Aleksandra Kaczkowska ma już niemal połowę pieniędzy na własny projekt medialny
Po kilkunastu dniach od uruchomienia zbiórki, Aleksandrę Kaczkowską wspiera na Patronite 106 osób, deklarujących już wpłatę niemal połowy kwoty, potrzebnej do funkcjonowania podcastowego studia. - Im szybciej pomożecie zapełnić mi tę patronite’ową skarbonkę, tym szybciej ruszę ze wszystkim i znowu będę mogła do Was mówić - zachęca swoich fanów dziennikarka.
Kaczkowska ruszyła ze zbiórką na własny medialny projekt na początku sierpnia – niemal w dwa miesiące po tym, jak zniknęła z anteny Trójki z kultową audycją „Ciemna Strona Mocy”. W czerwcu programu nie można było już słuchać za pośrednictwem Programu Trzeciego, a Polskie Radio nie podało do teraz powodu, dla którego tak się stało.
Dziennikarka zbierała pomysły i siły, aby w sierpniu wystartować z własnym projektem medialnym. Na serwisie Patronite zaczęła zbiórkę: z jej opisu wynika, że Kaczkowska potrzebuje od patronów 6 666 zł miesięcznie, by stworzyć studio („najlepiej mobilne”, jak pisze), kupić mikrofon, kable, programy do emisji itd. Celem jest nagrywanie podcastów dla patronów, a z czasem – nadawanie audycji. W planach jest także rozbudowana, odświeżona strona internetowa.
Zbiórka rozwija się w najlepsze
Po dwóch tygodniach trwania internetowej zbiórki, Aleksandrze Kaczkowskiej udało się przekonać do swojego pomysłu ponad 100 patronów, którzy deklarują comiesięczne wpłaty w wysokości 2 502 zł miesięcznie. To niemal połowa tego, na co liczy fundatorka zbiórki, która na bieżąco informuje fanów, na jakim etapie przygotowań znajduje się projekt: - Mikrofon i konsoleta już wybrane. Statyw/boom zamówione. Odsłuchy zaadaptowane z domowych kolumn. Przyswajam programy do streamingu i pracuję nad stroną. Praca wre! – napisała Kaczkowska kilka dni temu na Facebooku, zachęcając: - Im szybciej pomożecie zapełnić mi tę się przekonać skarbonkę tym szybciej ruszę ze wszystkim i znowu będę mogła do Was mówić dzieląc się z Wami nowościami, perełkami nowo odkrytymi, odgrzebkami i wspominkami z muzycznego kalendarium.
Z Trójki na Patronite
Po jej odejściu z Trójki, słuchacze spodziewali się, że Aleksandra Kaczkowska ze swoją audycją dołączy do jednej z dwóch rozgłośni internetowych: Radia Nowy Świat lub Radia 357, stworzonych przez jej byłych kolegów z Trójki. Jednak przez dwa miesiące nikt z dwu wspomnianych rozgłośni nie zadzwonił do niej z propozycją. „Cicho jak makiem zasiał. NIKT. Nikt nie zadzwonił, nie wysłał smsa, maila, gołębia pocztowego. Nie, nie zmieniłam numeru. Zawsze mi się wydawało, że to większy wyciąga rękę do mniejszego, bo odwrotnie, jakby to ująć najprościej, jest niezręcznie? Szczególnie, że ten większy ma dużo osób na pokładzie, które dobrze znają tego mniejszego. 16 lat na jednej łajbie. Nikt” – napisała dziennikarka na Facebooku.
Na platformie crowdfundingowej Patronite zarejestrowanych jest ponad 7 tys. niezależnych twórców, wśród których są publicyści, podcasterzy, sportowcy, youtuberzy i blogerzy, ale także stowarzyszenia czy fundacje. Internauci mogą ich wspierać wpłatami jednorazowymi lub stałymi. Od kilku lat na finansowaniu z Patronite opartych jest kilka sporych projektów medialnych, m.in. internetowe rozgłośnie Radio Nowy Świat i Radio 357 oraz podcast „Raport o stanie świata” Dariusza Rosiaka.
Dołącz do dyskusji: Aleksandra Kaczkowska ma już niemal połowę pieniędzy na własny projekt medialny