Z cyklu 'Chinski Jednoslad' - Romet K125

LukeB Data ostatniej zmiany: 2010-06-17 12:17:49

Z cyklu 'Chinski Jednoslad' - Romet K125

2010-06-15 16:49:00 - LukeB

Dorzuce swoje 3 slowa do tematu.

Jako, ze szukam taniego 125 - 250ccm pierdzidelka do miasta, z
ciekawosci zagailem dzis na przypadkowego czlowieka na rzeczonym
motocyklu o wrazenia z jego eksploatacji.
Moto mialo najechane 7600 km, bylo kupione nowe. Zagajony Pan byl z
niego bardzo niezadowolony. Mowil o ciaglych awariach i braku zaufania
do maszyny. Podczas wspomnianego przebiegu m.in. rozpadla mu sie
manetka gazu i zdeformowal wal korbowy -na tyle skutecznie, ze
konieczna byla jego wymiana. Tu zaczely sie schody, gdyz na nowy wal -
jak sie okazalo- przyszlo mu poczekac ponad miesiac. W dodatku nikt
nie chcial podjac sie jego wymiany. Do tego moto bardzo szybko
zaczynalo rdzewiec (tak samo zreszta, jak inny spotkany przeze mnie
Romet CRS 50, w ktorym korodowalo doslownie wszystko oprocz silnika i
plastikow).
Na koniec Pan ogolnie stwierdzil, ze pluje sobie w brode i duzo lepiej
zrobil by kupujac stara Honde.

Pozostawiam do wiadomosci ogolu - a noz ktos wpadnie na pomysl, ze
tanim kosztem bedzie mial nowy i bezawaryjny sprzet do jazdy.

--
Lukasz
Transalp XL650V, WAW



Re: Z cyklu 'Chinski Jednoslad' - Romet K125

2010-06-15 16:57:56 - Ivam

Uzytkownik LukeB napisal w wiadomosci grup
dyskusyjnych:11cc921f-6787-4891-a6c3-d732637cba5f@w12g2000yqj.googlegroups.com...
> Do tego moto bardzo szybko
> zaczynalo rdzewiec (tak samo zreszta, jak inny spotkany przeze mnie
> Romet CRS 50, w ktorym korodowalo doslownie wszystko oprocz silnika i
> plastikow).

Kumpel rozne takie wynalazki serwisuje i jesli chodzi o korozje to mowi, ze
w wiekszosci przypadkow nie ma znaczenia, czy europejczyk, japonczyk czy
chinczyk - wszystkie koroduja i to dosc szybko, a to za sprawa tego, ze
wiekszosc uzytkownikow jezdzi zima po miescie (sol) i w lecie zupelnie
niezaleznie od pogody (nie oplaca sie wyciagac auta, zeby przejechac ten
1-2km, a piechota nie chce sie isc).

Jak cos nie jest zezarte przez korozje to znaczy, ze wlasciciel albo nie
jezdzi w zimie, albo dba i czesto myje.

--
pzdr:
Ivam




Re: Z cyklu 'Chinski Jednoslad' - Romet K125

2010-06-15 17:18:29 - LukeB

On 15 Cze, 16:57, Ivam wrote:

> Jak cos nie jest zezarte przez korozje to znaczy, ze wlasciciel albo nie
> jezdzi w zimie, albo dba i czesto myje.

Kiedys dawno temu mialem Simsona, ktory przestal cala jesien i zime
pod pokrowcem pod blokiem pod chmurka przypiety do latarni. Rowniez
zasypany do polowy sniegiem. Na wiosne pojawilo sie kilkanascie
(doslownie) kropek srednicy moze 1 mm na tlumiku, ktore zeszly po
potraktowaniu ich (fakt, dosyc dosadnie) szmata. Sam bylem zdziwiony,
ale jednak. No i wal w simku tez wytrzymal swoje 30pare tys km... Nie
sadzilem, ze dzisiaj mozna produkowac cos bardziej awaryjnego, niz
byly socjalistyczne dwusuwy. Mylilem sie.

--
Lukasz
Transalp XL650V, WAW



Re: Z cyklu 'Chinski Jednoslad' - Romet K125

2010-06-15 17:26:32 - Ivam

Uzytkownik LukeB napisal w wiadomosci grup
dyskusyjnych:1b4d32e4-17bc-44e0-b4b8-075307710e02@d8g2000yqf.googlegroups.com...
> Kiedys dawno temu mialem Simsona, ktory przestal cala jesien i zime
> pod pokrowcem pod blokiem pod chmurka przypiety do latarni.

Nie jezdzil po osolonych drogach. Serio mowie.

> Sam bylem zdziwiony,
> ale jednak. No i wal w simku tez wytrzymal swoje 30pare tys km...

W malych 2T duzo w tej materii sie nie zmienilo - 20-30kkm i koniec;)

> Nie
> sadzilem, ze dzisiaj mozna produkowac cos bardziej awaryjnego, niz
> byly socjalistyczne dwusuwy.

Bez przesady, jak na 2T to calkiem przyzwoity sprzet. W ogole wiekszosc
skuterkow jezdzacych po naszych drogach da sie objechac na simku, a trwalosc
porownywalna.

--
pzdr:
Ivam




Re: Z cyklu 'Chinski Jednoslad' - Romet K125

2010-06-15 22:59:30 - DarBel

> Pozostawiam do wiadomosci ogolu - a noz ktos wpadnie na pomysl, ze

www.polskajazda.pl/Motocykle/Romet/K-125/37/2337

Z tego co widze, rekordzista ma w 3 lata nakrecone ponad 43 tysiace,
objechana cala Europe i nie marudzi.
I jak czytam opinie, to wlasciciele zdecydowanie chwala a nie narzekaja.
Chyba trafiles na jakis szczególny przypadek. Albo na stuntera czy jak on
sie tam nazywa.
Nie jestem jakims szczególnym milosnikiem chinszczyzny, ale obiegowe opinie
juz dawno stracily wiarygodnosc.
Volvo jest chinskie, wiekszosc japonskich moto jest chinskich. Czasy sie
zmieniaja.

Darek

P.S.
Zerknalem jeszcze na Alledrogo: 3000zl za nowy motor z gwarancja...
Z pewnoscia ten czlowiek za te kase wyszedlby lepiej na starej hondzie.
Jak Zablocki :)




Re: Z cyklu 'Chinski Jednoslad' - Romet K125

2010-06-15 23:09:05 - newrom@spamcom.com

On Tue, 15 Jun 2010 22:59:30 +0200, DarBel wrote:

>Zerknalem jeszcze na Alledrogo: 3000zl za nowy motor z gwarancja...

Co obejmuje gwarancja ? (nie chce mi sie szukac, ale kiedys widzialem
takie wynalazki co na silnik bylo pol roku).

>Z pewnoscia ten czlowiek za te kase wyszedlby lepiej na starej hondzie.
>Jak Zablocki :)

Niekoniecznie, moja 14letnia japonia, warta ok 3tys pln wymaga
czynnosci eksploatacyjnych (wymiany klockow, oleju itp) a nie
powaznych napraw. W dodatku gdybym mial duzo czasu to spokojnie bym
sobie nia pojechal na wakacje.

pozdr
newrom
--
DT 125 - czy aby nie za mocny ? :-)
JUPPI! Admini tego foróma som wielcy!
demotivation.ru/yjmid8jxapprpic.html



Re: Z cyklu 'Chinski Jednoslad' - Romet K125

2010-06-15 23:34:17 - LukeB

On 15 Cze, 22:59, DarBel wrote:

> Z tego co widze, rekordzista ma w 3 lata nakrecone ponad 43 tysiace,
> objechana cala Europe i nie marudzi. (...) Chyba trafiles na jakis szczegolny przypadek.

Obawiam sie, ze akurat w tym przypadku, to raczej ty. No offense.

