Koniec sezonu czyli jednak zostane skutersem :)

Tytus Data ostatniej zmiany: 2011-05-13 07:46:23

Koniec sezonu czyli jednak zostane skutersem :)

2011-05-10 13:56:11 - Tytus

Siemka

Cieplutko siem zrobilo i przemieszczajac sie po zakorkowanej Warszawie
nachodza mniem ponure mysli starego czlowieka.
Po kiego ja siem poce w tym integralu, po kiego smaze jajka na
litrowej V'ce bo to ze wentylator chlodnicy podgrzewa prawe kolano to
nawet dobrze bo pobolewa mnie ale co mi z tego ze mam swietnie
wentylowana kurtke jak ta wentylacja ma sens pow 100 km/h ???
Taki bol egzystencjalny...
No i jutro w krotkich spodenkach i koszulce polo i w sandalach i jecie
pojade do roboty.
A zolte niech odpoczywa.
A i na skutrze.

T
Bolu nie osladza nawet przejazdzka po S8 bo jakas taka prosta ja
zrobili.



Re: Koniec sezonu czyli jednak zostane skutersem :)

2011-05-10 14:07:09 - AZ

On 2011-05-10, Tytus wrote:
>
> Cieplutko siem zrobilo i przemieszczajac sie po zakorkowanej Warszawie
> nachodza mniem ponure mysli starego czlowieka.
> Po kiego ja siem poce w tym integralu, po kiego smaze jajka na
> litrowej V'ce bo to ze wentylator chlodnicy podgrzewa prawe kolano to
> nawet dobrze bo pobolewa mnie ale co mi z tego ze mam swietnie
> wentylowana kurtke jak ta wentylacja ma sens pow 100 km/h ???
> Taki bol egzystencjalny...
> No i jutro w krotkich spodenkach i koszulce polo i w sandalach i jecie
> pojade do roboty.
> A zolte niech odpoczywa.
> A i na skutrze.
>
Laczymy sie z Toba w bolu.

--
Artur
ZZR 1200



Re: Koniec sezonu czyli jednak zostane skutersem :)

2011-05-10 14:08:33 - AZ

On 2011-05-10, AZ wrote:
>
> Laczymy sie z Toba w bolu.
>
A, a zolte sobie powies nad kanapom.

--
Artur
ZZR 1200



Re: Koniec sezonu czyli jednak zostane skutersem :)

2011-05-10 14:18:02 - Monster

W dniu 2011-05-10 14:08, AZ pisze:
> On 2011-05-10, AZ wrote:
>>
>> Laczymy sie z Toba w bolu.
>>
> A, a zolte sobie powies nad kanapom.
>
a po co,przecie to nie kultowe:-)

--
Tomek
BMW R1100S
Dniepr z wozem



Re: Koniec sezonu czyli jednak zostane skutersem :)

2011-05-10 14:18:45 - AZ

On 2011-05-10, Monster wrote:
>> A, a zolte sobie powies nad kanapom.
>>
> a po co,przecie to nie kultowe:-)
>
Podroba kultowego :-)

--
Artur
ZZR 1200



Re: Koniec sezonu czyli jednak zostane skutersem :)

2011-05-10 14:19:37 - KJ Siła Słów

W dniu 2011-05-10 13:56, Tytus pisze:

> Po kiego ja siem poce w tym integralu, po kiego smaze jajka na
> litrowej V'ce

Bo motocykle to nasza pasja, synku.

> bo to ze wentylator chlodnicy podgrzewa prawe kolano to
> nawet dobrze bo pobolewa

A sorry, dziadku.

> ale co mi z tego ze mam swietnie
> wentylowana kurtke jak ta wentylacja ma sens pow 100 km/h ???

Dodziurkuj se bardziej bedzie dzialac od 50 i doszyj wstawki z
przezroczystego tiulu w newralgiczne miejsca.
W kroku na przykład.

> No i jutro w krotkich spodenkach i koszulce polo i w sandalach i jecie
> pojade do roboty.
> A i na skutrze.

A kto będzie siał strach i przerażenie na warszawskich ulicach?
Kto wprawi miasto w zadziwienie - prędkością i rykiem wydechu?
Kto będzie zostawiał swój ślad na ziemi w postaci porysowanych
karoserii, powybijanych szyb i pourywanych lusterek?

Sam mam zapierdalać na nasza wspólna złą opinię, zazdrość właścicieli
porszaków, bentejów a nawet opli?
Sam mam ciężko tyrać na ulotny zachwyt skąpo ubranych kobiet?

