Mając ETZ nie jestes motocyklistą??

power_bit Data ostatniej zmiany: 2011-03-23 10:49:52

Mając ETZ nie jestes motocyklistą??

2011-03-10 20:42:01 - power_bit

Cześć Wam. Dziś była ładna pogoda dlatego też wyjechałem z garażu mają
laleczką mowa o ETZ 251. Dlatego, ze dawno nie jeździłem wyszedłem
trochę z wprawy, zapomniałem jak to jest... Sprzęgło jedynka i hebel...
zatyka mi dech w piersiach koło idzie do góry, robi się nerwowo, zamykam
manetkę klik i dwójka, już wszystko gra, papa mi się śmieję życie nabiera
innego uroku :) Po przejechaniu 500 metrów dojeżdżam do krzyżówki
rozglądam się nerwowo czy nie ma policji (czekam za egzaminem na kt. A)
ufff droga pusta, sprzęgło jedynka i hebel przód nerwowo podskakuje, mimo
to ciągnę do końca, dwójka i już wszystko gra koło przednie znowu na
asfalcie :) Przyspieszając tak nieziemsko myślę sobie co robi tak R1
albo jakiś GSX, przechodzi dreszcz po plecach i myśl ja tego nigdy nie
ogarnę Mam do Was Wszystkich na prawdę spory szacun :) Chciałbym tylko by
inni mieli choć odrobinę szacunku dla mnie. Mimo, że mam przestarzała Etke
fajnie by było jeśli ktoś by odkiwnoł gdy macham, w końcu jestem jednym z
Was... Chyba rok, czy wartość nie ma tu znaczenia ?!

Z pozdrowieniami Szymon

--
Wysłano z czytnika Ścigacz.pl -> grupy.scigacz.pl/




Re: Mając ETZ nie jestes motocyklistą??

2011-03-10 21:04:39 - Monster

W dniu 2011-03-10 20:42, power_bit pisze:
Mam do Was Wszystkich na prawdę spory
> szacun :) Chciałbym tylko by inni mieli choć odrobinę szacunku dla mnie.
> Mimo, że mam przestarzała Etke fajnie by było jeśli ktoś by odkiwnoł gdy
> macham, w końcu jestem jednym z Was... Chyba rok, czy wartość nie ma tu
> znaczenia ?!
Się nie przejmuj,jak ktoś nie chce odmachnąć to nie ma znaczenia czym/za
ile jedziesz.

--
Tomek
BMW R1100S
Dniepr z wozem



Re: Mając ETZ nie jestes motocyklistą??

2011-03-10 21:47:08 - Kuba (aka cita)


Użytkownik power_bit napisał w wiadomości
news:8e3153d66ee9603366b5fa2bcbe914c0$1@grupy.scigacz.pl...
> Mimo, że mam przestarzała Etke fajnie by było jeśli ktoś by odkiwnoł gdy
> macham, w końcu jestem jednym z Was... Chyba rok, czy wartość nie ma tu
> znaczenia ?!


dopiero jak zrobisz A i dopiero jak Twoje przednie koło będzie trzymać sie
asfaltu :P


--
Pozdrawiam Kuba (aka cita)
www.cita.pl
Dwa ogony Irma i Myszka





Re: Mając ETZ nie jestes motocyklistą??

2011-03-10 22:42:56 - erg


>
> dopiero jak zrobisz A i dopiero jak Twoje przednie koło będzie trzymać sie
> asfaltu :P


jestem za.

erg






Re: Mając ETZ nie jestes motocyklistą??

2011-03-11 10:51:51 - Inead

> asfalcie :) Przyspieszając tak nieziemsko myślę sobie co robi tak R1
> albo jakiś GSX, przechodzi dreszcz po plecach i myśl ja tego nigdy nie
> ogarnę Mam do Was Wszystkich na prawdę spory szacun :) Chciałbym tylko by
> inni mieli choć odrobinę szacunku dla mnie. Mimo, że mam przestarzała Etke
> fajnie by było jeśli ktoś by odkiwnoł gdy macham, w końcu jestem jednym z
> Was... Chyba rok, czy wartość nie ma tu znaczenia ?!

Kup kask z dużym napisem z przodu Shoei albo Arai to będą myśleć, że Etkę
pożyczyłeś od dziadka żeby po bro pojechać ;-)))




Re: Mając ETZ nie jestes motocyklistą??

2011-03-11 11:15:12 - KJ Siła Słów

W dniu 2011-03-11 10:51, Inead pisze:

> Kup kask z dużym napisem z przodu Shoei albo Arai to będą myśleć, że
> Etkę pożyczyłeś od dziadka żeby po bro pojechać ;-)))

albo namaluj na baku po obu stronach:

Pojazd dla klientów serwisu

A serio to w naszych czasach ładna etka jest tak rzadkim widokiem ze
przyciaga wiecej uwagi niz japsy, ktorych jest jak psow.

KJ



Re: Mając ETZ nie jestes motocyklistą??

2011-03-11 12:26:30 - TaDzik

W dniu 11-03-2011 10:51, Inead pisze:

> Kup kask z dużym napisem z przodu Shoei albo Arai

nooo... a jeszcze lepiej walnij naklejkę od powerkomandera :)

--
Pozdro
TaDzik




Re: Mając ETZ nie jestes motocyklistą??

2011-03-11 11:31:52 - woohoo

W dniu 2011-03-10 20:42, power_bit pisze:
> Mimo, że mam przestarzała Etke fajnie by było jeśli ktoś by odkiwnoł gdy
> macham, w końcu jestem jednym z Was... Chyba rok, czy wartość nie ma tu
> znaczenia ?!

To - dla true motonitów - nie ma znaczenia.
Za to ma znaczenie, czy mijanko ma miejsce w trasie, czy na ruchliwym
skrzyżowaniu w godzinach szczytu.
Mnie, jak jeszcze byłem skutersem, w czasie sprzed nastania wielkiego
importu nowej chińszczyzny i zużytej włoszczyzny większość odmachiwała,
a czasami nawet pierwsza zamachiwała i to ja odmachiwałem. (:
Później, jak dzieciaki zaczęły dostawać skutery na komunię, to w mieście
sam przestałem machać, bo było to daremne, i machałem tylko na
dłuższych, niezabudowanych trasach, jak było widać, że nie jeżdżę
wyłącznie wkoło komina.


--
wO.ôhoo!

Tfu! Na piasku siedziałaś?!



Re: Mając ETZ nie jestes motocyklistą??

2011-03-11 11:59:14 - jeDrASS

On 2011-03-10 20:42, power_bit wrote:
> Cześć Wam. Dziś była ładna pogoda dlatego też wyjechałem z garażu mają
> laleczką mowa o ETZ 251.....

Ciach reszta..

kupiłeś motocykl by machać innym?
motocykl nie ma tu nic do tego czy ktoś odmachuje.. może nie mógł.. może
nie zauważył.. a może ma to w dupie..

masz inne problemy niz odmachiwanie.. wydaje Ci się, że umiesz jeździć i
nie masz uprawnień.. skoro piszesz, ze ścigacza to czasem go poczytaj:
www.scigacz.pl/Jazda,motocyklem,bez,prawa,jazdy,fakty,i,mity,14823.html

podsumowujc zrób prawko i ciesz się jazdą, a jak będziesz pozdrawiał..
będzie milej innym..

--
jeDrASS



Re: Mając ETZ nie jestes motocyklistą??

2011-03-11 13:39:09 - szerszen



Użytkownik power_bit napisał w wiadomości
grup dyskusyjnych:8e3153d66ee9603366b5fa2bcbe914c0$1@grupy.scigacz.pl...

> Dlatego, ze dawno nie jeździłem wyszedłem trochę z wprawy, zapomniałem jak
> to jest... Sprzęgło jedynka i hebel... zatyka mi dech w piersiach koło
> idzie do góry,

chyba dawno nie jeździłeś, bo nawet slangu zapomniałeś

hebel to inaczej hamulec, więc zgodnie z twoim opisem, to koło do góry
idzie, ale tylne ;)
no i daleko tym sposobem to ty nie zajedziesz




Re: Mając ETZ nie jestes motocyklistą??

2011-03-11 17:56:47 - Paweł.H.


Użytkownik power_bit napisał w wiadomości
news:8e3153d66ee9603366b5fa2bcbe914c0$1@grupy.scigacz.pl...
> Cześć Wam. Dziś była ładna pogoda dlatego też wyjechałem z garażu mają
> laleczką mowa o ETZ 251. Dlatego, ze dawno nie jeździłem wyszedłem
> trochę z wprawy, zapomniałem jak to jest... Sprzęgło jedynka i hebel...
> zatyka mi dech w piersiach koło idzie do góry, robi się nerwowo, zamykam
> manetkę klik i dwójka, już wszystko gra, papa mi się śmieję życie nabiera
> innego uroku :) Po przejechaniu 500 metrów dojeżdżam do krzyżówki
> rozglądam się nerwowo czy nie ma policji (czekam za egzaminem na kt. A)
> ufff droga pusta, sprzęgło jedynka i hebel przód nerwowo podskakuje, mimo
> to ciągnę do końca, dwójka i już wszystko gra koło przednie znowu na
> asfalcie :) Przyspieszając tak nieziemsko myślę sobie co robi tak R1
> albo jakiś GSX, przechodzi dreszcz po plecach i myśl ja tego nigdy nie
> ogarnę Mam do Was Wszystkich na prawdę spory szacun :) Chciałbym tylko by
> inni mieli choć odrobinę szacunku dla mnie. Mimo, że mam przestarzała Etke
> fajnie by było jeśli ktoś by odkiwnoł gdy macham, w końcu jestem jednym z
> Was... Chyba rok, czy wartość nie ma tu znaczenia ?!
>
> Z pozdrowieniami Szymon
>
> --
> Wysłano z czytnika Ścigacz.pl -> grupy.scigacz.pl/
>

Motocyklistą zostaniesz gdy nabędziesz uprawnienia do prowadzenia motocykla.
Kurs na prawko i przygotowanie do egazminu zobliguje cię do poznania
przepisów i zasad zachowania na drodze.
Jazda bez prawka jest nieodpowiedzialna - potencjalne stwarzasz zagrożenie
na drodze, bo nie wiesz, jak się po niej poruszać, jesli zatrzyma cię
policja, skończy sie na mandacie. a w przypadku uczestnictwa w jakiejkolwiek
zdarzeniu zawsze to TY ponieniesz tego konsekwencje bez wzgledu na to, kto
zawini.





Re: Mając ETZ nie jestes motocyklistą??