> I jak czytam opinie, to wlasciciele zdecydowanie chwala a nie narzekaja.

Poczytaj opinie tych, ktorzy nie dostali tego na pierwsze moto w
prezencie od rodzicow, tylko juz na czyms jezdzili i maja porownanie.
Nie jest to moja pierwsza stycznosc z tymi sprzetami w realu. Np pod
moim bratem chinski skuterek (nie-Romet) sie centralnie zlamal jadac
po rownej drodze. Kupil w koncu stara Aprilie i problemy sie
skonczyly. Myslalem, ze moze te 125'tki sa lepsze, ale tez klops jak
sie okazuje.

> Albo na stuntera czy jak on sie tam nazywa.

Ewidentnie nie. Spokojny z wygladu czlowiek, ok 50 lat.

> Nie jestem jakims szczeg lnym milosnikiem chinszczyzny, ale obiegowe opinie
> juz dawno stracily wiarygodnosc.

W tym przypadku jak widac, jest w nich ziarnko prawdy. BTW przytoczona
zostala nie obiegowa opinia, tylko opinia uzytkownika.

> Volvo jest chinskie, wiekszosc japonskich moto jest chinskich. Czasy sie
> zmieniaja.

....a akcji serwisowych przybywa.

> P.S.
> Zerknalem jeszcze na Alledrogo: 3000zl za nowy motor z gwarancja...
> Z pewnoscia ten czlowiek za te kase wyszedlby lepiej na starej hondzie.
> Jak Zablocki :)

Jednak chyba lepiej jezdzic na starej Hondzie, lub kilkuletnim
Piaggio, niz uzerac sie z gwarancja nowego chinola, gdzie uszkodzone
czesci zamienne zastepowane sa nowymi rownie swietnej jakosci a moto
jest uziemione. Ale co kto lubi.

--
Lukasz,
Transalp XL650V, WAW



Re: Z cyklu 'Chinski Jednoslad' - Romet K125

2010-06-16 01:02:57 - Jasio

Uzytkownik LukeB napisal w wiadomosci
news:dd0faf30-1f69-45e3-af2a-1870eafa74ed@z8g2000yqz.googlegroups.com...
> On 15 Cze, 22:59, DarBel wrote:
>
>> P.S.
>> Zerknalem jeszcze na Alledrogo: 3000zl za nowy motor z gwarancja...
>> Z pewnoscia ten czlowiek za te kase wyszedlby lepiej na starej
>> hondzie.
>> Jak Zablocki :)
>
> Jednak chyba lepiej jezdzic na starej Hondzie, lub kilkuletnim
> Piaggio, niz uzerac sie z gwarancja nowego chinola, gdzie uszkodzone
> czesci zamienne zastepowane sa nowymi rownie swietnej jakosci a moto
> jest uziemione. Ale co kto lubi.
>

A ja dzis widzialem akurat Honde CBF 125. I przy przebiegu 740mil
plastiki i wiekszosc pojazdu wygladala swietnie i swiezo.
Ale dól silnika i dzwignie zmiany biegów i hamulca noznego to
wygladaly jak w kazdej chinszczyznie. Skorodowane do imentu.
Motorykle marki Honda produkowane sa równiez w Indiach i nie sa tak
trwale i wspaniale, jak kilka lat temu.


--
Jasio
vx etz
Jesli wyszlo Ci raz, sprobuj raz jeszcze.
FAQ: www.riders.pl/wacko/wakka.php?wakka=MotocykloweFAQ&v=qvj




Re: Z cyklu 'Chinski Jednoslad' - Romet K125

2010-06-16 09:37:39 - Monster

W dniu 2010-06-15 22:59, DarBel pisze:
>>
> Nie jestem jakims szczególnym milosnikiem chinszczyzny, ale obiegowe
> opinie juz dawno stracily wiarygodnosc.
> Volvo jest chinskie, wiekszosc japonskich moto jest chinskich. Czasy sie
> zmieniaja.
Kup,pojeździj,pogadamy.
> P.S.
> Zerknalem jeszcze na Alledrogo: 3000zl za nowy motor z gwarancja...
taa,gwarancja na dojazdy do serwisu..

muszę czasem wkładać łapy w ZiPPa który kosztował chyba 4tys,przebieg z
3700km średnio co 200 coś się rozpada.
Kuźwa wyciągnąłem kiedyś z szopy 20-to letni motorower Aprilli(żeby nie
było-najtanszy model)wymieniłem tylko pasek,zrobiłem nim ze 4tys
km,następnemu właścicielowi również dobrze służył.
Chyba dobre porównanie?
> Z pewnoscia ten czlowiek za te kase wyszedlby lepiej na starej hondzie.
> Jak Zablocki :)
Oczywiście,kup,zobaczysz..


--
Tomek
BMW R1100S
Dniepr z wozem



Re: Z cyklu 'Chinski Jednoslad' - Romet K125

2010-06-16 23:54:08 - Mustafa

> muszę czasem wkładać łapy w ZiPPa który kosztował chyba 4tys,przebieg z
> 3700km średnio co 200 coś się rozpada.

Pasjonat jesteś, męczennik, albo nie czytasz gwarancji...
17 napraw ????
Gdyby było jak piszesz, to już dawno byś odebrał nówkę zamiast tego co się
psuje albo dostał zwrot kasy.
No chyba, że ściemniasz albo ten motor ma znajomy brata szwagra który boi
się serwisu i gwarancji...




Re: Z cyklu 'Chinski Jednoslad' - Romet K125

2010-06-17 00:50:01 - Monster

W dniu 2010-06-16 23:54, Mustafa pisze:

> Pasjonat jesteś, męczennik, albo nie czytasz gwarancji...
> 17 napraw ????
Nie napisałem że ma go od nowości,gwarancji to g dawno nie ma,zrobił
może 1000 rozleciał się na pewno z 5
razy-wariator,sprzęgło,stacyjka,rozrusznik,zgnił wydech,ze dwa
paski,wiadro rolek
> Gdyby było jak piszesz, to już dawno byś odebrał nówkę zamiast tego co
> się psuje albo dostał zwrot kasy.
> No chyba, że ściemniasz albo ten motor ma znajomy brata szwagra który
> boi się serwisu i gwarancji...
Hm,ciekawe co wymyślisz jeśli transport do serwisu przekracza koszt naprawy


--
Tomek
BMW R1100S
Dniepr z wozem



Re: Z cyklu 'Chinski Jednoslad' - Romet K125

2010-06-17 20:30:10 - Mustafa

> Hm,ciekawe co wymyślisz jeśli transport do serwisu przekracza koszt
> naprawy

To wymyślę, żebyś był bardziej na bieżąco z otaczającym Cię światem :)
Oprócz gwarancji masz jeszcze inne mechanizmy.

I jeszcze mała podpowiedź:

Ważne! Konsument nie ma obowiązku dostarczenia reklamowanego towaru, jeżeli
waży on więcej niż 10 kg, ma duże rozmiary lub jest zamontowany na stałe, a
powinien wskazać tylko miejsce, gdzie towar się znajduje i ustalić ze
sprzedawcą termin jego oględzin.




