Siemka
wyborcza.pl/jazdapopolsku/1,113776,6891713,Promile_i_paragrafy.html?as=1&startsz=x

T

W dniu 2011-04-13 20:15, Tytus pisze:
> Siemka
> wyborcza.pl/jazdapopolsku/1,113776,6891713,Promile_i_paragrafy.html?as=1&startsz=x
>
> T
cytat:
Art. 178a. § 1. Kto, znajdując się w stanie nietrzeźwości lub pod
wpływem środka odurzającego, prowadzi pojazd mechaniczny w ruchu
lądowym, wodnym lub powietrznym,

podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności
do lat 2

§ 2. Kto, znajdując się w stanie nietrzeźwości lub pod wpływem środka
odurzającego, prowadzi na drodze publicznej lub w strefie zamieszkania
inny pojazd niż określony w § 1,

podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności
do roku.

§ 3. (uchylono).

prowadzenie pojazdu to jest wprowadzenie pojazdu w ruch(wystarczy 10 cm,
nawet jak pchasz -).
jak siedzisz i pijesz w aucie na zapalonym silniku lub na moto nie
ruszajac go zmiejsca huj ci moga zrobic
nie dotyczy prywatnej posesji, tam mozesz robic co chcesz

--
Pozdrawiam
Michal V-R
gg 9409047
----------------------------------------
żyje sie raz, pozniej sie tylko straszy
----------------------------------------

W dniu 2011-04-14 00:36, Michał V-R pisze:

> prowadzenie pojazdu to jest wprowadzenie pojazdu w ruch(wystarczy 10 cm,
> nawet jak pchasz -).
> jak siedzisz i pijesz w aucie na zapalonym silniku lub na moto nie
> ruszajac go zmiejsca huj ci moga zrobic
> nie dotyczy prywatnej posesji, tam mozesz robic co chcesz
>
dalej:
1.Przez prowadzenie pojazdu należy rozumieć wprawienie go w ruch,
kierowanie nim, nadawanie prędkości i hamowanie w sposób zgodny z
konstrukcją pojazdu. Nie jest prowadzeniem pojazdu prowadzenie go obok
siebie (np. motocykla) albo pchanie siłą mięśni ludzkich. Zdaniem SN,
podmiotem przestępstwa określonego w art. 178a § 1 jest także osoba
prowadząca holowany pojazd mechaniczny (wyr. z 18 III 2003 r., III KKN
390/01, OSNKW 2003, nr 5-6, poz. 56), co jednak nasuwa wątpliwość, czy w
wypadku wyłączenia silnika jest to prowadzenie pojazdu mechanicznego,
czy też w tym momencie jest to inny pojazd
2. Przez prowadzenie pojazdu rozumieć należy każdą czynność wpływającą
bezpośrednio na ruch pojazdu, w szczególności rozstrzygającą o kierunku
i prędkości jazdy. W sytuacji gdy pojazd obsługiwany jest przez grupę
osób wspólnie wykonujących wspomniane czynności, każdą z nich należy
uważać za kierującą pojazdem.

Wiec tak naprawde jak bedziesz pachal pojazd po pijaku tez ci moga
dowalic kare

--
Pozdrawiam
Michal V-R
gg 9409047
----------------------------------------
żyje sie raz, pozniej sie tylko straszy
----------------------------------------

W dniu 2011-04-14 00:41, Michał V-R pisze:
> W dniu 2011-04-14 00:36, Michał V-R pisze:
>
>> prowadzenie pojazdu to jest wprowadzenie pojazdu w ruch(wystarczy 10 cm,
>> nawet jak pchasz -).
>> jak siedzisz i pijesz w aucie na zapalonym silniku lub na moto nie
>> ruszajac go zmiejsca huj ci moga zrobic
>> nie dotyczy prywatnej posesji, tam mozesz robic co chcesz
>>
> dalej:
> 1.Przez prowadzenie pojazdu należy rozumieć wprawienie go w ruch,
> kierowanie nim, nadawanie prędkości i hamowanie w sposób zgodny z
> konstrukcją pojazdu. Nie jest prowadzeniem pojazdu prowadzenie go obok
> siebie (np. motocykla) albo pchanie siłą mięśni ludzkich.
>

Ja to uwielbiam naszego legendarnego ustawodawcę: Nie jest prowadzeniem
pojazdu prowadzenie go obok siebie. Już chyba lepsze byłoby
sformułowanie: nie jest prowadzeniem pojazdu pchanie go...


