Wydawca strony głównej Se.pl odchodzi z firmy

lubi ssać brudną pałkę

boratyński to cymbał i przygłup, który nie ma ani ŻADNEGO wpływu na wynik, ani umiejętnosci. ma za to przerośnięte ego, dramę odstawia bo liczył na to, że będą go błagać by został. Ale jakoś nikt nie błaga co? czuję żenadę czytając te komentarze o jego rzekomych umiejętnościach i profesjonalizmie, a już największą, o tym że niby nie może odpędzić się od lasek. Przecież to z metra cięty, zapuszczony przygłup i burak, tylko desperatki z niską samooceną mogą zwrócić na niego uwagę

że nikt w redakcji nie szanuje Zasępy i że lepszym naczelnym byłby ten ochroniarz z recepcji.

Ha. W latach 2000-2010 też nikt Grześka nie szanował w SE. A potem, jak zaczął dawać się nagrywać podczas przygłupach rozmów telefonicznych, tym bardziej. I tak dopłynął w tym ścieku do teraz...