Re: Z cyklu 'Chinski Jednoslad' - Romet K125

2010-06-17 20:36:17 - Monster

W dniu 2010-06-17 20:30, Mustafa pisze:

> To wymyślę, żebyś był bardziej na bieżąco z otaczającym Cię światem :)
> Oprócz gwarancji masz jeszcze inne mechanizmy.
Przecież pisałem że gwarancji nie posiada
> I jeszcze mała podpowiedź:
>
> Ważne! Konsument nie ma obowiązku dostarczenia reklamowanego towaru,
> jeżeli waży on więcej niż 10 kg, ma duże rozmiary lub jest zamontowany
> na stałe, a powinien wskazać tylko miejsce, gdzie towar się znajduje i
> ustalić ze sprzedawcą termin jego oględzin.
taa,jeśli sprzęt potrafi stać miesiącami w serwisie,to ciekawe ile moze
postać w oczekiwaniu na transport


--
Tomek
BMW R1100S
Dniepr z wozem



Re: Z cyklu 'Chinski Jednoslad' - Romet K125

2010-06-17 21:17:45 - Mustafa

> taa,jeśli sprzęt potrafi stać miesiącami w serwisie,to ciekawe ile moze
> postać w oczekiwaniu na transport

wiesz... zamiast bawić się w filozofa, poczytaj ustawę




Re: Z cyklu 'Chinski Jednoslad' - Romet K125

2010-06-17 21:38:13 - Ivam

Użytkownik Mustafa napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:hvdscs$us5$1@news.onet.pl...
> wiesz... zamiast bawić się w filozofa, poczytaj ustawę

Jaka ustawe? Nr Dz.U. i date poprosze. Chetnie poczytam. Serio mowie.

W ameryce/europie zachodniej zyjesz? U nas w PL przepisy sa, ale z
przestrzeganiem srednio. Ustawowe terminy mozesz se wydrukowac, ciasno
zwinac i w dupe wsadzic. I to naprawde gleboko.

Nie zycze sprawdzac, ale tak jest.

--
Ivam




Re: Z cyklu 'Chinski Jednoslad' - Romet K125

2010-06-23 09:35:21 - mk

Dz.U. Nr 64, poz. 328 1995 r. i sprawy niezgodności towaru
konsumpcyjnego z umową
Pdr. M



Re: Z cyklu 'Chinski Jednoslad' - Romet K125

2010-06-23 19:23:04 - Ivam

Użytkownik mk napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:hvsd07$dd5$1@srv.cyf-kr.edu.pl...
> Dz.U. Nr 64, poz. 328 1995 r. i sprawy niezgodności towaru konsumpcyjnego
> z umową

Wybacz - nie odbieraj tego osobiscie, ale nie Ciebie pytalem. Tak czy siak
dzieki za zrodlo, ale wciaz nie moge sie doczekac, az Mustafa poda mi
chociaz jedno z tych, o ktore go prosze.

--
pzdr;
Ivam




Re: Z cyklu 'Chinski Jednoslad' - Romet K125

2010-06-23 23:12:26 - Mustafa

> ale wciaz nie moge sie doczekac,

I nie doczekasz się.
Mam zwyczaj ignorować ludzi, którzy zamiast dyskutować wyzywają, rzucają
mięsem, próbują obrażać, udają wielkich znawców nie widząc nawet tematu
znawstwa na własne oczy itp
Chcesz parę Twoich cytatów ? To proszę:
w dupe wsadzic
Klamco Pospolity
przeczytales gdzies patafianie?
dyskutowalem z glupim

Więcej mi się nawet nie chce szukać, więc wybacz ale Twoje posty do mnie
pozostaną bez odpowiedzi :)

> az Mustafa poda mi chociaz jedno z tych, o ktore go prosze.

Tak na przyszłośc - wykaż trochę inicjatywy i sam znajdź (choć tu kolega już
Ci podał na tacy).
Google Twoim przyjacielem - trzeba tylko chcieć.




Re: Z cyklu 'Chinski Jednoslad' - Romet K125

2010-06-24 07:50:58 - Ivam

Użytkownik Mustafa napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:hvttbv$mjm$1@news.onet.pl...
> Chcesz parę Twoich cytatów ? To proszę:
> w dupe wsadzic
> Klamco Pospolity
> przeczytales gdzies patafianie?
> dyskutowalem z glupim

A zauwazyles, ze zaczalem sie tak do Ciebie (zwroc uwage na wielka litera) w
momencie, kiedy oskarzyles mnie o tepienie innych kierowcow? Prosilem po
dobroci, a Ty mnie obraziles odpowiadajac ogolnikami i wyjazdem osobistym.

Chcesz rzeczowo i kulturalnie? Prosze bardzo:

> Tak na przyszłośc - wykaż trochę inicjatywy i sam znajdź (choć tu kolega
> już Ci podał na tacy).
> Google Twoim przyjacielem - trzeba tylko chcieć.

Nie wszystko znajdziesz w internecie. Naprzyklad teksty Polskich Norm sa
bardzo trudno dostepne w internecie, bo PKN sie stara, aby jednak ich nie
rozpowszechniach. Inne instytucje w sumie tez. Ciekaw jestem gdzie znalazles
norme dotyczaca nawierzchni, w tym Twoim guglu.

Zatem poszedlem do Punktu Informacji Normalizacyjnej (przy okazji -
niespecjalnie dla Ciebie - BTW. ciekawe czy w Twoim miescie w ogole jest
taki punkt), poprosilem mila pania o normy dotyczace drog i ich jakosci.
Okazuje sie, ze koleina nie jest powodem, zeby remontowac droge. Jest to
naturalny stan zuzycia.

Jesli nie jest powodem do remontu, to dlaczego mam jezdzic lewym pasem
(blokujac innych), jezeli prawy (mimo kolein) jest zgodny z normami?

Moze mi wyjasnisz jak odflitrowac z gugla ewidentne bzdury pisane przez
takich cwaniakow jak Ty, ktorzy pisza co im slina na jezyk przyniesie, bez
potwierdzenia w przepisach? Takich, ktorzy nie podaja zrodla, piszac przy
tym ewidentne bzdury (takie jak np. ze do starego silnika nie wolno lac
oleju syntetycznego - taka analogia mechaniczna).

--
Ivam




Re: Z cyklu 'Chinski Jednoslad' - Romet K125

2010-06-17 05:46:56 - Ivam

Użytkownik Mustafa napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:hvbh62$glf$1@news.onet.pl...
> albo nie czytasz gwarancji...

A Ty tak duzo czytasz i nic nie rozumiesz co sie do Ciebie pisze.

Podaj zrodlo mowiace, ze moge jezdzic lewym pasem, jesli na prawym sa
koleiny.

--
Ivam




Re: Z cyklu 'Chinski Jednoslad' - Romet K125

2010-06-16 10:16:01 - MarCiNWz

W dniu 15.06.2010 22:59, DarBel pisze:
>> Pozostawiam do wiadomosci ogolu - a noz ktos wpadnie na pomysl, ze
>
> www.polskajazda.pl/Motocykle/Romet/K-125/37/2337
>
> Z tego co widze, rekordzista ma w 3 lata nakrecone ponad 43 tysiace,
> objechana cala Europe i nie marudzi.
> I jak czytam opinie, to wlasciciele zdecydowanie chwala a nie narzekaja.

No to chyba musiał mieć niezłego farta. Mój wujas zakupił takie cudo
nówka sztuka i chyba po 3-4 miesiącach (już nie pamiętam dokładnie)
bardzo małej eksploatacji wypadło zabezpieczenie sworznia tłoka, jakie
były tego efekty chyba nikomu tłumaczyć nie trzeba, serwis gwarancyjny
się z tym pieprzył chyba z 1,5 miesiąca. Po odbiorze z serwisu też się
długo nie najeździł bo zaraz poszedł siemering później coś z elektryką i
tak się buja od serwisu do serwisu. Odpukać po kilku serwisach jak na
razie jeździ i się jeszcze nic nie zepsuło. Taka oto ciekawa historyjka
z nuffkom sztukom.


