dnia Thu, 08 Mar 2012 23:01:01 +0100, Paulinka napisał(a):
>> KRZYZAK pisze:
>>> Dnia Sat, 3 Mar 2012 23:26:56 +0100, KRZYZAK napisał(a):
>>>> PS
>>>> Podoba misie ta grupa:) Da sie stad wycignac jakies sztuczki:)
>>> Ale jeszcze poprosze sposoby na wyczesany, wyrazisty, klarowny,
>>> niegubiacy smakow czysty barszcz czerwony.
>> Buraki, majeranek, czosnek, ziele angielskie, liść laurowy, sól, oliwa,
>> jarzyny, pieprz w całości, cukier, jeśli mało kwaśny to ocet (zabawa z
>> cytryną i kwaskiem jest mało produktywna smakowo).
>> Doprawiać do bólu, bo barszcz szybko traci smak.
> Barszcz czysty robię na rosole (o ile barszcz nie ma byc postny - wtedy
> oliwa), doprawiam koncentratem buraczkowym Krakus - daje kwasność i
> słodycz. Octu absolutnie - nie cierpię jak barszcz smierdzi octem :-)
Ja osobiście nie sprawdzałem jak to ten koncentrat Krakusa działa na
barszcz, ale skoro dobry, to dobrze unikać innych. Od kiedy użyłem jednego z
nich, nigdy już więcej nie użyłem tego typu koncentratu. Ale może tego
Krakusa przetestuję.
Re: Dla amatorow kapusty
2012-03-09 15:36:52 - Ikselka
> Użytkownik Ikselka
> news:1ty9fqb2tgqje.1dhqw0aahvaex$.dlg@40tude.net...
>> Dnia Thu, 08 Mar 2012 23:01:01 +0100, Paulinka napisał(a):
>>> KRZYZAK pisze:
>>>> Dnia Sat, 3 Mar 2012 23:26:56 +0100, KRZYZAK napisał(a):
>>>>> PS
>>>>> Podoba misie ta grupa:) Da sie stad wycignac jakies sztuczki:)
>>>> Ale jeszcze poprosze sposoby na wyczesany, wyrazisty, klarowny,
>>>> niegubiacy smakow czysty barszcz czerwony.
>>> Buraki, majeranek, czosnek, ziele angielskie, liść laurowy, sól, oliwa,
>>> jarzyny, pieprz w całości, cukier, jeśli mało kwaśny to ocet (zabawa z
>>> cytryną i kwaskiem jest mało produktywna smakowo).
>>> Doprawiać do bólu, bo barszcz szybko traci smak.
>> Barszcz czysty robię na rosole (o ile barszcz nie ma byc postny - wtedy
>> oliwa), doprawiam koncentratem buraczkowym Krakus - daje kwasność i
>> słodycz. Octu absolutnie - nie cierpię jak barszcz smierdzi octem :-)
>
> Ja osobiście nie sprawdzałem jak to ten koncentrat Krakusa działa na
> barszcz, ale skoro dobry, to dobrze unikać innych. Od kiedy użyłem jednego z
> nich, nigdy już więcej nie użyłem tego typu koncentratu. Ale może tego
> Krakusa przetestuję.
Tylko ostrożnie - jest mozno skoncentrowany, co jest zaletą, ale i dosyć
kwaskowy, więc używając go kieruj się kwaśnością potrawy.
Oczywiscie nie rezygnuję z bazy barszczu - buraków czerwonych świeżych, one
dają smak, a koncentrat wzmacnia.
--
XL
Re: Dla amatorow kapusty
2012-03-09 22:21:00 - Paulinka
> Dnia Thu, 08 Mar 2012 23:01:01 +0100, Paulinka napisał(a):
>
>> KRZYZAK pisze:
>>> Dnia Sat, 3 Mar 2012 23:26:56 +0100, KRZYZAK napisał(a):
>>>
>>>> PS
>>>> Podoba misie ta grupa:) Da sie stad wycignac jakies sztuczki:)
>>> Ale jeszcze poprosze sposoby na wyczesany, wyrazisty, klarowny, niegubiacy
>>> smakow czysty barszcz czerwony.
