Pytanie o silikonowe formy
2012-06-14 21:51:39 - tomjas
A pytanie takie - co sądzicie o formach silikonowych do pieczenia. Ja
zawsze piekłem w formach blaszanych, ale mają tę wadę, że wierzchnia
warstwa (nie wiem - może o cynkowana) się w miarę szybko zużywa i potem
pieczone pozostawione w blaszce na zimno jest niesmaczne. Warto kupiś
silikony?
Z góry dzięki i pozdrawiam.
tomjas
Re: Pytanie o silikonowe formy
2012-06-15 11:30:54 - czeremcha
> Witam.
> A pytanie takie - co sądzicie o formach silikonowych do pieczenia. Ja
> zawsze piekłem w formach blaszanych, ale mają tę wadę, że wierzchnia
> warstwa (nie wiem - może o cynkowana) się w miarę szybko zużywa i potem
> pieczone pozostawione w blaszce na zimno jest niesmaczne. Warto kupiś
> silikony?
Silikony tez się zużywają. A jeśli już kupować - to jeśli jest to
forma na większe ciasto /keksówka, babkowa czy okrągła jak tortownica/
- to zdecydowanie z metalową obwódką wokół górnej krawędzi. Inaczej -
w trakcie pieczenia forma w nieznaczny sposób, ale zawsze - zaczyna
żyć własnym życiem i ciasto ma nieco inny kształt, niż oczekiwany ;-)
No i ciasto trzeba z formy wyjąć przed krojeniem ;-)
Ania
Re: Pytanie o silikonowe formy
2012-06-15 11:36:16 - Ikselka
> On 14 Cze, 21:51, tomjas
>> Witam.
>> A pytanie takie - co sądzicie o formach silikonowych do pieczenia. Ja
>> zawsze piekłem w formach blaszanych, ale mają tę wadę, że wierzchnia
>> warstwa (nie wiem - może o cynkowana) się w miarę szybko zużywa i potem
>> pieczone pozostawione w blaszce na zimno jest niesmaczne. Warto kupiś
>> silikony?
>
> Silikony tez się zużywają. A jeśli już kupować - to jeśli jest to
> forma na większe ciasto /keksówka, babkowa czy okrągła jak tortownica/
> - to zdecydowanie z metalową obwódką wokół górnej krawędzi. Inaczej -
> w trakcie pieczenia forma w nieznaczny sposób, ale zawsze - zaczyna
> żyć własnym życiem i ciasto ma nieco inny kształt, niż oczekiwany ;-)
No, tak myślałam! Silikonowe formy generalnie mnie nie kręcą, odkąd tylko
się pojawiły. Dla mnie to kolejny gadżet. W dodatku podejrzewam, ze
bardziej szkodliwy, niż użyteczny. Miną szybko tak jak sie pojawiły.
> No i ciasto trzeba z formy wyjąć przed krojeniem ;-)
>
E, to raczej z każdej - żeby nie zniszczyć. No i pozostawione w formie
wilgotnieje od spodu.
--
XL
Re: Pytanie o silikonowe formy
2012-06-15 20:33:01 - tomjas
> Dnia Fri, 15 Jun 2012 02:30:54 -0700 (PDT), czeremcha napisał(a):
>
>> No i ciasto trzeba z formy wyjąć przed krojeniem ;-)
>>
>
> E, to raczej z każdej - żeby nie zniszczyć. No i pozostawione w formie
> wilgotnieje od spodu.
>
No właśnie - tak sobie z lenistwa zniszczyłem 2 foremki zostawiając
w nich ciasto. Teraz muszę cokolwiek po upieczeniu natychmiast wyciągać
bo nabiera metalicznego posmaku. A pamiętam za dziecka jak szarlotka
stala w formie dobre 4-5 dni i jej nie szkodziło (ani formie ani
szarlotce). A i krojenie w formie nie szkodziło.
Re: Pytanie o silikonowe formy
2012-06-15 23:17:32 - Ikselka
> On Fri, 15 Jun 2012 11:36:16 +0200, Ikselka wrote:
>> Dnia Fri, 15 Jun 2012 02:30:54 -0700 (PDT), czeremcha napisał(a):
>>
>>> No i ciasto trzeba z formy wyjąć przed krojeniem ;-)
>>>
>>
>> E, to raczej z każdej - żeby nie zniszczyć. No i pozostawione w formie
>> wilgotnieje od spodu.
>>
> No właśnie - tak sobie z lenistwa zniszczyłem 2 foremki zostawiając
> w nich ciasto. Teraz muszę cokolwiek po upieczeniu natychmiast wyciągać
> bo nabiera metalicznego posmaku. A pamiętam za dziecka jak szarlotka
> stala w formie dobre 4-5 dni i jej nie szkodziło (ani formie ani
> szarlotce). A i krojenie w formie nie szkodziło.
No właśnie tak mi się też wydaje, ze formy jakieś były inne czy co... A na
żelazny posmak jest sposób - wykładaj formy papierem do pieczenia, on jakoś
tak działa lepiej pod każdym względem, izoluje ciasto nie tylko
mechanicznie, ale chyba chemicznie też.
--
XL
Re: Pytanie o silikonowe formy
2012-06-15 23:24:44 - Aicha
>>> No i ciasto trzeba z formy wyjąć przed krojeniem ;-)
>>
>> E, to raczej z każdej - żeby nie zniszczyć. No i pozostawione w formie
>> wilgotnieje od spodu.