--
-------------------
Suzuki GSF 600N '00



Re: Z cyklu 'Chinski Jednoslad' - Romet K125

2010-06-16 10:27:20 - AZ

On 2010-06-15, LukeB wrote:
> Na koniec Pan ogolnie stwierdzil, ze pluje sobie w brode i duzo lepiej
> zrobil by kupujac stara Honde.
>
> Pozostawiam do wiadomosci ogolu - a noz ktos wpadnie na pomysl, ze
> tanim kosztem bedzie mial nowy i bezawaryjny sprzet do jazdy.
>
Ja wkleje juz ktorys raz z kolei:



Przykladowo:

13k:
- Wymieniłem szpilki mocujące wydech na śruby (szpilki popękały od temperatury)

31k:
- Nowa dźwignia zmiany biegów (poprzednia miała już mega luzy)
- Nowa głowica (kompletna, z zaworami, sprężynami, dźwigienkami)
[...]
- Nowe przednie zawieszenie (kompletne lagi z goleniami)
[...]
- Nowe sprzęgło (kompletne)
[...]
- Nowy gaźnik
[...]
- Nowa instalacja elektryczna (poprzednia się spaliła)
- Nowa stacyjka (poprzednia się spaliła)

To juz chyba w WSK175 mniej robilem :-) A za 3k to mozna dostac ladna
MZ ETZ 251.

--
Artur
ZZR 1200



Re: Z cyklu 'Chinski Jednoslad' - Romet K125

2010-06-16 10:34:36 - Monster

W dniu 2010-06-16 10:27, AZ pisze:

> To juz chyba w WSK175 mniej robilem :-) A za 3k to mozna dostac ladna
> MZ ETZ 251.
Zapomniałeś dodać ze to przy turystyce było:-)
przy normalnej jeździe dookoła komina awarii byłoby trzy razy więcej.



--
Tomek
BMW R1100S
Dniepr z wozem



Re: Z cyklu 'Chinski Jednoslad' - Romet K125

2010-06-16 23:45:01 - Mustafa

> - Nowa głowica (kompletna, z zaworami, sprężynami, dźwigienkami)

Zapomniałeś dodać, że to wszystko robił serwis firmowy dla specjalnego
egzemplarza który jest na świeczniku i w którym pękła szpilka wydechu. A
ponieważ serwis był przy fabryce, motocykl pod szczególnym nadzorem, to
wymienili całość zamiast się pieprzyć z wykręcaniem szpilki.
Nie dorabiaj teorii spiskowych tam gdzie ich nie trzeba :)
No i w zasadzie to chyba nie zapomniałeś dodać (bo już o tym wiedziałeś),
tylko celowo manipulujesz wyrwanymi z kontekstu frazami żeby wprowadzić
ludzi w błąd. No albo masz Alzheimera....

Sam jeżdżę trzeci sezon, nie zepsuło się absolutnie NIC, mam znajomych
którzy też jeżdżą od conajmniej 3 lat i widzę, że najwięcej do powiedzenia
mają ci, co w życiu tego nie dotykali (ze szczególnym uwzględnieniem tych,
którzy kiedyś słyszeli jak kolega szwagra mówił o jakimś INNYM produkcie z
tego samego kraju i na tej podstawie stają się EKSPERTAMI od TEGO :DDDDD

Ergo:
Olać tych co słyszeli, że ich znajomy cośtam....
Lepiej poczytać w necie opinie właścicieli, a tych nie brakuje

Jednego niezadowolonego można olać - problem byłby, gdyby było dużo
niezadowolonych.
A szczerze mówiąc znajdę więcej niezadowolonych z rdzewiejących nowiutkich
suzuki (które kosztują krocie) niż narzekających na romety (które kosztują
grosze)




Re: Z cyklu 'Chinski Jednoslad' - Romet K125

2010-06-17 07:49:47 - AZ

On 2010-06-16, Mustafa wrote:
>> - Nowa głowica (kompletna, z zaworami, sprężynami, dźwigienkami)
>
> Zapomniałeś dodać, że to wszystko robił serwis firmowy dla specjalnego
> egzemplarza który jest na świeczniku i w którym pękła szpilka wydechu. A
> ponieważ serwis był przy fabryce, motocykl pod szczególnym nadzorem, to
> wymienili całość zamiast się pieprzyć z wykręcaniem szpilki.
> Nie dorabiaj teorii spiskowych tam gdzie ich nie trzeba :)
> No i w zasadzie to chyba nie zapomniałeś dodać (bo już o tym wiedziałeś),
> tylko celowo manipulujesz wyrwanymi z kontekstu frazami żeby wprowadzić
> ludzi w błąd. No albo masz Alzheimera....
>
No pewnie, jak koszt wyprodukowania tej glowicy to $5 to tez bym sie nie
pieprzyl :-) Specjalny egzemplarz w ktorym wszystko sie lamie, peka itd.
ciekawe... do prawdy.

Spojrzalem jeszcze raz:
13755 - Wymieniłem szpilki mocujące wydech na śruby (szpilki popękały
od temperatury)
31312 - Nowa głowica (kompletna, z zaworami, sprężynami, dźwigienkami)

No to jak wkoncu? Przez 20k jezdzil bez wydechu? Rozumiem ze popekane szpilki
to tez byl powod wymiany przedniego zawieszenia?

--
Artur
ZZR 1200



Re: Z cyklu 'Chinski Jednoslad' - Romet K125

2010-06-17 09:14:11 - Damork

Na mównicę wtargnął AZ, poprawił mikrofon, rozwarł paszczę i ryknął:

> Spojrzalem jeszcze raz:
> 13755 - Wymieniłem szpilki mocujące wydech na śruby (szpilki popękały
> od temperatury)
> 31312 - Nowa głowica (kompletna, z zaworami, sprężynami, dźwigienkami)
>
> No to jak wkoncu? Przez 20k jezdzil bez wydechu? Rozumiem ze popekane szpilki
> to tez byl powod wymiany przedniego zawieszenia?

Nie to żebym bronił chinoli (miałem sam nuufkie sztukie i po 2000 km stało
się to czymś na czym niemal jeździć się nie dawało i nie wyjeżdżałem dalej
niż by się dało dopchać jak wysiądzie), ale przecież posiadacz tego
unikalnego małosiępsującego egzemplarza pisze że wymienił szpilki wydechu
(normalna część zamienna), a po następnych niemal 20k głowicę. Wiem że w 4T
kolektor się do głowicy przykręca, ale jeśli trzasnęły szpilki to robi się
jak autor - wymienia je na nowe, przykręca wydech i już. Skąd Ci się wzięło
że bez wydechu jeździł???

--
Pozdrawiam
Piotr Mockałło
Czarna Dama XJ 600N
www.osiatkowania.pl



Re: Z cyklu 'Chinski Jednoslad' - Romet K125

2010-06-17 09:16:36 - Arni

Damork pisze:

> Wiem że w 4T
> kolektor się do głowicy przykręca, ale jeśli trzasnęły szpilki to robi się
> jak autor - wymienia je na nowe, przykręca wydech i już. Skąd Ci się wzięło
> że bez wydechu jeździł???
>

z odczytu przebiegu ?

--
Arni Toruń
'84 Honda CB 650 SC Jaszczomb
'91 Volvo 940 D24TIC + '88 Burstner 420
'91 Honda Prelude 2,0 EX piękniejszej połowy
'01 Chrysler PT Cruiser 2,4l automat



Re: Z cyklu 'Chinski Jednoslad' - Romet K125

2010-06-17 09:21:31 - Damork

Na mównicę wtargnął Arni, poprawił mikrofon, rozwarł paszczę i ryknął:

> Damork pisze:
>
> > Wiem że w 4T
>> kolektor się do głowicy przykręca, ale jeśli trzasnęły szpilki to robi się
>> jak autor - wymienia je na nowe, przykręca wydech i już. Skąd Ci się wzięło
>> że bez wydechu jeździł???
>>
>
> z odczytu przebiegu ?

No to wytłumacz mi proszę tak łopatologicznie, bo ja to widzę tak:

>>> 13755 - Wymieniłem szpilki mocujące wydech na śruby (szpilki popękały
>>> od temperatury)

Co oznacza zdjęcie wydechu, usunięcie uszkodzonych szpilek, wkręcenie
nowych i przykręcenie wydechu - nie ma nic o ukruszeniu mocowania kolanka
czy cuś, jeździ przez 17557 km, po czym uszkodzeniu ulega głowica i:

>>> 31312 - Nowa głowica (kompletna, z zaworami, sprężynami, dźwigienkami)

Więc jakby się zgadza i dalej nie ma nic o potencjalnej jeździe bez
wydechu...