>> Buraki, majeranek, czosnek, ziele angielskie, liść laurowy, sól, oliwa,
>> jarzyny, pieprz w całości, cukier, jeśli mało kwaśny to ocet (zabawa z
>> cytryną i kwaskiem jest mało produktywna smakowo).
>> Doprawiać do bólu, bo barszcz szybko traci smak.
>
> Barszcz czysty robię na rosole (o ile barszcz nie ma byc postny - wtedy
> oliwa), doprawiam koncentratem buraczkowym Krakus - daje kwasność i
> słodycz.
Krakusa poznałam na zeszłorocznej Wigilii u teściowej. Byłam zaskoczona,
że gotowy produkt jest całkiem smaczny.
> Octu absolutnie - nie cierpię jak barszcz smierdzi octem :-)
Jak się go nawali za dużo, to rzeczywiście będzie śmierdzieć ten
barszcz. Ocet ma pogłębić kwaskowatość.
--
Paulinka
Re: Dla amatorow kapusty
2012-03-09 22:48:37 - Ikselka
> Ikselka pisze:
>> Dnia Thu, 08 Mar 2012 23:01:01 +0100, Paulinka napisał(a):
>>
>>> KRZYZAK pisze:
>>>> Dnia Sat, 3 Mar 2012 23:26:56 +0100, KRZYZAK napisał(a):
>>>>
>>>>> PS
>>>>> Podoba misie ta grupa:) Da sie stad wycignac jakies sztuczki:)
>>>> Ale jeszcze poprosze sposoby na wyczesany, wyrazisty, klarowny, niegubiacy
>>>> smakow czysty barszcz czerwony.
>>> Buraki, majeranek, czosnek, ziele angielskie, liść laurowy, sól, oliwa,
>>> jarzyny, pieprz w całości, cukier, jeśli mało kwaśny to ocet (zabawa z
>>> cytryną i kwaskiem jest mało produktywna smakowo).
>>> Doprawiać do bólu, bo barszcz szybko traci smak.
>>
>> Barszcz czysty robię na rosole (o ile barszcz nie ma byc postny - wtedy
>> oliwa), doprawiam koncentratem buraczkowym Krakus - daje kwasność i
>> słodycz.
>
> Krakusa poznałam na zeszłorocznej Wigilii u teściowej. Byłam zaskoczona,
> że gotowy produkt jest całkiem smaczny.
Ja też, kiedy pierwszy raz go kupiłam. Do tamtej pory robiłam oczywiście
sok z buraków i to ze swoich - do picia dla dzieci i do barszczu,
zakwaszajac kwaskiem cytrynowym. Od czasu trafienia na Krakusa zarzuciłam
to, bo dzieci dorosły, a produkt rewelacja do barszczu - mam stały zapas w
domu, a kiedy zostaje jedna butelka, to już mam nerw, że braknie i biegnę
kupić.
>
>> Octu absolutnie - nie cierpię jak barszcz smierdzi octem :-)
>
> Jak się go nawali za dużo, to rzeczywiście będzie śmierdzieć ten
> barszcz. Ocet ma pogłębić kwaskowatość.
Nie mogę, każda ilość mnie drażni i czuję gorycz.
--
XL
Re: Dla amatorow kapusty
2012-03-09 22:54:43 - Paulinka
> Dnia Fri, 09 Mar 2012 22:21:00 +0100, Paulinka napisał(a):
>
>> Ikselka pisze:
>>> Dnia Thu, 08 Mar 2012 23:01:01 +0100, Paulinka napisał(a):
>>>
>>>> KRZYZAK pisze:
>>>>> Dnia Sat, 3 Mar 2012 23:26:56 +0100, KRZYZAK napisał(a):
>>>>>
>>>>>> PS
>>>>>> Podoba misie ta grupa:) Da sie stad wycignac jakies sztuczki:)
>>>>> Ale jeszcze poprosze sposoby na wyczesany, wyrazisty, klarowny, niegubiacy
>>>>> smakow czysty barszcz czerwony.
