Biedny polski robotnik w hiszpańskiej reklamie Coca-Coli. Ambasador RP: to pozytywny przekaz (wideo)

A co zlego w TEJ reklamie? Ze polski robotnik chce przyjechac do kraju na mistrzostwa i aby spotkac sie z rodzina? Nie kradnie w tym celu, tylko chce wygrac konkurs. Przeciez to normalne. Ja tez gram w rozne loterie.

Z własnego doświadczenia wiem, że najtrudniejsze były pierwsze lata pobytu na obczyźnie: - Kiedy pracownicy Konsulatu PRL w Kolonii ( Niemcy) w latach 70 -tych świadomie grali na uczuciach rodaków za granicą! Stęsknionych do kontaktów z rodziną w Polsce.

Toteż nie bardzo rozumiem dlaczego - niby że system polityczny się zmienił?? - Uczucia ludzi pozbawione kontaktu z rodziną ( bo praca?) miałyby być nagle inaczej odczytane ( bo reklama;)))

W każdym razie odczucia pracowników konsulatów polskich wobec własnych rodaków na obczyźnie, ani o jotę - wg. powyższego przykładu - nie uległy zmianie, przykro!

mieszkam zagranica i za kazdym razem wstydze sie jak musze powiedziec skad pochodze i nie dlatego, ze polska to taki czy inny kraj, ale wlasnie dlatego, ze media kreuja obraz polski jako biedy, zasciankowy i wiesniacki.
wstyd coca cola, a tyle sie mowi o rownosci.
dzieki bogu jestem wierna pepsi. od zawsze.