--
Pozdrawiam
Piotr Mockałło
Czarna Dama XJ 600N
www.osiatkowania.pl



Re: Z cyklu 'Chinski Jednoslad' - Romet K125

2010-06-17 09:35:32 - AZ

On 2010-06-17, Damork wrote:
>>
>> z odczytu przebiegu ?
>
> No to wytłumacz mi proszę tak łopatologicznie, bo ja to widzę tak:
>
>>>> 13755 - Wymieniłem szpilki mocujące wydech na śruby (szpilki popękały
>>>> od temperatury)
>
> Co oznacza zdjęcie wydechu, usunięcie uszkodzonych szpilek, wkręcenie
> nowych i przykręcenie wydechu - nie ma nic o ukruszeniu mocowania kolanka
> czy cuś, jeździ przez 17557 km, po czym uszkodzeniu ulega głowica i:
>
>>>> 31312 - Nowa głowica (kompletna, z zaworami, sprężynami, dźwigienkami)
>
> Więc jakby się zgadza i dalej nie ma nic o potencjalnej jeździe bez
> wydechu...
>
Mustafa napisal:
Zapomniałeś dodać, że to wszystko robił serwis firmowy dla specjalnego
egzemplarza który jest na świeczniku i w którym pękła szpilka wydechu. A
ponieważ serwis był przy fabryce, motocykl pod szczególnym nadzorem, to
wymienili całość zamiast się pieprzyć z wykręcaniem szpilki.

Wiec jakoby wymienili glowice zeby nie wykrecac popekanych szpilek, ale
nie zauwazyl chlopak ze szpilki pekly 18kkm wczesniej :-)

--
Artur
ZZR 1200



Re: Z cyklu 'Chinski Jednoslad' - Romet K125

2010-06-17 20:18:41 - Mustafa

> Wiec jakoby wymienili glowice zeby nie wykrecac popekanych szpilek, ale
> nie zauwazyl chlopak ze szpilki pekly 18kkm wczesniej :-)

zamiast robić doktoraty poczytaj trochę forum rometów albo stronę Mnicha

to z forum
głowica była wymieniona przez głupi błąd mechanika a nie dlatego, że była
zła

a to ze strony
Do tych ponadprogramowych rzeczy należy nowa głowica z zaworami, sprężynami
i dźwigienkami, tylko dlatego że w starej wyłamała się śruba wydechu przy
wykręcaniu. Sama głowica była podobno jeszcze w całkiem dobrym stanie.

btw.
Romet dojechał już do Afryki... tak tak... ten Romet :)




Re: Z cyklu 'Chinski Jednoslad' - Romet K125

2010-06-17 20:25:51 - RadoslawF

Dnia 2010-06-17 20:18, Użytkownik Mustafa napisał:

> btw.
> Romet dojechał już do Afryki... tak tak... ten Romet :)

Na pewno ten sam ? Gdzieś widziałem tekst że firma mu
zasponsorowała nowy sprzęt ale tej samej pojemności.


Pozdrawiam



Re: Z cyklu 'Chinski Jednoslad' - Romet K125

2010-06-17 20:35:46 - Mustafa

> Na pewno ten sam ? Gdzieś widziałem tekst że firma mu
> zasponsorowała nowy sprzęt ale tej samej pojemności.

Na pewno ten sam.
Za promocję marki firma zafundowała mu Z-125 ale pojechał na starym K-125.




Re: Z cyklu 'Chinski Jednoslad' - Romet K125

2010-06-17 21:27:52 - Ivam

Użytkownik Mustafa napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:hvdou4$kgd$1@news.onet.pl...
> Do tych ponadprogramowych rzeczy należy nowa głowica z zaworami,
> sprężynami i dźwigienkami, tylko dlatego że w starej wyłamała się śruba
> wydechu przy wykręcaniu. Sama głowica była podobno jeszcze w całkiem
> dobrym stanie.

Ale glupie te mechaniki... o wykretakach nie slyszeli. Powinni poczytac. Ja
tez bym chcial - zatem drogi Mustafo - Klamco Pospolity - podaj mi
przepis/ustawe/norme/etc. mowiacy o tym, ze mozna jezdzic lewym pasem jesli
na prawym sa koleiny.

--
Ivam




Re: Z cyklu 'Chinski Jednoslad' - Romet K125

2010-06-18 00:28:32 - Jacot

Ivam wrote:

>Użytkownik Mustafa napisał w wiadomości grup
>dyskusyjnych:hvdou4$kgd$1@news.onet.pl...
>> Do tych ponadprogramowych rzeczy należy nowa głowica z zaworami,
>> sprężynami i dźwigienkami, tylko dlatego że w starej wyłamała się śruba
>> wydechu przy wykręcaniu. Sama głowica była podobno jeszcze w całkiem
>> dobrym stanie.

Choroba, zupelnie dobra glowica z wylamana sruba... Oni cos maja z
tymi srubami. Jesliby Rometowi zalezalo na opinii to moze by podjeli
trud chociaz wymiany wszystkich na jakies prawdziwe, jesli prawda
jest, ze cos przy tych motorach robia w kraju.

--
Pozdrowionka
Jacot M10
www.junak.riders.pl/
www.stokrotka.ath.cx/



Re: Z cyklu 'Chinski Jednoslad' - Romet K125

2010-06-17 09:06:22 - newrom@spamcom.com

On Wed, 16 Jun 2010 23:45:01 +0200, Mustafa
wrote:

>ludzi w błąd. No albo masz Alzheimera....

A wlasnie. Miales nas zadziwic i zamknac geby malkoltentom plujacym na
ten cud techniki. Czekam, i czekam i nic.
Pogdaj z tym niemcem, moze co podpowie.

>Sam jeżdżę trzeci sezon, nie zepsuło się absolutnie NIC,

Nie chce mi sie szukac, ale cos mi sie kolebie ze jednak z czyms
miales problemy i ktos to pozniej nawet wytykal.
Zreszta, mniejsza z tym. Detka kupilem ze 3 lata temu. Zaplacilem cos
4tys. Pojezdzilem sobie i ciagle jest wart 3 tys (bo go troche
poobcieralem na kamieniach :>), za rok pewnie wart tyle samo a kupca
juz mam chociaz ciagle sie waham czy sprzedawac (kumpel od ktorego
kupilem chce dla syna wziac :>). To calkiem niezle swiadczy
Z duzych spraw to zmienilem mu tlok. Po kilkunastu latach sie zuzyl
(1996-2009). I to jest niezawodnosc, a nie ciagla wymiana gownianych
czesci. Wiec przy budzecie do 5tys wolalbym detka z lat konca lat 90
czy poczatku tego wieku niz nufkie sztukie od rometa.

>mam znajomych którzy też jeżdżą od conajmniej 3 lat

Jak pojezdza jeszcze 10 to bedzie to wiarygodne zrodlo w kwestii
zawodnosci sprzetu.

pozdr
newrom
--
DT 125 - czy aby nie za mocny ? :-)
JUPPI! Admini tego foróma som wielcy!
demotivation.ru/yjmid8jxapprpic.html



Re: Z cyklu 'Chinski Jednoslad' - Romet K125

2010-06-17 20:22:32 - Mustafa


> Nie chce mi sie szukac, ale cos mi sie kolebie ze jednak z czyms
> miales problemy i ktos to pozniej nawet wytykal.