>>>> Buraki, majeranek, czosnek, ziele angielskie, liść laurowy, sól, oliwa,
>>>> jarzyny, pieprz w całości, cukier, jeśli mało kwaśny to ocet (zabawa z
>>>> cytryną i kwaskiem jest mało produktywna smakowo).
>>>> Doprawiać do bólu, bo barszcz szybko traci smak.
>>> Barszcz czysty robię na rosole (o ile barszcz nie ma byc postny - wtedy
>>> oliwa), doprawiam koncentratem buraczkowym Krakus - daje kwasność i
>>> słodycz.
>> Krakusa poznałam na zeszłorocznej Wigilii u teściowej. Byłam zaskoczona,
>> że gotowy produkt jest całkiem smaczny.
>
> Ja też, kiedy pierwszy raz go kupiłam. Do tamtej pory robiłam oczywiście
> sok z buraków i to ze swoich - do picia dla dzieci i do barszczu,
> zakwaszajac kwaskiem cytrynowym. Od czasu trafienia na Krakusa zarzuciłam
> to, bo dzieci dorosły, a produkt rewelacja do barszczu - mam stały zapas w
> domu, a kiedy zostaje jedna butelka, to już mam nerw, że braknie i biegnę
> kupić.
Ci powiem, że produkt jest naprawdę godzien polecenia. Jak ktoś nie
umie, nie chce mu się robić barszczu od podstaw, to może go skonsumować
jako gotowe danie.
>>> Octu absolutnie - nie cierpię jak barszcz smierdzi octem :-)
>> Jak się go nawali za dużo, to rzeczywiście będzie śmierdzieć ten
>> barszcz. Ocet ma pogłębić kwaskowatość.
>
> Nie mogę, każda ilość mnie drażni i czuję gorycz.
My taki czysty barszcz robimy tylko Wigilijny. To jest cała celebracja,
naprawdę nie czuć go octem, jest słodko-kwaśny, aromatyczny, dobrze
doprawiony. Ba! ten idealny smak każdy z nas ma w głowie i już przy
stole pierwsza rozmowa to ocena jak w tym roku się nam barszcz udał.
--
Paulinka
Re: Dla amatorow kapusty
2012-03-09 23:11:58 - Ikselka
> Ikselka pisze:
>> Dnia Fri, 09 Mar 2012 22:21:00 +0100, Paulinka napisał(a):
>>
>>> Ikselka pisze:
>>>> Dnia Thu, 08 Mar 2012 23:01:01 +0100, Paulinka napisał(a):
>>>>
>>>>> KRZYZAK pisze:
>>>>>> Dnia Sat, 3 Mar 2012 23:26:56 +0100, KRZYZAK napisał(a):
>>>>>>
>>>>>>> PS
>>>>>>> Podoba misie ta grupa:) Da sie stad wycignac jakies sztuczki:)
>>>>>> Ale jeszcze poprosze sposoby na wyczesany, wyrazisty, klarowny, niegubiacy
>>>>>> smakow czysty barszcz czerwony.
>>>>> Buraki, majeranek, czosnek, ziele angielskie, liść laurowy, sól, oliwa,
>>>>> jarzyny, pieprz w całości, cukier, jeśli mało kwaśny to ocet (zabawa z
>>>>> cytryną i kwaskiem jest mało produktywna smakowo).
>>>>> Doprawiać do bólu, bo barszcz szybko traci smak.
>>>> Barszcz czysty robię na rosole (o ile barszcz nie ma byc postny - wtedy
>>>> oliwa), doprawiam koncentratem buraczkowym Krakus - daje kwasność i
>>>> słodycz.
>>> Krakusa poznałam na zeszłorocznej Wigilii u teściowej. Byłam zaskoczona,
>>> że gotowy produkt jest całkiem smaczny.