2011-03-11 18:37:17 - woohoo

W dniu 2011-03-11 17:56, Paweł.H. pisze:
> Motocyklistą zostaniesz gdy nabędziesz uprawnienia do prowadzenia motocykla.
> Kurs na prawko i przygotowanie do egazminu zobliguje cię do poznania
> przepisów i zasad zachowania na drodze.
> Jazda bez prawka jest nieodpowiedzialna - potencjalne stwarzasz zagrożenie
> na drodze, bo nie wiesz, jak się po niej poruszać, jesli zatrzyma cię
> policja, skończy sie na mandacie. a w przypadku uczestnictwa w jakiejkolwiek
> zdarzeniu zawsze to TY ponieniesz tego konsekwencje bez wzgledu na to, kto
> zawini.

Wybacz, ale pierdolisz od rzeczy.


--
wO.ôhoo!

Tfu! Na piasku siedziałaś?!



Re: Mając ETZ nie jestes motocyklistą??

2011-03-11 19:27:55 - power_bit

woohoonapisal

> W dniu 2011-03-11 17:56, Paweł.H. pisze:
>> Motocyklistą zostaniesz gdy nabędziesz uprawnienia do prowadzenia motocykla.
>> Kurs na prawko i przygotowanie do egazminu zobliguje cię do poznania
>> przepisów i zasad zachowania na drodze.
>> Jazda bez prawka jest nieodpowiedzialna - potencjalne stwarzasz zagrożenie
>> na drodze, bo nie wiesz, jak się po niej poruszać, jesli zatrzyma cię
>> policja, skończy sie na mandacie. a w przypadku uczestnictwa w jakiejkolwiek
>> zdarzeniu zawsze to TY ponieniesz tego konsekwencje bez wzgledu na to, kto
>> zawini.

> Wybacz, ale pierdolisz od rzeczy.


Faktycznie, pierdolisz od rzeczy.


--
Wysłano z czytnika Ścigacz.pl -> grupy.scigacz.pl/




Mając ETZ jesteś, bez stosownych papierów nie za bardzo

2011-03-13 20:58:32 - turpin

Szanowny Połerbicie,

ETZ250 (jak i jej mniejszy braciszek) to jedne z najlepszych motocykli w
swojej klasie, jakie kiedykolwiek zaprojektowano i wyprodukowano. Są efektem
wieloletniej ewolucji nie byle jakiej myśli technicznej (nieprzerwanej nawet
przez zamianę Adolfa na Józefa), przy tym to na prawdę ładne maszyny.
Zastanawiam się, czy nie kupić sobie czegoś takiego na te okazje, gdy do
Polski przylatuję, a nie jadę na moim BMW. Moim marzeniem jest wersja
wojskowa etezetki, ale to zdaje się naprawdę trudno dorwać.

Musiałeś po prostu trafić na paru sobotnio-niedzielnych łorów, tak kurczowo
trzymających się kierownic tych swoich żałósnych przereklamowanych V-tweenów z
Milwaukee, że nie byli w stanie odmachnąć. Oni nawzajem się i tak nie
pozdrawiają, bo lawety zwożą ich z wieczora do tego samego warstatu.

No i zrób sobie prawko. Przygrzmocisz, nie daj Boże, w Lamboghini Gallardo i
wypłacać się z tego będą jeszcze twoje wnuczęta. Dobry powód?


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> www.gazeta.pl/usenet/



Re: Mając ETZ nie jestes motocyklistą??

2011-03-14 23:00:58 - cpt. Nemo


Użytkownik power_bit napisał w
wiadomości news:8e3153d66ee9603366b5fa2bcbe914c0$1@grupy.scigacz.pl...

> Chciałbym tylko by inni mieli choć odrobinę szacunku dla mnie.

Za jazde bez prawka ?


Nemo





Re: Mając ETZ nie jestes motocyklistą??

2011-03-15 10:06:51 - Michał V-R

W dniu 2011-03-15 02:30, cpt. Nemo pisze:

>> Chciałbym tylko by inni mieli choć odrobinę szacunku dla mnie.
>
> Za jazde bez prawka ?

A Ty jak zaczynales? Od razu miales prawko, jak zaczynales uczyc sie
jezdzic na moto? Nie sadze, Chlop ma zapal, chce jezdzic, zrobic pj,
wiec powodzenia

--
Pozdrawiam
Michal V-R
gg 9409047
----------------------------------------
żyje sie raz, pozniej sie tylko straszy
----------------------------------------



Re: Mając ETZ nie jestes motocyklistą??

2011-03-15 13:39:02 - AZ

On 2011-03-15, Michał V-R wrote:
>>
>> Za jazde bez prawka ?
>
> A Ty jak zaczynales? Od razu miales prawko, jak zaczynales uczyc sie
> jezdzic na moto? Nie sadze, Chlop ma zapal, chce jezdzic, zrobic pj,
> wiec powodzenia
>
Bo na preclach to wszyscy tacy swietojebliwi, a za mlodu popierdzielali
komarkiem ojca bez prawka/karty motorowerowej.

Grunt ze jest sie do czego przyjebac.
--
Artur
ZZR 1200



Re: Mając ETZ nie jestes motocyklistą??

2011-03-15 10:13:14 - Michał V-R

W dniu 2011-03-15 17:09, AZ pisze:

> Bo na preclach to wszyscy tacy swietojebliwi, a za mlodu popierdzielali
> komarkiem ojca bez prawka/karty motorowerowej.
>
> Grunt ze jest sie do czego przyjebac.

Wlasnie, tak to jest i kazdy przestrzega jeszcze przepisow, ale tylko
przed kompem.
A co tematu, znam pare osob co nigdy na moto prawka nie zrobili i jezdza
wiele lat i jezdza naprawde dobrze i znam takich, co maja prawko, a w
zyciu bym im nie pozwolil na moto wsiasc
--
Pozdrawiam
Michal V-R
gg 9409047
----------------------------------------
żyje sie raz, pozniej sie tylko straszy
----------------------------------------



Re: Mając ETZ nie jestes motocyklistą??

2011-03-15 13:48:55 - Carramba

> A co tematu, znam pare osob co nigdy na moto prawka nie zrobili i jezdza
> wiele lat i jezdza naprawde dobrze i znam takich, co maja prawko, a w
> zyciu bym im nie pozwolil na moto wsiasc
Ja zaczynałem majac 12 lat na WSK 125, wszystkie polne drogi byly moje, na
asfalcie tez nie zwsze zsiadalem z motorka, takie czasy. Kiedys bylo
latwiej. Teraz zyjemy w panstwie policyjnym.





Re: Maj?c ETZ nie jestes motocyklist???

2011-03-15 15:16:57 - Leszek Karlik

On Tue, 15 Mar 2011 13:48:55 +0100, Carramba wrote:

[...]
> Ja zaczyna?em majac 12 lat na WSK 125, wszystkie polne drogi byly moje,
> na asfalcie tez nie zwsze zsiadalem z motorka, takie czasy. Kiedys bylo
> latwiej. Teraz zyjemy w panstwie policyjnym.

W państwie policyjnym to żyją obywatele Chin czy innych Stanów
Zjednoczonych,
nie przesadzajmy.

--
Leszek 'Leslie' Karlik
NTV 650



Re: Maj?c ETZ nie jestes motocyklist???

2011-03-15 16:07:12 - Carramba

> W państwie policyjnym to żyją obywatele Chin czy innych Stanów
> Zjednoczonych,
> nie przesadzajmy.
Coraz mniej wolnosci, coraz więcej obowiązków. W motocyklu, którym jeżdżę
jest ponad 60% podatku, jego wartość jaką otrzymała fabryka w Japonii to
15.600 zł, nowy kosztował 39.000 zł, czyli panstwo przejęło 23.400 zł.
Producent dostaje mniej za dostarczony wyrób niż Panstwo pobiera w formie
podatku. Czy to sprawiedliwe? Sam sobie odpowiedz entuzjasto socjalizmu.
Z innej beczki, załózmy że zarabiam 1000 zł miesięcznie, podatek dochodowy
plus składki społeczne to ok 500 zł, podatek Vat w towarach jakie kupuję to
23%, czyl;i zostaje mi jakieś 27%, czyli z tysiąca zostaje mi de facto 270
zł. Kupa śmiechu, a kiedyś ludziska buntowali się przeciw dziesięcinie,
kurde daj Boże takiego wyzysku, wtedy zostałoby mi 900 zł, a nie 270 zł.
Kończę, bo złość we mnie zbiera zanadto.





Re: Maj?c ETZ nie jestes motocyklist???

2011-03-15 16:17:20 - AZ

On 2011-03-15, Carramba wrote:
> nie przesadzajmy.
> Coraz mniej wolnosci, coraz wi?cej obowi?zków. W motocyklu, którym je?d??
> jest ponad 60% podatku, jego warto?? jak? otrzyma?a fabryka w Japonii to
> 15.600 z?, nowy kosztowa? 39.000 z?, czyli panstwo przej??o 23.400 z?.
> Producent dostaje mniej za dostarczony wyrób ni? Panstwo pobiera w formie
> podatku. Czy to sprawiedliwe? Sam sobie odpowiedz entuzjasto socjalizmu.
> Z innej beczki, za?ózmy ?e zarabiam 1000 z? miesi?cznie, podatek dochodowy
> plus sk?adki spo?eczne to ok 500 z?, podatek Vat w towarach jakie kupuj? to
> 23%, czyl;i zostaje mi jakie? 27%, czyli z tysi?ca zostaje mi de facto 270
> z?.
>
Chwilunia. Polowa tego co Ci zostalo placisz za paliwo do swojego
motocykla w ktorym 60% to akcyzy, sryzy i podatki.

A tak w ogole to nie wiem o co Ci chodzi. Za to co oddajesz masz
wspaniale dzialajace urzedy, sluzbe zdrowia na najwyzszym poziomie i
ogromna siec gladkich jak szklo drog. A kiedys bedziesz mial emeryture
od ktorej co roku zaplacisz podatek.
--
Artur
ZZR 1200



Re: Maj?c ETZ nie jestes motocyklist???

2011-03-15 16:52:14 - KJ Siła Słów

W dniu 2011-03-15 16:17, AZ pisze:
> Za to co oddajesz masz
> wspaniale dzialajace urzedy, sluzbe zdrowia na najwyzszym poziomie i
> ogromna siec gladkich jak szklo drog.

I najpiękniejsze kobiety w Europie.

> A kiedys bedziesz mial emeryture
> od ktorej co roku zaplacisz podatek.

podatek od takich groszy to nawet nie bardo zaboli.

KJ



Re: Maj?c ETZ nie jestes motocyklist???

2011-03-15 18:05:25 - Don Pedro

W dniu 2011-03-15 16:52, KJ Siła Słów pisze:
> W dniu 2011-03-15 16:17, AZ pisze:
>> Za to co oddajesz masz
>> wspaniale dzialajace urzedy, sluzbe zdrowia na najwyzszym poziomie i
>> ogromna siec gladkich jak szklo drog.
>
> I najpiękniejsze kobiety w Europie.

Z podatków???

pozdr
--
DP



Re: Maj?c ETZ nie jestes motocyklist???

2011-03-15 14:39:20 - Michał V-R

W dniu 2011-03-15 21:35, Don Pedro pisze:

>> I najpiękniejsze kobiety w Europie.
>
> Z podatków???

