Radiowa Trójka ściąga ludzi z TVP. "Chodzi o ujednolicenie narracji"
Nie mają doświadczenia radiowego, wcześniej pracowali w telewizji. Do Trójki w ostatnich miesiącach dołączają kolejne osoby z Telewizji Polskiej. - Trudno nie odnieść wrażenia, że zarządzający Programem Trzecim Polskiego Radia mają krótką ławkę i muszą sięgać po ludzi z TVP - ocenia medioznawca prof. Jan Kreft.
Dołącz do dyskusji: Radiowa Trójka ściąga ludzi z TVP. "Chodzi o ujednolicenie narracji"
"Siedem instytucji ma nagle wyłączone myślenie! A przez te siedem instytucji kilka setek ludzi w nich pracujących! Kto wyciągnął wtyczkę do opony twardej urzędników? Izb skarbowych, urzędów skarbowych, CBA k...wa, CBŚu, policji, wszystkich tych... Bardzo istotne jest dla mnie kto chronił Plichte. Była jedna z takich informacji, że właśnie jacyś ludzie z Gdyni związani ze służbami. To są rzeczywiste przejścia, to są rzeczywiste kanały! To się załatwia za pośrednictwem takich ludzi, którzy mają różnego rodzaju kontakty" - powiadał B E R A na antenie Trójki
"Proponuję, aby metodami operacyjnymi wzmocnić tendencję spadkową piosenki i wyeliminować ją z listy przebojów po 2-3 tygodniach. Natychmiastowe wyeliminowanie jest także możliwe, jednak wprowadziłoby niepotrzebny rozgłos" - jeden z czołowych funkcjonariuszy MSW o piosence "Mniej niż zero" (1983),
"Po Noblu dla Wałęsy mieliśmy zakaz emitowania norweskich piosenek. I był problem z Abbą, bo Frida pochodziła z Norwegii" B-E-R-A 2008
"Kiedyś nie wolno było grać utworów zespołu Maanam, który odmówił występu dla komunistycznych działaczy" B-E-R-A 2008