>>
>> Ja też, kiedy pierwszy raz go kupiłam. Do tamtej pory robiłam oczywiście
>> sok z buraków i to ze swoich - do picia dla dzieci i do barszczu,
>> zakwaszajac kwaskiem cytrynowym. Od czasu trafienia na Krakusa zarzuciłam
>> to, bo dzieci dorosły, a produkt rewelacja do barszczu - mam stały zapas w
>> domu, a kiedy zostaje jedna butelka, to już mam nerw, że braknie i biegnę
>> kupić.
>
> Ci powiem, że produkt jest naprawdę godzien polecenia. Jak ktoś nie
> umie, nie chce mu się robić barszczu od podstaw, to może go skonsumować
> jako gotowe danie.
Owszem. Tyle ze ja lubię posmak żywych buraków, więc najpierw gotuję
wywar z włoszczyzny i tych żywych, a potem pod koniec wlewam Krakusa.
>
>>>> Octu absolutnie - nie cierpię jak barszcz smierdzi octem :-)
>>> Jak się go nawali za dużo, to rzeczywiście będzie śmierdzieć ten
>>> barszcz. Ocet ma pogłębić kwaskowatość.
>>
>> Nie mogę, każda ilość mnie drażni i czuję gorycz.
>
>
> My taki czysty barszcz robimy tylko Wigilijny. To jest cała celebracja,
> naprawdę nie czuć go octem, jest słodko-kwaśny, aromatyczny, dobrze
> doprawiony. Ba! ten idealny smak każdy z nas ma w głowie i już przy
> stole pierwsza rozmowa to ocena jak w tym roku się nam barszcz udał.
Robię czysty kilka razy w roku, do krokietów i fasoli jaś, natomiast bardzo
często robię na obiad zabielany, okraszony cebulą i skwarkami, z
ziemniakami na osobnym talerzyku albo (jak mawiała lekceważąco moja Mama,
ze wzgl. na ojca) po bodzentyńsku, czyli gniecione ziemniaki na talerz z
jednej strony, obok nich wlany barszcz, a ziemniaki wygladają wtedy jak
brzeg oceanu ;-)
--
XL
Re: Dla amatorow kapusty
2012-03-09 23:18:56 - Paulinka
> Dnia Fri, 09 Mar 2012 22:54:43 +0100, Paulinka napisał(a):
>
>> Ikselka pisze:
>>> Dnia Fri, 09 Mar 2012 22:21:00 +0100, Paulinka napisał(a):
>>>
>>>> Ikselka pisze:
>>>>> Dnia Thu, 08 Mar 2012 23:01:01 +0100, Paulinka napisał(a):
>>>>>
>>>>>> KRZYZAK pisze:
>>>>>>> Dnia Sat, 3 Mar 2012 23:26:56 +0100, KRZYZAK napisał(a):
>>>>>>>
>>>>>>>> PS
>>>>>>>> Podoba misie ta grupa:) Da sie stad wycignac jakies sztuczki:)
>>>>>>> Ale jeszcze poprosze sposoby na wyczesany, wyrazisty, klarowny, niegubiacy
>>>>>>> smakow czysty barszcz czerwony.
>>>>>> Buraki, majeranek, czosnek, ziele angielskie, liść laurowy, sól, oliwa,
>>>>>> jarzyny, pieprz w całości, cukier, jeśli mało kwaśny to ocet (zabawa z
>>>>>> cytryną i kwaskiem jest mało produktywna smakowo).
>>>>>> Doprawiać do bólu, bo barszcz szybko traci smak.
>>>>> Barszcz czysty robię na rosole (o ile barszcz nie ma byc postny - wtedy
>>>>> oliwa), doprawiam koncentratem buraczkowym Krakus - daje kwasność i
>>>>> słodycz.
>>>> Krakusa poznałam na zeszłorocznej Wigilii u teściowej. Byłam zaskoczona,
>>>> że gotowy produkt jest całkiem smaczny.