No, idz do najblizszego urzedu skarbowego, siedza tam takie pieknosci w
srednim wieku 60 lat, wredne i zlosliwe stare panny


--
Pozdrawiam
Michal V-R
gg 9409047
----------------------------------------
żyje sie raz, pozniej sie tylko straszy
----------------------------------------



Re: Maj?c ETZ nie jestes motocyklist???

2011-03-15 20:01:45 - Don Pedro

W dniu 2011-03-15 14:39, Michał V-R pisze:
> W dniu 2011-03-15 21:35, Don Pedro pisze:
>
>>> I najpiękniejsze kobiety w Europie.
>>
>> Z podatków???
>
> No, idz do najblizszego urzedu skarbowego, siedza tam takie pieknosci w
> srednim wieku 60 lat, wredne i zlosliwe stare panny

W moim są wredne i złośliwe, ale młode i ładne. Wychodzi, że KJ ma rację.

pozdr
--
DP



Re: Maj?c ETZ nie jestes motocyklist???

2011-03-15 18:24:35 - KJ Siła Słów

W dniu 2011-03-15 18:05, Don Pedro pisze:

>> I najpiękniejsze kobiety w Europie.
>
> Z podatków???

wychodzi ze tak, porównaj angielskie podatki i kobiety albo amerykanskie
(tylko RL nie filmy).

KJ analiza porównawcza



Re: Maj?c ETZ nie jestes motocyklist???

2011-03-15 18:03:40 - Leszek Karlik

On Tue, 15 Mar 2011 16:07:12 +0100, Carramba wrote:

>> W pa?stwie policyjnym to ?yj? obywatele Chin czy innych Stanów
>> Zjednoczonych, nie przesadzajmy.

> Coraz mniej wolnosci, coraz wi?cej obowi?zków.

Przeprowadź się do Somalii, jak Ci się marzy całkowita swoboda.

> W motocyklu, którym je?d?? jest ponad 60% podatku,

Przecież to nieprawda. Ale nawet, gdyby to była prawda, to jak się
ma płacenie wysokich podatków do życia w państwie policyjnym? Chyba
nie rozumiesz, co to znaczy życie w państwie policyjnym i trochę
trywializujesz cierpienie osób torturowanych przez chińskie służby
bezpieczeństwa twierdząc, że to zupełnie to samo co zdzieranie
z Ciebie akcyzy przez złe polskie państwo policyjne.

> jego warto?? jak? otrzyma?a fabryka w Japonii to 15.600 z?, nowy
> kosztowa? 39.000 z?, czyli panstwo przej??o 23.400 z?.

No wiesz, ale mimo wszystko 23400 zł podatku to niezła opłata za
usługi państwa dającego magiczną teleportację z Japonii do Polski oraz
zastępującego sieć dystrybucji.

Oh, wait.

Stwierdzanie, że państwo pobiera w podatkach całą różnicę między wartością
motocykla dla fabryki w Japonii a ceną jaką płaci odbiorca finalny w Polsce
to jakaś PIRAMIDALNA BZDURA.

> Producent dostaje mniej za dostarczony wyrób ni? Panstwo pobiera w formie
> podatku. Czy to sprawiedliwe? Sam sobie odpowiedz entuzjasto socjalizmu.

Nie jestem specjalnym entuzjastą socjalizmu, ale jestem jeszcze mniejszym
entuzjastą libertariańskiego kapitalizmu, państwa policyjne też mi się
niespecjalnie podobają.

--
Leszek 'Leslie' Karlik



Re: Maj?c ETZ nie jestes motocyklist???

2011-03-15 21:04:12 - Asmodeusz

W dniu 2011-03-15 15:16, Leszek Karlik pisze:
> On Tue, 15 Mar 2011 13:48:55 +0100, Carramba wrote:
>
> [...]
>> Ja zaczyna?em majac 12 lat na WSK 125, wszystkie polne drogi byly
>> moje, na asfalcie tez nie zwsze zsiadalem z motorka, takie czasy.
>> Kiedys bylo
>> latwiej. Teraz zyjemy w panstwie policyjnym.
>
> W państwie policyjnym to żyją obywatele Chin czy innych Stanów
> Zjednoczonych,
> nie przesadzajmy.

To propaganda. Jeśli chodzi o takie zwykłe codzienne swobody to w
Chinach mają dużo większy luz niż u nas.
U nas są setki drobnych zakazów które tam regulują po prostu obyczaje, a
nie państwo. Tak jak u nas było dawniej. Chociaż akurat z motocyklami
mają gorzej, bo nie wszędzie da się zarejestrować >250cm.



Re: Maj?c ETZ nie jestes motocyklist???

2011-03-15 22:27:00 - Leszek Karlik

On Tue, 15 Mar 2011 21:04:12 +0100, Asmodeusz
wrote:


[...]
>> W państwie policyjnym to żyją obywatele Chin czy innych Stanów
>> Zjednoczonych, nie przesadzajmy.
>
> To propaganda. Jeśli chodzi o takie zwykłe codzienne swobody to w
> Chinach mają dużo większy luz niż u nas.

Wiesz, ja może jestem dziwny, ale uważam zdolność do napisania, że
nasz rząd jest chujowy bez wylądowania w kazamatach policyjnych za
taką zwykłą codzienną swobodę. I możliwość korzystania z Internetu
jak zechcę.

> U nas są setki drobnych zakazów które tam regulują po prostu obyczaje, a
> nie państwo.

Tak, a u nich jest Wielki Chiński Firewall i egzekucja przez strzał w
tył głowy. To ja jednak wolę setki drobnych zakazów.

--
Leszek 'Leslie' Karlik
NTV 650



Re: Maj?c ETZ nie jestes motocyklist???

2011-03-16 14:21:46 - Asmodeusz

W dniu 2011-03-15 22:27, Leszek Karlik pisze:
> On Tue, 15 Mar 2011 21:04:12 +0100, Asmodeusz
> wrote:
>
>
> [...]
>>> W państwie policyjnym to żyją obywatele Chin czy innych Stanów
>>> Zjednoczonych, nie przesadzajmy.
>>
>> To propaganda. Jeśli chodzi o takie zwykłe codzienne swobody to w
>> Chinach mają dużo większy luz niż u nas.
>
> Wiesz, ja może jestem dziwny, ale uważam zdolność do napisania, że
> nasz rząd jest chujowy bez wylądowania w kazamatach policyjnych za
> taką zwykłą codzienną swobodę. I możliwość korzystania z Internetu
> jak zechcę

A ja wolę w zamian możliwość wypicia sobie piwa na plaży, grając ze
znajomymi w karty, a później zapalenia papierosa, po powrocie do domu
zapalenia światła z normalną żarówką i takie tam.
Możliwość korzystania z internetu tam jest.

>
>> U nas są setki drobnych zakazów które tam regulują po prostu obyczaje,
>> a nie państwo.
>
> Tak, a u nich jest Wielki Chiński Firewall i egzekucja przez strzał w
> tył głowy. To ja jednak wolę setki drobnych zakazów.

Co do Firewalla, to to jest właśnie propaganda. Tam masz jasno określone
czego nie wolno publikować i nikt sie nie kryje z tym co jest cenzurowane.
U nas też masz cenzurę i inwiglację, tylko ładnie medialnie zakrzyczą.
W czasie gdy media krzyczały o ustawie hazardowej zmieniono ślicznie
Prawo Telekomunikacyjne, o czym juz nikt nie napisał. Przeczytaj sobie
jakie mamy teraz regulacje prawne dotyczace cenzury i inwiglacji,
zapragniesz chinskiego prawa u nas :)
A w tym miesiacu wlasnie konczy sie wdrazanie systemow do powiadamiania
awaryjnego. tyle tylko ze powiadamianie nadal nie dziala, za to system
namierzania abonentow dziala jak najbardziej. Jeden, centralny. I gdzies
po drodze sie cos pozmienialo w przepisach, zamiast byc dostepny dla
pogotowania i strazy pozarnej jest dostepny dla policji, sluzby celnej,
skarbowki, cba, cbs i jeszcze paru sluzb.
Takich cudów to nawet w chinach nie mają, zeby urzędnik mial prawo i
mozliwosc w dowolnym momencie, bez wyroku sądu sprawdzic sobie gdzie
jestes, co robisz i z kim.

A ta egzekucja po wyroku. U nas za to mona siedzieć latami za
niewinność. Rekordzista siedział 7 lat bez wyroku. U nas w pl. Nie w
chinach. Poza tym egzekucja to jest za dość ciężkie przestępstwa,
niechcący się nie da ich popełnić. Ostatni o jakim słyszałem to gość
który będąc juz karany za jazdę pod wpływem i nie mając prawka,
powtórzył ten wyczyn wjeżdzając po pijaku w tłum ludzi i powodując
śmierć kilkunastu osób.



Re: Maj?c ETZ nie jestes motocyklist???

2011-03-16 14:53:04 - Jasio

Użytkownik Asmodeusz napisał w wiadomości
news:ilqdhd$tr3$1@news.onet.pl...
[ciach bzdety o polityce]

> niechcący się nie da ich popełnić. Ostatni o jakim słyszałem to gość który
> będąc juz karany za jazdę pod wpływem i nie mając prawka, powtórzył ten
> wyczyn wjeżdzając po pijaku w tłum ludzi i powodując śmierć kilkunastu
> osób.

Powiem tak. Jeśli ten koleś nie jechał motocyklem to Twój post jest TOTALNIE
NTG.
A nawet jak jechał, to i tak pieprzysz o polityce, a tematyka grupy zachęca
do dyskusji motocyklowych. A nie o polityce czy mysich pipkach.
Od tego jest pręgierz.


--
Jasio
Byles adminem raz, sprobuj raz jeszcze.
etz vfr





Re: Maj?c ETZ nie jestes motocyklist???

2011-03-15 20:48:57 - Jacot

Carramba wrote:

>Ja zaczynałem majac 12 lat na WSK 125, wszystkie polne drogi byly moje, na
>asfalcie tez nie zwsze zsiadalem z motorka, takie czasy. Kiedys bylo
>latwiej. Teraz zyjemy w panstwie policyjnym.

Etam. Raczej troche przeludnionym.

--
Pozdrowionka
Jacot M10
www.junak.riders.pl
stokrotka.ath.cx



Re: Maj?c ETZ nie jestes motocyklist???

2011-03-15 21:10:24 - Asmodeusz

W dniu 2011-03-15 20:48, Jacot pisze:
> Carramba wrote:
>
>> Ja zaczynałem majac 12 lat na WSK 125, wszystkie polne drogi byly moje, na
>> asfalcie tez nie zwsze zsiadalem z motorka, takie czasy. Kiedys bylo
>> latwiej. Teraz zyjemy w panstwie policyjnym.
>
> Etam. Raczej troche przeludnionym.
>

No nie wiem. W moim rodzinnym miasteczku z 56tys mieszkancow zrobilo sie
mniej niz 40. I to jest wyjatek w skali kraju. Wiec w sporych czesciach
to on jest mniej zaludniony




Re: Mając ETZ nie jestes motocyklistą??