W necie to miliony motonitów, każdy ma litra w sigu (oprócz Jamesa),
terabajty lansiarskich fot, setki stowarzyszeń posiadaczy
posegregowanych wg fabryki, koloru, marki wydechu...

Ale żeby wyrabiać konkretne godziny lansu na mieście... to jak zwykle
nie ma kim.

KJ norma lansu za tuzin net-cyklistów



Re: Koniec sezonu czyli jednak zostane skutersem :)

2011-05-10 16:00:45 - Tytus

Siemka

*** KJ Siła Słów
Bo motocykle to nasza pasja, synku.

Chyba wasza u mnie to juz obowiazek...

*** A sorry, dziadku.

A zebys wiedzial...

*** Dodziurkuj se bardziej bedzie dzialac od 50 i doszyj wstawki z
przezroczystego tiulu w newralgiczne miejsca.
W kroku na przykład.

Wtedy beda po wiedensku, jajka w sensie...

*** A kto będzie siał strach i przerażenie na warszawskich ulicach?
Kto wprawi miasto w zadziwienie - prędkością i rykiem wydechu?
Kto będzie zostawiał swój ślad na ziemi w postaci porysowanych
karoserii, powybijanych szyb i pourywanych lusterek?

Zostawiam to mlodszym - ja juz swoje na kolegiach ds. wykroczen
odstalem, przed cialem orzekajacym o sumie wieku cos w okolicach debu
Bartek

*** Sam mam zapierdalać na nasza wspólna złą opinię, zazdrość
właścicieli
porszaków, bentejów a nawet opli?

I fiatow koniecznie dodaj fiaty...

*** Sam mam ciężko tyrać na ulotny zachwyt skąpo ubranych kobiet?

Wzrok juz nie ten nie ma czasu na ogladanie sie...

*** W necie to miliony motonitów, każdy ma litra w sigu (oprócz
Jamesa),
Ale żeby wyrabiać konkretne godziny lansu na mieście... to jak zwykle
nie ma kim.

Zrobmy tak - Ty lansuj sie za nas dwoch na miescie - ja dorobie
historie.

T



Re: Koniec sezonu czyli jednak zostane skutersem :)

2011-05-10 16:08:26 - AZ

On 2011-05-10, Tytus wrote:
>
> *** A sorry, dziadku.
>
> A zebys wiedzial...
>
To kiedy kupujesz czopka?? Moze jakies VTX 1800... albo Vulcan?
>
> *** Sam mam zapierdalać na nasza wspólna złą opinię, zazdrość
> właścicieli
> porszaków, bentejów a nawet opli?
>
> I fiatow koniecznie dodaj fiaty...
>
Byc moze jutro zazdrosc pana od fijata zostanie nagrodzona przez sond.

--
Artur
ZZR 1200



Re: Koniec sezonu czyli jednak zostane skutersem :)

2011-05-10 16:10:12 - KJ Siła Słów

W dniu 2011-05-10 16:00, Tytus pisze:

>
> Wtedy beda po wiedensku, jajka w sensie...

I dobrze, troszke cesarsko-krolewskiego stylu jest w tym wieku bardziej
niz na miejscu.


> Bartek

Nia znam goscia, czym jezdzi?


> I fiatow koniecznie dodaj fiaty...

Na fiaty to mi jeszcze brakuje efektu, trza by scorpiona abo yosimure i
jakies diody...

> *** Sam mam ciężko tyrać na ulotny zachwyt skąpo ubranych kobiet?
>
> Wzrok juz nie ten nie ma czasu na ogladanie sie...

To one maja patrzec, Ty masz tylko zaszczycac spojrzeniem, abo nie
zaszczycac.

> Zrobmy tak - Ty lansuj sie za nas dwoch na miescie

Za dwoch? ja juz za 4 robie.

> ja dorobie
> historie.

Nie bedzie mi zaden Hondziarz dorabial, co to to nichuja!

KJ



Re: Koniec sezonu czyli jednak zostane skutersem :)

2011-05-10 20:50:17 - Tytus

Siemka

*** KJ Siła Słów
Za dwoch? ja juz za 4 robie.

To moze we czwartek polansujemy siem wieczorkiem w route66, jest czad mozna
spotkac skodziarzy i tych no tych najgrozniejszych z MC.
A i posmiejemy sie z zatrzmanego PR jednego naszego kolegi


--
Tytus
żółta motorynka
i malagutek




Re: Koniec sezonu czyli jednak zostane skutersem :)

2011-05-10 21:03:08 - AZ

On 2011-05-10, Tytus wrote:
>
> *** KJ Siła Słów
> Za dwoch? ja juz za 4 robie.
>
> To moze we czwartek polansujemy siem wieczorkiem w route66, jest czad mozna
> spotkac skodziarzy i tych no tych najgrozniejszych z MC.
> A i posmiejemy sie z zatrzmanego PR jednego naszego kolegi
>
Widze ze koledze sie spodobalo, moze czas sie zapisac do MC? Smiac sie
nie bedziemy, bedziemy pic cole za wygrana sprawe z kierownikiem sijeny.