>>> Ja też, kiedy pierwszy raz go kupiłam. Do tamtej pory robiłam oczywiście
>>> sok z buraków i to ze swoich - do picia dla dzieci i do barszczu,
>>> zakwaszajac kwaskiem cytrynowym. Od czasu trafienia na Krakusa zarzuciłam
>>> to, bo dzieci dorosły, a produkt rewelacja do barszczu - mam stały zapas w
>>> domu, a kiedy zostaje jedna butelka, to już mam nerw, że braknie i biegnę
>>> kupić.
>> Ci powiem, że produkt jest naprawdę godzien polecenia. Jak ktoś nie
>> umie, nie chce mu się robić barszczu od podstaw, to może go skonsumować
>> jako gotowe danie.
>
> Owszem. Tyle ze ja lubię posmak żywych buraków, więc najpierw gotuję
> wywar z włoszczyzny i tych żywych, a potem pod koniec wlewam Krakusa.
Teściowa niegotująca jest, ale ma ogromnego plusa za Krakusa, bo
wcześniej była torebka z Winiar ;)
>>>>> Octu absolutnie - nie cierpię jak barszcz smierdzi octem :-)
>>>> Jak się go nawali za dużo, to rzeczywiście będzie śmierdzieć ten
>>>> barszcz. Ocet ma pogłębić kwaskowatość.
>>> Nie mogę, każda ilość mnie drażni i czuję gorycz.
>>
>> My taki czysty barszcz robimy tylko Wigilijny. To jest cała celebracja,
>> naprawdę nie czuć go octem, jest słodko-kwaśny, aromatyczny, dobrze
>> doprawiony. Ba! ten idealny smak każdy z nas ma w głowie i już przy
>> stole pierwsza rozmowa to ocena jak w tym roku się nam barszcz udał.
>
> Robię czysty kilka razy w roku, do krokietów i fasoli jaś, natomiast bardzo
> często robię na obiad zabielany, okraszony cebulą i skwarkami, z
> ziemniakami na osobnym talerzyku albo (jak mawiała lekceważąco moja Mama,
> ze wzgl. na ojca) po bodzentyńsku, czyli gniecione ziemniaki na talerz z
> jednej strony, obok nich wlany barszcz, a ziemniaki wygladają wtedy jak
> brzeg oceanu ;-)
Czyty barszcz tylko na Wigilie, a tak buraczkowa albo barszcz ukraiński,
a do krokietów i pasztecików robię coś ala barszcz, czyli swój
koncentrat buraczany i doprawiam jak zwykle.
--
Paulinka
Re: Dla amatorow kapusty
2012-03-10 10:40:05 - medea
> Ikselka pisze:
>> Dnia Fri, 09 Mar 2012 22:54:43 +0100, Paulinka napisał(a):
>>
>>> Ikselka pisze:
>>>> Dnia Fri, 09 Mar 2012 22:21:00 +0100, Paulinka napisał(a):
>>>>
>>>>> Ikselka pisze:
>>>>>> Dnia Thu, 08 Mar 2012 23:01:01 +0100, Paulinka napisał(a):
>>>>>>
>>>>>>> KRZYZAK pisze:
>>>>>>>> Dnia Sat, 3 Mar 2012 23:26:56 +0100, KRZYZAK napisał(a):
>>>>>>>>
>>>>>>>>> PS
>>>>>>>>> Podoba misie ta grupa:) Da sie stad wycignac jakies sztuczki:)
>>>>>>>> Ale jeszcze poprosze sposoby na wyczesany, wyrazisty, klarowny,
>>>>>>>> niegubiacy
>>>>>>>> smakow czysty barszcz czerwony.
>>>>>>> Buraki, majeranek, czosnek, ziele angielskie, liść laurowy, sól,
>>>>>>> oliwa, jarzyny, pieprz w całości, cukier, jeśli mało kwaśny to
>>>>>>> ocet (zabawa z cytryną i kwaskiem jest mało produktywna smakowo).
>>>>>>> Doprawiać do bólu, bo barszcz szybko traci smak.
>>>>>> Barszcz czysty robię na rosole (o ile barszcz nie ma byc postny -
>>>>>> wtedy
>>>>>> oliwa), doprawiam koncentratem buraczkowym Krakus - daje
>>>>>> kwasność i
>>>>>> słodycz.