2011-03-15 13:51:46 - Don Pedro

W dniu 2011-03-15 13:39, AZ pisze:
> On 2011-03-15, Michał V-R wrote:
>>>
>>> Za jazde bez prawka ?
>>
>> A Ty jak zaczynales? Od razu miales prawko, jak zaczynales uczyc sie
>> jezdzic na moto? Nie sadze, Chlop ma zapal, chce jezdzic, zrobic pj,
>> wiec powodzenia
>>
> Bo na preclach to wszyscy tacy swietojebliwi, a za mlodu popierdzielali
> komarkiem ojca bez prawka/karty motorowerowej.
>
> Grunt ze jest sie do czego przyjebac.

Nie przesadzaj w drugą stronę. Ja na ten przykład od samego początku
ganiałem na legalu - zarówno motorowerem jak i później motocyklami.
Samochodami w międzyczasie też, najpierw uprawnienia potem pojazd.
Ojciec komarka nie miał, a samochodem uczył mnie przed prawkiem na
bezdrożach, gdzie nie było żadnego ruchu, bo nie było drogi. I wiesz,
jakby nie patrzeć, jazda komarkiem ojca bez uprawnień to chyba troszkę
inna liga niż latanie współczesnym motocyklem bez tychże.

Jedna kwestia to sensowność obecnych kursów i egzaminów, ale druga to
kwestia odpowiedzialności i dojrzałości. A że masa z nas gania bez
uprawnień to w razie problemów sami wystawiamy o sobie świadectwo.
Popytaj kogoś niezwiązanego z motocyklizmem - ludzie uważają, że 90% z
nas lata bez prawka, a mnie już kilka razy policja zatrzymywała tylko po
to, żeby sprawdzić, czy mam prawko A i ostatnio mowili mi przy tym, ze
to już przybrało rozmiary plagi.

Pozdr
--
DP




Re: Mając ETZ nie jestes motocyklistą??

2011-03-15 14:15:30 - AZ

On 2011-03-15, Don Pedro wrote:
>
> Nie przesadzaj w drugą stronę. Ja na ten przykład od samego początku
> ganiałem na legalu - zarówno motorowerem jak i później motocyklami.
> Samochodami w międzyczasie też, najpierw uprawnienia potem pojazd.
> Ojciec komarka nie miał, a samochodem uczył mnie przed prawkiem na
> bezdrożach, gdzie nie było żadnego ruchu, bo nie było drogi. I wiesz,
> jakby nie patrzeć, jazda komarkiem ojca bez uprawnień to chyba troszkę
> inna liga niż latanie współczesnym motocyklem bez tychże.
>
Nie przesadzam. Ale czy gosc ktory robi PJ i czasami sobie pomyka ETZ
to wystarczajacy powod by wszyscy na niego wsiedli? Kazdy swietszy od
samego papieza bo bez PJ nie mozna jezdzic, ale zapierdalac 150 w
terenie zabudowanym jest juz w porzadku. A to chyba papierek zwany
Prawo Jazdy jest swoistym poswiadczeniem tego, ze jego posiadacz wie i
co znaczy bialy znak z konturami budynkow albo 50 w czerwonym kolku?
Wiec u takiego kierowcy ten papierek ma taka sama wartosc co papier
toaletowy.

--
Artur
ZZR 1200



Re: Mając ETZ nie jestes motocyklistą??

2011-03-15 17:48:43 - Don Pedro

W dniu 2011-03-15 14:15, AZ pisze:
> Nie przesadzam. Ale czy gosc ktory robi PJ i czasami sobie pomyka ETZ
> to wystarczajacy powod by wszyscy na niego wsiedli? Kazdy swietszy od

Nikt na niego nie wsiadł, tylko piszą ludziska, że prawko jest konieczne.

> samego papieza bo bez PJ nie mozna jezdzic, ale zapierdalac 150 w
> terenie zabudowanym jest juz w porzadku.

Przynajmniej Ci OC zadziała. 150 w zabudowanym to i samochody latają,
ale jazda bez prawka trąci nieco takim pospolitym dresiarstwem.

> A to chyba papierek zwany
> Prawo Jazdy jest swoistym poswiadczeniem tego, ze jego posiadacz wie i
> co znaczy bialy znak z konturami budynkow albo 50 w czerwonym kolku?
> Wiec u takiego kierowcy ten papierek ma taka sama wartosc co papier
> toaletowy.

A cóż Ty taki cięty na prawo jazdy jesteś? Zabrali Ci? Z tego, co
pamiętam, też nie jeździsz 50 w zabudowanym.

--
pozdr
DP



Re: Mając ETZ nie jestes motocyklistą??

2011-03-17 10:24:59 - AZ

On 2011-03-15, Don Pedro wrote:
>
> Przynajmniej Ci OC zadziała. 150 w zabudowanym to i samochody latają,
> ale jazda bez prawka trąci nieco takim pospolitym dresiarstwem.
>
Nie mowie, ze nie. Gorzej jakby chlopak mowil pierdole system bede
jezdzil bez prawka, a co! ale przeciez powiedzial ze robi prawko...
>
> A cóż Ty taki cięty na prawo jazdy jesteś? Zabrali Ci? Z tego, co
> pamiętam, też nie jeździsz 50 w zabudowanym.
>
Nie jestem ciety, prawko tez mam. Po prostu to, ze ktos lata bez PJ to
jego problem, on poniesie konsekwencje tego jezeli zabraknie szczescia i
kogos np. zdejmie z pasow. Bo jezdzac bez PJ to tak jakbysmy podpisali
papierek ze w razie W jestesmy gotowi komus do konca zycia placic
rente.

Tez nie jezdze 50 ale nie uwazam sie za swietego tylko dlatego ze
posiadam PJ.
--
Artur
ZZR 1200



Re: Mając ETZ nie jestes motocyklistą??

2011-03-17 17:43:38 - Don Pedro

W dniu 2011-03-17 10:24, AZ pisze:
> On 2011-03-15, Don Pedro wrote:
>>
>> Przynajmniej Ci OC zadziała. 150 w zabudowanym to i samochody latają,
>> ale jazda bez prawka trąci nieco takim pospolitym dresiarstwem.
>>
> Nie mowie, ze nie. Gorzej jakby chlopak mowil pierdole system bede
> jezdzil bez prawka, a co! ale przeciez powiedzial ze robi prawko...

Dlatego nikt nie opierdala. IMO to przesadzasz z tą nagonką i
świętojebliwością.

>> A cóż Ty taki cięty na prawo jazdy jesteś? Zabrali Ci? Z tego, co
>> pamiętam, też nie jeździsz 50 w zabudowanym.
>>
> Nie jestem ciety, prawko tez mam. Po prostu to, ze ktos lata bez PJ to
> jego problem, on poniesie konsekwencje tego jezeli zabraknie szczescia i
> kogos np. zdejmie z pasow. Bo jezdzac bez PJ to tak jakbysmy podpisali
> papierek ze w razie W jestesmy gotowi komus do konca zycia placic
> rente.

Wiesz, ale jak się ma prawko to IMO jest większe prawdopodobieństwo, że
zna się chociaż przepisy.

pozdr
DP



Re: Mając ETZ nie jestes motocyklistą??

2011-03-15 17:39:01 - TaDzik

W dniu 15-03-2011 13:51, Don Pedro pisze:
> jakby nie patrzeć, jazda komarkiem ojca bez uprawnień to chyba troszkę
> inna liga niż latanie współczesnym motocyklem bez tychże.

A daj Pan spokój z tym współczesnym motocyklem!
Spojrzyj siem jeszcze raz na temat wontku... :)

Choć z drugiej strony - to nie wiem czy tym to nie 'niebezpieczniej'

--
Pozdro
TaDzik
i 'współczesny motocykl' ETZ 251 z roku 1990 :)



Re: Mając ETZ nie jestes motocyklistą??

2011-03-15 17:52:40 - Don Pedro

W dniu 2011-03-15 17:39, TaDzik pisze:
> W dniu 15-03-2011 13:51, Don Pedro pisze:
>> jakby nie patrzeć, jazda komarkiem ojca bez uprawnień to chyba troszkę
>> inna liga niż latanie współczesnym motocyklem bez tychże.
>
> A daj Pan spokój z tym współczesnym motocyklem!
> Spojrzyj siem jeszcze raz na temat wontku... :)

A idź w cholerę z tym 'panowaniem', bo się staro poczułem :)
Co do współczesnych motocykli, to Arturowi odpisywałem.

>
> Choć z drugiej strony - to nie wiem czy tym to nie 'niebezpieczniej'

Nie sądzę. ETZ 251 to był mój pierwszy 'prawdziwy' motocykl i gdybym w
tym samym wieku i z podobnym podejściem do jednośladów wsiadł od razu
na, dajmy na to, Horneta 600 to już by mnie tu pewnie nie było.

pozdr
--
DP



Re: Mając ETZ nie jestes motocyklistą??

2011-03-15 21:39:04 - TaDzik

W dniu 15-03-2011 17:52, Don Pedro pisze:
> A idź w cholerę [ciach];)

Dobra! obraziłem się i idę :P
(chodź jeżyku, tu nas nie chcą)

> Nie sądzę. ETZ 251 to był mój pierwszy 'prawdziwy' motocykl

Ja jako pierwszy prawdziwy to CZ350 dosiadałem
i przyznam, że bez prawka!
i o mały włos przypłaciłbym to bliskim spotkaniem z przydrożnym rowem i
(o zgrozo!) mostkiem w nim umiejscowionym :o
na szczęście obyło się bez 'uścisków' (przyznam, że nie wiem czy
niemanie prawka ma tu jakieś znaczenie)

--
Pozdro
TaDzik



Re: Mając ETZ nie jestes motocyklistą??

2011-03-15 22:47:30 - TaDzik

W dniu 15-03-2011 17:52, Don Pedro pisze:
> A idź w cholerę [ciach];)

Dobra! obraziłem się i idę :P
(chodź jeżyku, tu nas nie chcą)

> Nie sądzę. ETZ 251 to był mój pierwszy 'prawdziwy' motocykl

Ja jako pierwszy prawdziwy to CZ350 dosiadałem
i przyznam, że bez prawka!
i o mały włos przypłaciłbym to bliskim spotkaniem z przydrożnym rowem i
(o zgrozo!) mostkiem w nim umiejscowionym :o
na szczęście obyło się bez 'uścisków' (przyznam, że nie wiem czy
niemanie prawka ma tu jakieś znaczenie)

--
Pozdro
TaDzik



Re: Mając ETZ nie jestes motocyklistą??

2011-03-15 14:11:56 - KJ Siła Słów

W dniu 2011-03-15 13:39, AZ pisze:

> Bo na preclach to wszyscy tacy swietojebliwi, a za mlodu popierdzielali
> komarkiem ojca bez prawka/karty motorowerowej.