--
Artur
ZZR 1200



Re: Koniec sezonu czyli jednak zostane skutersem :)

2011-05-10 23:18:57 - Vir


> A kto będzie siał strach i przerażenie na warszawskich ulicach?
> Kto wprawi miasto w zadziwienie - prędkością i rykiem wydechu?
> Kto będzie zostawiał swój ślad na ziemi w postaci porysowanych
> karoserii, powybijanych szyb i pourywanych lusterek?

Baaaardzo miły post, trafia w sedno

--
Vir
Duża czarna bawarka, średnia srebrna cebulka i mała czarna japonka



Re: Koniec sezonu czyli jednak zostane skutersem :)

2011-05-10 14:30:42 - Piotr Klimek

Dnia (Tue, 10 May 2011 04:56:11 -0700 (PDT)) ktos podajacy sie za Tytus
wyklawiaturowal co nastepuje:

> Siemka
>
> Cieplutko siem zrobilo i przemieszczajac sie po zakorkowanej Warszawie
> nachodza mniem ponure mysli starego czlowieka.

Tez sie zastanawiam otatnio nad sensem swojej litrowej V. Do miasta za
duza, za mocna, za duzo pali, za malo zwortna itd. O wiele przyjemniej sie
pcha w korkach endurakiem o 10 razy mniejszej mocy i 100kg mniejszej masie.

Z kolei dzidowanie po drogach publicznych jakies takie malo fajne w
porownaniu z torem wyscigowym.

Ale na torze to mnie moja Vka przerasta w kazdym aspekcie i
lepsze byloby jakies 250, moze 600, zeby sie nie bac odwinac gazu do konca
na wyjsciu z zakretu.

Zobaczymy jak to bedzie w najblizszej przyszlosci, na razie jeszcze nie
sprzedaje :)

--
Pozdrawiam
Piotr Klimek
Suzuki SV1000S K3, Yamaha DT125R
bikepics.com/members/piko/



Re: Koniec sezonu czyli jednak zostane skutersem :)

2011-05-10 14:42:00 - AZ

On 2011-05-10, Piotr Klimek wrote:
>
> Z kolei dzidowanie po drogach publicznych jakies takie malo fajne w
> porownaniu z torem wyscigowym.
>
Czasami jest fajne, ale jak sie po jezdzi po zamknietym obiekcie to
staje sie malo fajne.
>
> Ale na torze to mnie moja Vka przerasta w kazdym aspekcie i
> lepsze byloby jakies 250, moze 600, zeby sie nie bac odwinac gazu do konca
> na wyjsciu z zakretu.
>
Pocwicz sobie kontrolowane uslizgi tylu przy odkrecaniu, pomaga
przelamac strach. Przeciez to nie jest tak ze odkrecisz, jeb i lezysz,
jest sporo czasu na opanowanie sytuacji, choc na poczatku odruch
zamkniecia przepustnicy jest silny.

O tak: www.youtube.com/watch?v=xLHYZbj4IO4 a pozniej juz wychodzi
tak www.youtube.com/watch?v=2iB9U30qUak ;-)

--
Artur
ZZR 1200



Re: Koniec sezonu czyli jednak zostane skutersem :)

2011-05-10 14:48:31 - Piotr Klimek

Dnia (Tue, 10 May 2011 12:42:00 +0000 (UTC)) ktos podajacy sie za AZ
wyklawiaturowal co nastepuje:

>> Z kolei dzidowanie po drogach publicznych jakies takie malo fajne w
>> porownaniu z torem wyscigowym.
>>
> Czasami jest fajne, ale jak sie po jezdzi po zamknietym obiekcie to
> staje sie malo fajne.

Tylko, ze te zamkniete obiekty sa daleko i drogo. A pod nosem mam hektary
lasow, ktore moge ujezdzac endurakiem.

>>
>> Ale na torze to mnie moja Vka przerasta w kazdym aspekcie i
>> lepsze byloby jakies 250, moze 600, zeby sie nie bac odwinac gazu do konca
>> na wyjsciu z zakretu.
>>
> Pocwicz sobie kontrolowane uslizgi tylu przy odkrecaniu, pomaga
> przelamac strach. Przeciez to nie jest tak ze odkrecisz, jeb i lezysz,
> jest sporo czasu na opanowanie sytuacji, choc na poczatku odruch
> zamkniecia przepustnicy jest silny.

