SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

„Rzeczpospolita” ubolewa z powodu opublikowania tekstu o edukacji ludzi z zespołem Aspergera

Redakcja „Rzeczpospolitej” wydała oświadczenie, w którym odcina się od tez tekstu opublikowanego na łamach dodatku „Plus Minus” - „Lekcje z wariatem”. - Zaszedł konflikt pomiędzy poprawnością, a niepoprawnością polityczną. Nie chcemy go zaogniać - komentuje dla portalu Wirtualnemedia.pl redaktor naczelny „Rzeczpospolitej”, Bogusław Chrabota.

Dołącz do dyskusji: „Rzeczpospolita” ubolewa z powodu opublikowania tekstu o edukacji ludzi z zespołem Aspergera

19 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
aa
Na pewno nie powinno paść słowo "wariat", natomiast jeżeli zaburzenie zdrowotne uniemożliwia prawidłową realizację programu nauczania danej osoby ale również innych osób to niestety nie zawsze może być zapieniony równy dostęp do wszystkich form kształcenia.
To tak samo jak nie każda "zdrowa" osoba może być żołnierzem kompanii reprezentacyjnej (zbyt duży lub niski wzrost który przecież można uznać za dyskryminację) czy w ogóle żołnierzem, pilotem myśliwca, itp.
Czy ktoś chciałby być np.pacjentem takiego lekarza, albo żeby jego dzieci były uczone przez takiego nauczyciela, albo żeby był kontrolerem ruchu lotniczego - chyba jednak nie.
Poza tym żeby podjąć jakiekolwiek studia należy mieć zaświadczenie od lek med pracy, który powinien ocenić możliwości studiów na danym kierunku. Ale obecnie te badania mają tylko na celu wypchanie kieszenie lekarzom, gdyż takie badanie opiera się głównie na oświadczeniach pacjenta co do posiadanych zaburzeń.
odpowiedź
User
m.p.3
Ktoś mądry powiedział: "Zaczyna się od palenia książek, kończy się na paleniu ludzi". Jak zaczniemy od zakazu studiowania dla osób z zaburzeniami psychicznymi, skończy się - w najlepszym razie - na zakazie wychodzenia z domu. Profesorze Piotrze Nowaku, tak pogardzana przez Pana i wielu innych poprawność polityczna jest protezą, mającą zastępować przyzwoitość tym, którzy mają z nią problem. Pan ma ten problem i dlatego proteza Pan uwiera.
odpowiedź
User
Gowinda
Prof. P. Nowak - przyszły pisowski minister nauki.
odpowiedź