Coś mocniejszego na sezon
2010-12-28 16:14:07 - RóżyK
Z góry chce przeprosić za ten temat który chce poruszyć ale nigdzie nie
znalazłem jednoznacznej odpowiedzi, a mianowicie chce kupić coś
mocniejszego teraz mam Suzuki Gs500 37km. Motor który chce kupić ma służyć
głownie do poruszania się po mieście,do tras do 200km i od czasu do czasu
do jakiś drobnych wygłupów typu jazda na gumie (sporadycznie wiadomo skoda
maszyny).Mam pewne motorki które biorę pod uwagę a mianowicie:
- Suzuki Sv czytałem ze ładnie ciągnie od dołu ale gdy się jeździ na gumie
to silnik może się zatrzeć
- Honda Hornet podobno minusem tego modelu jest rama która ma tendencje do
pękania
- Suzuki Bandit podobno ciężki i w porównaniu do innych jest słaby
- Yamaha Fazer
pojemność tych modeli to 600-650cm
bardziej rajcują mnie motory typu naked chociaż jak jechałem moim GSkiem
to przy 120km/h łeb ma urwać
po mi polecacie? oczekuje konkretnych odpowiedzi
pozdro
--
Wysłano z czytnika Ścigacz.pl -> grupy.scigacz.pl/
Re: Coś mocniejszego na sezon
2010-12-28 20:09:41 - Inead
RóżyK
news:145066da1337a5c03b1078562dee6bf8$1@grupy.scigacz.pl...
> Witam wszystkich fanów dwóch kółek.
> Z góry chce przeprosić za ten temat który chce poruszyć ale nigdzie nie
> znalazłem jednoznacznej odpowiedzi, a mianowicie chce kupić coś
> mocniejszego teraz mam Suzuki Gs500 37km. Motor który chce kupić ma służyć
> głownie do poruszania się po mieście,do tras do 200km i od czasu do czasu
> do jakiś drobnych wygłupów typu jazda na gumie (sporadycznie wiadomo skoda
> maszyny).Mam pewne motorki które biorę pod uwagę a mianowicie:
>
> - Suzuki Sv czytałem ze ładnie ciągnie od dołu ale gdy się jeździ na gumie
> to silnik może się zatrzeć
>
> - Honda Hornet podobno minusem tego modelu jest rama która ma tendencje do
> pękania
>
> - Suzuki Bandit podobno ciężki i w porównaniu do innych jest słaby
>
> - Yamaha Fazer
>
> pojemność tych modeli to 600-650cm
> bardziej rajcują mnie motory typu naked chociaż jak jechałem moim GSkiem
> to przy 120km/h łeb ma urwać
>
> po mi polecacie? oczekuje konkretnych odpowiedzi
R1 :-)To najkonretniejsza odpowiedź w Twej sytuacji...
Re: Coś mocniejszego na sezon
2010-12-28 20:16:37 - marider
>> po mi polecacie? oczekuje konkretnych odpowiedzi
>
> R1 :-)To najkonretniejsza odpowiedź w Twej sytuacji...
Szkoda motocykla...
Pzdr
PS: Yamahi robi motory do motorowek! ;]
--
marider
Wsciekla Rn22 + dodatki
Re: Coś mocniejszego na sezon
2010-12-28 20:54:47 - bartek gsxr1000
pozdrawiam
--
Wysłano z czytnika Ścigacz.pl -> grupy.scigacz.pl/
Re: Coś mocniejszego na sezon
2010-12-28 21:53:09 - KLOSZ
A co tu sie rozdrabniac. Od razu XJR 1300 i problem z glowy, bo i naked,
i lytra ma (nawet wiency!), i na gume pojdzie, i.... tak dalej.
Zdrowko
KLOSZ
--
FJR 1300 '01 - dobry rocznik, KLOSZ '75 - tez niezly rocznik....
Jestem ZA, dopóki mi się podoba - by KLOSZ
To co widzisz to też jest patologia, tylko troche inna niż Twoja... -
tez by KLOSZ
Re: Coś mocniejszego na sezon
2010-12-29 14:17:27 - The_EaGle
>
> A co tu sie rozdrabniac. Od razu XJR 1300 i problem z glowy, bo i naked,
> i lytra ma (nawet wiency!), i na gume pojdzie, i.... tak dalej.