>>
> No właśnie - tak sobie z lenistwa zniszczyłem 2 foremki zostawiając
> w nich ciasto. Teraz muszę cokolwiek po upieczeniu natychmiast wyciągać
> bo nabiera metalicznego posmaku. A pamiętam za dziecka jak szarlotka
> stala w formie dobre 4-5 dni i jej nie szkodziło (ani formie ani
> szarlotce). A i krojenie w formie nie szkodziło.
U mnie w domu jedna taka niezniszczalna, ale emaliowana (chyba)
przetrwała do dziś - i ciasto w niej się trzyma, i kroi bez uszczerbku.
Tylko brzegi ma już poczerniałe ze starości :)
--
Nie ma na tym świecie bestii podobnej złej kobiecie, chociaż bowiem
wśród czworonogów lew jest najsroższy, a wśród wężów drakon najdzikszy,
to żadnego z nich nie można porównać ze złą kobietą. (Piotr Komes)
Re: Pytanie o silikonowe formy
2012-06-15 23:30:09 - Ikselka
> W dniu 2012-06-15 20:33, tomjas pisze:
>
>>>> No i ciasto trzeba z formy wyjąć przed krojeniem ;-)
>>>
>>> E, to raczej z każdej - żeby nie zniszczyć. No i pozostawione w formie
>>> wilgotnieje od spodu.
>>>
>> No właśnie - tak sobie z lenistwa zniszczyłem 2 foremki zostawiając
>> w nich ciasto. Teraz muszę cokolwiek po upieczeniu natychmiast wyciągać
>> bo nabiera metalicznego posmaku. A pamiętam za dziecka jak szarlotka
>> stala w formie dobre 4-5 dni i jej nie szkodziło (ani formie ani
>> szarlotce). A i krojenie w formie nie szkodziło.
>
> U mnie w domu jedna taka niezniszczalna, ale emaliowana (chyba)
> przetrwała do dziś - i ciasto w niej się trzyma, i kroi bez uszczerbku.
> Tylko brzegi ma już poczerniałe ze starości :)
Teraz można kupić aluminiowe - trwałe albo jednorazowe. Są bardzo dobre,
niw zmieniają smaku ciasta ani mięsa, jednorazówek używam np do pasztetu,
bo są tanie i w różnych pojemnościach, więc wygodnie jest porcjować pasztet
wg preznaczenia - np małe foremki pasztetu dla dziewczyn moich do
zabrania, większe do użytku przy gościach itp. Do galarety tez ich
używam.
--
XL
Re: Pytanie o silikonowe formy
2012-06-16 00:09:28 - Ikselka
> Do galarety tez ich
> używam.
....z podanych przy pasztecie powodów, ale także dlatego, ze bardzo fajnie
się taka galarete wyjmuje - wystarczy pi razy oko obwieść nożem wokół
boków, odwrócić nad półmiskiem, nacisnąć lekko dno i galareta sama
wyskakuje. Kroić można już na półmisku, w plastry.
--
XL
Re: Pytanie o silikonowe formy
2012-06-16 08:07:42 - michalek
Użytkownik Ikselka
news:16bpqmtx3m5uj.1a5zijemcwoc0.dlg@40tude.net...
> Dnia Fri, 15 Jun 2012 23:24:44 +0200, Aicha napisał(a):
>
>
> Teraz można kupić aluminiowe - trwałe albo jednorazowe. Są bardzo dobre,
> niw zmieniają smaku ciasta ani mięsa, jednorazówek używam np do pasztetu,
> bo są tanie i w różnych pojemnościach, więc wygodnie jest porcjować
> pasztet
> wg preznaczenia - np małe foremki pasztetu dla dziewczyn moich do
> zabrania, większe do użytku przy gościach itp. Do galarety tez ich
> używam.
> --
> XL
To jest bardzo ciekawe zjawisko. Jak ktoś używa naczynia
emaliowanego to XL od razu zrobi lament że aluminium
trujące, szkodzi itp.
Kiedy używa XL, to aluminium nie jest be...
ot sztuczka :)
M
Re: Pytanie o silikonowe formy
2012-06-16 08:09:52 - michalek
>
> To jest bardzo ciekawe zjawisko. Jak ktoś używa naczynia
> emaliowanego to XL od razu zrobi lament że aluminium
> trujące, szkodzi itp.
> Kiedy używa XL, to aluminium nie jest be...
> ot sztuczka :)
>
> M
Oczywiście w w drugiej linijce miało być aluminiowego.
M
Re: Pytanie o silikonowe formy
2012-06-16 11:17:40 - Ikselka
> Użytkownik Ikselka
> news:16bpqmtx3m5uj.1a5zijemcwoc0.dlg@40tude.net...
>> Dnia Fri, 15 Jun 2012 23:24:44 +0200, Aicha napisał(a):
>>
>>
>> Teraz można kupić aluminiowe - trwałe albo jednorazowe. Są bardzo dobre,
>> niw zmieniają smaku ciasta ani mięsa, jednorazówek używam np do pasztetu,
>> bo są tanie i w różnych pojemnościach, więc wygodnie jest porcjować
>> pasztet
>> wg preznaczenia - np małe foremki pasztetu dla dziewczyn moich do
>> zabrania, większe do użytku przy gościach itp. Do galarety tez ich
>> używam.
>> --
>> XL
>
> To jest bardzo ciekawe zjawisko. Jak ktoś używa naczynia
> emaliowanego to XL od razu zrobi lament że aluminium
> trujące, szkodzi itp.
> Kiedy używa XL, to aluminium nie jest be...
> ot sztuczka :)
A przepraszam, GDZIE to Xl robiła lament w sprawie emalii lub aluminium?
Szukasz guza?
--
XL