Boni: Resort finansów zakłada 3,5-proc. wzrost PKB i 2,3-proc. inflację w 2011 r.
Minister finansów zaproponował w założeniach do przyszłorocznego budżetu 3,5-proc. wzrost PKB i 2,3-proc. inflację, poinformował w poniedziałek szef doradców premiera Michał Boni.
W jego ocenie świadczy to o sile polskiej gospodarki, więc nawet przy naszym udziale w pakiecie pomocowym dla krajów zagrożonych kryzysem nie będzie konieczności podnoszenia obciążeń fiskalnych.
"Jesteśmy jeszcze przed dyskusją na Radzie Ministrów na temat wskaźników makroekonomicznych na przyszły rok, a ministerstwo finansów proponuje przyjęcie wzrostu PKB na poziomie 3,5% oraz 2,3-proc. inflacji. Oczekujemy więc, że po ustabilizowaniu się sytuacji w Europie ustabilizuje się ona także u nas" - powiedział Boni dziennikarzom.
Szef doradców premiera dodał, że obecnie trudno ocenić jakie będą "polskie" koszty pomocy dla Grecji oraz naszego udziału w przyjętym w niedzielę w nocy programie pomocowym dla państw zagrożonych kryzysem w kwocie ok. 750 mld euro. Zapewnia jednak, że raczej nie powinny one być zbyt duże, ponieważ mamy swoje możliwości rozwojowe, o czym świadczy bardzo udana oferta PZU. W jego ocenie ewentualnych zobowiązań naszego kraju nie odczują ich także Polacy.
"Nie ma potrzeby podnoszenia podatków, ale w różnych krajach pojawiają się pytania o miks wydatkowo-podatkowy, tzn. co redukować, jak oszczędzać, jak lepiej i efektywniej wydawać i zarazem, czy na ten rozwój są potrzebne dodatkowe środki. Ale u nas te dyskusje są nie w tym momencie potrzebne, tym bardziej, że będziemy mieli ten rok także lepszy od wielu krajów" - podsumował Michał Boni.
W ubiegłotygodniowych szacunkach Komisja Europejska poinformowała, że wzrost PKB dla Polski w latach 2010/11 roku wyniesie odpowiednio 2,7% i 3,3-proc. KE przewiduje też, że inflacja HICP w tym okresie wyniesie 2,4% i 2,6%.
Dołącz do dyskusji: Boni: Resort finansów zakłada 3,5-proc. wzrost PKB i 2,3-proc. inflację w 2011 r.