Wciaz trenuje na DT :)

> O tak: www.youtube.com/watch?v=xLHYZbj4IO4 a pozniej juz wychodzi
> tak www.youtube.com/watch?v=2iB9U30qUak ;-)

Nie ciagnie Cie do Poznania, zeby pojezdzic z pomiarem czasu?

--
Pozdrawiam
Piotr Klimek
Suzuki SV1000S K3, Yamaha DT125R
bikepics.com/members/piko/



Re: Koniec sezonu czyli jednak zostane skutersem :)

2011-05-10 14:52:52 - AZ

On 2011-05-10, Piotr Klimek wrote:
>
> Tylko, ze te zamkniete obiekty sa daleko i drogo. A pod nosem mam hektary
> lasow, ktore moge ujezdzac endurakiem.
>
A mnie to jakos nigdy nie fascynowalo, chyba ze mi sie kiedys czarne
znudzi.
>> Pocwicz sobie kontrolowane uslizgi tylu przy odkrecaniu, pomaga
>> przelamac strach. Przeciez to nie jest tak ze odkrecisz, jeb i lezysz,
>> jest sporo czasu na opanowanie sytuacji, choc na poczatku odruch
>> zamkniecia przepustnicy jest silny.
>
> Wciaz trenuje na DT :)
>
No chyba ze ;-)
>> O tak: www.youtube.com/watch?v=xLHYZbj4IO4 a pozniej juz wychodzi
>> tak www.youtube.com/watch?v=2iB9U30qUak ;-)
>
> Nie ciagnie Cie do Poznania, zeby pojezdzic z pomiarem czasu?
>
No plan jest by choc raz w tym roku pojechac zobaczyc co da rade walcem
wykrecic, jak narazie to spac nie moge ze kupilem walca a nie jakies R1
czy inne GSX-R ale glupi sobie mowilem nie kreci mnie zapierdalanie,
kupie sobie fajny ciezki turystyczny motocykl, coz...

--
Artur
ZZR 1200



Re: Koniec sezonu czyli jednak zostane skutersem :)

2011-05-10 14:54:02 - AZ

On 2011-05-10, AZ wrote:
>
> No plan jest by choc raz w tym roku pojechac zobaczyc co da rade walcem
> wykrecic, jak narazie to spac nie moge ze kupilem walca a nie jakies R1
> czy inne GSX-R ale glupi sobie mowilem nie kreci mnie zapierdalanie,
> kupie sobie fajny ciezki turystyczny motocykl, coz...
>
Poza tym kto mnie tam wpusci z moimi zajebistymi tlumikami? ;-)

--
Artur
ZZR 1200



Re: Koniec sezonu czyli jednak zostane skutersem :)

2011-05-10 15:14:08 - Piotr Klimek

Dnia (Tue, 10 May 2011 12:54:02 +0000 (UTC)) ktos podajacy sie za AZ
wyklawiaturowal co nastepuje:

> On 2011-05-10, AZ wrote:
>>
>> No plan jest by choc raz w tym roku pojechac zobaczyc co da rade walcem
>> wykrecic, jak narazie to spac nie moge ze kupilem walca a nie jakies R1
>> czy inne GSX-R ale glupi sobie mowilem nie kreci mnie zapierdalanie,
>> kupie sobie fajny ciezki turystyczny motocykl, coz...
>>
> Poza tym kto mnie tam wpusci z moimi zajebistymi tlumikami? ;-)

Ostatnio nie bylo badan technicznych wcale.

--
Pozdrawiam
Piotr Klimek
Suzuki SV1000S K3, Yamaha DT125R
bikepics.com/members/piko/



Re: Koniec sezonu czyli jednak zostane skutersem :)

2011-05-10 15:13:42 - Piotr Klimek

Dnia (Tue, 10 May 2011 12:52:52 +0000 (UTC)) ktos podajacy sie za AZ
wyklawiaturowal co nastepuje:

>> Tylko, ze te zamkniete obiekty sa daleko i drogo. A pod nosem mam hektary
>> lasow, ktore moge ujezdzac endurakiem.
>>
> A mnie to jakos nigdy nie fascynowalo, chyba ze mi sie kiedys czarne
> znudzi.