Ty się śmiejesz a ja znam takiego co najpierw jeździł 50cm3 a później
xjr 1300 podobno dlatego że baaardzo dobrze mu się nią jeździło. Mówił
że świetnie wyważona...
i z tego co wiem dalej żyje ;)
Pozdrawiam
Rafał
Re: Coś mocniejszego na sezon
2010-12-29 14:23:10 - AZ
>
> Ty się śmiejesz a ja znam takiego co najpierw jeździł 50cm3 a później
> xjr 1300 podobno dlatego że baaardzo dobrze mu się nią jeździło. Mówił
> że świetnie wyważona...
>
> i z tego co wiem dalej żyje ;)
>
No bo jedynom slusznom drogom jest 50-125-250-gs500-600-750-1000 i wiecej.
Ja jezdzilem WSK-a, pozniej skutem 50cm3 i kupilem Zygzaka i tez mi
sie fajnie jezdzi.
--
Artur
ZZR 1200
Re: Coś mocniejszego na sezon
2010-12-29 14:24:04 - Kamil Nowak 'Amil'
> Ja jezdzilem WSK-a, pozniej skutem 50cm3 i kupilem Zygzaka i tez mi
> sie fajnie jezdzi.
No ale Ty juz nie zyjesz.
--
Kamil Nowak 'Amil'
rocker's not dead
Krakuf
Re: Coś mocniejszego na sezon
2010-12-29 14:26:27 - AZ
>> Ja jezdzilem WSK-a, pozniej skutem 50cm3 i kupilem Zygzaka i tez mi
>> sie fajnie jezdzi.
>
> No ale Ty juz nie zyjesz.
>
No a moglem kupic tego giees pincet jak precle radza to bym zyl.
--
Artur
ZZR 1200
Re: Coś mocniejszego na sezon
2010-12-29 18:46:45 - Roman Niewiarowski
> No a moglem kupic tego giees pincet jak precle radza to bym zyl.
Nie sadze. Po prostu ludzie tyle nie zyja!
pozdr
nastolatek newrom
--
Estrella - do sprzedania
DRZ 400S - kupie -------- Cos Jesus he knows me
RD07 - dożywocie. -------- And he knows I'm right
Re: Coś mocniejszego na sezon
2010-12-29 18:57:39 - KJ Siła Słów
> nastolatek newrom
chyba prawiczek.
KJ człowiek z karbonu
Re: Coś mocniejszego na sezon
2010-12-30 10:25:29 - The_EaGle
> On 2010-12-29, The_EaGle
>>
>> Ty się śmiejesz a ja znam takiego co najpierw jeździł 50cm3 a później
>> xjr 1300 podobno dlatego że baaardzo dobrze mu się nią jeździło. Mówił
>> że świetnie wyważona...
>>
>> i z tego co wiem dalej żyje ;)
>>
> No bo jedynom slusznom drogom jest 50-125-250-gs500-600-750-1000 i wiecej.
Ja by tam jeszcze dodał 50-75-125 i obowiązkowo 175 a dopiero później
250... nie ma co szaleć...
> Ja jezdzilem WSK-a, pozniej skutem 50cm3 i kupilem Zygzaka i tez mi
> sie fajnie jezdzi.
Dlatego fajność jazdy pozostaje jednie słusznym kryterium wyboru
motocykla, i stąd to R1 ;)
Pozdrawiam
Rafał
Re: Coś mocniejszego na sezon
2010-12-30 13:15:43 - Inead
> motocykla, i stąd to R1 ;)
>
Nie inaczej!!!
Re: Coś mocniejszego na sezon
2010-12-29 19:19:36 - KLOSZ
> Ty się śmiejesz a ja znam takiego co najpierw jeździł 50cm3 a później
> xjr 1300 podobno dlatego że baaardzo dobrze mu się nią jeździło. Mówił
> że świetnie wyważona...