Miałem problem - jaką przednią oponę założyć zamiast seryjnej.
No i zamiast konkretnej marki Ty sam zaproponowałeś kurs doszkalający.
Dopiero jakiś inny posiadacz rometa odpisał Ci, że to nie kwestia kursu,
tylko te opony są jednak do kitu :)
No i potem podpowiedziałeś gdzie ją można zmienić za co jeszcze raz dzięki
:)

> Miales nas zadziwic

Nie miałem Was zadziwiać, tylko ktoś tu wpadł na pomysł żebym coś robił,
żeby niedowiarkom coś udowodnić.
A mnie akurat to wali i nie mam zamiaru nic nikomu udowadniać - jak ktoś
wierzy to ok, a jak nie to jego sprawa.

>Jak pojezdza jeszcze 10 to bedzie to wiarygodne zrodlo w kwestii
>zawodnosci sprzetu.

Ten sprzęt jest produkowany od 3 albo 4 lat.
Idąc tym tokiem rozumowania można powidzieć, że każdy nowy sprzęt jest do
d.... bo jeszcze nie przejeździł 10 lat i nie udowodnił trwałości.
Zresztą nawet gdyby się miał totalnie rozsypać powiedzmy po 5 latach (w co
wątpię).... to znajdź mi motocykl, który ma roczną utratę wartości rzędu
kilkuset zł :)
Toć japonia dopiero wyprowadzona z salonu już straciła na wartości więcej
niż kosztuje cały nowy z-125 :)




Re: Z cyklu 'Chinski Jednoslad' - Romet K125

2010-06-17 21:35:10 - Ivam

Użytkownik Mustafa napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:hvdp5b$l69$1@news.onet.pl...
> A mnie akurat to wali i nie mam zamiaru nic nikomu udowadniać - jak ktoś
> wierzy to ok, a jak nie to jego sprawa.

Wiemy, ze nie masz zamiaru nikomu nic udowadniac. Nie podajesz prawdziwych
zrodel. Jak narazie to podajesz jakie fora mamy poczytac, albo, ze w ogole
mamy cos czytac. Ale zadnego linka... nic.

> Idąc tym tokiem rozumowania można powidzieć, że każdy nowy sprzęt jest do
> d.... bo jeszcze nie przejeździł 10 lat i nie udowodnił trwałości.

A o marce produktu slyszal? Dlaczego na zachodzie praktycznie kazda fabryka
ma linie montazowe kupione od siemensa? Nie dlatego, ze reszta jest gorsza,
tylko dlatego, ze lepiej nie ryzykowac i kupic produkt dobrej marki.

> Zresztą nawet gdyby się miał totalnie rozsypać powiedzmy po 5 latach (w co
> wątpię).... to znajdź mi motocykl, który ma roczną utratę wartości rzędu
> kilkuset zł :)

Idac tym tokiem rozumowania to po prostu czym tanszy tym lepszy. Wez
uwzglednij strate w % a nie w ilosci PLN.

> Toć japonia dopiero wyprowadzona z salonu już straciła na wartości więcej
> niż kosztuje cały nowy z-125 :)

Zgadza sie. A opony do mercedesa mojego szefa kosztuja wiecej niz moj caly
samochod. To znaczy, ze mercedes mojego szefa jest do dupy? Na 100% po
wyjezdzie z salonu stracil na wartosci tyle co moj samochod, 2 moje
motocykle, moj motorower i komputer, razem wziete. I co z tego? Nic - nie
mowimy o cenie i utracie wartosci tylko niezawodnosci. Ale Ty masz chyba
powazny problem z czytaniem, bo Cie o cos prosze po raz kolejny:

PODAJ MI PRZEPIS POZWALAJACY JEZDZIC LEWYM PASEM, GDY NA PRAWYM SA
KOLEINY!!!

Obiecuje wowczas zwracac sie do Ciebie z pelnym szacunkiem i odszczekac moje
slowa o tym, ze nie umiesz czytac ze zrozumieniem.

--
Ivam




Re: Z cyklu 'Chinski Jednoslad' - Romet K125

2010-06-16 14:40:31 - mmaurycy

W dniu 2010-06-15 16:49, LukeB pisze:
> Dorzuce swoje 3 slowa do tematu.
>
> Jako, ze szukam taniego 125 - 250ccm pierdzidelka do miasta, z
> ciekawosci zagailem dzis na przypadkowego czlowieka na rzeczonym
> motocyklu o wrazenia z jego eksploatacji.
> Moto mialo najechane 7600 km, bylo kupione nowe. Zagajony Pan byl z
> niego bardzo niezadowolony. Mowil o ciaglych awariach i braku zaufania
> do maszyny. Podczas wspomnianego przebiegu m.in. rozpadla mu sie
> manetka gazu i zdeformowal wal korbowy -na tyle skutecznie, ze
> konieczna byla jego wymiana. Tu zaczely sie schody, gdyz na nowy wal -
> jak sie okazalo- przyszlo mu poczekac ponad miesiac. W dodatku nikt
> nie chcial podjac sie jego wymiany. Do tego moto bardzo szybko
> zaczynalo rdzewiec (tak samo zreszta, jak inny spotkany przeze mnie
> Romet CRS 50, w ktorym korodowalo doslownie wszystko oprocz silnika i
> plastikow).
> Na koniec Pan ogolnie stwierdzil, ze pluje sobie w brode i duzo lepiej
> zrobil by kupujac stara Honde.
>
> Pozostawiam do wiadomosci ogolu - a noz ktos wpadnie na pomysl, ze
> tanim kosztem bedzie mial nowy i bezawaryjny sprzet do jazdy.
>
> --
> Lukasz
> Transalp XL650V, WAW
Witam ,
też nie jestem pasjonatemchińskich ale Korwin Mikke nie narzekał na to moto

--
pozdrawiam
mmaurycy
SYM HUSKY już 150 :)
mmaurycy.googlepages.com/symhusky125



Re: Z cyklu 'Chinski Jednoslad' - Romet K125

2010-06-16 14:46:03 - AZ

On 2010-06-16, mmaurycy wrote:
> też nie jestem pasjonatemchińskich ale Korwin Mikke nie narzekał na to moto
>
No tak, jak sobie wyjedzie 5 razy w sezonie wkolo domu to sie nie psuje.
Ja wiem ze fajnie miec pachnace nowoscia moto i z gwarancja ale nawet wtedy
balbym sie tym pojechac gdzies dalej niz po bulki do sklepu, bo skad wiem ze
100km od domu nie ukreci mi sie wal czy spali instalacja?

--
Artur
ZZR 1200



Re: Z cyklu 'Chinski Jednoslad' - Romet K125

2010-06-16 14:47:51 - newrom@spamcom.com

On Wed, 16 Jun 2010 12:46:03 +0000 (UTC), AZ
wrote:

>, bo skad wiem ze
>100km od domu nie ukreci mi sie wal czy spali instalacja?

A skad wiesz ze kawasaki Ci sie nie zepsuje ?

pozdr
newrom
PS. chociaz zzr1200 to chyba juz papefek nie traca ;>
--
DT 125 - czy aby nie za mocny ? :-)
JUPPI! Admini tego foróma som wielcy!
demotivation.ru/yjmid8jxapprpic.html



Re: Z cyklu 'Chinski Jednoslad' - Romet K125

2010-06-16 14:54:20 - AZ

On 2010-06-16, newrom@spamcom.com wrote:
>
> A skad wiesz ze kawasaki Ci sie nie zepsuje ?
>
Bo to jest Kawasaki Heavy Industries a nie jakas Honda.
> PS. chociaz zzr1200 to chyba juz papefek nie traca ;>
Ponoc nie. Urywa tylko sruby alternatora. Ale da sie z tym jezdzic,
w zeszlym roku jezdzilem ze 2 miesiace bo kazdy spec mowil: panie to
jest Kawasaki i to jest normalne.

--
Artur
ZZR 1200



Re: Z cyklu 'Chinski Jednoslad' - Romet K125

2010-06-16 14:59:19 - Kamil Nowak 'Amil'

AZ napisał(a):
> Ponoc nie. Urywa tylko sruby alternatora. Ale da sie z tym jezdzic,
> w zeszlym roku jezdzilem ze 2 miesiace bo kazdy spec mowil: panie to
> jest Kawasaki i to jest normalne.

