BIEC: Wskaźnik Przyszłej Inflacji zapowiada dalszy spadek inflacji
Wskaźnik Przyszłej Inflacji (WPI), prognozujący z kilkumiesięcznymwyprzedzeniem ruchy cen towarów i usług konsumpcyjnych, spadłsiódmy miesiąc z rzędu. Zdecydowana większość składowych wskaźnikadziała w kierunku ograniczenia tempa wzrostu cen, podało BiuroInwestycji i Cykli Ekonomicznych (BIEC) w raporcie w czwartek.
"Tym samym w przyszłym roku można spodziewać się znacznegospadku inflacji. W połowie 2010 r. tempo wzrostu cen może spaśćnawet poniżej 1%. Jednak tendencja ta może szybko ulec odwróceniu,jeśli w otoczeniu światowym pojawi się presja inflacyjna związana zfazą ożywienia gospodarczego, której zazwyczaj towarzyszy wzrostcen surowców oraz wzrost stóp procentowych" - głosi raport.
Jedyna składowa działająca obecnie w kierunku potencjalnegonasilenia presji inflacyjnej to narastające zadłużenie skarbupaństwa, podkreśla BIEC.
Analitycy dodają, że potrzeby pożyczkowe rządu w najbliższymczasie będą rosły. Czynnik ten jednak nie będzie źródłem wzrostucen konsumpcyjnych w krótkim okresie. Jego działanie jest bowiemznacznie opóźnione i znajduje swe odbicie w poziomie inflacjizazwyczaj z około dwuletnim opóźnieniem.
"Do czynników najsilniej działających w kierunku spadku inflacjizaliczyć należy składowe związane z kosztami wytwarzania ifunkcjonowania przedsiębiorstw. Od początku roku spadają kosztywytwarzania przypadające na jednego zatrudnionego" - napisali wraporcie.
W ocenie BIEC, przedsiębiorstwa wyciągnęły wnioski zpoprzedniego załamania aktywności gospodarczej i redukujągwałtownie koszty. Ich spadek nastąpił głównie na skutekograniczenia tempa wzrostu wynagrodzeń oraz redukcjizatrudnienia.
Silniejszy w ostatnich miesiącach złoty sprzyjał natomiasttańszemu importowi, którego ceny od marca br. spadają. Niższe sąrównież koszty związane z transportem i magazynowaniem. Wskaźnikcen tej kategorii usług spada od czerwca br. Istotnym elementemkosztów ponoszonych przez producentów jest utrzymywanie mocywytwórczych niezbędnych w procesie produkcji.
"Niższe koszty wytwarzania oraz perspektywa słabszego popytuwpływają stabilizująco na oczekiwania przedsiębiorców co dokształtowanie się cen oferowanych przez ich firmy wyrobów. Oddrugiego kwartału ub. r. do końca 2008 r. menedżerowie firm corazwyraźniej deklarowali redukcje cen. Z początkiem roku bieżącegozamiary te uległy wyraźnemu ograniczeniu na rzecz stabilizacji.Blisko 75% przedsiębiorców nie zamierza zmieniać cen w najbliższymczasie" - uważają analitycy.
"Do wolniejszego wzrostu cen w perspektywie najbliższychmiesięcy przyczyni się również wyraźnie uszczuplenie akcjikredytowej. Zjawisko spadku zainteresowanie kredytami obserwujemyod początku br. Co prawda dane z ostatniego miesiąca wskazują nawzrost udzielonych gospodarstwom domowym kredytów, jednak dane tezaburzone są zwiększoną akcją kredytową banków na zakup akcjidebiutującej na giełdzie Polskiej Grupy Energetycznej. Słabszakondycja gospodarstw domowych, zagrożenie utratą pracy orazzaostrzone przez banki kryteria przyznawania kredytów nie będąsprzyjały w najbliższym czasie wzrostowi konsumpcji finansowanejkredytem bankowym, to ograniczy popyt i zmniejszy presjęinflacyjną" - konkluduje BIEC.
Dołącz do dyskusji: BIEC: Wskaźnik Przyszłej Inflacji zapowiada dalszy spadek inflacji