Dziś ok. 08:45 na rogu Al. Szucha i Litewskiej zdarzył się wypadek z udziałem
motocyklisty i kierowcy samochodu osobowego. Prawdopodobnie kierujący Toyotą
Corollą skręcał w lewo z Al. Szucha w Litewską. Nadjeżdżający od strony Placu
na Rozdrożu motocyklista zderzył się z nim prawie czołowo. Policja była bardzo
szybko. Karetka dopiero po ok. 15-20 minutach. Przez ten czas policjanci
podtrzymywali motocyklistę leżącego na jezdni. Potem karetki zabrały obu
kierowców. Byłem tam kilka minut po zdarzeniu, więc nie wiem dokładnie kto był
sprawcą (jakie paliło się światło). Sądząc po zniszczeniach obu pojazdów
prędkość przy zderzeniu musiała być duża - cały przód Toyoty zniszczony, ślad
głębokiego wbicia się motoru w maskę.

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> www.gazeta.pl/usenet/

W dniu 10.05.2011 11:01, Poldek pisze:
> Dziś ok. 08:45 na rogu Al. Szucha i Litewskiej zdarzył się wypadek z udziałem
> motocyklisty i kierowcy samochodu osobowego. Prawdopodobnie kierujący Toyotą
> Corollą skręcał w lewo z Al. Szucha w Litewską. Nadjeżdżający od strony Placu
> na Rozdrożu motocyklista zderzył się z nim prawie czołowo. Policja była bardzo
> szybko. Karetka dopiero po ok. 15-20 minutach. Przez ten czas policjanci
> podtrzymywali motocyklistę leżącego na jezdni. Potem karetki zabrały obu
> kierowców. Byłem tam kilka minut po zdarzeniu, więc nie wiem dokładnie kto był
> sprawcą (jakie paliło się światło). Sądząc po zniszczeniach obu pojazdów
> prędkość przy zderzeniu musiała być duża - cały przód Toyoty zniszczony, ślad
> głębokiego wbicia się motoru w maskę.

w Warszawie codziennie zdarza się wypadek z udziałem jednośladu. nawet
kilka dziennie ostatnio. dlaczego nie przedstawiasz tu relacji z każdego
zajścia?

- gildor