>>>>> Krakusa poznałam na zeszłorocznej Wigilii u teściowej. Byłam
>>>>> zaskoczona, że gotowy produkt jest całkiem smaczny.
>>>> Ja też, kiedy pierwszy raz go kupiłam. Do tamtej pory robiłam
>>>> oczywiście
>>>> sok z buraków i to ze swoich - do picia dla dzieci i do barszczu,
>>>> zakwaszajac kwaskiem cytrynowym. Od czasu trafienia na Krakusa
>>>> zarzuciłam
>>>> to, bo dzieci dorosły, a produkt rewelacja do barszczu - mam stały
>>>> zapas w
>>>> domu, a kiedy zostaje jedna butelka, to już mam nerw, że braknie
>>>> i biegnę
>>>> kupić.
>>> Ci powiem, że produkt jest naprawdę godzien polecenia. Jak ktoś nie
>>> umie, nie chce mu się robić barszczu od podstaw, to może go
>>> skonsumować jako gotowe danie.
>>
>> Owszem. Tyle ze ja lubię posmak żywych buraków, więc najpierw gotuję
>> wywar z włoszczyzny i tych żywych, a potem pod koniec wlewam
>> Krakusa.
>
> Teściowa niegotująca jest, ale ma ogromnego plusa za Krakusa, bo
> wcześniej była torebka z Winiar ;)
Mam wrażenie, że mówicie o dwóch różnych produktach. Ty chyba o takim
barszczu Krakusa z kartonu, a XL o koncentracie z butelki. Oba produkty
zresztą bardzo dobre, tylko ten kartonowy jest do bezpośredniego
spożycia, a koncentrat do dodania do zupy/wywaru.
Ewa
Re: Dla amatorow kapusty
2012-03-10 23:00:27 - Paulinka
>>> Owszem. Tyle ze ja lubię posmak żywych buraków, więc najpierw gotuję
>>> wywar z włoszczyzny i tych żywych, a potem pod koniec wlewam
>>> Krakusa.
>>
>> Teściowa niegotująca jest, ale ma ogromnego plusa za Krakusa, bo
>> wcześniej była torebka z Winiar ;)
>
> Mam wrażenie, że mówicie o dwóch różnych produktach. Ty chyba o takim
> barszczu Krakusa z kartonu, a XL o koncentracie z butelki. Oba produkty
> zresztą bardzo dobre, tylko ten kartonowy jest do bezpośredniego
> spożycia, a koncentrat do dodania do zupy/wywaru.
A to nawet nie wiedziałam, że istnieje koncentrat, myślałam, że ten
gotowy XL do zupy wlewa.
--
Paulinka
Re: Dla amatorow kapusty
2012-03-11 10:34:43 - medea
> medea pisze:
>
>>>> Owszem. Tyle ze ja lubię posmak żywych buraków, więc najpierw gotuję
>>>> wywar z włoszczyzny i tych żywych, a potem pod koniec wlewam
>>>> Krakusa.
>>>
>>> Teściowa niegotująca jest, ale ma ogromnego plusa za Krakusa, bo
>>> wcześniej była torebka z Winiar ;)
>>
>> Mam wrażenie, że mówicie o dwóch różnych produktach. Ty chyba o takim
>> barszczu Krakusa z kartonu, a XL o koncentracie z butelki. Oba
>> produkty zresztą bardzo dobre, tylko ten kartonowy jest do
>> bezpośredniego spożycia, a koncentrat do dodania do zupy/wywaru.
>
> A to nawet nie wiedziałam, że istnieje koncentrat, myślałam, że ten
> gotowy XL do zupy wlewa.
Istnieje koncentrat i to o nim pisze XL. Taki w butelkach 300ml. Też mam
zwykle w domu, ale to z tego względu, że rzadko gotuję barszcz, a toto
jest bardzo wydajne i ma długi termin przydatności. Odkryłam go przy
okazji robienia chłodnika z botwinki, 100 lat temu - bo można nim dodać
smaku i koloru chłodnikowi. 100 lat temu, a produkt wciąż ten sam.