>
> i z tego co wiem dalej żyje ;)
>
Zartuje sobie, bo lubie. A XJR jest swietnym motocyklem, ktory jednak na
pierwsza maszyne srednio sie nadaje, ale tez nie jest jednoznacznym
wyrokiem smierci. Jesli ktos ma troche oleju w glowie i pary w lapach
(bo troche toto wazy, a jakies mniej lub bardziej niekontrolowane
przechyly parkingowe sa nieuniknione) to da rade ja ogarnac. Smiem
twierdzic, ze jako drugi motocykl po przejechaniu kilku czy kilkunastu
tysiecy km czyms mniejszym XJRa jest jak najbardziej trafnym wyborem dla
milosnika nakedow o klasycznej linii.
Zawsze to jakas alternatywa dla R1 na pierwsze moto.
Podsumowujac: smiech smiechem, zarty zartami, ale XJRa jest fajnym
sprzetem, tylko nie wiem czy nie za ciezkim nieco jak na potrzeby
opisane przez zalozyciela watku.
Zdrowko
KLOSZ
--
FJR 1300 '01 - dobry rocznik, KLOSZ '75 - tez niezly rocznik....
Jestem ZA, dopóki mi się podoba - by KLOSZ
To co widzisz to też jest patologia, tylko troche inna niż Twoja... -
tez by KLOSZ
Re: Coś mocniejszego na sezon
2010-12-28 22:16:37 - Daniel Kowalski
> - Suzuki Sv czytałem ze ładnie ciągnie od dołu ale gdy się jeździ na
> gumie to silnik może się zatrzeć
Bardzo ładnie ciągnie od dołu, ale też odczuwa się mocne hamowanie
silnikiem. Trzeba uważać przy redukcji na mokrym, ja już kilka lekkich
slajdów zaliczyłem ;-) A co do stawiania na gumę słyszałem to samo od
kilku osób, że ten silnik wyjątkowo nie lubi 'gumowania'. Może to i
dobrze, bo mnie nie kusi żeby od razu wariować ;-))
Re: Coś mocniejszego na sezon
2010-12-28 22:47:58 - jeDrASS
> Witam wszystkich fanów dwóch kółek.
> Z góry chce przeprosić za ten temat który chce poruszyć ale nigdzie nie
> znalazłem jednoznacznej odpowiedzi, a mianowicie chce kupić coś
> mocniejszego teraz mam Suzuki Gs500 37km....
ciach..
te 37 km to zrobione czy przbieg? i mam nadzieję, że to 37 kkm :-)
a nie pierwszy sezon na gsie..
pytanie: jaki budżet?
z fajnych golasów z pazurem w klasie 600 to
hornet, troszkę twardawy, nie za przyjemnie wybierał dziury, ale ogólnie
miły zapierdalacz.. ledwie jedna przejażdżka to cięzko o jakieś
poważniejsze opinie..
gsr 600 suzuki, fajne jakby lekko łagodniej niż hornet, ale to zwodnicze
bo powyżej 10k silnik naprawdę chce ciągnąć, świetne zawieszenie,
hamulce może troszkę gumowe.. lubi zabawę..
street triple, zajebista zabawka do miasta i łobuzerki. świetny silnik,
do tego zawieszenie doskonale zestrojone plus solidne hamulce.. grzeje w
uda.. :-) to tak by się do czegoś przypieprzyć..
i gdyby nie to że siedziałem jak na psie to pewnie bym wziął.. :-)
--
jeDrASS i naga włoszka..
Re: Coś mocniejszego na sezon
2010-12-28 23:30:38 - Damork
>> teraz mam Suzuki Gs500 37km....
>
> te 37 km to zrobione czy przbieg? i mam nadzieję, że to 37 kkm :-)
> a nie pierwszy sezon na gsie..
Może on jakiegoś zdławionego GS-a ma i to moc ma być? Bo tak na szybko jak
poszukałem to wszędzie podają że powinno być 45-46KM...
Choć lepiej żeby to 37 tysi przebiegu było :)
--
Pozdrawiam
Piotr Mockałło
Jednoosobowa Armia Mordoru na XJ 600N
www.osiatkowania.pl
Re: Coś mocniejszego na sezon
2010-12-28 23:39:12 - Kuczu
> Na mównicę wtargnął jeDrASS, poprawił mikrofon, rozwarł paszczę i ryknął:
>
>>> teraz mam Suzuki Gs500 37km....