Tez mi sie kiedys wydawalo, ze bloto jest brudne i nieciekawe :)

>> Nie ciagnie Cie do Poznania, zeby pojezdzic z pomiarem czasu?
>>
> No plan jest by choc raz w tym roku pojechac zobaczyc co da rade walcem
> wykrecic, jak narazie to spac nie moge ze kupilem walca a nie jakies R1
> czy inne GSX-R ale glupi sobie mowilem nie kreci mnie zapierdalanie,
> kupie sobie fajny ciezki turystyczny motocykl, coz...

Ja bylem w kwietniu i teraz mam zamiar wybrac sie chyba w czerwcu. W
porownaniu z Nowodworem to niebo i ziemia (zwlaszcza w kwestii
bezpieczenstwa). Jak mi sie nie odwidzi to w garazu sie kiedys pojawi cos
mniejszego niz SV :) Tez chcialem miec motocykl do wszystkiego i w sumie to
nawet fajnie sie tym jezdzi po torze, ale nie bez powodu zaowdnicy nie siadaja
od razu na litra. W poznaniu wykrecilem cos w okolicach 2:15 tylko raz zmieniajac
bieg a poza tym to caly tor mozna przejechac na 3 biegu a i tak mocy/momentu jest
za duzo jak na moje umiejetnosci.


--
Pozdrawiam
Piotr Klimek
Suzuki SV1000S K3, Yamaha DT125R
bikepics.com/members/piko/



Re: Koniec sezonu czyli jednak zostane skutersem :)

2011-05-10 15:05:39 - Roman Niewiarowski

W dniu 2011-05-10 14:48, Piotr Klimek pisze:

> Tylko, ze te zamkniete obiekty sa daleko i drogo. A pod nosem mam hektary
> lasow, ktore moge ujezdzac endurakiem.

nu nu wandalu!

pozdr
newrom



Re: Koniec sezonu czyli jednak zostane skutersem :)

2011-05-10 15:17:04 - Piotr Klimek

Dnia (Tue, 10 May 2011 15:05:39 +0200) ktos podajacy sie za Roman Niewiarowski
wyklawiaturowal co nastepuje:

>> Tylko, ze te zamkniete obiekty sa daleko i drogo. A pod nosem mam hektary
>> lasow, ktore moge ujezdzac endurakiem.
>
> nu nu wandalu!

Ja jestem z tych dobrych - zglaszam nielegalne wysypiska :)


--
Pozdrawiam
Piotr Klimek
Suzuki SV1000S K3, Yamaha DT125R
bikepics.com/members/piko/



Re: Koniec sezonu czyli jednak zostane skutersem :)

2011-05-10 15:56:36 - Kamil Nowak 'Amil'

Piotr Klimek napisał(a):
> Ja jestem z tych dobrych - zglaszam nielegalne wysypiska :)

To zglos tez AZeta, przyjada smieciarka po kawasaki.

--
Kamil Nowak 'Amil'
rocker's not dead
Krakuf



Re: Koniec sezonu czyli jednak zostane skutersem :)

2011-05-10 16:02:58 - Tytus

Siemka

***Kamil Nowak 'Amil'
To zglos tez AZeta, przyjada smieciarka po kawasaki.

Cos w tym jest - szef przyszedl do mnie czy nie mam chetnego na jakas
swieza 14ke za 20 tysi.
Taniej jak ja wywiesc i zrecynglingowac

T



Re: Koniec sezonu czyli jednak zostane skutersem :)

2011-05-10 16:12:16 - AZ

On 2011-05-10, Tytus wrote:
>
> ***Kamil Nowak 'Amil'
> To zglos tez AZeta, przyjada smieciarka po kawasaki.
>
> Cos w tym jest - szef przyszedl do mnie czy nie mam chetnego na jakas
> swieza 14ke za 20 tysi.
> Taniej jak ja wywiesc i zrecynglingowac
>
Ty lepiej uwazaj zeby zoltego niezrecynklingowali jak zostawisz je na
chwile na chodniku.

--
Artur
ZZR 1200



Re: Koniec sezonu czyli jednak zostane skutersem :)

2011-05-10 19:44:11 - Monster

W dniu 2011-05-10 16:02, Tytus pisze:


> Taniej jak ja wywiesc i zrecynglingowac
>
> T
Mógłbyś nie robić ortów?Ciężko od koliny odróżnić:P

--
Tomek
BMW R1100S
Dniepr z wozem



Re: Koniec sezonu czyli jednak zostane skutersem :)

2011-05-10 20:51:08 - Tytus

Siemka

*** Monster
Mógłbyś nie robić ortów?Ciężko od koliny odróżnić:P

Sorka roboty huk :)

--
Tytus
żółta motorynka
i malagutek




Re: Koniec sezonu czyli jednak zostane skutersem :)

2011-05-10 20:58:19 - Tytus

Siemka

*** AZ
a pozniej juz wychodzi tak www.youtube.com/watch?v=2iB9U30qUak

Ale o co chodzi ??? o niesprawny amor tylnego zawiasu???

