SzukajSzukaj
dołącz do nas Facebook Google Linkedin Twitter

Redakcja muzyczna Trójki solidarnie odmawia zastępstw za Annę Gacek

Dziennikarze z redakcji muzycznej radiowej Trójki solidarnie oświadczyli w poniedziałek szefostwu, że nie będą prowadzili audycji zamiast Anny Gacek, która właśnie rozstała się z rozgłośnią. Oświadczenie w tej sprawie przygotował Wojciech Mann, który prowadził z Gacek „W Tonacji Trójki”.

Dołącz do dyskusji: Redakcja muzyczna Trójki solidarnie odmawia zastępstw za Annę Gacek

142 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiek z postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
Zenek Martyniuk
I co Mann w końcu odejdzie, czy dalej gościu nie ma jaj?
co za debil to pisze, boisz się słowa, ujawnij się
0 0
odpowiedź
User
Masz rację
Anna Gacek nigdy nie podpisała listu w obronie zwalnianych kolegów czy koleżanek. Wyrzucano ludzi dyscyplinarnie, zwalniano Artura Andrusa, legendę Trójki, a ona nigdy nie stanęła w niczyjej obronie. Więc teraz ludzie nie widzą szczególnego powodu, żeby jakoś specjalnie po niej płakać. Czują rozżalenie, że akurat jej się tak mocno broni, a wcześniej nie było takiej reakcji na zwolnienia. Z jakiej racji one jest teraz gwiazdą?

Jeden z byłych dziennikarzy Trójki opublikował na swoim prywatnym Facebooku oświadczenie, w którym dziwi się obecnej postawie Manna i Gacek. Pyta, jak to możliwe, że dla tej dwójki destrukcja radia zaczęła się teraz, w 2020 roku. - A gdy w 2016 roku wywalano moich kolegów, tej destrukcji nie było? Gacek nigdy nie podpisała listu w obronie zwalnianych z radia osób i nie czuła z nimi żadnej ludzkiej solidarności. Do tej pory była beneficjentką zmian.

Jedna z byłych dziennikarek Trójki ocenia:

- Gdy tylko ktoś został zwolniony, Gacek chętnie wchodziła na jego czy jej miejsce i przejmowała pasma antenowe. Grała na siebie. W Trójce jest mnóstwo małych konfliktów międzyludzkich, dużo ambicji. Dziennikarze się ścierają, walczą o pasma, programy, władzę. Ale potrafią też sobie pomagać i wspierać w momencie starcia z nowymi władzami. Znaleźć dla odsuniętego kolegi, któremu właśnie zabrano całą audycję, jakieś inne, skromniejsze, miejsce na antenie, w ramach pomocy koleżeńskiej

Na pewną trójkową trójkę mawiano gwardia przyboczna dyrekcji - to za czasów Jethon. Później przyszła "kiepska zmiana", Pani Magda musiała odejść a gwardii... się poprawiło. Tyle w temacie tych karierowiczów. Na akcji protestacyjnej w obronie CSM i Oli Kaczkowskiej - za czasów Jethon - był tylko jeden radiowiec Trójki - Półredaktor Ossobliwy. Bardzo szanuję tego redaktora, bo bez względu na to, kto za sterami Trójki, zawsze jest do bólu szczery. I może dlatego nigdy nie był pupilem kolejnych dyrekcji.
0 0
odpowiedź
User
ja
I co Mann w końcu odejdzie, czy dalej gościu nie ma jaj?
co za debil to pisze, boisz się słowa, ujawnij się


Pan Mann powinien wiedzieć kiedy ze sceny zejśc niepokonanym, a ten czas juz dawno minął...
0 0
odpowiedź