--
Wojtek Sobociński
Full szosa 2 sztywniaki
XTZ 750 '91
Podkowa Leśna

On Thu, 14 Apr 2011 00:36:21 +0200, Michał V-R wrote:

[...]
> prowadzenie pojazdu to jest wprowadzenie pojazdu w ruch(wystarczy 10 cm,
> nawet jak pchasz -).

Ale osoba pchająca motocykl jest pieszym, a pieszy może być na gazie. :-)
(Z samochodem już tak łatwo nie ma)

--
Leszek 'Leslie' Karlik

W dniu 2011-04-14 00:43, Leszek Karlik pisze:
> On Thu, 14 Apr 2011 00:36:21 +0200, Michał V-R wrote:
>
> [...]
>> prowadzenie pojazdu to jest wprowadzenie pojazdu w ruch(wystarczy 10
>> cm, nawet jak pchasz -).
>
> Ale osoba pchająca motocykl jest pieszym, a pieszy może być na gazie. :-)
> (Z samochodem już tak łatwo nie ma)
>
a jak jest to z rowerem, tutaj jest dosc mocno wszystko skomplikowane, a
orzecznictwo jest jedno - wprowadzenie pojazdu w ruch - nie jest
sprezyzowane w jaki sposob i tutaj juz jest dupa.

--
Pozdrawiam
Michal V-R
gg 9409047
----------------------------------------
żyje sie raz, pozniej sie tylko straszy
----------------------------------------

On Thu, 14 Apr 2011 00:49:16 +0200, Michał V-R wrote:

[...]
>>> prowadzenie pojazdu to jest wprowadzenie pojazdu w ruch(wystarczy 10
>>> cm, nawet jak pchasz -).
>> Ale osoba pchająca motocykl jest pieszym, a pieszy może być na gazie.
>> :-)
>> (Z samochodem już tak łatwo nie ma)
>>
> a jak jest to z rowerem, tutaj jest dosc mocno wszystko skomplikowane,

Z rowerem jest tak samo, i w tym artykule na drugiej stronie nawet
taka sytuacja jest rozważona:

Piłem i wiem, że jak wsiądę na rower, to stracę prawo jazdy. Więc
prowadzę go skrajem jezdni. Czy jestem traktowany jak wyżej?
Tak, ponieważ w myśl prawa pieszym jest też osoba prowadząca, ciągnąca lub
pchająca rower. Sankcje są więc takie, jak w poprzednim przypadku.

(jak wyżej odnosi się do zataczania się skrajem jezdni jako pijany pieszy)

--
Leszek 'Leslie' Karlik

W dniu 2011-04-14 00:52, Leszek Karlik pisze:

> Piłem i wiem, że jak wsiądę na rower, to stracę prawo jazdy. Więc
> prowadzę go skrajem jezdni. Czy jestem traktowany jak wyżej?
> Tak, ponieważ w myśl prawa pieszym jest też osoba prowadząca, ciągnąca
> lub pchająca rower. Sankcje są więc takie, jak w poprzednim przypadku.
>
> (jak wyżej odnosi się do zataczania się skrajem jezdni jako pijany pieszy)
>

nie wiem jak pijany pieszy skrajem drogi, bo chodze po pijaku tylko po
sciezkach rowerowych :-D.
Ale, powzanie, nasze orzecznicto jest takie, czy rower, czy pojazd
silnikowy, nawet przy zgaszonym silniku pojazd silnikowy nim
pozostaje(rower nie, ale na to jest inny arykul). chcialem jedynie tym
porownaniem zaznaczyc, co to jest prowadzenie pojazdu. Troche zawile mi
wyszlo, ale mam nadzieje, ze wiesz co mam na mysli
--
Pozdrawiam
Michal V-R
gg 9409047
----------------------------------------
żyje sie raz, pozniej sie tylko straszy
----------------------------------------

Użytkownik Tytus napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:87a94964-770f-4cd5-8aaf-be0022a5758c@e21g2000vbz.googlegroups.com...