Ty, ale widzialem to kawasaki na filmie, jak sie scigasz i wyglada jakby
ten motur z gumy byl zrobiony, tak mu wszystko sie ugina.

--
Kamil Nowak 'Amil'
rocker's not dead
Krakuf



Re: Z cyklu 'Chinski Jednoslad' - Romet K125

2010-06-16 15:06:39 - AZ

On 2010-06-16, Kamil Nowak 'Amil' wrote:
>
> Ty, ale widzialem to kawasaki na filmie, jak sie scigasz i wyglada jakby
> ten motur z gumy byl zrobiony, tak mu wszystko sie ugina.
>
Slabo patrzyles - to jest model z tektury w skali 1:1.

--
Artur
ZZR 1200



Re: Z cyklu 'Chinski Jednoslad' - Romet K125

2010-06-16 15:26:05 - Kamil Nowak 'Amil'

AZ napisał(a):
> Slabo patrzyles - to jest model z tektury w skali 1:1.

No a tektura pewnie z chinskich drzew.


--
Kamil Nowak 'Amil'
rocker's not dead
Krakuf



Re: Z cyklu 'Chinski Jednoslad' - Romet K125

2010-06-16 15:01:27 - Bartłomiej Kacprzak


Użytkownik AZ napisał w wiadomości
news:hvahhs$94l$4@node1.news.atman.pl...
> On 2010-06-16, newrom@spamcom.com wrote:
>>
>> A skad wiesz ze kawasaki Ci sie nie zepsuje ?
>>
> Bo to jest Kawasaki Heavy Industries a nie jakas Honda.
>> PS. chociaz zzr1200 to chyba juz papefek nie traca ;>
> Ponoc nie. Urywa tylko sruby alternatora. Ale da sie z tym jezdzic,
> w zeszlym roku jezdzilem ze 2 miesiace bo kazdy spec mowil: panie to
> jest Kawasaki i to jest normalne.
No to zwroc uwage na mocowanie zegarow do glowki ramy.
U mnie peklo na wyboistej drodze.
Na razie sklejone tasma i jezdzi.


--
Bartek
Niebieska9'99
Ave1,8
EL





Re: Z cyklu 'Chinski Jednoslad' - Romet K125

2010-06-16 15:12:23 - AZ

On 2010-06-16, Bart?omiej Kacprzak wrote:
> No to zwroc uwage na mocowanie zegarow do glowki ramy.
> U mnie peklo na wyboistej drodze.
> Na razie sklejone tasma i jezdzi.
>
Ale Ty masz 9 a ja ZX1200 :-)

--
Artur
ZZR 1200



Re: Z cyklu 'Chinski Jednoslad' - Romet K125

2010-06-16 15:07:07 - newrom@spamcom.com

On Wed, 16 Jun 2010 12:54:20 +0000 (UTC), AZ
wrote:

>Bo to jest Kawasaki Heavy Industries a nie jakas Honda.

Mialem kawasaki, mam honde. Kawasaki juz raczej nie kupie :-)

>Ponoc nie. Urywa tylko sruby alternatora. Ale da sie z tym jezdzic,

A to luz. W hondzie sie nic nie urywa, ale przez to jest bardzo nudna
i nie warta uwagi ;)

>w zeszlym roku jezdzilem ze 2 miesiace bo kazdy spec mowil: panie to
>jest Kawasaki i to jest normalne.

Cos w tym jest! ;)

pozdr
newrom
--
DT 125 - czy aby nie za mocny ? :-)
JUPPI! Admini tego foróma som wielcy!
demotivation.ru/yjmid8jxapprpic.html



Re: Z cyklu 'Chinski Jednoslad' - Romet K125

2010-06-16 15:59:10 - kakmar

Dnia 16.06.2010 newrom@spamcom.com napisał/a:
> On Wed, 16 Jun 2010 12:54:20 +0000 (UTC), AZ
> wrote:
>
>>Bo to jest Kawasaki Heavy Industries a nie jakas Honda.
>
> Mialem kawasaki, mam honde. Kawasaki juz raczej nie kupie :-)
>
>>Ponoc nie. Urywa tylko sruby alternatora. Ale da sie z tym jezdzic,
>
> A to luz. W hondzie sie nic nie urywa, ale przez to jest bardzo nudna
> i nie warta uwagi ;)

Tak swoją drogą, to ciekawe czy jest gdzieś dostępne, wiarygodne
podsumowanie wpadek producentów. Licząc tylko te seryjnie występujące,
to myślę że każdemu producentowi by się nazbierało. Z drugiej strony
budowanie wizerunku przez budowanie stereotypów, i zaklinanie
rzeczywistości jak najbardziej działa.

--
kakmaratgmaildotcom



Re: Z cyklu 'Chinski Jednoslad' - Romet K125

2010-06-16 16:19:14 - Arni

kakmar pisze:

> Tak swoją drogą, to ciekawe czy jest gdzieś dostępne, wiarygodne
> podsumowanie wpadek producentów. Licząc tylko te seryjnie występujące,
> to myślę że każdemu producentowi by się nazbierało. Z drugiej strony
> budowanie wizerunku przez budowanie stereotypów, i zaklinanie
> rzeczywistości jak najbardziej działa.
>
www.arfc.org/motorcycles/
www.motorcyclistonline.com/motorcycle_recalls/index.html

to takie pierwsze z brzegu
--
Arni Toruń
'84 Honda CB 650 SC Jaszczomb
'91 Volvo 940 D24TIC + '88 Burstner 420
'91 Honda Prelude 2,0 EX piękniejszej połowy
'01 Chrysler PT Cruiser 2,4l automat



Re: Z cyklu 'Chinski Jednoslad' - Romet K125

2010-06-16 17:29:16 - kakmar

Dnia 16.06.2010 Arni napisał/a:
> www.arfc.org/motorcycles/
> www.motorcyclistonline.com/motorcycle_recalls/index.html
>
> to takie pierwsze z brzegu

Tak, akcje serwisowe też, oczywiście. Tyle że to nie obejmuje całości,
część niedoróbek nie doczekuje się recalli.

--
kakmaratgmaildotcom



Re: Z cyklu 'Chinski Jednoslad' - Romet K125

2010-06-16 16:55:59 - Vir

> Tak swoją drogą, to ciekawe czy jest gdzieś dostępne, wiarygodne
> podsumowanie wpadek producentów. Licząc tylko te seryjnie występujące,
> to myślę że każdemu producentowi by się nazbierało. Z drugiej strony
> budowanie wizerunku przez budowanie stereotypów, i zaklinanie
> rzeczywistości jak najbardziej działa.
>

Może każdy, kto ma sprzęt od nowości, zrobi jakieś podsumowanie 1 roku
używania?
Moja Honda CBF 125 kupiona w salonie w czerwcu 2009, przebieg 9 km
Obecnie przebieg 4100 km
Silnik brzęczy od samego poczatku i nikt nie wie, dlaczego, chociaż
jeździ normalnie
Większość nakrętek, dźwigienek itp zardzewiała (moto stało zimą w garażu)
Oba lusterka podłażą czymś zielonym od spodu
Spaliła się żarówka podświetlenia zegarów

--
Vir
Duża czarna bawarka i mała czarna japonka



Re: Z cyklu 'Chinski Jednoslad' - Romet K125

2010-06-16 16:16:03 - Tytus z fabryki

Siemka

***newrom

Mialem kawasaki, mam honde. Kawasaki juz raczej nie kupie :-)

Niom...


*** W hondzie sie nic nie urywa, ale przez to jest bardzo nudna i nie warta
uwagi ;)

Z tym pozwole sie nie zgodzic - ostatnio zgubilem jedna ze spinek mocujacych
zadupek - ale po ogledzinach drugiego okazalo sie ze to od PSA ten
plasticzek byl.
Zgubilem kiedys tez balanser - bo byl jakis aftermarketowy...

