Hamulce w deszczu
2010-04-22 19:19:09 - AZ
Witam,
już od jakiegoś czasu się zastanawiam ale nie mogę sobie tego jakoś
wytłumaczyć. Od czego zależy to, że podczas jazdy w intensywnym
deszczu klamka hamulca stawia już opór na samym początku, gdzie bez
deszczu 1/3 ruchu nie powoduje prawie żadnej reakcji hamulca i zapada
się bez oporu. Można by to tłumaczyć poduszką wodną na tarczy ale
nawet po dłuższym hamowaniu i odpuszczeniu jest to samo.
Jak ktoś wie to niech wytłumaczy mi jak chłopu na miedzy.
Dzięki.
--
Artur
ZZR 1200
już od jakiegoś czasu się zastanawiam ale nie mogę sobie tego jakoś
wytłumaczyć. Od czego zależy to, że podczas jazdy w intensywnym
deszczu klamka hamulca stawia już opór na samym początku, gdzie bez
deszczu 1/3 ruchu nie powoduje prawie żadnej reakcji hamulca i zapada
się bez oporu. Można by to tłumaczyć poduszką wodną na tarczy ale
nawet po dłuższym hamowaniu i odpuszczeniu jest to samo.
Jak ktoś wie to niech wytłumaczy mi jak chłopu na miedzy.
Dzięki.
--
Artur
ZZR 1200
Re: Hamulce w deszczu
2010-04-22 20:09:00 - Michał V-R
W dniu 2010-04-22 19:19, AZ pisze:
> Witam,
>
> już od jakiegoś czasu się zastanawiam ale nie mogę sobie tego jakoś
> wytłumaczyć. Od czego zależy to, że podczas jazdy w intensywnym
> deszczu klamka hamulca stawia już opór na samym początku, gdzie bez
> deszczu 1/3 ruchu nie powoduje prawie żadnej reakcji hamulca i zapada
> się bez oporu. Można by to tłumaczyć poduszką wodną na tarczy ale
> nawet po dłuższym hamowaniu i odpuszczeniu jest to samo.
>
> Jak ktoś wie to niech wytłumaczy mi jak chłopu na miedzy.
Tarcze ci pecznieja od wody i dlatego :-P
--
--
Pozdrawiam
Michał V-R
gg 9409047
-------------------------------------
żyje się raz, potem się tylko straszy
-------------------------------------
> Witam,
>
> już od jakiegoś czasu się zastanawiam ale nie mogę sobie tego jakoś
> wytłumaczyć. Od czego zależy to, że podczas jazdy w intensywnym
> deszczu klamka hamulca stawia już opór na samym początku, gdzie bez
> deszczu 1/3 ruchu nie powoduje prawie żadnej reakcji hamulca i zapada
> się bez oporu. Można by to tłumaczyć poduszką wodną na tarczy ale
> nawet po dłuższym hamowaniu i odpuszczeniu jest to samo.
>
> Jak ktoś wie to niech wytłumaczy mi jak chłopu na miedzy.
Tarcze ci pecznieja od wody i dlatego :-P
--
--
Pozdrawiam
Michał V-R
gg 9409047
-------------------------------------
żyje się raz, potem się tylko straszy
-------------------------------------
Re: Hamulce w deszczu
2010-04-23 10:49:39 - kakmar
Dnia 22.04.2010 Michał V-R napisał/a:
> W dniu 2010-04-22 19:19, AZ pisze:
>> Witam,
>>
>> już od jakiegoś czasu się zastanawiam ale nie mogę sobie tego jakoś
>> wytłumaczyć. Od czego zależy to, że podczas jazdy w intensywnym
>> deszczu klamka hamulca stawia już opór na samym początku, gdzie bez
>> deszczu 1/3 ruchu nie powoduje prawie żadnej reakcji hamulca i zapada
>> się bez oporu. Można by to tłumaczyć poduszką wodną na tarczy ale
>> nawet po dłuższym hamowaniu i odpuszczeniu jest to samo.
>>
>> Jak ktoś wie to niech wytłumaczy mi jak chłopu na miedzy.
>
> Tarcze ci pecznieja od wody i dlatego :-P
>
Dokładnie, zwłaszcza jak masz w nich dziurki, to chłoną jak gąbka ;-)
Ewentualnie klamka pęcznieje od wody z deszczu i kasują się luzy ;-)
A na poważnie, to może masz tylko takie wrażenie na mokrym. Bardziej się
skupiasz na tym by wyczuć hamulce i nie przedobrzyć.
--
kakmaratgmaildotcom
> W dniu 2010-04-22 19:19, AZ pisze:
>> Witam,
>>
>> już od jakiegoś czasu się zastanawiam ale nie mogę sobie tego jakoś
>> wytłumaczyć. Od czego zależy to, że podczas jazdy w intensywnym
>> deszczu klamka hamulca stawia już opór na samym początku, gdzie bez
>> deszczu 1/3 ruchu nie powoduje prawie żadnej reakcji hamulca i zapada
>> się bez oporu. Można by to tłumaczyć poduszką wodną na tarczy ale
>> nawet po dłuższym hamowaniu i odpuszczeniu jest to samo.
>>
>> Jak ktoś wie to niech wytłumaczy mi jak chłopu na miedzy.
>
> Tarcze ci pecznieja od wody i dlatego :-P
>
Dokładnie, zwłaszcza jak masz w nich dziurki, to chłoną jak gąbka ;-)
Ewentualnie klamka pęcznieje od wody z deszczu i kasują się luzy ;-)
A na poważnie, to może masz tylko takie wrażenie na mokrym. Bardziej się
skupiasz na tym by wyczuć hamulce i nie przedobrzyć.