Moje pierwsze bez prawka to było od razu 350, ale to miało cale 14 KM i
Vmax w okolicach 90 a i tak strach było tyle nawinąć.

Poza tym to były czasy gdzie samochody jeździły jednak rzadziej i wolniej.

A teraz? Kozy po 100 KM, ruch jak skurwysyn, drogi IMO dużo gorsze plus
wiosna. No i pierwsza radość z jazdy bywa ostatnią radością z jazdy albo
ostatnią w ogóle.

Mi szkoda tej bandy dzieciaków wypisujacej się ze zdrowia czasem życia
co roku na wiosnę. I akceptuję dowolne metody żeby ich było mniej, z
gumową pałą na dupę włącznie.

> Grunt ze jest sie do czego przyjebac.

No bo jeśli chodzi o PJ to wg mnie jest.
Duch prawa cywilnego krąży i głosi, że każdy poszkodowany ma prawo
dochodzić zadośćuczynienia. Czyli jak OC nie zadziała to w razie czego
możesz być finansowo uwalony na dłuuuugie lata.

KJ i czasy się zmieniły




Re: Mając ETZ nie jestes motocyklistą??

2011-03-15 14:22:45 - AZ

On 2011-03-15, KJ Siła Słów wrote:
>
> Poza tym to były czasy gdzie samochody jeździły jednak rzadziej i wolniej.
>
> A teraz? Kozy po 100 KM, ruch jak skurwysyn, drogi IMO dużo gorsze plus
> wiosna. No i pierwsza radość z jazdy bywa ostatnią radością z jazdy albo
> ostatnią w ogóle.
>
Tu sie zgodze.
>
> Mi szkoda tej bandy dzieciaków wypisujacej się ze zdrowia czasem życia
> co roku na wiosnę. I akceptuję dowolne metody żeby ich było mniej, z
> gumową pałą na dupę włącznie.
>
No ale nie wrzucaj wszystkich do jednego wora bo to bardzo nieladnie
jest. Jeden sie zabije na pierwszej przejazdzce po odebraniu prawka a
drugi bez niego przejezdzi cale zycie.
>
> No bo jeśli chodzi o PJ to wg mnie jest.
> Duch prawa cywilnego krąży i głosi, że każdy poszkodowany ma prawo
> dochodzić zadośćuczynienia. Czyli jak OC nie zadziała to w razie czego
> możesz być finansowo uwalony na dłuuuugie lata.
>
Myslalem ze od takich przypadkow jest Ubezpieczeniowy Fundusz
Gwarancyjny, na szczescie.

--
Artur
ZZR 1200



Re: Mając ETZ nie jestes motocyklistą??

2011-03-15 14:50:34 - KJ Siła Słów

W dniu 2011-03-15 14:22, AZ pisze:

> No ale nie wrzucaj wszystkich do jednego wora

Kiedy skąd mam wiedzieć kto jest jaki?
Przestrzegam wszystkich równo.

A wór naprawdę jest jeden.
Plastikowy, czarny, na suwak.

> Myslalem ze od takich przypadkow jest Ubezpieczeniowy Fundusz
> Gwarancyjny, na szczescie.

to jest organizacja zabezpieczająca poszkodowanych i to w jakimś tam
stopniu. A to czego nie obejmuje UFG masz prawo dochodzić od winowajcy.
Zresztą w przypadku OC też chyba mogą zajść jakieś wyjątki których
polisa nie uwzględnia.

A UFG ma prawo do regresu na winowajcy o ile dobrze pamiętam.

KJ




Re: Mając ETZ nie jestes motocyklistą??

2011-03-15 14:57:07 - AZ

On 2011-03-15, KJ Siła Słów wrote:
>
> A wór naprawdę jest jeden.
> Plastikowy, czarny, na suwak.
>
Tak, tyle ze worek nie wybiera i tak samo pakowani sa do niego ci z PJ i
bez niego.
>
> to jest organizacja zabezpieczająca poszkodowanych i to w jakimś tam
> stopniu. A to czego nie obejmuje UFG masz prawo dochodzić od winowajcy.
> Zresztą w przypadku OC też chyba mogą zajść jakieś wyjątki których
> polisa nie uwzględnia.
>
Nie zglebialem tematu, ale czy UFG nie jest po to by wlasnie ci niewinni
nie zostali na lodzie przez kogos bez prawka/oc/czegostam?
>
> A UFG ma prawo do regresu na winowajcy o ile dobrze pamiętam.
>
Oczywiscie ale to chyba problem winowajcy ze bedzie do konca zycia
budzil sie o 6 rano w rytm pukania komornika do drzwi?

--
Artur
ZZR 1200



Re: Mając ETZ nie jestes motocyklistą??

2011-03-15 15:04:59 - KJ Siła Słów

W dniu 2011-03-15 14:57, AZ pisze:

> Nie zglebialem tematu, ale czy UFG nie jest po to by wlasnie ci niewinni
> nie zostali na lodzie przez kogos bez prawka/oc/czegostam?

No przecież właśnie to napisałem (chyba ze się mylę).


> Oczywiscie ale to chyba problem winowajcy ze bedzie do konca zycia
> budzil sie o 6 rano w rytm pukania komornika do drzwi?

Nie żebym wątpił w dzisiejszą mlodzież tyle że ona wcale mądrzejsza od
nas nie jest a my w większości pamiętamy jacy to byliśmy w tym wieku
uczesani i przezorni.

Dobra EOT bo się na uniwersytet 3-go wieku spóźnię, a dzisiaj ma być o
dojrzewaniu akurat, to bym se co przypomniał.

KJ



Re: Mając ETZ nie jestes motocyklistą??

2011-03-15 10:10:57 - szerszen



Użytkownik cpt. Nemo napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:ilm36i$ug8$1@news.onet.pl...

> Za jazde bez prawka ?

tak odbiegając od tematu, to wymaganie prawa jazdy kat a. przy posiadanym
np. b. to swoista schizofrenia ustawodawcy i delikatnie mówiąc
niekonsekwencja




Re: Mając ETZ nie jestes motocyklistą??

2011-03-15 11:32:17 - RadoslawF

Dnia 2011-03-15 10:10, Użytkownik szerszen napisał:

>> Za jazde bez prawka ?
>
> tak odbiegając od tematu, to wymaganie prawa jazdy kat a. przy
> posiadanym np. b. to swoista schizofrenia ustawodawcy i delikatnie
> mówiąc niekonsekwencja

Bo powszechnie wiadomo że typo który ledwo co zdał na B technikę
jazdy na motorze ma opanowaną lepiej niż staży motocykliści.
:-)


Pozdrawiam



Re: Mając ETZ nie jestes motocyklistą??

2011-03-15 11:48:38 - szerszen



Użytkownik RadoslawF napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:ilnf7k$bps$1@news.onet.pl...

> Bo powszechnie wiadomo że typo który ledwo co zdał na B technikę
> jazdy na motorze ma opanowaną lepiej niż staży motocykliści.

nie, bo ustawodawca zakłada z góry, ze obywatel potrafi się poruszać
zmechanizowanym jednośladem, ba, nawet nie kontroluje znajomości przez tego
obywatela przepisów ruchu drogowego




Re: Mając ETZ nie jestes motocyklistą??

2011-03-15 12:11:07 - RadoslawF

Dnia 2011-03-15 11:48, Użytkownik szerszen napisał:
>
>> Bo powszechnie wiadomo że typo który ledwo co zdał na B technikę
>> jazdy na motorze ma opanowaną lepiej niż staży motocykliści.
>
> nie, bo ustawodawca zakłada z góry, ze obywatel potrafi się poruszać
> zmechanizowanym jednośladem, ba, nawet nie kontroluje znajomości przez
> tego obywatela przepisów ruchu drogowego

Dotyczy ta znajomość tylko jednośladu z silnikiem o pojemności do
50cm i z ograniczoną prędkością maksymalną.


Pozdrawiam



Re: Mając ETZ nie jestes motocyklistą??

2011-03-15 12:14:37 - AZ

On 2011-03-15, RadoslawF wrote:
>>
>> nie, bo ustawodawca zakłada z góry, ze obywatel potrafi się poruszać
>> zmechanizowanym jednośladem, ba, nawet nie kontroluje znajomości przez
>> tego obywatela przepisów ruchu drogowego
>
> Dotyczy ta znajomość tylko jednośladu z silnikiem o pojemności do
> 50cm i z ograniczoną prędkością maksymalną.
>
Bo ustawodawca zaklada ze taki obywatel sobie krzywdy nie zrobi jadac
45 km/h, gorzej jak wjedzie przed kogos kto jedzie 120 km/h.

--
Artur
ZZR 1200



Re: Mając ETZ nie jestes motocyklistą??

2011-03-15 12:49:32 - KJ Siła Słów

W dniu 2011-03-15 12:14, AZ pisze:

> Bo ustawodawca zaklada ze taki obywatel sobie krzywdy nie zrobi jadac
> 45 km/h, gorzej jak wjedzie przed kogos kto jedzie 120 km/h.

Abo skoczy na niego z drzewa na skutrze!

A karta rowerowa to nie jest wymagana od takiego skutersa minimalnego?

KJ



Re: Mając ETZ nie jestes motocyklistą??

2011-03-15 12:52:06 - AZ

On 2011-03-15, KJ Siła Słów wrote:
>> Bo ustawodawca zaklada ze taki obywatel sobie krzywdy nie zrobi jadac
>> 45 km/h, gorzej jak wjedzie przed kogos kto jedzie 120 km/h.
>
> Abo skoczy na niego z drzewa na skutrze!
>
Ja sie boje skutersow. Sa nieobliczalni. A jak stoja samochodem w korku
to trabia na motocyklistow.
>
> A karta rowerowa to nie jest wymagana od takiego skutersa minimalnego?
>
Kolega niedoedukowany widze. Karta motorowerowa jest dla tych co chca
jezdzic skutem i ukonczyli 13 lat, powyzej 18 roku zycia wystarczy
tylko dowod osobisty i nie musisz wiedziec nawet co znaczy znak STOP.

--
Artur
ZZR 1200



Re: Mając ETZ nie jestes motocyklistą??

2011-03-15 13:53:56 - KJ Siła Słów

W dniu 2011-03-15 12:52, AZ pisze:

> Ja sie boje skutersow. Sa nieobliczalni.

fakt, w zakresie użycia międzypasu potrafią robić rzeczy których nie
zrobiłoby żadne zwierzę.



KJ



Re: Mając ETZ nie jestes motocyklistą??

2011-03-15 22:20:42 - Tytus

Siemka
AZ
Ja sie boje skutersow. Sa nieobliczalni. A jak stoja samochodem w korku
to trabia na motocyklistow.

Tylko na tych co chcieli im w autku urwac lusterko hasajac po calym
kanionie.
I trabia tylko dlatego ze nie zdazyli otworzyc w stosownym czasie drzwi od
autka...

