SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

W Agorze powstał związek zawodowy Komitet Obrony „Gazety Wyborczej”, na czele Wojciech Czuchnowski

W piątek w Agorze zawiązał się kolejny, trzeci już związek zawodowy: Komitet Obrony „Gazety Wyborczej”. Chęć przystąpienia do niego zgłosiło już kilkadziesiąt osób sprzyjających redaktorom naczelnym. Na początku tygodnia będzie ogłoszona deklaracja związkowa - ustalił portal Wirtualnemedia.pl. W komitecie założycielskim jest Wojciech Czuchnowski.

Dołącz do dyskusji: W Agorze powstał związek zawodowy Komitet Obrony „Gazety Wyborczej”, na czele Wojciech Czuchnowski

55 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
tata
Ten coraz to mniej poczytny dziennik, jest niczym nasza opozycja. Ciągłe walki wewnątrz i nikt nie wie, o co im chodzi. Sami się rozwalą zanim do czegoś dojdą.
kasa misu kasa
odpowiedź
User
J M-S
Na tym sporze korzysta napewno jedna osoba. Jurek Wójcik wciąż ma pracę. Nepotyzm, kolesiostwo, romanse redakcyjne, układy i układziki trzymają się dzięki temu dalej mocno.


przy takim obrocie sprawy z romansami już może nie być tak klawo. Jak wiemy miłość lubi pieniądze i władzę a tu węszę problemy. Zresztą to jest taki moment, że romanse mogą się o sobie wzajemnie dowiedzieć i zacznie się odwrót wojsk.
odpowiedź
User
rozsadek
Agora wie, że GW ciągnie ją w dół. Przed 2015 rokiem z posiadania GW były przynajmniej profity okołorządowe. Dziś już tylko absmak.
Śmieszy mnie kreowanie się GW na zbawiciela świata. W środowisku rozsądnych dziennikarzy lewicowych(nie będę podawał nazwisk bo ostracyzm środowiska) wypomnienie komuś epizodu z GW jest traktowane jak obelga/atak. Ludzie się chyba wstydzą powiązań z GW.
Zaryzykowałbym stwierdzenie, że redakcje z tego samego koncernu wstydzą się sąsiadów(niestety nie mam aż tak głębokiej insiderskiej wiedzy, bo środowisko porzuciłem wiele lat temu, a wnioskuję tylko z publicznych wypowiedzi dziennikarzy "sąsiednich" redakcji).
Podpisano. Czytelnik GW ze stażem 15 letnim. Oczywiście już dawno były czytelnik-tego co tam jest publikowane nie da się czytać. To można tylko wyznawać.
odpowiedź