--
Pozdrawiam
Tytus z fabryki






Re: Z cyklu 'Chinski Jednoslad' - Romet K125

2010-06-16 22:17:04 - newrom@spamcom.com

On Wed, 16 Jun 2010 16:16:03 +0200, Tytus z fabryki
wrote:

czesiu

>Zgubilem kiedys tez balanser - bo byl jakis aftermarketowy...

Niestety, zeby w hondzie miec emocje serwisowe trzeba sie wesprzec
katalogiem akcesoriow. Niby tez na H, a zupelnie odwrotnie niz w
charleju.
Jaki ten swiat jest skomplikowany!

pozdr
newrom
--
DT 125 - czy aby nie za mocny ? :-)
JUPPI! Admini tego foróma som wielcy!
demotivation.ru/yjmid8jxapprpic.html



Re: Z cyklu 'Chinski Jednoslad' - Romet K125

2010-06-17 11:23:56 - Tytus z fabryki

Siemka
***newrom

Niestety, zeby w hondzie miec emocje serwisowe trzeba sie wesprzec
katalogiem akcesoriow.

Niom :) zwlaszcza ze ten akceroij to byl ze stolow na motobajzlu :)
Ale nic w przyrodzie nie ginie, wczoraj znalazlem kpl balanser wraz z
uchwytem - rowniez tjuningowy w kolorze ducati red. I to znalazlem
dokladnie w tym samym miejscu gdzie jakis czas temu znalazlem rekawice.
He he

--
Pozdrawiam
Tytus z fabryki







Re: Z cyklu 'Chinski Jednoslad' - Romet K125

2010-06-17 11:27:48 - AZ

On 2010-06-17, Tytus z fabryki wrote:
> Siemka
> ***newrom
>
> Niestety, zeby w hondzie miec emocje serwisowe trzeba sie wesprzec
> katalogiem akcesoriow.
>
> Niom :) zwlaszcza ze ten akceroij to byl ze stolow na motobajzlu :)
> Ale nic w przyrodzie nie ginie, wczoraj znalazlem kpl balanser wraz z
> uchwytem - rowniez tjuningowy w kolorze ducati red. I to znalazlem
> dokladnie w tym samym miejscu gdzie jakis czas temu znalazlem rekawice.
> He he
>
Wiec zalozcie kolko rozancowe i nawzajem sobie rzucajcie ochy i achy,
jakie te Hondy som super. A ja w tym czasie bede jezdzil.

A kasku czasem nie znalazles?? Bo chyba sie jeszcze nie znalazl ;-)

--
Artur
ZZR 1200



Re: Z cyklu 'Chinski Jednoslad' - Romet K125

2010-06-17 11:31:34 - newrom@spamcom.com

On Thu, 17 Jun 2010 09:27:48 +0000 (UTC), AZ
wrote:

>Wiec zalozcie kolko rozancowe i nawzajem sobie rzucajcie ochy i achy,
>jakie te Hondy som super.

Juz mamy.

>A ja w tym czasie bede jezdzil.

do mechanika.

>A kasku czasem nie znalazles?? Bo chyba sie jeszcze nie znalazl ;-)

hehe tez pomyslalem o bankomacie ;>

pozdr
newrom
--
DT 125 - czy aby nie za mocny ? :-)
JUPPI! Admini tego foróma som wielcy!
demotivation.ru/yjmid8jxapprpic.html



Re: Z cyklu 'Chinski Jednoslad' - Romet K125

2010-06-17 11:34:54 - AZ

On 2010-06-17, newrom@spamcom.com wrote:
>
>>Wiec zalozcie kolko rozancowe i nawzajem sobie rzucajcie ochy i achy,
>>jakie te Hondy som super.
>
> Juz mamy.
>
Ciesze sie. No to wspierajcie sie chlopaki.
>>A ja w tym czasie bede jezdzil.
>
> do mechanika.
>
Mechanika to nie widzialem od pierwszego przegladu i rzuceniu na lade
700 PLN-ow. Wiec nie trafione :-)
>>A kasku czasem nie znalazles?? Bo chyba sie jeszcze nie znalazl ;-)
>
> hehe tez pomyslalem o bankomacie ;>
>
Szyderca.

--
Artur
ZZR 1200



Re: Z cyklu 'Chinski Jednoslad' - Romet K125

2010-06-17 11:41:19 - Kamil Nowak 'Amil'

AZ napisał(a):

> Mechanika to nie widzialem od pierwszego przegladu

Sprawdz w najblizszym szpitalu psychiatrycznym. Chlop ma teraz niezle
problemy z psychika.


--
Kamil Nowak 'Amil'
rocker's not dead
Krakuf



Re: Z cyklu 'Chinski Jednoslad' - Romet K125

2010-06-17 11:42:27 - AZ

On 2010-06-17, Kamil Nowak 'Amil' wrote:
>
>> Mechanika to nie widzialem od pierwszego przegladu
>
> Sprawdz w najblizszym szpitalu psychiatrycznym. Chlop ma teraz niezle
> problemy z psychika.
>
Dlaczego?

--
Artur
ZZR 1200



Re: Z cyklu 'Chinski Jednoslad' - Romet K125

2010-06-17 12:40:22 - Kamil Nowak 'Amil'

AZ napisał(a):
> Dlaczego?

Zobaczyl kawasaki od wewnatrz.

--
Kamil Nowak 'Amil'
rocker's not dead
Krakuf



Re: Z cyklu 'Chinski Jednoslad' - Romet K125

2010-06-17 11:45:02 - Tytus z fabryki

Siemka

***artur.zabronski@gmail.com> wrote:
Wiec zalozcie kolko rozancowe i nawzajem sobie rzucajcie ochy i achy, jakie
te Hondy som super.

O rzeczach oczywistych czasem tez trzeba mowic...

***A ja w tym czasie bede jezdzil. do mechanika.

On sam wszystko robi - ale nie wiecej niz 8 h tygodniowo...

--
Pozdrawiam
Tytus z fabryki






Re: Z cyklu 'Chinski Jednoslad' - Romet K125

2010-06-17 11:49:27 - AZ

On 2010-06-17, Tytus z fabryki wrote:
>> Wiec zalozcie kolko rozancowe i nawzajem sobie rzucajcie ochy i achy, jakie
>> te Hondy som super.
>
> O rzeczach oczywistych czasem tez trzeba mowic...
>
No i pewnie jeszcze sobie opowiadacie sobie kawaly o Kawasaki czy tam Suzuki?
>
> On sam wszystko robi - ale nie wiecej niz 8 h tygodniowo...
>
Raz na sezon.

--
Artur
ZZR 1200



Re: Z cyklu 'Chinski Jednoslad' - Romet K125

2010-06-17 12:00:58 - Tytus z fabryki

Siemka

***AZ
No i pewnie jeszcze sobie opowiadacie sobie kawaly o Kawasaki czy tam
Suzuki?

Zadnych kawalow - to wszystko prawda...

--
Pozdrawiam
Tytus z fabryki






Re: Z cyklu 'Chinski Jednoslad' - Romet K125

2010-06-17 12:17:49 - Glub

Tytus z fabryki wrote:
> Siemka
>
> ***AZ
> No i pewnie jeszcze sobie opowiadacie sobie kawaly o Kawasaki czy tam
> Suzuki?
>
> Zadnych kawalow - to wszystko prawda...

Kumpel ma Burka 400 k5. Wozi ze sobą bańkę oleum

--
Glub@NewsTap usenet mobile reader



Tylko na WirtualneMedia.pl

Zaloguj się

Logowanie

Nie masz konta?                Zarejestruj się!

Nie pamiętasz hasła?       Odzyskaj hasło!

Galeria

PR NEWS