Witajcie,
zakwitla mi w glowie mysl, aby zarejestrowac moja CZ350 z '84 jako
zabytek. Mysle, ze wymagania juz spelnia.

Pojazd zabytkowy powinien:
* mieć co najmniej 25 lat,
* być nieprodukowany (w modelu) od lat 15,
* posiadać minimum 75 proc. zachowanych oryginalnych części (w tym
główne podzespoły).

Przede wszystkim chcialem sie dowiedziec, czy w ogole ma sens brnac
przez wszystkie procedury.
Skladke place raptem 52 zl/rocznie, przeglady jako, ze nia nie jezdze
przestalem robic kilka lat temu, choc zamierzam go zrobic.

Lekko sie zniechecilem czytajac to:
(zaczerpniete z www.gazetapodatnika.pl/artykuly/rejestracja_pojazdu_zabytkowego-a_3045.htm)

JAK WYGLĄDA PROCEDURA?
Zanim pojazd zaliczony zostanie do pojazdów zabytkowych i otrzyma
żółte tablice rejestracyjne, jego właściciel musi przejść przez dość
długą i kosztowną procedurę. Składa się ona z trzech podstawowych
etapów.


Etap 1.: Wpis do rejestru zabytków
Etap 2.: Kontrola i dopuszczenie do ruchu
Etap 3.: Rejestracja w wydziale komunikacji

Sprzet jest zarejestrowany, sprawny, wiec z pkt 2 i 3 nie powinno byc
klopotu. Martwi mnie jednynie pkt1.

Czy macie jakies doswiadczenia praktyczne w temacie?

--
zdrowka
amos

Użytkownik amos napisał
>
> zakwitla mi w glowie mysl, aby zarejestrowac moja CZ350 z '84 jako
> zabytek.
>
>
Mnie zastanawie poco dobrowolnie robic sobie klopot?
Co Ci te tablice dadza? Przeciez za ubezpieczenie i tak
placisz grosze.
Pozdr

--
Hinek

Hinek napisał(a):
>
> Użytkownik amos napisał
>>
>> zakwitla mi w glowie mysl, aby zarejestrowac moja CZ350 z '84 jako
>> zabytek.
>>
>>
> Mnie zastanawie poco dobrowolnie robic sobie klopot?
> Co Ci te tablice dadza? Przeciez za ubezpieczenie i tak
> placisz grosze.
>

I zdaje się jest spory problem żeby gdzieś zagramanice legalnie pojechać.
--
Pozdrawiam - Maciek, ely50/ts150/srx250/vfr800[']/k11rs.
FAQ: www.riders.pl/wacko/wakka.php?wakka=MotocykloweFAQ&v=qvj

Użytkownik Magic napisał w wiadomości
news:i31ei5$mfg$1@news.onet.pl...
> Hinek napisał(a):
>> Użytkownik amos napisał
>>> zakwitla mi w glowie mysl, aby zarejestrowac moja CZ350 z '84 jako
>>> zabytek.
>> Mnie zastanawie poco dobrowolnie robic sobie klopot?
>> Co Ci te tablice dadza? Przeciez za ubezpieczenie i tak
>> placisz grosze.
> I zdaje się jest spory problem żeby gdzieś zagramanice legalnie pojechać.

Przepraszam palancie, czy mógłbyś łaskawie sam się nie wyciągać z wora? :-)

--
Grzybol

Grzybol pisze:
> Przepraszam palancie, czy mógłbyś łaskawie sam się nie wyciągać z wora? :-)

Grzybol a kogo Ty nie masz w worze? Albo kto Ciebie nie ma z nielicznymi
wyjatkami? Ja tam lubie posmiac sie z Twoich postow czasem ;) Wyluzuj
chlopie bo cos Ci peknie kiedy...

Pzdr
PS: to teraz d... worem sie nazywa? ;D
--
marider
Wsciekla Rn20 + dodatki

Użytkownik marider napisał w wiadomości
news:i32ch0$7ip$1@news.net.icm.edu.pl...
> Grzybol pisze:
>> Przepraszam palancie, czy mógłbyś łaskawie sam się nie wyciągać z
>> wora? :-)
> Grzybol a kogo Ty nie masz w worze? Albo kto Ciebie nie ma z nielicznymi
> wyjatkami? Ja tam lubie posmiac sie z Twoich postow czasem ;) Wyluzuj
> chlopie bo cos Ci peknie kiedy...
> Pzdr
> PS: to teraz d... worem sie nazywa? ;D

Ja jestem wyluzowany cały czas:-) Pokazuję mu tylko jak to idiotyczne jest
takie debilne pisanie o worach, nie sądzisz? A ten tekst nie jest mój...

--
Grzybol

Dnia Sat, 31 Jul 2010 00:56:42 -0700 (PDT), amos napisał(a):

> Etap 1.: Wpis do rejestru zabytków

Założysz so bie pętlę na szyję. Jeżeli bowiem np. postawisz moto
gdzieś gdzie coś mu się stanie - konserwator może się dobrać i
stwierdzić że nienależycie zabezpieczyłeś/dbałeś o zabytek i zarządzić
jego zabranie. Bowiem od momentu wpisu do rejestru - pojazd niby Twój,
ale jest własnością całego narodu. Mało tego - nienależyte
zabiezpieczenie i dbaość - grozić może też odpowiedzialnością karną.
I na deser - z konserwatorem trzeba uzgadniać ewentualne grubsze
remonty i naprawy - żebyś np. nie wstawił jakichś nieoryginalnych
części -co mogłoby naruszyć zabytek i patrz początek posta.