--
Tytus
glownie malagutek
i troche zoltego




Re: Mając ETZ nie jestes motocyklistą??

2011-03-15 13:25:29 - szerszen



Użytkownik RadoslawF napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:ilnhgd$lg8$1@news.onet.pl...

> Dotyczy ta znajomość tylko jednośladu z silnikiem o pojemności do
> 50cm i z ograniczoną prędkością maksymalną.

a jakie to ma znaczenie w świetle umiejętności poruszania się 100 kg
motorowerem, a egzaminem zdawanym na raptem 30 parę kg cięższym motocyklu,
kiedy ten egzamin toczy się w 99% w warunkach, w których nie jedziesz
szybciej niż max motoroweru?




Re: Mając ETZ nie jestes motocyklistą??

2011-03-15 12:49:37 - Leszek Karlik

On Tue, 15 Mar 2011 11:32:17 +0100, RadoslawF wrote:

[...]
>> tak odbiegając od tematu, to wymaganie prawa jazdy kat a. przy
>> posiadanym np. b. to swoista schizofrenia ustawodawcy i delikatnie
>> mówiąc niekonsekwencja
>
> Bo powszechnie wiadomo że typo który ledwo co zdał na B technikę
> jazdy na motorze ma opanowaną lepiej niż staży motocykliści.
> :-)

Sarkazm byłby na miejscu, gdyby egzamin na kategorię A sprawdzał
w jakikolwiek sposób technikę jazdy na motocyklu. :-)

--
Leszek 'Leslie' Karlik
NTV 650



Re: Mając ETZ nie jestes motocyklistą??

2011-03-15 13:04:44 - RadoslawF

Dnia 2011-03-15 12:49, Użytkownik Leszek Karlik napisał:

>> Bo powszechnie wiadomo że typo który ledwo co zdał na B technikę
>> jazdy na motorze ma opanowaną lepiej niż staży motocykliści.
>> :-)
>
> Sarkazm byłby na miejscu, gdyby egzamin na kategorię A sprawdzał
> w jakikolwiek sposób technikę jazdy na motocyklu. :-)

Bo samo sprawdzenie umiejętności jazdy to oczywiście za mało.
Jesteś jednym z tych co postulują wydłużenie czasu kursu na prawo
jazdy rozbudowanie egzaminu i całość niech kosztuje kilkanaście
tysięcy. Ale nauczy się dzięki temu różnych technik i sprawdzi
potem ich znajomość.
:-)


Pozdrawiam



Re: Mając ETZ nie jestes motocyklistą??

2011-03-15 13:12:06 - Leszek Karlik

On Tue, 15 Mar 2011 13:04:44 +0100, RadoslawF wrote:

[...]
>> Sarkazm byłby na miejscu, gdyby egzamin na kategorię A sprawdzał
>> w jakikolwiek sposób technikę jazdy na motocyklu. :-)

> Bo samo sprawdzenie umiejętności jazdy to oczywiście za mało.
> Jesteś jednym z tych co postulują wydłużenie czasu kursu na prawo
> jazdy rozbudowanie egzaminu i całość niech kosztuje kilkanaście
> tysięcy.

Psi-Corps is father, Psi-Corps is mother!!!
(Obywatelu, proszę o podanie numeru licencji telepaty)

> Ale nauczy się dzięki temu różnych technik i sprawdzi potem ich
> znajomość.

Och, ja to bym najchętniej w ogóle zakazał tych całych motocykli, bo
niebezpieczne są. :-)

--
Leszek 'Leslie' Karlik
NTV 650



Re: Mając ETZ nie jestes motocyklistą??

2011-03-15 16:31:20 - RadoslawF

Dnia 2011-03-15 13:12, Użytkownik Leszek Karlik napisał:

>> Ale nauczy się dzięki temu różnych technik i sprawdzi potem ich
>> znajomość.
>
> Och, ja to bym najchętniej w ogóle zakazał tych całych motocykli, bo
> niebezpieczne są. :-)

NTV 650 się znudziła czy dla równiejszych będzie tak jak z
bronią palną ?


Pozdrawiam



Re: Mając ETZ nie jestes motocyklistą??

2011-03-15 16:35:24 - AZ

On 2011-03-15, RadoslawF wrote:
>>
>> Och, ja to bym najchętniej w ogóle zakazał tych całych motocykli, bo
>> niebezpieczne są. :-)
>
> NTV 650 się znudziła czy dla równiejszych będzie tak jak z
> bronią palną ?
>
Kask Cie uciska czy moze masz blende i nie zauwazyles emota?

--
Artur
ZZR 1200



Re: Mając ETZ nie jestes motocyklistą??

2011-03-15 17:57:33 - Leszek Karlik

On Tue, 15 Mar 2011 16:31:20 +0100, RadoslawF wrote:

[...]
>>> Ale nauczy się dzięki temu różnych technik i sprawdzi potem ich
>>> znajomość.

>> Och, ja to bym najchętniej w ogóle zakazał tych całych motocykli, bo
>> niebezpieczne są. :-)
>
> NTV 650 się znudziła czy dla równiejszych będzie tak jak z
> bronią palną ?

Irony. It's like goldy or silvery, only different.

--
Leszek 'Leslie' Karlik
NTV 650



Re: Mając ETZ nie jestes motocyklistą??

2011-03-15 22:43:52 - TaDzik

W dniu 15-03-2011 17:57, Leszek Karlik pisze:
> Irony. It's like goldy or silvery, only different.

eee! Ty! poliglu(o)ta!
a po polskiemu to jusz ni umisz nic mondrego napisać?? :|
tak, wiem, ja tysz po polsku żem nie napisoł... specjalnie... :P

--
Pozdro
TaDzik





Re: Mając ETZ nie jestes motocyklistą??

2011-03-15 23:57:14 - Leszek Karlik

On Tue, 15 Mar 2011 22:43:52 +0100, TaDzik wrote:

>> Irony. It's like goldy or silvery, only different.
>
> eee! Ty! poliglu(o)ta!
> a po polskiemu to jusz ni umisz nic mondrego napisać?? :|

No niestety, zdemaskowałeś mnie, po polskiemu to tylko same
durnoty. :-)

--
Leszek 'Leslie' Karlik
NTV 650



Re: Mając ETZ nie jestes motocyklistą??

2011-03-19 02:43:11 - cpt. Nemo


Użytkownik szerszen napisał w wiadomości
news:ilnaf0$gr1$1@news.task.gda.pl...
>
>
> Użytkownik cpt. Nemo napisał w wiadomości
> grup dyskusyjnych:ilm36i$ug8$1@news.onet.pl...
>
>> Za jazde bez prawka ?
>
> tak odbiegając od tematu, to wymaganie prawa jazdy kat a. przy
> posiadanym np. b. to swoista schizofrenia ustawodawcy i delikatnie
> mówiąc niekonsekwencja
Tak ?
Bo mi sie od lat wydaje ze technika jazdy zupelnie inna.
Oczywiscie, wiekszosc przepisow jest wspolna, ale sama jazda
zdecydowanie powinna byc przedmiotem oddzielnego egzaminu.

Nemo





Re: Maj?c ETZ nie jestes motocyklist???

2011-03-19 11:30:27 - PawelK vel Pablo

Dnia 078 roku bieżącego, cpt. Nemo zeznał(a) jak następuje:

> Bo mi sie od lat wydaje ze technika jazdy zupelnie inna.
> Oczywiscie, wiekszosc przepisow jest wspolna, ale sama jazda
> zdecydowanie powinna byc przedmiotem oddzielnego egzaminu.

Samochodem jeżdżę tak długo że nie pamiętam kiedy robiłem prawko.
A robiłem w październiku zeszłego roku, więc mam na świeżo.

Wybierałem teoretycznie sensownego instruktora, który jeździł ze mną na
plecaku a nie autem z tyłu.

W dużym skrócie mówiąc to g*** się nauczyłem.

Po prostu wydanie papieru kosztowało mnie tysiąc plnów.

..
..
..
..
A! byłbym zapomniał, nauczyłem się... jazdy przy prawej krawędzi pasa
ruchu, co w realnej jeździe po Warszawie kosztowało mnie prawie glebę,
bo jakiś głupi kurier w busie uznał, ze ma wystarczająco dużo miejsca,
żeby mnie wyprzedzić. Szybko się oduczyłem... pierwszego dnia po
odebraniu PJ.

--
PawelK vel Pablo
e-mail: pablo i klubvolvo org pl
V850 T5 2,3 20V '96r; B5234FT Motronic 4.3; AW 50-42 Poskramiacz
FZS600 Fazer '01 52kkm
Warszawa Gocław




Re: Maj?c ETZ nie jestes motocyklist???

2011-03-19 12:03:45 - duddits

W dniu 2011-03-19 11:30, PawelK vel Pablo pisze:
[..]
> Wybierałem teoretycznie sensownego instruktora, który jeździł ze mną na
> plecaku a nie autem z tyłu.
>
> W dużym skrócie mówiąc to g*** się nauczyłem.

Więcej jak samych podstaw na takim kursie i tak się nie ogarnie.
Chodzi o to aby zaznaczyć kluczowe tematy i pokazać pewne ważne zjawiska.
Po resztę już kierownik powinien sięgnąć samodzielnie (np. idąc na
doszkalanie).

> A! byłbym zapomniał, nauczyłem się... jazdy przy prawej krawędzi pasa
> ruchu, co w realnej jeździe po Warszawie kosztowało mnie prawie glebę,
> bo jakiś głupi kurier w busie uznał, ze ma wystarczająco dużo miejsca,
> żeby mnie wyprzedzić. Szybko się oduczyłem... pierwszego dnia po
> odebraniu PJ.

Tak z ciekawości: możesz podać nazwę tej szkoły? Lepiej wiedzieć gdzie
uczą takich rewelacji :)

--
duddits
FZ8N.pl



Re: Maj?c ETZ nie jestes motocyklist???

2011-03-19 12:10:17 - PawelK vel Pablo

Dnia 078 roku bieżącego, duddits zeznał(a) jak następuje:

> > A! byłbym zapomniał, nauczyłem się... jazdy przy prawej krawędzi
> > pasa ruchu, co w realnej jeździe po Warszawie kosztowało mnie
> > prawie glebę, bo jakiś głupi kurier w busie uznał, ze ma
> > wystarczająco dużo miejsca, żeby mnie wyprzedzić. Szybko się
> > oduczyłem... pierwszego dnia po odebraniu PJ.
>
> Tak z ciekawości: możesz podać nazwę tej szkoły? Lepiej wiedzieć gdzie
> uczą takich rewelacji :)

W każdej tak uczą, bo tego wymagają na egzaminie. Ze dwa razy w czasie
egzaminu usłyszałem w słuchawce nie za szeroko tym jednośladem?

