“Homoseksualizm nie jest chorobą”. O. Tadeusz Rydzyk upomniany przez KRRiT

O. Tadeusz Rydzyk 13 listopada ub.r. na antenie Radia Maryja komentował podpalenie tęczy na pl. Zbawiciela w Warszawie, które miało miejsce podczas Marszu Niepodległości odbywającego się 11 listopada. Powiedział wtedy: „Tęcza (...) szkoda, że to piękny znak przymierza z Bogiem - tęcza, że zawłaszczają, oddają, prawda, ludziom, którzy są chorzy, bo homoseksualizm, czy lesbijstwo, czy coś, to jest choroba. Człowieka szanuję, ale choremu mówię - jesteś chory i trzeba leczyć, prawda, nie zabijam chorego, ale leczę z choroby”.

Skargę w sprawie tej wypowiedzi do Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji skierowało Warszawskie Forum Lewicy. Domagało się ono nałożenia na katolicką rozgłośnię kary finansowej.  KRRiT nie zdecydowała się ukarać nadawcy, ale postanowiła go upomnieć. Przeprowadzona analiza treści wypowiedzi szefa Radia Maryja wykazała bowiem, że znalazły się w niej treści, które mogą być uznane jako dyskryminacyjne dla osób o orientacji homoseksualnej.

W liście do o. Tadeusza Rydzyka Jan Dworak, przewodniczący KRRiT, napisał, że „homoseksualizm nie jest chorobą, co zostało potwierdzone przed laty decyzjami Światowej Organizacji Zdrowia". W piśmie Dworak przywołał także stanowisko Polskiego Towarzystwa Seksuologicznego z 2006 r., w którym zwrócono uwagę na problem nietolerancji wobec osób o odmiennej orientacji seksualnej.

Szef KRRiT podkreślił, że wypowiedziane przez o. Rydzyk słowa „nie zabijam chorego, ale leczę z choroby” stanowią „emanację nie tylko braku tolerancji dla osób o odmiennej orientacji seksualnej”, lecz również są „sprzeczne z prawnym zakazem dyskryminacji określonym w art. 32. ust. 2 Konstytucji RP”. Głosi on, że „nikt nie może być dyskryminowany w życiu politycznym, społecznym (...) z (...) jakiejkolwiek przyczyny”.

- Nie jesteśmy agresywnym Stowarzyszeniem, dlatego na tym etapie odstąpimy od dalszego postępowania w tej sprawie. Liczyliśmy, co prawda na karę finansową, ale pozytywem w tej sprawie jest to, że wreszcie rozgłośnia katolicka została potraktowana jak każda inna normalna rozgłośnia - mówi Wirtualnemedia.pl Michał Więckiewicz, prezes Warszawskiego Forum Lewicy. Zapowiada on,  że jeśli Radio Maryja nadal będzie łamało Konstytucję i głosiło podobne wypowiedzi, mogą zostać wysłane kolejne skargi do KRRiT.

Z danych Radio Track wynika, że udział Radia Maryja w rynku w IV kwartale ub.r. wyniósł 2,3 proc. (więcej na ten temat).