Zabytkowa rejestracja ma sens dla aut. Ich koszty utrzymania są
wysokie a rejestracja taka poozwala legalnie wykupywać OC tylko wtedy
kiedy naprawdę jest potrzebne. Odpuść to sobie dla motonga...

--
Pozdrawiam
Piotr Biegała
Warszawa - South Praga

Użytkownik PB napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:1bty2hkkwh9zv$.1v6f61mpe0oci$.dlg@40tude.net...
> Zabytkowa rejestracja ma sens dla aut. Ich koszty utrzymania są
> wysokie a rejestracja taka poozwala legalnie wykupywać OC tylko wtedy
> kiedy naprawdę jest potrzebne. Odpuść to sobie dla motonga...

Chyba, ze masz duzo motocykli i koszty tez robia sie ladne.

Jesli chcesz odpuscic sobie skladki na ubezpieczenie na jakis czas to
zainteresuj sie czasowym wyrejestrowaniem. Powstalo cos takiego.
Teoretycznie nie bedziesz musial placic skladki na OC, a ponowne
zarejestrowanie ma sprawiac mniej klopotu niz pierwsza rejestracja na danego
wlasciciela.

Nie badalem tematu na wlasnej skorze wiec reki nie dam sobie obciac, ale
pogooglac i popytac warto.

--
pzdr:
Ivam

PB wrote:

>jego zabranie. Bowiem od momentu wpisu do rejestru - pojazd niby Twój,
>ale jest własnością całego narodu. Mało tego - nienależyte
>zabiezpieczenie i dbaość - grozić może też odpowiedzialnością karną.
>I na deser - z konserwatorem trzeba uzgadniać ewentualne grubsze
>remonty i naprawy - żebyś np. nie wstawił jakichś nieoryginalnych
>części -co mogłoby naruszyć zabytek i patrz początek posta.

Gwozdziem programu jest to, ze wiekszosc rzeczy o ktorych piszesz
dotyczy pojazdu zabytkowego nawet jesli nie zostal wpisany do
rejestru, choc przynajmniej jak dotad teoretycznie;) W mysl prawa
dokonujac tjuningu juz nawet nie Junaka ale WueFeMeski Pospolitej
nalezy brac pod uwage mozliwe konsekwencje z przepadkiem pojazdu
wlacznie.

>Zabytkowa rejestracja ma sens dla aut. Ich koszty utrzymania są
>wysokie a rejestracja taka poozwala legalnie wykupywać OC tylko wtedy
>kiedy naprawdę jest potrzebne.

A to akurat rowniez nie ma zadnego zwiazku z wpisaniem do rejestru.
Jedyny plus wpisania jest w zwolnieniu z corocznych przegladow.

--
Pozdrowionka
Jacot M10
www.junak.riders.pl/
www.stokrotka.ath.cx/

Użytkownik Jacot napisał
>
> A to akurat rowniez nie ma zadnego zwiazku z wpisaniem do rejestru.
> Jedyny plus wpisania jest w zwolnieniu z corocznych przegladow.
>
>
Dla pojazdu z zoltymi tablicami mozesz wykupic OC np. na miesiac.
Dla innych nie mozna.
Pozdr

--
Hinek

Hinek wrote:

>Dla pojazdu z zoltymi tablicami mozesz wykupic OC np. na miesiac.
>Dla innych nie mozna.

Pacz, ze ja o tym nie wiedzialem. Od conajmniej 7 lat ubezpieczam
kiedy chce i na ile chce;)
Hint: www.junak.riders.pl/BIBLO/PRAW/oc.htm

--
Pozdrowionka
Jacot M10
www.junak.riders.pl/
www.stokrotka.ath.cx/

Uzytkownik Jacot napisal
>
> Pacz, ze ja o tym nie wiedzialem. Od conajmniej 7 lat ubezpieczam
> kiedy chce i na ile chce;)
>
>
OK. Ale i tak to jest bez sensu. Za OC place okolo 50zl. Mam
historycznego ruska, ale w zyciu nie chcialo by mi sie lazic do
PZU zeby zaoszczedzic 20 czy 30 zl.
Pozdr

--
Hinek

Hinek wrote:

>OK. Ale i tak to jest bez sensu. Za OC place okolo 50zl. Mam
>historycznego ruska, ale w zyciu nie chcialo by mi sie lazic do
>PZU zeby zaoszczedzic 20 czy 30 zl.

Bez sensu to sie stalo w momencie, jak ubezpieczalnie wziely sie na
sposob i o ile normalne ubezpieczenie wychodzi okolo 50 za rok to
krotkotermiowe np. na 6 miesiecy wychodzi okolo setki;) Ustawodawca w
swej nieustajacej madrosci zostawil im taka furtke i niej zaczeli
korzystac.
Sens jak pisali szanowni koledzy, pojawia sie wtedy, kiedy ma sie tego
wiecej albo pojazd z jakichs wzgledow staje sie nieruchomoscia na czas
blizej nieokreslony...

--
Pozdrowionka
Jacot M10
www.junak.riders.pl/
www.stokrotka.ath.cx/