Nazwy nie pamiętam, gdzieś na bródnie. obok WORDu. Nawet ulicy nie
podam bo nie znam zupełnie tamtych okolic, pamiętam tylko jak dojechać
a tego się nie da łatwo opisać.


--
PawelK vel Pablo
e-mail: pablo i klubvolvo org pl
V850 T5 2,3 20V '96r; B5234FT Motronic 4.3; AW 50-42 Poskramiacz
FZS600 Fazer '01 52kkm
Warszawa Gocław




Re: Maj?c ETZ nie jestes motocyklist???

2011-03-19 14:03:20 - duddits

W dniu 2011-03-19 12:10, PawelK vel Pablo pisze:
> W każdej tak uczą, bo tego wymagają na egzaminie. Ze dwa razy w czasie
> egzaminu usłyszałem w słuchawce nie za szeroko tym jednośladem?

Cóż, do tej do której ja chodziłem - nie uczyli, choć oczywiście
stosowny przepis był przypomniany, ale potem właśnie zostało wspomniane
jak to w praktyce powinno wyglądać. Chodzi przecież o własne bezpieczeństwo.

> Nazwy nie pamiętam, gdzieś na bródnie. obok WORDu. Nawet ulicy nie
> podam bo nie znam zupełnie tamtych okolic, pamiętam tylko jak dojechać
> a tego się nie da łatwo opisać.

Jak obok WORD-u to być może na Odlewniczej, widziałem tam jakąś szkołę
na przeciwko.

Robiłeś niedawno i nie pamiętasz? Dziwne :)

--
duddits
FZ8N.pl



Re: Maj?c ETZ nie jestes motocyklist???

2011-03-19 18:11:24 - PawelK vel Pablo

Dnia 078 roku bieżącego, duddits zeznał(a) jak następuje:

> Jak obok WORD-u to być może na Odlewniczej, widziałem tam jakąś szkołę
> na przeciwko.
>
> Robiłeś niedawno i nie pamiętasz? Dziwne :)

Trafiłem tam z polecenia, w biurze na placu nie było nazwy, a na
wykłady nie chodziłem. Przyszedłem, zapłaciłem, zdałem wewnętrzny i
następnego dnia umówiłem się na jazdy.

--
PawelK vel Pablo
e-mail: pablo i klubvolvo org pl
V850 T5 2,3 20V '96r; B5234FT Motronic 4.3; AW 50-42 Poskramiacz
FZS600 Fazer '01 52kkm
Warszawa Gocław




Re: Maj?c ETZ nie jestes motocyklist???

2011-03-19 18:35:18 - duddits

W dniu 2011-03-19 18:11, PawelK vel Pablo pisze:
> Trafiłem tam z polecenia, w biurze na placu nie było nazwy, a na
> wykłady nie chodziłem. Przyszedłem, zapłaciłem, zdałem wewnętrzny i
> następnego dnia umówiłem się na jazdy.

Tak sobie myślę, że sam sobie odpowiedziałeś czemu g.. się nauczyłeś na
tym kursie.

--
duddits
FZ8N.pl



Re: Maj?c ETZ nie jestes motocyklist???

2011-03-20 12:52:52 - PawelK vel Pablo

Dnia 078 roku bieżącego, cpt. Nemo zeznał(a) jak następuje:

> Nie sadze zeby ktos z nas Ci polecal tego nauczyciela :)

Polecenie nie było stąd.

> Po prostu instruktora tez trzeba umiec sobie znalezc kumatego, zeby
> nauczyl powozic - ile miales jazd w terenie ?

Ustawowo jest 6 godzin na placu i 12 w mieście.
Jeździłem 4 na placu i 16 w mieście.

> Nie kazdy umie nauczyc.

Fakt, można było iść do promotora ale na to akuratnie nie było mnie
stać, szukałem sensownej szkoły w normalnej cenie, czyli koło 1000pln.

Być może po prostu za tą kasę nie da rady rady...




--
PawelK vel Pablo
e-mail: pablo i klubvolvo org pl
V850 T5 2,3 20V '96r; B5234FT Motronic 4.3; AW 50-42 Poskramiacz
FZS600 Fazer '01 52kkm
Warszawa Gocław




Re: Maj?c ETZ nie jestes motocyklist???

2011-03-20 13:19:34 - duddits

W dniu 2011-03-20 12:52, PawelK vel Pablo pisze:
> Ustawowo jest 6 godzin na placu i 12 w mieście.

O. Mógłbyś zacytować tę ustawę i wskazać stosowny fragment?

--
duddits
FZ8N.pl



Re: Maj?c ETZ nie jestes motocyklist???

2011-03-20 13:29:48 - Tom01

W dniu 11-03-20 13:19, duddits pisze:
> O. Mógłbyś zacytować tę ustawę i wskazać stosowny fragment?

Ustawa z dnia 32.06.-3456 o pieprzeniu bez sensu i zjawiskach
pokrewnych, Dz.U. 1233/6565/232/57/2/0/21.

--
Tom01



Re: Maj?c ETZ nie jestes motocyklist???

2011-03-20 14:06:45 - duddits

W dniu 2011-03-20 13:29, Tom01 pisze:
> Ustawa z dnia 32.06.-3456 o pieprzeniu bez sensu i zjawiskach
> pokrewnych, Dz.U. 1233/6565/232/57/2/0/21.

:)

Na wszelki jednak wypadek gdyby ktoś kiedyś szukał to informacja na temat:
Dziennik Ustaw z 2005 r. Nr 217 poz. 1834
www.abc.com.pl/serwis/du/2005/1834.htm (sekcja: Plan nauczania)

I nie ma tam nic o tym ile na placu, a ile na mieście.
Doczytałem tylko o tym, że 3h z jazd powinny się odbyć poza obszarem
zabudowanym lub na drogach o dopuszczalnej prędkości poruszania się
większej niż 70km/h.

Co do reszty to (par. 3.3):
Instruktor dokonuje podziału godzin zajęć oraz ustala ich zakres
tematyczny odpowiednio do stwierdzonego u osoby poziomu wiedzy i
umiejętności, jej predyspozycji, łatwości przyswajania poszczególnych
zagadnień itp.

--
duddits
FZ8N.pl



Re: Maj?c ETZ nie jestes motocyklist???

2011-03-20 16:06:44 - PawelK vel Pablo

Dnia 079 roku bieżącego, duddits zeznał(a) jak następuje:

> W dniu 2011-03-20 13:29, Tom01 pisze:
> > Ustawa z dnia 32.06.-3456 o pieprzeniu bez sensu i zjawiskach
> > pokrewnych, Dz.U. 1233/6565/232/57/2/0/21.
>
> :)
>
> Na wszelki jednak wypadek gdyby ktoś kiedyś szukał to informacja na
> temat: Dziennik Ustaw z 2005 r. Nr 217 poz. 1834
> www.abc.com.pl/serwis/du/2005/1834.htm (sekcja: Plan nauczania)
>
> I nie ma tam nic o tym ile na placu, a ile na mieście.
> Doczytałem tylko o tym, że 3h z jazd powinny się odbyć poza obszarem
> zabudowanym lub na drogach o dopuszczalnej prędkości poruszania się
> większej niż 70km/h.
>
> Co do reszty to (par. 3.3):
> Instruktor dokonuje podziału godzin zajęć oraz ustala ich zakres
> tematyczny odpowiednio do stwierdzonego u osoby poziomu wiedzy i
> umiejętności, jej predyspozycji, łatwości przyswajania poszczególnych
> zagadnień itp.

Praktyka jest taka, że każda szkoła nauki jazdy przeznacza 6 godzin na
plac manewrowy, pytałem w kilku miejscach dlaczego akurat tyle, i
usłyszałem, że tego wymagają przepisy. Nie sprawdzam wszystkiego w
dzienniku ustaw. Może faktycznie nie ma takiego przepisu, może jest,
nie wiem. Przyjąłem, że skoro 3 czy 4 szkoły tak mówią to pewnie tak
jest. Mój błąd, aczkolwiek i tak to niczego nie zmienia.

Możemy tu płodzić kilobajty tekstu, i tak niczego nie zmienimy, szkoły
nauki jazdy uczą zdać egzamin zarówno na kategorię A, jak i B (innych
nie mam)

Z tego zadania mój instruktor wywiązał się znakomicie, zdałem za
pierwszym razem, bez żadnego błędu jako jeden z sześciu osób.

Dla rozluźnienia atmosfery dodam, że egzamin prowadziła kobieta i nie
było zmiłuj punktowała każdy najmniejszy błąd, egzaminowani wracali po
kolei z placu widząc, że te same błędy w drugiej grupie obok (u faceta)
przechodziły bez echa.


--
PawelK vel Pablo
e-mail: pablo i klubvolvo org pl
V850 T5 2,3 20V '96r; B5234FT Motronic 4.3; AW 50-42 Poskramiacz
FZS600 Fazer '01 52kkm
Warszawa Gocław




Re: Maj?c ETZ nie jestes motocyklist???

2011-03-23 11:26:15 - PawelK vel Pablo

Dnia 082 roku bieżącego, cpt. Nemo zeznał(a) jak następuje:

>
> U?ytkownik PawelK vel Pablo napisa? w wiadomo?ci
> news:20110320125252.79f09a06@X61s.homelinux.net...
> Dnia 078 roku bie??cego, cpt. Nemo zezna?(a) jak nast?puje:
>
> >> Po prostu instruktora tez trzeba umiec sobie znalezc kumatego, zeby
> >> nauczyl powozic - ile miales jazd w terenie ?
>
> > Ustawowo jest 6 godzin na placu i 12 w mie?cie.
> > Je?dzi?em 4 na placu i 16 w mie?cie.
>
> Ja sie pytalem o prawdziwa nauke jazdy w terenie typu trawa, piasek,
> nieutwardzona droga... Choc troszeczke ?

Niestety.

> >> Nie kazdy umie nauczyc.
>
> > Fakt, mo?na by?o i?? do promotora ale na to akuratnie nie by?o mnie
> > sta?, szuka?em sensownej szko?y w normalnej cenie, czyli ko?o
> > 1000pln.
>
> > By? mo?e po prostu za t? kas? nie da rady...
>
>
> Nasi zazwyczaj polecali i sami sie uczyli u Tomka Kulika.
> Ten naprawde uczy pewnej i bezpiecznej jazdy.
> Wlasnie spojrzalem, kurs kosztuje normalnie.
> kulikowisko.pl/?q=node/3

Drugi raz nie pójdę na kurs z tej okazji :P
ale może ktoś czyta i skorzysta.


--
PawelK vel Pablo
e-mail: pablo i klubvolvo org pl
V850 T5 2,3 20V '96r; B5234FT Motronic 4.3; AW 50-42 Poskramiacz
FZS600 Fazer '01 52kkm
Warszawa Gocław




Re: Mając ETZ nie jestes motocyklistą??

2011-03-21 09:22:30 - szerszen



Użytkownik cpt. Nemo napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:im11ne$d4g$1@news.onet.pl...

