Wojciech Mann: Andrus i Kantereit zmuszeni do odejścia z Trójki, coraz smutniej na Myśliwieckiej

No niestety, nasza ukochana TRÓJKA musi zostać dopasowana do poziomu panujących obecnie gamoni, prostaków i chamów. Pozostaje tylko mieć nadzieję, że nie na długo, tak jak to nie tak dawno miało już miejsce. Obyśmy niebawem mogli ponownie słuchać naszej Ukochanej TRÓJKI non stop, bez konieczności coraz częstszego wyłączania. Pozdrowienia dla wszystkich Trójkowiczów, dla wszystkich naszych powyrzucanych już Trójkowych Ulubieńców oraz dla tych naszych Ulubieńców, którzy jeszcze bohatersko trwają i pozwalają choć od czasu do czasu posłuchać ulubionej OD PÓŁ WIEKU stacji radiowej.

Nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło. "Trójka" nie będzie już "tą Trójką", dlatego paradoksalnie jest to szansa na nowe życie "wyklętych" dziennikarzy. Proponuję założyć całkowicie niezależną rozgłośnię, nawet internetową na początek. Powodzenia z życzeniami jeszcze wielu sukcesów.

Brać pieniążki za etat w mediach publicznych ,a wieczorem kpić z dobrej zmiany w "szkiełku"? Panie Arturze-jak to się określa takie ciele, co dwie matki? albo pieska co pańską rękę gryzie? To nie odejście-tylko niemcy zapłacili więcej-tak sądzę