SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

PiS chce wprowadzić opłaty dla nadawców prywatnych na rzecz mediów publicznych

Posłowie Prawa i Sprawiedliwości pracują nad projektem ustawy zmieniającej sposób finansowania mediów publicznych. Zgodnie z założeniami obowiązkową opłatą na media publiczne mają zostać obłożeni nie tylko obywatele, ale również nadawcy prywatni - ustalił portal Wirtualnemedia.pl.

Dołącz do dyskusji: PiS chce wprowadzić opłaty dla nadawców prywatnych na rzecz mediów publicznych

71 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
Minu
50 $ za darmo PokerStars na prawdziwe pieniądze kaucja nie jest pod tym linkiem: goo.gl/sUXuQw !
odpowiedź
User
Do Rozbawionego
Brunatna koszula w szafie? Uprana?
odpowiedź
User
diverse
Media publiczne niech przestaną robić dobrze majorsom i innym dużym wytwórniom, a jak już muszą, to niech to robią za godziwe pieniądze. Jeżeli teraz owo robienie dobrze jest za friko, to bul i rzal. Trzeba mieć klapki na oczach i zatyczki w uszach by nie widzieć co wyprawia szefostwo muzyczne misyjnych mediów, szczególnie w paśmie dziennym. Playlista w radiu misyjnym to skandal. Powinna być tzw. oprawa muzyczna, w której utwory są starannie dobierane jako tło dla audycji niemuzycznych a nie nachalne upychanie promosów - singli dużych wytwórni. Przecież już sam fakt forsowania singli świadczy, że to nie ma nic wspólnego z autorskim wyborem, gustem. Single to wybór działów marketingu wytwórni, to utwory bardzo często odstające od reszty płyty i pisane pod radia... komercyjne... Może trzeba wprowadzić rotacyjne układanie oprawy przez różnych redaktorów. A system komputerowy i szef muzyczny powinien dbać o to, żeby jakiś utwór nie był grany kilkadziesiąt razy miesięcznie. Jest nadpodaż świetnej muzyki, a jak się słucha radia publicznego to można dość do wniosku, że redaktorzy nie mają dostępu do internetu i nikt, z wyjątkiem dużych wytwórni, nie przysyła im płyt... Do tego coraz większa korelacja pomiędzy muzyką promowaną na playlistach z tą w niektórych audycjach autorskich. Jeżeli redaktor nie potrafi zmontować raz w tygodniu godzinnej lub 2-godzinnej audycji bez posiłkowania się muzyką promowaną na playliście oraz w mediach komercyjnych to powinien poszukać pracy w innej rozgłośni... Słuchacze mediów publicznych mają bardzo często więcej do zaproponowania niż redaktorzy... A audycje stacji internetowych deklasują większość audycji autorskich mediów publicznych... Jak to się dzieje, że amator, który montuje audycje w czasie wolnym od pracy ma ciekawszą ofertę? Jak to się dzieje, że amator, który ma znacznie mniejsze możliwości pozyskiwania płyt potrafi grać znacznie bardziej różnorodnie. Nie, nie mam na myśli jakiejś ekstremalnej niszowej muzyki. W popie wydawanym przez małe wytwórnie też dzieje się dużo dobrego i można obyć się bez pierdyliardowej emisji utworu Adele, Bowiego, Springsteena itd.
odpowiedź