SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

“Maxim” ponownie w Polsce, Doda i Kominek felietonistami

Dzisiaj na polskim rynku pojawił się pierwszy numer kierowanego do panów magazynu “Maxim”, który wydaje Ginza Media Group. Z tytułem, który powrócił do Polski, współpracują m.in. Doda, bloger Kominek oraz Marcin Prokop.

Dołącz do dyskusji: “Maxim” ponownie w Polsce, Doda i Kominek felietonistami

26 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
nobo
Po pierwsze - to czarne logo wygląda jak nekrolog
Po drugie - fatalne zdjęcie Mielcarz. A może to konkurs: „Znajdź jeden seksowny szczegół naszej okładkowej bohaterki"? Kompletnie nie ma w niej seksu.
Po trzecie - temat "10 powodów dla których dobrze być facetem" to chyba nie jest najlepszy pomysł. W końcu 100-procentowych samców, dla których jest to pismo, nie trzeba o tym przekonywać. No chyba, że to gazeta dla tych "niezdecydowanych".
Po czwarte - "42 najlepsze piwa..." - No to mam wrażenie, że opisali tu wszystkie dostępne na rynku. Jest ich więcej?
Po piąte - "Jak można ją poderwać" - zajawka dla 15-latka. Przecież wiadomo, że jej poderwać nie można - stateczna żona i mamusia - infantylizm
Po szóste - ta zajawka o orgaźmie. To chyba tekst dla sanitariuszy poprawczaków. A może to kolejny znak, że TEN Maxim jest dla 15-latków
Po siódme - Doda - Faktycznie dziwny pomysł, zwłaszcza jeśli czytamy, że pisze o życiu sexbomby. Bardziej intrygujące byłoby, gdyby pisała o życiu upadłej czy też upadającej gwiazdy.
Po ósme - grafika. - Oj dziwny ten cień od Mielcarz. W ogóle bałagan jakiś. Nie wiadomo czy ma być elegancko, czy kolorowo, czy seksownie.


odpowiedź
User
MistrzCiętejRiposty
Dno i dwa metry mułu! Redoda (red.doda) pisze zapewne o swoim zadku, który traktuje kultowo. Nie zaniedbuje żadnej okazji, by gawiedź poznała każda krostę na jej zadku. Co do "pióra" autorki - wystarczy poczytać wpisy na jej stronie - bez złudzeń. No i wreszcie papier nie przeniesie w żaden sposób jeszcze jednego waloru tej pani, czegoś, co Mieszko nazwał rżeniem.
Kiedyś mawiano o takich paniach: jako siła to d..., ale za to jako d... to SIŁA!!!
"Przyjemnej" lektury. Beze mnie.
odpowiedź
User
Ł.
to jakie tam rabaty planują z 90%?
odpowiedź