--
Tytus
zólta motorynka
i malagutek




Re: Koniec sezonu czyli jednak zostane skutersem :)

2011-05-10 21:01:18 - AZ

On 2011-05-10, Tytus wrote:
>
> *** AZ
> a pozniej juz wychodzi tak www.youtube.com/watch?v=2iB9U30qUak
>
> Ale o co chodzi ??? o niesprawny amor tylnego zawiasu???
>
O moment odkrecania manetki. Amor jest sprawny, ino on jest turystyczny
a nie do pycenia po krzywych winklach.

--
Artur
ZZR 1200



Re: Koniec sezonu czyli jednak zostane skutersem :)

2011-05-10 21:33:51 - ErneST Rygielski

W dniu 2011-05-10 21:01, AZ pisze:

> ino on jest turystyczny a nie do pycenia po krzywych winklach.
>

Trzeba bylo PanEuro kupic, lepiej się w zakretach sprawdza ;))
www.youtube.com/watch?v=rPU1BExeGQM
--
Pozdrawiam
ErneST



Re: Koniec sezonu czyli jednak zostane skutersem :)

2011-05-10 18:39:08 - PN

W dniu 2011-05-10 13:56, Tytus pisze:

> No i jutro w krotkich spodenkach i koszulce polo i w sandalach i jecie
> pojade do roboty.
> na skutrze.

Kolega mi ostatnio pokazywał blizne na plecach (zamiast pleców). Jechał
skuterkiem w krótkim rekawku, i miał szlifa przy predkosci ok 60 km/h.
Jakis dzieciak dla zabawy rzucił go kamieniem.



Re: Koniec sezonu czyli jednak zostane skutersem :)

2011-05-12 10:19:59 - Jarek Pudelko

W dniu 2011-05-10 13:56, Tytus pisze:

> No i jutro w krotkich spodenkach i koszulce polo i w sandalach i jecie
> pojade do roboty.

Kiedys sie nad tym zastanawialem i nie wymyslilem... Czy wywrotka i
slizg na skuterze mniej boli niz wywrotka i slizg na motocyklu i dlatego
na skuciakach sie jezdzi w krotkich portkach i koszulkach?
Pytam bo nie wiem - nie mialem nigdy skuciaka wiec i nie bylo okazji sie
wywrocic. I zaznaczam, ze nie chodzi mi o to, ze czysta na kole sie
skutersonem jechac nie da wiec jest bezpieczny. Raczej o taki ruch
miejski, o taki jak ostatnio w Kraq pod Kauflandem na bratyslawskiej...
Dostawczak na lewoskrecie zajechal droge motocykliscie na DT o ile
pamietam. Typowy dzwonek, motocyklista w ciuchach wlasciwych. Myslicie,
ze jakby jechal skuterem na golasa to by mu sie nic nie stalo bo jedzie
skuterem?

--
jarek





Re: Koniec sezonu czyli jednak zostane skutersem :)

2011-05-12 19:28:18 - Tytus

Siemka

*** Jarek Pudelko
Kiedys sie nad tym zastanawialem i nie wymyslilem... Czy wywrotka i
slizg na skuterze mniej boli niz wywrotka i slizg na motocyklu i
dlatego
na skuciakach sie jezdzi w krotkich portkach i koszulkach?

A slyszales o powaznym wypadku z udzialem skuta??? (pomijajac tego z
przedwczoraj co pod prad na poniatowskim pomykal)
Skuter nie zapierdala, nie przyspiesza i jest bardziej widoczny dla
sprawcow na 4 kolkach.
Gleby na moto biora sie w 90% z przewagi ilosci kM nad iQ - co byl
uprzejmy zauwazyc niedawno jeden z kolegow.
Na skucie trudno zaklocic ta proporcje _ oczywiscie w niektorych
przypadkach jest to mozliwe (pozdrawiam kolezanke z nowej czerwonej
Vespy ktora codziennie beztrosko pomyka sobie cala szerokoscia drogi z
Marek gdzies na Prage)
W sumie w miescie skut porusza sie w tempie roweru ze sprawnym
rowerzystom (u mnie AVG stale ok 30-38km/h)

T.