> Tak ?

tak

> Bo mi sie od lat wydaje ze technika jazdy zupelnie inna.

to pytanie zadałem, ale powtórzę dla ciebie, może odpowiesz

a czym tak istotnym różni się technika jazdy 100 kg motorowerem, od techniki
jazdy 138 kg motocyklem egzaminacyjnym?





Re: Mając ETZ nie jestes motocyklistą??

2011-03-23 10:39:35 - cpt. Nemo


Użytkownik szerszen napisał w wiadomości
news:im71s6$7h6$1@news.task.gda.pl...
>
>
> a czym tak istotnym różni się technika jazdy 100 kg motorowerem, od
> techniki jazdy 138 kg motocyklem egzaminacyjnym?
>

Mocą silnika Motorower ok. 3KM, Lekki Motocykl - 22KM
Wagą:) Motorower wazy zazwyczaj ok 80kg. Lekki motocykl blizej 140
Motocykl jest pojazdem silnikowym.
Predkoscia - motorower gora 45 km/h / Proces nauki prowadzenia
motocykla, ktory dopuszcza do egzaminu, przewiduje tez i jazde za
miastem jak i po drogach szybkiego ruchu, ktore sa zamkniete dla rowerow
i motorowerow./
Motocykl manualna skrzynia biegów i ich wieksza ilosc, motorower zwykle
automat.

Wiecej mi sie nie chce wymieniac.
Malo to jest tych roznic ?

Nemo





Re: Mając ETZ nie jestes motocyklistą??

2011-03-24 09:55:45 - szerszen



Użytkownik cpt. Nemo napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:imcf4i$upt$1@news.onet.pl...

> Mocą silnika Motorower ok. 3KM, Lekki Motocykl - 22KM

mocą której i tak w procesie egzaminacyjnym nie wykorzystujesz, a i ta moc w
przypadku motorowerów przeważnie jest ciutkę wyższa

> Wagą:) Motorower wazy zazwyczaj ok 80kg. Lekki motocykl blizej 140
> Motocykl jest pojazdem silnikowym.

niektóre mają i po 100, więc te 30-kilka kg wiosny nie czyni

> Predkoscia - motorower gora 45 km/h /

góra 45?
chyba sam w to nie wierzysz
poza tym to żaden argument w kontekście egzaminów zdawanych w 99% w
warunkach miejskich

> Proces nauki prowadzenia motocykla, ktory dopuszcza do egzaminu,
> przewiduje tez i jazde za miastem jak i po drogach szybkiego ruchu, ktore
> sa zamkniete dla rowerow i motorowerow./

dobrze powiedziane, przewiduje, żaden ze znanych mi posiadaczy kat. a,
którzy uczyli się i zdawali w wawie, nie poruszał się drogą szybszą niż
łazienkowska, czyli 80km/h

> Motocykl manualna skrzynia biegów i ich wieksza ilosc, motorower zwykle
> automat.

chyba jednak zbytnio motorower kojarzy ci się ze skuterem, kilka sezonów
śmigałem z kumplem na jego mbx50, z cylindrem od 80, 6 biegów, prawie 10
koni i 100km/h to dla niego żaden wyczyn, już stare simaki na których też
sporo jeździłem, osiągały 80km/h bez większej zadyszki i też miały manualne
skrzynie, więc to też żaden argument

> Wiecej mi sie nie chce wymieniac.
> Malo to jest tych roznic ?

ano wychodzi mi na to, że nie ma praktycznie żadnych znaczących

prawda jest taka, że ustawodawca zakłada że umiesz jeździć jednośladem
silnikowym, zakłada również że znasz przepisy, skoro pozwala ci się poruszać
w ruchu miejskim takim pojazdem, więc wymaganie nagle kat. a przy posiadanym
b, przy założeniu, że egzamin zdawany jest na takich popierdułkach, to
sztuka dla sztuki i objaw niekonsekwencji działania




Re: Mając ETZ nie jestes motocyklistą??

2011-03-25 00:49:22 - cpt. Nemo


Użytkownik szerszen napisał w wiadomości
news:imf0uh$t24$1@news.task.gda.pl...
>
>
> chyba jednak zbytnio motorower kojarzy ci się ze skuterem, kilka
> sezonów śmigałem z kumplem na jego mbx50, z cylindrem od 80, 6 biegów,
> prawie 10 koni i 100km/h to dla niego żaden wyczyn, już stare simaki
> na których też sporo jeździłem, osiągały 80km/h bez większej zadyszki
> i też miały manualne skrzynie, więc to też żaden argument
>

To chyba Tobie sie zele kojarzy ? To o czym powyzej piszesz nie jest
motorowerem, albo nie znasz prawa ?
To ze ktos zarejestrowal motocykl jako motorower to swiadczy tylko o
jego przestepczych sklonnosciach i niczym wiecej, Prawo o Ruchu Drogowym
precyzyjnie okresla co jest motorowerem.

Nemo





Re: Mając ETZ nie jestes motocyklistą??

2011-03-29 09:28:20 - szerszen



Użytkownik cpt. Nemo napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:imgla2$jsq$1@news.onet.pl...

> To chyba Tobie sie zele kojarzy ?

super że z całego tekstu wyciągnąłeś co chciałeś, napisałem wyraźnie mbx50,
różnica tylko cylindra, waga, skrzynia i ilość biegów taka sama, a to było
clou programu, a nie te kilka koni i km/h więcej, simaki też legalnie
rejestruje się jako motorowery do dziś dnia, a jednak i mają manualne
skrzynie, i jeżdżą powyżej ustawowych 45

mam wrażenie że jednak argumentów ci zabrakło, dlatego czepiłeś się pierdoły




Re: Mając ETZ nie jestes motocyklistą??

2011-03-17 09:57:55 - Jackare

Użytkownik power_bit napisał w wiadomości
news:8e3153d66ee9603366b5fa2bcbe914c0$1@grupy.scigacz.pl...
Mam do Was Wszystkich na prawdę spory szacun :) Chciałbym tylko by
> inni mieli choć odrobinę szacunku dla mnie. Mimo, że mam przestarzała Etke
> fajnie by było jeśli ktoś by odkiwnoł gdy macham, w końcu jestem jednym z
> Was... Chyba rok, czy wartość nie ma tu znaczenia ?!
>
myśląc takimi kategoriami to chyba jesteś ciulem nie motocyklistą. Czujesz
potrzebę szacunku - zostań biskupem.
Jazda daje ci frajdę - ciesz się tym a pieprz machanie i socjalizowanie
się z resztą motocyklistów. Nie każdy jest fajny tylko dlatego że ma
motocykl. To zwykli ludzie ze wszystkimi ich zaletami i wadami. Tacy sami
jak wszędzie dookoła. Nie wierzę że wszystkich kochasz i od wszystkich
oczekujesz akceptacji.
Machanie miało większy sens (nie twierdzę że teraz nie ma w ogóle) na
przełomie lat 80 i 90 i gdzieś w ciągu lat 90 obiegłęgo wieku gdy w Polsce
motocykle na drodze stały się rzadkością a legendarna garstka
motocyklistów reprezentowała nieco wyższą świadomość i kulturę na drodze
niosąc sobie wzajemną pomoc i wsparcie w sytuacji gdy praktycznie nie było w
tym kraju serwisów i mechaników motocyklowych. Było takich zapaleńców w
kraju 100- 300 to się wielu z nich znało osobiście. Teraz nie masz żadnej
gwarancji na to że zagadując na parkingu inną osobę na motocyklu nie
dostaniesz w zęby za sam fakt zakłócenia spokoju jaśnie pana.
--
Jackare




Re: Mając ETZ nie jestes motocyklistą??

2011-03-17 10:35:08 - Tytus

Siemka
\
Jackare
....cut...

Amen

--
Tytus
żółta motorynka
i malagutek




Re: Mając ETZ nie jestes motocyklistą??

2011-03-17 14:15:53 - Kamil Nowak 'Amil'

Tytus napisał(a):
>
> Amen

Kto umar???

--
Kamil Nowak 'Amil'
rocker's not dead
Krakuf



Re: Mając ETZ nie jestes motocyklistą??

2011-03-17 14:40:04 - szerszen



Użytkownik Kamil Nowak 'Amil' napisał w wiadomości
grup dyskusyjnych:ilt20c$bfd$1@mx1.internetia.pl...

> Kto umar???

biskup
nie czytałes?




Re: Mając ETZ nie jestes motocyklistą??

2011-03-17 14:54:48 - Jacot

Kamil Nowak 'Amil' wrote:

>Tytus napisał(a):
>>
>> Amen
>
>Kto umar???

znowu?

--
Pozdrowionka
Jacot M10
www.junak.riders.pl
stokrotka.ath.cx



Re: Mając ETZ nie jestes motocyklistą??

2011-03-17 15:03:04 - KJ Siła Słów

W dniu 2011-03-17 14:54, Jacot pisze:

> znowu?

który znowu?

KJ



Re: Maj?c ETZ nie jestes motocyklist???

2011-03-19 23:30:05 - cpt. Nemo


Użytkownik PawelK vel Pablo napisał w wiadomości >
> Trafiłem tam z polecenia,

Nie sadze zeby ktos z nas Ci polecal tego nauczyciela :)
Po prostu instruktora tez trzeba umiec sobie znalezc kumatego, zeby
nauczyl powozic - ile miales jazd w terenie ?
Nie kazdy umie nauczyc.

Nemo





Re: Maj?c ETZ nie jestes motocyklist???

2011-03-23 10:49:52 - cpt. Nemo


Użytkownik PawelK vel Pablo napisał w wiadomości
news:20110320125252.79f09a06@X61s.homelinux.net...
Dnia 078 roku bieżącego, cpt. Nemo zeznał(a) jak następuje:

>> Po prostu instruktora tez trzeba umiec sobie znalezc kumatego, zeby
>> nauczyl powozic - ile miales jazd w terenie ?

> Ustawowo jest 6 godzin na placu i 12 w mieście.
> Jeździłem 4 na placu i 16 w mieście.

Ja sie pytalem o prawdziwa nauke jazdy w terenie typu trawa, piasek,
nieutwardzona droga... Choc troszeczke ?


>> Nie kazdy umie nauczyc.

> Fakt, można było iść do promotora ale na to akuratnie nie było mnie
> stać, szukałem sensownej szkoły w normalnej cenie, czyli koło 1000pln.

> Być może po prostu za tą kasę nie da rady...


Nasi zazwyczaj polecali i sami sie uczyli u Tomka Kulika.
Ten naprawde uczy pewnej i bezpiecznej jazdy.
Wlasnie spojrzalem, kurs kosztuje normalnie.
kulikowisko.pl/?q=node/3

Nemo





Tylko na WirtualneMedia.pl

Zaloguj się

Logowanie

Nie masz konta?                Zarejestruj się!

Nie pamiętasz hasła?       Odzyskaj hasło!

Galeria

PR NEWS