>
>>
>> te 37 km to zrobione czy przbieg? i mam nadzieję, że to 37 kkm :-)
>> a nie pierwszy sezon na gsie..
>
> Może on jakiegoś zdławionego GS-a ma i to moc ma być? Bo tak na szybko jak
> poszukałem to wszędzie podają że powinno być 45-46KM...
GS byly dlawione na 27 lub 34 KM. 37 jest bez sensu.
--
Kuczu
LOUD BLACK PIPES SAVE LIVES !! 123,3dB :)
Harley Davidson FXR-C 666 Edition
www.bikepics.com/members/kuczu/87fxr/
Re: Coś mocniejszego na sezon
2010-12-29 13:00:00 - []v[]artec
> - Suzuki Sv czytałem ze ładnie ciągnie od dołu ale gdy się jeździ na
> gumie to silnik może się zatrzeć
Nigdy nie jeździłem więc nie mam porównania.
> - Honda Hornet podobno minusem tego modelu jest rama która ma tendencje
> do pękania
Co do ramy to nie wiem, a silnik jak to Honda, jeśli będziesz miał
okazję przejechać się albo Hornetem albo CBF 600 to dowiesz się co to
znaczy określenie silky smooth w stosunku do oddawania mocy i momentu
obrotowego w całym zakresie. Niezawodny sprzęt !
> - Suzuki Bandit podobno ciężki i w porównaniu do innych jest słaby
Bandit 600 może nie jest aż tak silnikowo silky smooth, denerwujące
wibracje szczególnie w zakresie 4800-5000 tyś. obrotów, właśnie przy
około 100-110 km/h na szóstym biegu. Moc oddaje ładnie. Jest cięższy,
dłuższy, takie też sprawia wrażenie. Za to jest bardzo komfortowy przez
takowe zawieszenie i mało sztywną ramę. Jak przesiadłem się z Bandita na
Horneta poczułem się jakbym przesiadł się z Passata do Lotusa Exige
(tylko jeśli chodzi o sztywność całości i zawieszenie). Niezawodny sprzęt !
> - Yamaha Fazer
Fajny sprzęcik, nie ta kultura pracy silnika co w Hondzie, ale motor
mocny, Bandit zdecydowanie odpada. Mam wrażenie, choć nie sprawdzałem,
że Hornet 600 też odpada bo swoją 900-tką niewiele odstaje od Fazera
600. Jeśli Fazer jest trzymany na mocy to mam bardzo niewielką przewagę.
A tak normalnie to przewaga wynika głównie z momentu. Niezawodny sprzęt !
Generalnie dobre typy na następny sprzęt ! No i odpowiedz sobie na
podstawowe pytanie czy podoba Ci się dźwięk V-ki czy rzędowej czwórki bo
charakterystyka tych silników jest zupełnie inna.
--
Martec - Jelenia Góra
..:: CB 900F Hornet owns the road - it really does !
..:: img440.imageshack.us/img440/9121/kneedown.jpg
..:: img831.imageshack.us/img831/3541/kneedown2.jpg
Re: Coś mocniejszego na sezon
2010-12-29 14:51:06 - Kopyt pkopyt@usun.to wptotez.itopl
Użytkownik []v[]artec
> Generalnie dobre typy na następny sprzęt ! No i odpowiedz sobie na
> podstawowe pytanie czy podoba Ci się dźwięk V-ki czy rzędowej czwórki bo
> charakterystyka tych silników jest zupełnie inna.
Moze sie czepiam, ale skoro juz pisac to precyzyjnie -- co ma dzwiek silnika
do charakterystyki? Napisz lepiej, ze V i R4 roznia sie w wielu aspektach.
Jednym z nich jest dzwiek. Innym sa przebiegi krzywych moc/moment w funkcji
obrotow dla obydwu rodzajow silnikow. I jednemu i drugiemu trzeba sie
przyjrzec i juz.
Pozdro
Pawel
SVSZ & SC33'98