--
kakmaratgmaildotcom
Re: Hamulce w deszczu
2010-04-22 21:42:58 - KJ Siła Słów
AZ pisze:
> już od jakiegoś czasu się zastanawiam ale nie mogę sobie tego jakoś
> wytłumaczyć. Od czego zależy to, że podczas jazdy w intensywnym
> deszczu klamka hamulca stawia już opór na samym początku, gdzie bez
> deszczu 1/3 ruchu nie powoduje prawie żadnej reakcji hamulca i zapada
> się bez oporu.
Dla mnie to roznica jest taka ze przy jezdzie na suchym kolo i zacisk
sie nieco nagrzewa klocek ma luzniej i glebiej sie cofa.
Na deszczu jest duzo lepsze chlodzenie wszystkiego i nie ma tego efektu.
Jesli mam racje to przy pierwszej porannej jezdzie powinno byc tak jak
na deszczu, ale uwaga - musisz przed jazda nacisnac mocno hamulec.
Daj znac jak sie ma moja teoria do Twoich doswiadczen.
> Jak ktoś wie to niech wytłumaczy mi jak chłopu na miedzy.
Taka mam wizje.
KJ wizje i zwidy
> już od jakiegoś czasu się zastanawiam ale nie mogę sobie tego jakoś
> wytłumaczyć. Od czego zależy to, że podczas jazdy w intensywnym
> deszczu klamka hamulca stawia już opór na samym początku, gdzie bez
> deszczu 1/3 ruchu nie powoduje prawie żadnej reakcji hamulca i zapada
> się bez oporu.
Dla mnie to roznica jest taka ze przy jezdzie na suchym kolo i zacisk
sie nieco nagrzewa klocek ma luzniej i glebiej sie cofa.
Na deszczu jest duzo lepsze chlodzenie wszystkiego i nie ma tego efektu.
Jesli mam racje to przy pierwszej porannej jezdzie powinno byc tak jak
na deszczu, ale uwaga - musisz przed jazda nacisnac mocno hamulec.
Daj znac jak sie ma moja teoria do Twoich doswiadczen.
> Jak ktoś wie to niech wytłumaczy mi jak chłopu na miedzy.
Taka mam wizje.
KJ wizje i zwidy
Re: Hamulce w deszczu
2010-04-23 09:56:06 - AZ
On 2010-04-22, KJ Siła Słów wrote:
>
> Jesli mam racje to przy pierwszej porannej jezdzie powinno byc tak jak
> na deszczu, ale uwaga - musisz przed jazda nacisnac mocno hamulec.
>
> Daj znac jak sie ma moja teoria do Twoich doswiadczen.
>
Slaba ta teoria. Podpompowalem, pojechalem i hamulec dzialal normalnie,
nie ma porownania do jazdy w deszczu.
--
Artur
ZZR 1200
>
> Jesli mam racje to przy pierwszej porannej jezdzie powinno byc tak jak
> na deszczu, ale uwaga - musisz przed jazda nacisnac mocno hamulec.
>
> Daj znac jak sie ma moja teoria do Twoich doswiadczen.
>
Slaba ta teoria. Podpompowalem, pojechalem i hamulec dzialal normalnie,
nie ma porownania do jazdy w deszczu.
--
Artur
ZZR 1200
Re: Hamulce w deszczu
2010-04-23 10:22:33 - Kamil Nowak 'Amil'
AZ napisał(a):
> Slaba ta teoria. Podpompowalem, pojechalem i hamulec dzialal normalnie,
> nie ma porownania do jazdy w deszczu.
W deszczu sie nie jezdzi i juz.
--
Kamil Nowak 'Amil'
motonita tramwajowy
Krakuf
> Slaba ta teoria. Podpompowalem, pojechalem i hamulec dzialal normalnie,
> nie ma porownania do jazdy w deszczu.
W deszczu sie nie jezdzi i juz.
--
Kamil Nowak 'Amil'
motonita tramwajowy
Krakuf
Re: Hamulce w deszczu
2010-04-23 10:41:08 - KJ Siła Słów
AZ pisze:
> Slaba ta teoria. Podpompowalem, pojechalem i hamulec dzialal normalnie,
> nie ma porownania do jazdy w deszczu.
Acha.
No to w takim razie to nie wiem.
cieszesiezemoglempomoc
KJ
> Slaba ta teoria. Podpompowalem, pojechalem i hamulec dzialal normalnie,
> nie ma porownania do jazdy w deszczu.
Acha.
No to w takim razie to nie wiem.
cieszesiezemoglempomoc
KJ
Re: Hamulce w deszczu
2010-04-23 12:45:54 - grzech
>Jak ktoś wie to niech wytłumaczy mi jak chłopu na miedzy.
A nie jeździsz przypadkiem w innych rękawicach po suchym a innych w deszczu?
grzech
vl800
A nie jeździsz przypadkiem w innych rękawicach po suchym a innych w deszczu?
grzech
vl800
Re: Hamulce w deszczu
2010-04-23 13:07:39 - AZ
On 2010-04-23, grzech wrote:
>
> A nie jeździsz przypadkiem w innych rękawicach po suchym a innych w deszczu?
>
Nie, wrazenie jest takie ze po nacisnieciu klamki lekko slychac juz szorowanie
klockow ale hamowanie jest slabe.
--
Artur
ZZR 1200
>
> A nie jeździsz przypadkiem w innych rękawicach po suchym a innych w deszczu?
>
Nie, wrazenie jest takie ze po nacisnieciu klamki lekko slychac juz szorowanie
klockow ale hamowanie jest slabe.
--
Artur
ZZR 1200