Re: Koniec sezonu czyli jednak zostane skutersem :)

2011-05-12 20:44:30 - kocyk

Jarek Pudelko wrote:
> W dniu 2011-05-10 13:56, Tytus pisze:
>
>> No i jutro w krotkich spodenkach i koszulce polo i w sandalach i jecie
>> pojade do roboty.
>
> Kiedys sie nad tym zastanawialem i nie wymyslilem... Czy wywrotka i
> slizg na skuterze mniej boli niz wywrotka i slizg na motocyklu i dlatego
> na skuciakach sie jezdzi w krotkich portkach i koszulkach?

Skuter jest lekki, ciezko sie nim wywalic.

> Pytam bo nie wiem - nie mialem nigdy skuciaka wiec i nie bylo okazji sie
> wywrocic. I zaznaczam, ze nie chodzi mi o to, ze czysta na kole sie
> skutersonem jechac nie da wiec jest bezpieczny. Raczej o taki ruch
> miejski, o taki jak ostatnio w Kraq pod Kauflandem na bratyslawskiej...
> Dostawczak na lewoskrecie zajechal droge motocykliscie na DT o ile
> pamietam. Typowy dzwonek, motocyklista w ciuchach wlasciwych. Myslicie,
> ze jakby jechal skuterem na golasa to by mu sie nic nie stalo bo jedzie
> skuterem?

E nie. To nie tak. Skuter nie ma az takich przyspieszen, to raz. Dwa, ze
siedzi sie bardziej w skuterze, niz na skuterze. Przy nawet ewentualnej
glebie skuter nie przyciska ci nog do asfaltu, przy dzwonie tez jestes
czyms z prozdu osloniety, ogolnie brzmi to dziwnie, ale latwiej jest sie
pozdzierac rowerem, niz na skucie.
Poza tym pamietaj, ze powyzsze jest prawdziwe tylko w przypadku
motocyklisty na skuterze, a nie skutersa amatora. Jak idziesz sie
poscigac gokartami tez nie ubierasz kombi z ochraniaczami, nie? A
teoretycznie jedziesz ostrzej, niz autem. Ale doswiadczenie z auta
procentuje.
K.



Re: Koniec sezonu czyli jednak zostane skutersem :)

2011-05-12 23:29:34 - PB

Dnia Thu, 12 May 2011 10:19:59 +0200, Jarek Pudelko napisał(a):

> Kiedys sie nad tym zastanawialem i nie wymyslilem... Czy wywrotka i
> slizg na skuterze mniej boli niz wywrotka i slizg na motocyklu i dlatego
> na skuciakach sie jezdzi w krotkich portkach i koszulkach?
> Pytam bo nie wiem - nie mialem nigdy skuciaka wiec i nie bylo okazji sie
> wywrocic. I zaznaczam, ze nie chodzi mi o to, ze czysta na kole sie
> skutersonem jechac nie da wiec jest bezpieczny. Raczej o taki ruch
> miejski, o taki jak ostatnio w Kraq pod Kauflandem na bratyslawskiej...
> Dostawczak na lewoskrecie zajechal droge motocykliscie na DT o ile
> pamietam. Typowy dzwonek, motocyklista w ciuchach wlasciwych. Myslicie,
> ze jakby jechal skuterem na golasa to by mu sie nic nie stalo bo jedzie
> skuterem?

Nie wiem, miesiąc temu w kurtce i grubym polarze zaliczyem szlif
skutem na mokrej nawierzchni przy ok. 20km/h. Skończyo się złamanym
lewym obojczykiem. Przesrane - jeszcze się zrasatam. Sądzę że skut z
Vmax powiedzmy 70km/h jest jednak w pewnych sytuacjach bezpieczniejszy
niż maszyna ktora potrafi w 10s zrobić 200 km/h. Oczywiście sporo
zależy od awarunków w danej chwili...

--
Pozdrawiam
Piotr Biegała
Warszawa - South Praga



Re: Koniec sezonu czyli jednak zostane skutersem :)

2011-05-13 07:59:36 - Tytus

Siemka

*** PB Nie wiem, miesiąc temu w kurtce i grubym polarze zaliczyem szlif
> skutem na mokrej nawierzchni przy ok. 20km/h. Skończyo się złamanym
> lewym obojczykiem.

No to mozna uznac juz za pech - bo przeciez do 20 km/h to pewnie potrafisz
sie rozpedzic biegnac.
Tu chyba maja znaczenie tez osobiste predyspozycje, ja kilka razy dosc
powaznie wyglebilem w zimie na nartach i mam sie dobrze - skonczylo sie na
siniakach i pobolewajacym przegubie lewej reki - za to wiem teraz zeby nigdy
nie jezdzic slalomu w lekkich rekawicach :).
Na motorku w zeszlym roku wyrobilem norme gleb za ostatnie 15 lat ale
wspominam to dobrze zwlaszcza ostatnia na torze gdzie przybylo mnie milion
pkt w skali lansu KJ'a i przez chwile szlifujac asfalt lublinringu czulem
sie jak nasi czolowi zawodnicy.