Kartonowy też czasami kupuję, kiedy mam nagłą ochotę po prostu napić się
barszczu. Ostatnio robiłam na szybko paszteciki z ciasta francuskiego,
które mi zostało jeszcze od sylwestra i dokupiłam do nich ten barszcz w
kartonie.
Ewa
Re: Dla amatorow kapusty
2012-03-11 20:14:53 - Ikselka
> 100 lat temu, a produkt wciąż ten sam.
To ogromna zaleta - nie cierpię, kiedy się okazuje, ze to to już nie
to... a tylko opakowanie identyczne.
--
XL
Re: Dla amatorow kapusty
2012-03-11 19:50:46 - Ikselka
> medea pisze:
>
>>>> Owszem. Tyle ze ja lubię posmak żywych buraków, więc najpierw gotuję
>>>> wywar z włoszczyzny i tych żywych, a potem pod koniec wlewam
>>>> Krakusa.
>>>
>>> Teściowa niegotująca jest, ale ma ogromnego plusa za Krakusa, bo
>>> wcześniej była torebka z Winiar ;)
>>
>> Mam wrażenie, że mówicie o dwóch różnych produktach. Ty chyba o takim
>> barszczu Krakusa z kartonu, a XL o koncentracie z butelki. Oba produkty
>> zresztą bardzo dobre, tylko ten kartonowy jest do bezpośredniego
>> spożycia, a koncentrat do dodania do zupy/wywaru.
>
> A to nawet nie wiedziałam, że istnieje koncentrat, myślałam, że ten
> gotowy XL do zupy wlewa.
No koncentrat, koncentrat - linkowałam, ale powtórzę:
tiny.pl/hpg1x
--
XL
Re: Dla amatorow kapusty
2012-03-11 11:52:27 - tomjas
> Dnia Fri, 09 Mar 2012 22:21:00 +0100, Paulinka napisał(a):
>
>> Ikselka pisze:
>>> Dnia Thu, 08 Mar 2012 23:01:01 +0100, Paulinka napisał(a):
>>>
>>>> KRZYZAK pisze:
>>>>> Dnia Sat, 3 Mar 2012 23:26:56 +0100, KRZYZAK napisał(a):
>>>>>
>>>>>> PS
>>>>>> Podoba misie ta grupa:) Da sie stad wycignac jakies sztuczki:)
>>>>> Ale jeszcze poprosze sposoby na wyczesany, wyrazisty, klarowny, niegubiacy
>>>>> smakow czysty barszcz czerwony.
>>>> Buraki, majeranek, czosnek, ziele angielskie, liść laurowy, sól, oliwa,
>>>> jarzyny, pieprz w całości, cukier, jeśli mało kwaśny to ocet (zabawa z
>>>> cytryną i kwaskiem jest mało produktywna smakowo).
>>>> Doprawiać do bólu, bo barszcz szybko traci smak.
>>>
>>> Barszcz czysty robię na rosole (o ile barszcz nie ma byc postny - wtedy
>>> oliwa), doprawiam koncentratem buraczkowym Krakus - daje kwasność i
>>> słodycz.
>>
>> Krakusa poznałam na zeszłorocznej Wigilii u teściowej. Byłam zaskoczona,
>> że gotowy produkt jest całkiem smaczny.
>
> Ja też, kiedy pierwszy raz go kupiłam. Do tamtej pory robiłam oczywiście
> sok z buraków i to ze swoich - do picia dla dzieci i do barszczu,
> zakwaszajac kwaskiem cytrynowym. Od czasu trafienia na Krakusa zarzuciłam
> to, bo dzieci dorosły, a produkt rewelacja do barszczu - mam stały zapas w
> domu, a kiedy zostaje jedna butelka, to już mam nerw, że braknie i biegnę
> kupić.
>
Polecam spróbować barszczyku z Pińczowa. Ciut tańszy i ciut lepszy :)