Słabsze ataki dezinformacyjne w mediach społecznościowych. Eksperci: nadciąga drugi etap informacyjnej wojny

W ten podział na trolle i ekspertów wierzą już tylko najbardziej naiwni. Przez ostatnie dwa lata największymi trollami, propagandystami i akwizytorami okazali się właśnie eksperci. Będzie ban za wyrażenie wątpliwości co do roli ekspertów? :)

Pamiętacie, jak eksperci twierdzili, ze szczepionka chroni przed zakażeniem, a trolle twierdziły, że nie chroni przed śmiercią? Możecie nie pamiętać, bo potem eksperci twierdzili, ze szczepionka chroni przed zachorowaniem, potem, że na 100% przed hospitalizacją, potem, że przed ciężkim przejściem (tu zgodnie z logiką pojawiła się absurdalna kategoria "hospitalizacji przy lekkim przejściu"), a potem okazało się, ze duża część zgonów na covida to zaszczepieni. I kto okazał się ekspertem, a kto bezczelnym trollem? Przy czym brak skuteczności szczepionki przewidywali zwykli ludzie, a specjaliści, naukowcy i eksperci "mylili się". Dziesięć razy się mylili.

Za dwa tygodnie większość Polaków będzie miała mocno dość ponoszenia kosztów "pomagania uchodźcom", ale eksperci będą już wtedy omawiać całkiem inny temat. Do tego im brutalniej media będą traktować społeczne niezadowolenie, tym będzie ono większe. Media żyją z odbiorców, więc nie mogą nieustannie ich obrażać. Jesli będą natarczywie promować pomoc uchodźcom, niech ich uchodźcy czytają, słuchają i utrzymują.