SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Film “W milczeniu” Ewy Ewart nagrodzony w Chicago

Film dokumentalny Ewy Ewart “W milczeniu”,  który pokazuje oblicze katastrofy smoleńskiej oczami rodzin ofiar, został nagrodzony w Chicago na Międzynarodowym Festiwalu Filmowym Hugo TV Awards.

Produkcja otrzymała nagrodę w kategorii najlepszy "dokument społeczno-polityczny". -  Jestem bardzo szczęśliwa, ponieważ historie, które zostały opowiedziane w tym filmie, wyszły poza Polskę. Zostały opowiedziane i usłyszane na tak szerokim forum. Będziemy dalej ten film pokazywać gdzie tylko się da, bo uważam, że należy się to bohaterom filmu – skomentowała wyróżnienie Ewa Ewart.

Film “W milczeniu” pokazuje jak po 10 kwietnia rodziny ofiar tragedii smoleńskiej zmagały się z trudnymi emocjami. Wśród bohaterów produkcji są m.in. Wanda Buk (córka gen. Tadeusza Buka, Dowódcy Wojsk Lądowych), Lucyna Gągor (żona generała Franciszka Gągora, Szefa Sztabu Generalnego Wojska Polskiego) czy Krystyna Łuczak–Surówka (żona oficera BOR Jacka Surówki). Film wyprodukowały TVN i TVN 24. Pokazano go po raz pierwszy 7 marca br., a premierową emisję obejrzało w sumie ponad 3,3 mln widzów (dane Nielsen Audience Measurement).

Dołącz do dyskusji: Film “W milczeniu” Ewy Ewart nagrodzony w Chicago

1 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
piar
Nie kupujcie telewizji "n"!... Firma tworzy marketingowe wrażenie przewodnika nowych technologii w naszym życiu. Niestety, na wrażeniu wszystko się kończy. Jestem ich abonentem 3 rok. Po 2 latach, w ostatnich dniach grudnia 2010 roku, podpisałem umowę przedłużającą naszą współpracę. Moją „smyczą” miała być opcja multiroom. Zgodnie z warunkami promocji miałem wykupić pakiet full, wymienić dekoder z nagrywarką na dekoder z oprogramowaniem turbo i dokupić za 99 zł drugi dekoder do multiroomu. Wymiana dekodera głównego poszła w miarę łatwo. W miarę, bo też mam zastrzeżenia. Z dostawą kurierską dekodera dodatkowego gehenna trwała aż 4 miesiące! Owszem telewizja „n” przysłała mi go co jakiś czas, ale zamiast za 99 zł, dostawy było po 1 raz za 118 zł i dwa razy 148 zł. Każda dostawa oczywiście reklamowana w BOK. W odpowiedzi miękkie słowa konsultanta i … nic. Żadnych zmian. Dopiero 4-ta dostawa, po 4 miesiącach była w prawidłowej cenie. Niestety, na tym wcale nie skończyły się kłopoty. Po podłączeniu dekodery nie nawiązywały połączenia. 4 godziny na słuchawce z technicznym konsultantem BOK (na mój oczywiście koszt) i przetestowanie wszystkiego na zasadzie „ niech Pan teraz wbije kod i naciśnie przycisk” skończyło się oświadczeniem, że przysłano mi niesparowany poprawnie dekoder… Wiecie, taki test – ile jest w stanie znieść klient!... BOK złożył zlecenie do działu technicznego na zdalne wysłanie do mnie prawidłowej konfiguracji i oprogramowania. Zgodnie z regulaminem ma na to 48h. Jak ławto się domyśleć nic nie przyszło, sprzet nie działa, usługa nie działa. Tylko faktura comiesięczna pewnie będzie prawidłowa. Będzie, bo póki co w „n” od 3 miesięcy FV nie są wystawiane dla nikogo. Z tym sobie też nie radzą. Dacie wiarę? 3 miesiące awarii systemu rozliczeniowego? Kto tam pracuje i za co bierze wynagrodzenie? Reasumując… „n” to telewizja nowej ignorancji! Brak realizacji warunków umowy, dramatyczne kłopoty logistyczne, kłopoty z weryfikacją klienta, nie zawsze kompetentni konsultanci w BOK ograniczeni w dodatku chorymi procedurami i mini odpowiedzialnością, bark realizacji zadani w określonych regulaminem czasie. Moje konto klienta zawiera pewnie z 20 reklamacji. Odpowiedzi na nie mam dwie. Tego też nie realizują, choć mają taki obowiązek. Moja teczka z dokumentacja na pewno spodoba się w UKE i UOKiK, a może nawet w sądzie. Parafrazując polityka „NIE IDŹCIE NIEBIESKĄ DROGĄ”! Nie przygarniajcie do domu n-kropka. Szkoda nerwów, kasy i czasu.
odpowiedź