Fratria chce kupić Radio ZET. Dostanie kredyt z Pekao SA?
Wbrew wcześniejszym zapowiedziom Grupa Fratria złożyła firmie Czech Media Invest ofertę zakupu Eurozetu. W poprzednim tygodniu wydawca „Sieci” zawnioskował do Banku Pekao SA o przyznanie kredytu na sfinansowanie tej transakcji. Na dzisiaj ma największe szanse na kupno Radia ZET - nieoficjalnie ustalił portal Wirtualnemedia.pl.
Eurozet został wystawiony na sprzedaż kilka miesięcy po kupnie go przez Czech Media Invest od francuskiego koncernu Lagardère. Czeska firma przejęła Eurozet razem z aktywami radiowymi Lagardère w Czechach, Rumunii i na Słowacji, płacąc 73 mln euro. Transakcję ogłoszono w kwietniu br., a w czerwcu zgodę na jej realizację w naszym kraju wyraził Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów.
W konsekwencji do rady nadzorczej Eurozetu z ramienia Czech Media Invest weszli Daniel Častvaj (jako przewodniczący) i Branislav Miškovič (jako wiceprzewodniczący) oraz Ondrej Novak. Nie zmienił się natomiast zarząd firmy. Pod koniec października pojawiły się informacje, że Czech Media Invest szykuje się do sprzedaży Eurozetu.
O grupę radiową od początku starają się Agora, ZPR Media i PMPG Polskie Media. To właśnie wydawca „Wprost” mógł być do tej pory faworytem w wyścigu o przejęcie Radia ZET. Z naszych informacji wynika, że w poniedziałek czeski właściciel Eurozetu, czyli firma Czech Media Invest, rozpatrywał złożone oferty. Potencjalni kupcy nie potwierdzają ani nie dementują doniesień o tym, że negocjują przejęcie.
- Nie komentujemy spekulacji rynkowych na ten temat - przekazuje nam Agata Staniszewska, rzecznik prasowa Agory. - Nie komentujemy tego procesu. To są jakieś spekulacje, a spekulacji nie komentujemy - odpowiada na nasze pytania Zbigniew Benbenek, przewodniczący rady nadzorczej Grupy ZPR Media.
Fratria w grze o Radio ZET
Jednak - jak nieoficjalnie ustalił portal Wirtualnemedia.pl - przy stole negocjacyjnym Czechów pojawiło się jeszcze jedno krzesło: dla Fratrii. Wydawca tygodnika „Sieci” i portalu wPolityce.pl oraz nadawca telewizji wPolsce.pl zgłosił bowiem w ostatniej chwili zainteresowanie zakupem Radia ZET, a kierownictwo Czech Media Invest już analizowało jego ofertę.
Mało tego, dla pozostałych trzech graczy pojawienie się Fratrii w grze miało być sporym zaskoczeniem. Zwłaszcza po listopadowym dementi senatora Grzegorza Biereckiego (większościowy udziałowiec Fratrii), który zaprzeczał, że nadawca jest zainteresowany Radiem ZET. - Myślę, że to próba wywołania zainteresowania rynku zakupem tego radia - powiedział wtedy portalowi Wirtualnemedia.pl.
Pytamy więc Romualda Orła, prezesa Fratrii, o ofertę zakupu Eurozetu. Także zaprzecza. - Nic mi na ten temat nie wiadomo. Mogę pomóc w sprawie tytułów prasowych, którymi zawiaduję - ucina krótko.
Skąd Fratria będzie miała pieniądze na przejęcie Eurozetu? Według nieoficjalnych ustaleń Wirtualnemedia.pl, grupa medialna stara się w Banku Pekao SA o kredyt na sfinansowanie tej transakcji.
- Wniosek Fratrii rozpatrywany był na komitecie kredytowym Pekao SA w zeszły piątek. Jeśli kredyt zostanie przyznany to właśnie Fratria przejmie radio. Zakup Eurozetu przez senatora Biereckiego to dziś najbardziej prawdopodobny scenariusz - mówi nam osoba zbliżona do banku.
Prezes Romuald Orzeł nie potwierdza, że Fratria stara się w Pekao SA o zapewnienie finansowania dla tak poważnej transakcji. - Nic mi o tym nie wiadomo - zaprzecza ponownie.
W wyścigu po ZET-kę na razie wygrywa wydawca „Sieci”
Nie udało nam się dowiedzieć, czy wniosek Fratrii został już rozpatrzony, a kredyt przyznany. - Skoro Fratria złożyła ofertę zakupu z konkretną sumą pieniędzy to musiała mieć podstawy do podania takiej a nie innej kwoty oraz pewność, że będzie nią dysponowała - zauważa inny rozmówca.
Poza tym - jak wynika z naszych ustaleń - Czechom do prowadzenia procesu negocjacyjnego może wystarczyć sama procedura kredytowa w banku z kapitałem państwowym. W przypadku Agory do finalizacji przejęcia Eurozetu potrzebna będzie zgoda UOKiK, w przypadku PMPG - dodatkowy inwestor, zaś kwota zaproponowana przez ZPR Media w ofercie może być niższa od oczekiwań Czech Media Invest (prezes Benbenek twierdził, że Radio ZET jest za wysoko wycenione).
- Na ten moment to Fratria jest faworytem Czechów, bo nie musieliby długo czekać na pieniądze - słyszymy.
Zmiany personalne w Radiu Zet
Przed weekendem Radio ZET rozstało się z Marzeną Chełminiak, a jej audycja "Życie jak marzenie" zniknęła z ramówki. To kolejna osoba, która żegna się z rozgłośnią po wieloletnim okresie współpracy. W październiku, po 24 latach, z nadawcą rozstała się Agnieszka Siemiak-Harton, szefowa anteny Radia Zet.
Stanowisko redaktora naczelnego po ponad roku przestał pełniłć Sławomir Assendi. Zastąpił go Michał Celeda jako pełniący obowiązki naczelnego rozgłośni. Od października obowiązki dyrektora muzycznego Radia ZET przejęła Agnieszka Woźniak. Pełniący poprzednio tę funkcje przez ponad rok Zbigniew Zegler rozstał się ze stacją.
Pod koniec lipca br. zmienił się właściciel Eurozetu (do którego oprócz Radia ZET należą Antyradio, Meloradio i Chillizet). Czech Media Invest sfinalizowała kupno 100 proc. udziałów firmy od Grupy Lagardere za 73 mln euro. W związku z transakcją do rady nadzorczej Eurozetu weszli członkowie zarządu Czech Media Invest.
Według danych Radio Track Millward Brown, w trzecim kwartale tego roku udział Radia ZET w słuchalności wyniósł 12,3 proc. (spadek o 1,8 p. proc. rdr.).
Dołącz do dyskusji: Fratria chce kupić Radio ZET. Dostanie kredyt z Pekao SA?
Zarząd przychylniej spojrzy na wniosek braci Karnowskich.
Szczęście tym większe, że ze zbankrutowanych SKOK-ów już chyba nic się nie da wycisnąć.
Już nie mogę się doczekać sukcesów nowej Zetki, jak myślicie, poniżej 5% słuchalności zejdzie po pół roku? Czy zajmie im to rok?
To wtedy odzyska się RMF, pieniążki będą, są banki, jest energetyka, bo przecież pluralizm i różnorodne poglądy w mediach, warte są każdej ceny.
Zwłaszcza gdy płaci suweren.