--
Tytus
żółta motorynka
i malagutek




Re: Koniec sezonu czyli jednak zostane skutersem :)

2011-05-13 00:41:01 - Kefir

On May 10, 1:56 pm, Tytus wrote:
> Siemka
>
> Cieplutko siem zrobilo i przemieszczajac sie po zakorkowanej Warszawie
> nachodza mniem ponure mysli starego czlowieka.
> Po kiego ja siem poce w tym integralu, po kiego smaze jajka na
> litrowej V'ce bo to ze wentylator chlodnicy podgrzewa prawe kolano to
> nawet dobrze bo pobolewa mnie ale co mi z tego ze mam swietnie
> wentylowana kurtke jak ta wentylacja ma sens pow 100 km/h ???
> Taki bol egzystencjalny...
> No i jutro w krotkich spodenkach i koszulce polo i w sandalach i jecie
> pojade do roboty.
> A zolte niech odpoczywa.
> A i na skutrze.

XT czy tez inny singiel, Gópkó jeden (pisownia zamierzona, bez
polityki). Spala prawie tyle samo, fakt że opony zjada z uroczym
mlaskaniem. Nadal zreszta nie wiem dlaczego gdyz usiluje byc grzeczny.

--
PoZdrawiam, Artu / Kef & czypadaki z czego XT660X dyzurna.



Re: Koniec sezonu czyli jednak zostane skutersem :)

2011-05-12 19:51:42 - Glub

Tytus wrote:

>
> A slyszales o powaznym wypadku z udzialem skuta??? (pomijajac tego z
> przedwczoraj co pod prad na poniatowskim pomykal)
> Skuter nie zapierdala, nie przyspiesza i jest bardziej widoczny dla
> sprawcow na 4 kolkach.

Dla Ciebie skuter=motorower?
Bo nie mam pewności.


--
Glub SW-T400



Re: Koniec sezonu czyli jednak zostane skutersem :)

2011-05-12 22:40:28 - Tytus

Siemka

*** Glub
Dla Ciebie skuter=motorower?
Bo nie mam pewności.

Nie koniecznie - aczkolwiek w miescie nie ma wiekszej roznicy - czesto mam
problem jezdzac 250ccm z dogonieniem jadacej ok 90-100 km/h rzekomej 50ccm.

--
Tytus
żółta motorynka
i malagutek

P.S. Po wawie raczej nie jezdza hipermarkety




Re: Koniec sezonu czyli jednak zostane skutersem :)

2011-05-12 23:56:43 - Glub

Tytus wrote:
> Siemka
>
> *** Glub
> Dla Ciebie skuter=motorower?
> Bo nie mam pewności.
>
> Nie koniecznie - aczkolwiek w miescie nie ma wiekszej roznicy - czesto
> mam problem jezdzac 250ccm z dogonieniem jadacej ok 90-100 km/h rzekomej 50ccm.

Bo zastanawiam sie nad różnicą miedzy glebą na moto, jakimś maxi jak
Burgman 650 czy Silverwing a skuterem motorowerem.

--
Glub SW-T400



Re: Koniec sezonu czyli jednak zostane skutersem :)

2011-05-13 07:46:23 - Tytus

Siemka

*** Glub
Bo zastanawiam sie nad różnicą miedzy glebą na moto, jakimś maxi jak
> Burgman 650 czy Silverwing a skuterem motorowerem.

Jest dokladnie taka sama jak jazda po miescie maxiskutem a wazaca 80 kg
piedziesiatka.
Znaczy sie tak mnie sie wydaje - okazji nie mialem co do tej gleby.
Powiem nawet wiecej - roznica jest miedzy maxiskutem na 12 czy 14 calowych
kolkach a tzw miejskim skutem
czyli brzydalami takimi jak Skarabeo, SH czy moj Password.
Nie raz uslizglem siem juz na swoim, przyszlifowalem centralke zapominajac
ze to nie zolte. I z wyjebki nici
Ale to moje subiektywne uczucie.

--
Tytus
żółta motorynka
i malagutek




Tylko na WirtualneMedia.pl

Zaloguj się

Logowanie

Nie masz konta?                Zarejestruj się!

Nie pamiętasz hasła?       Odzyskaj hasło!

Galeria

PR NEWS