>Siemka
>wyborcza.pl/jazdapopolsku/1,113776,6891713,Promile_i_paragrafy.html?as=1&startsz=x

Znajomek ostatnio dał się wydymać policji, padło mu autko na autostradzie
doturlał się do parkingu, czekając na autopomoc postanowił z kumplem wypić
po piwku w samochodzie, podjechali niebiescy, stwierdzili że nietrzeźwy,
zabrali papiery i cała procedura ruszyła, nie pomogły tłumaczenia że auto
jest nie sprawne itp.

W dniu 2011-04-14 10:13, blur pisze:
> Znajomek ostatnio dał się wydymać policji, padło mu autko na
> autostradzie doturlał się do parkingu, czekając na autopomoc postanowił
> z kumplem wypić po piwku w samochodzie, podjechali niebiescy,
> stwierdzili że nietrzeźwy, zabrali papiery i cała procedura ruszyła, nie
> pomogły tłumaczenia że auto jest nie sprawne itp.


to jak sie to ma do poprzednich postow i do artykulu (przytoczonego
przez Tytusa)?
kierujacy pojazdem przebywa POZA pojazdem, w stanie po
spozyciu/nietrzezwosci, pojazd jest zaparkowany (znaczy nieruchomy;)),\
z wylaczonym silnikiem --> w takiej sytuacji policja przeciez
moze tylko cmoknac kierujacego w mankiet!
ewentualnie zaproponowac pomoc (ale to chyba za daleko idaca hipoteza;])


--
pozdrawiam serdecznie
sowa

Użytkownik sowa napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:io6dor$jpc$1@news.onet.pl...

W dniu 2011-04-14 10:13, blur pisze:
> Znajomek ostatnio dał się wydymać policji, padło mu autko na
> autostradzie doturlał się do parkingu, czekając na autopomoc postanowił
> z kumplem wypić po piwku w samochodzie, podjechali niebiescy,
> stwierdzili że nietrzeźwy, zabrali papiery i cała procedura ruszyła, nie
> pomogły tłumaczenia że auto jest nie sprawne itp.


>to jak sie to ma do poprzednich postow i do artykulu (przytoczonego przez
>Tytusa)?

ma się tyle że policja zwiększa sobie wykrywalność na niewiedzy prostego
człowieka

Siemka

*** blur
Znajomek ostatnio dał się wydymać policji, padło mu autko na autostradzie
> doturlał się do parkingu, czekając na autopomoc postanowił z kumplem wypić
> po piwku w samochodzie, podjechali niebiescy, stwierdzili że nietrzeźwy,
> zabrali papiery i cała procedura ruszyła, nie pomogły tłumaczenia że auto
> jest nie sprawne itp.

To moze podeslij mu:

Czy można zostać ukaranym za to, że będąc nietrzeźwy, siedzę za kierownicą
w stojącym aucie, ale z włączonym silnikiem?

Nie. Przynajmniej do chwili, aż taka osoba nie zacznie kierować autem
(podstawa prawna - art. 87§ 1 i 2 z dnia 20 maja kodeksu wykroczeń).


Konsultacja: podinspektor Józef Syc, naczelnik Wydziału Nadzoru i
Koordynacji Biura Ruchu Drogowego KGP, młodszy inspektor Andrzej Ostas,
młodszy inspektor Janusz Staniszewski, naczelnik Wydziału Ruchu Drogowego
Komendy Wojewódzkiej Policji w Gdańsku.


--
Tytus
żółta motorynka
i malagutek